Skocz do zawartości

mirolek

Modelarz
  • Postów

    4 052
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    29

Treść opublikowana przez mirolek

  1. Model piękny - widać zaangażowanie i włożoną pracę. Podziały, brudzenia to wymaga sporo czasu ale efekt jest rewelacyjny. Radziłbym uważać z taką konfiguracją - to bardzo niezdrowe zestawienie i szybko usmażysz silnik.Dla black-a polecam nie więcej 8x4 GWS .... już ten sam typoszereg smigieł ale Tower-Pro (zielone) powodują powolne "wędzenie" uzwojeń. Można też stosować 7x5 APC lub 7x6 Tower Pro - wtedy jest szybko ale z pakietu ciągnie 18 - 19 A ms
  2. Przy tak sprzyjającej pogodzie jak dzisiaj, nie ma co "burzyć spokoju" teoretycznymi dywagacjami tylko lepiej latać na śnieżnych lotniskach :-) Spotkanie w Przegorzałach mimo mrozu -7 stopni pozwoliło poderwać w powietrze kilka modeli: Spalinowy Rafik, zadebiutował z nowymi nartami - których na zdjęciu nie widać ale zapewniam, że kilka razy na nich startował i lądował Latały też z nartami inne "wynalazki" np. Cessna Huberta oraz bez nart ale za to z kamerą "Funