-
Postów
3 988 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
25
Treść opublikowana przez mirolek
-
jak "mistrz makiet ESA" kupuje złożonego płatowca i wybiera czarne malowanie to jak to nazwać? Przyzwyczaiłeś nas Jacku do długich relacji i dopieszczonego detalu to się teraz nie dziw, że się dziwię ms
-
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Oklejanie kadłuba balsą to nieco żmudny proces ale jest już na ukończeniu, wyraźnie widoczne jest teraz wydłużenie kadłuba oraz poszerzenie części wodnej względem pierwotnej wersji modelu Redan został wzmocniony poprzez laminowanie tkaniną 50g/m2 w części dziobowej i tkaniną 80g/m2 w części środkowej ms -
Ktoś tu poszedł na skróty ..... ale bitwa o Wawel za tydzień i trzeba mieć skuteczną maszynkę do mielenia tasiemek ms
-
To jest przerażające, że można w taki sposób argumentować. Oczywiście najłatwiej kupić gotową zabawkę aby sobie polatać ale co to ma wspólnego z modelarstwem? Bardziej mnie cieszy zrobiony samodzielnie prosty model z depronu niż prezentacja kolejnej piankowej zabawki made in china. To że modele wyglądają inaczej to oczywiste ale satysfakcję zdecydowanie ma większą ten co sam coś zbuduje niż ten kto ograniczy sie do naładowania pakietu i przyklejenia naklejek. Tak czy inaczej życzę powodzenia w oblocie i wielu wrażeń z tym związanych. Moim zdaniem emocję będą jak na grzybobraniu bo producent już to dawno sprawdził, że model lata i pewnie zrzuci opisywaną bombę. Każdy ma przecież to co lubi, kto lubi tylko latać ma gotowy model do latania ms
-
Właśnie to miałem na myśli, zakładając wątek dobrze jest podać więcej informacji a najlepiej własną krytyczną opinię. Często materiał promocyjny producenta nie pokrywa się z tym co znajdujemy w pudełku. Aby ktoś mógł skorzystać z tego wątku sama informacja, że taki model jest moim zdaniem to za mało. ms
-
Bardzo się cieszę, że pochwaliłeś się zakupem modelu ale to chyba jest forum modelarskie a nie zabawkarskie czy kolekcjonerskie. Gotowiec jakich wiele a do tego nie masz czasu go złożyć i oblatać ... po co zatem pojawił się ten wątek? ms
-
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Zabrałem się za odbudowę kadłuba. Zgodnie z nowym projektem kadłub został wydłużony i poszerzony co skutkuje zupełnie nowym kształtem części dziobowej. Zmieniłem też kształt dna na bardziej płaskie. Połączenie kadłuba nie było trudne, nowy kil w osi kadłuba oraz dwie proste listewki 6x4 wyznaczyły bryłę a kolejne gięte na mokro listewki 4x4 klejone na wręgach uzupełniły przestrzennie konstrukcję. ms -
Bulinka czyli hydroplan własnego pomysłu
mirolek odpowiedział(a) na mirolek temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Po urlopie zająłem się naprawą modelu ale okazało się, że uszkodzenia skrzydła są dość liczne i miałem problem z ustawieniem geometrii skrzydła. Zdecydowałem, że skoro i tak czeka mnie przebudowa kadłuba nie będę łatał skrzydła a wykonam nowy centropłat który dodatkowo wzmocnię do miejsca mocowania pływaków. Trwają obecnie prace nad Bulinką-2. Najpierw odzyskałem z modelu to co uznałem, że nadaj się do ponownego wykorzystania, czyli końcówki skrzydła, wieża, pół kadłuba i boczne pływaki. Reszta została zutylizowana Dzięki stelażowi wing-jig dość szybko powstała nowa konstrukcja skrzydła, którą o kilka centymetrów została przedłużona. W końcówkach skrzydła wymieniłem żebra łączące i ustalicłem ich pochylenie pod większym kątem było 3 stopnie a teraz jest 5 stopni. Po połączeniu skrzydło ma 142cm rozpiętości a po osadzeniu wieży i wykonaniu kesonu przypomina już skrzydło Bulinki ms -
Kolejne zawody Pucharu Polski ESA odbędą się zgodnie z harmonogramem w Krakowie 10.10.2015r. Zapraszam wszystkich zawodników na teren Muzeum Lotnictwa do udziału w już VI Bitwie o Wawel. Rejestracja zawodników do końca dnia 8.10.2015r na adres: wesoly_mirolek@interia.pl Zgłaszających się pilotów proszę o podanie: imię, nazwisko, kategoria, kanał nadawczy Zapewniamy przyłącz do prądu, regeneracyjny posiłek, coś na słodko, zimne i gorące napoje ale co najważniejsze niesamowitą atmosferę i wyjątkowy klimat Muzeum Lotnictwa :-) wjazd dla zawodników na teren ML do godz. 9,30 rejestracja zawodników do godz. 9,45 rozpoczęcie zawodów: 10.00 planowane zakończenie po walkach finałowych 16,30 opłata startowa: 30zł Serdecznie zapraszamy - ESKADRA KRAKÓW aktualna lista zawodników: 1. Bogdan Piotrowski ww1, ww2 2. Marek Rokowski ww1, ww2 3. Adam Lenik ww1, ------ 4. Konrad Kwaśnik ww1, ww2 5. Mirek Skowroński ww1, ww2 6. Michał Drozd ww1, ww2 7. Marcin Sałek ww1, ww2 8. Marek Betka ww1, ww2 9. Tomasz Betka ww1, ww2 10.Jacek Owczarczak ww1, ww2 11. Grzegorz Bielecki ww1, ww2 12. Jan Kałuża ------, ww2 13. Artur Wawrzyniak ------, ww2 14. Rafał Mijal ww1, ww2 15. Krzysztof Sionek ww1, ww2 16. Jarosław Janus ww1, ww2 17. Andrzej Toczewski ------, ww2 18. Łukasz Toczewski -----, ww2 19. Robert Jaroszek ww1, ww2 20. Zbigniew Bzdęga ww1, ww2 21. Jacek Karolczak ww1, ----- 22. Stefan Paszkiewicz ww1, ----- 23. Daniel Skiba ww1, ww2 24. Tadeusz Cieślik -----, ww2 ms
-
Masz bardziej skuteczny ster z epp przy tych samych wychyleniach? Po kilku lotach epp zaczyna się "męczyć" i odkształcać natomiast coroplast źle się maluje i to jego zasadnicza waga ale w trwałości ma znaczną przewagę nad epp. Dyskusja co lepsze jest raczej dyskusją w temacie kto co lubi. ms
-
Kolejny udany lot i mniej udane lądowanie nakręciłem wczoraj wieczorem. Pilot musi więcej ćwiczyć latanie przy słabej widoczności. Choć na dzikiej łące zwanej "śmietnikiem" model był skazany na lądowanie w przypadkowym terenie to jednak nie koniecznie trzeba wybierać najgorsze miejsce :D https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/JU87DCzyliSztukas#6197571019311705714 ms
-
Wielkość powierzchni sterowej ma na pewno znaczenie ale nie tak wprost jak myślisz, ważna jest też powierzchnia skrzydła oraz odległość w jakiej od skrzydła znajduje się statecznik a najgorsze jest to, że zależności nie są liniowe. Aby to dokładniej sprawdzić najlepiej w jednym modelu zastosować ogon z epp i zamiennie ogon z coroplastu a następnie oba zmniejszać lub powiększać wg. potrzeby. Na pewno otrzymamy jakiś wynik z takiej żmudnej analizy ale podejrzewam, że lepiej na nasze potrzeby "klikać" przyciskiem EPA i dostosować model do swoich potrzeb .. czy SW z epp czy z coroplastu to już indywidualne preferencje zawodnika. Mnie coroplast w tej części modelu przekonuje nie tylko z uwagi na sztywność ale również z uwagi na niezniszczalność. ms
-
Prawdopodobnie tak. Stosując na statecznik poziomy coroplast 2mm i wzmacniając go dwoma prętami węglowymi otrzymują bardzo sztywną powierzchnię a tym samym nie są konieczne duże wychylenia SW bo materiał się nie odkształca jak w naszym epp. Taki efekt już zaobserwowałem w modelu Saetta w którym mam na ogonie coroplast - SW jest dużo bardziej skuteczny już przy małych wychyleniach ms
-
Masz rację, zbyt mało giętki język nie opisuje tego co myśli głowa. Pełny przekrój ... byłoby lepszym określeniem, choć rodzi się pytanie pełny czego. Jak się nie obrócę ..upa z tyłu ms
-
Tak rura w zestawie EPA którą dostałem była pełna w środku. Jacek dokładnie wyjaśnił o co chodzi, niestety pogoda przez ostatnie dni skutecznie uniemożliwia sprawdzenie efektywności tego rozwiązania. Wcześniej sprawdzane ustawienia w modelu Ił-2 u Rafała były takie, że wychylenia lotek były nieco mniejsze niż wychylenie SW - Czesi miksują to odwrotnie małe wychylenie SW a duże wychylenie klapolotek. ms
-
Od czasu zawodów makiet w Krakowie sporo się w modelarskim światku wydarzyło. Koledzy startują w różnych imprezach ale relacje na forum są rozproszone i można je znaleźć w różnych wątkach. Troszkę szkoda, bo modelarze z Krakowa są aktywni i powinni w tym wątku prezentować swoje osiągnięcia. Wracając do latania w Krakowie, prezentuję krótki filmik z wypadu nad wodę: https://picasaweb.google.com/lh/photo/mvAmrneT5s3Wu_t6p_O4pNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink lub inaczej: https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/Loty_2015#6195905148934003826 film jest w HD i warto skorzystać z tej opcji. ms
-
Opisałem tak jak to wygląda moim oczami a ocenę i wnioski zostawiam wszystkim zawodnikom. Ja też zabieram na zawody 3-4 modele ale wszystkie którymi latam wytrzymują po dwa sezony intensywnego latania. Nowy model zawsze lata lepiej a ten z historią nieco gorzej ale wszystkie stanowią swoistą wartość na zawodach. Model EPA będę obserwował i dzielił się kolejnymi spostrzeżeniami. Po kolizji zmieniłem silnik i teraz mam E-max-a około 1200kV ze śmigłem 8x6. Model jest bardzo szybki, moim zdaniem był jednym z najszybszych na ostatnich zawodach. Tak właśnie latają Czesi a czy to dobre czy złe dla rozwoju ESA nie chcę oceniać, mnie się to podoba Trend do przyspieszania modeli jest naturalny i trudny do powstrzymania, prędkość jest proporcjonalna do ilości sytuacji umożliwiających cięcie taśmy. Czyli inaczej, latasz szybciej masz teoretycznie więcej możliwości cięcia ale model nie może tracić na zwrotności, uciekać z toru lotu w ciasnych manewrach czy być wynoszonym ze skrętu. I-16 jest w tym porównaniu doskonały bo i bardzo szybki i bardzo zwrotny. Ile z tych cech jest pochodną układu czyli krótkiego kadłuba a ile do modelu wnosi czeski profil skrzydła trudno mi jeszcze dziś powiedzieć ale na pewno ta konfiguracja się sprawdza. Wkrótce sprawdzę też stosowany przez Czechów mix SW z lotkami, czyli wspólne i przeciwstawne działanie powierzchni sterowych. Takie próby już były na modelu ESA ale efekt nie był rewelacyjny, teraz na zawodach dowiedziałem się jakie proporcje wychyleń konfigurują Czesi, zobaczymy co wyjdzie. ms
-
Mistrzostwa POLSKI i EuroCUP "Bitwa o INWAŁD" 12.09.2015
mirolek odpowiedział(a) na marek rokowski temat w Zawody i imprezy
link jest ok, album publiczny zatem musi "banglać" To jest full HD, musisz mieć szybkie łącze aby oglądać albo chwilę poczekać aż się pobierze. dla pewności jeszcze inaczej: https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/Loty_2015#6194461862017291602 - ostatni film z galerii ms -
Kadłub wyglądał tak jak na drugim zdjęciu .... oczywiście po odjęciu ogona :-) SW jest blisko skrzydła ale też ma słuszne rozmiary, właściwe dla takiego układu. ms
-
Model wygrałem na zawodach w Czechach i postanowiłem zaufać tej konstrukcji pospiesznie budując go na Mistrzostwa Polski. I-16 powstał w dwa wieczory a wymalowany został w nocy przed zawodami w Inwałdzie gdzie spisał się znakomicie i umożliwił mi zdobycie 5 miejsca w kategorii ww2. To klasyczny model EPA czyli gruby i pełnokadłubowy jak to Czesi mają w zwyczaju konstruować swoje modele które od naszych ESA właściwie niczym na pierwszy rzut oka się nie różnią. Dlaczego zatem EPA są szybsze i bardziej narwane niż ESA a przecież Czesi latają ww2 przez 7 minut. Oczywiście tylko 6 minut naprawdę agresywnie, ostatnia minuta to walka o miliampery z pakietów jakie im zostają ale nasze ESA skonfigurowane do lotu na 7 minut były wolniejsze - różnica musi być w modelu. Ten podział na ESA i EPA właściwie jest umowny ale drobne różnice są w detalu: 1. inne jest podejście do wykonania kadłuba który nie jest cięty z jednego bloku a łączony z kilku wyciętych i sklejonych pierścieni. Całość zapewne na szlifierce zostaje wygładzona i w zestawie otrzymujemy gotową "rurę" która nie wymaga już dalszej obróbki. Umieszczenie wyposażenia jest nico trudniejsze bo trzeba się przebijać przez blok epp a prowadzenie kabli dobrze przemyśleć aby nie zabrakło długości. Na szczęście Rata ma krótki kadłub :-) 2. nieco inne sa też skrzydła, szerokie i mają bardzo niski profil. Mały opór na skrzydle jest moim zdaniem podstawą szybkości Czeskich modeli ale że w życiu nie ma nic za darmo, szybkość tego modelu jest okupiona mniejszą stabilnością w locie oraz tendencją do zrywania strug na skrzydle w ciasnych manewrach. Przekonałem się o tym przy oblocie gdy model przy wychyleniach jak w ESA dosłownie tańczył w powietrzu a w górnym położeniu pętli uciekał z toru lotu. Aby nieco poprawić stateczność wykonałem mały wznios skrzydła co w locie plecowym nie jest pomocne, po zmniejszeniu wychyleń udało się model uspokoić. 3. Ogon najczęściej jest wykonany z coroplastu grubości 2mm i usztywniany prętami węglowymi, mój model posiadał jednak tradycyjne usterzenie z epp. Czesi zawsze stosują dwa popychacze na SW Powstanie modelu dokumentuje kilka poniższych zdjęć oraz na koniec film z oblotu. film z białego oblotu : https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/I16#6194703716765584482 Po zawodach, mogę dodatkowo podzielić się jeszcze spostrzeżeniem: 1. Skrzydła o niskim profilu niestety są wiotkie. Wkleiłem jeden pręt dołem i jeden górą co wystarczyło na kilka lotów ale już widać męczenie epp, czyli utratę sztywności poprzecznej płata. Konieczne będzie szybkie wklejenie kolejnych prętów gdyż w ciasnych manewrach mam wrażenie, że model coraz bardziej "odjeżdża" Cienkie profile są szybkie ale skrzydła mało wytrzymałe. Czesi zabierają na zawody po cztery lub pięć jednakowo wykonanych modeli i nigdy nie wiadomo którym latają. Podejrzewam, że mocne kadłuby wytrzymują kilka sezonów ale skrzydła wymieniają dość często z uwagi na zmęczenie epp i odkształcenia. 2. Kadłub w formie pełnej rury to świetne rozwiązanie - bardzo mocne. Mimo kolizji w której wyrwałem na zawodach silnik z mocowania na krzyżaku kadłub nie uległ żadnym uszkodzeniom. Model po malowaniu ważył do lotu około 370g zatem argument, że grube (makietowe) kadłuby to więcej epp to większa masa wcale nie jest zasadny. Moim zdaniem więcej epp to mniej węgla i kleju. ms
-
Mistrzostwa POLSKI i EuroCUP "Bitwa o INWAŁD" 12.09.2015
mirolek odpowiedział(a) na marek rokowski temat w Zawody i imprezy
zmontowałem i załadowałem krótki film z końcówki zawodów. Jeszcze się przetwarza ale wkrótce powinien być widoczny w jakości HD, tu: https://picasaweb.google.com/lh/photo/okVpLXypLEXNoGQHGHu1SNMTjNZETYmyPJy0liipFm0?feat=directlink ms -
Saito nie trzeba zbytnio docierać, wypalisz zbiornik na ziemi i zaraz w górę :-) Oblot w ten weekend ? ms
-
W pierwszej połowie 2015r zbudowałem trzy kolejne modele: 1. na zawody ESA powstał kolejny dwupałt 1m - Pfalz DIII Model był prezentowany na forum w tym wątku: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/51887-pfalz-diii-model-oklejany-foli%C4%85-czy-to-jeszcze-esa/ Startuję tym modelem w tym sezonie i kilka dni temu na zawodach Euro-Cup zdobyełm nim III miejsce Na zdjęciu poniżej w towarzystwie Spad-a XIII Na potrzeby hydrolatania powstał konstrukcyjny model "Bulinka" Budowa była prezentowana na forum w tym wątku: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/49587-bulinka-czyli-hydroplan-w%C5%82asnego-pomys%C5%82u/ Model ma 132cm rozpiętości, silnik klasy 28 czyli 4,5 cm3 Thunder Tiger i waży około 1,5kg loty nad pięknym jeziorem Pomorze, można zobaczyć na filmie: Model nie jest łatwy w pilotażu ale po kilku lotach próbnych nauczyłem sie jego himerycznego podejścia do lądowania i cieszy lataniem każdego lata ? Kolejny model powstał znów w klasie kombat ale tym razem ACES czyli z napędem spalinowym Nie jest typowym przedstawicielem gatunku bo ma stałe podwozie ale nie może być inaczej skoro to Ju-87 ? Budowa została zaprezentowana w tym watku: http://pfmrc.eu/index.php?/topic/55805-ju-87d-czyli-sztukas/ Model oblatany okazał się bardziej dynamiczny niż się spodziewałem i wystartuje jeszcze w tym roku w zawodach. ms
-
Mad ManS, czyli wersja Small ;)
mirolek odpowiedział(a) na Adrian D temat w Modele średniej wielkości
MADMAN-ik świetnie się prezentuje. Proponowałbym jeszcze jakiś żółty akcent kolorystyczny na ogonie ale jest super. ms -
ta folia na ogon najlepiej się kładzie jak oddzielisz kostki żółte od czerwonych - kończ wreszcie model bo skończy się dobra pogoda a tu wszyscy czekają na oblot. ms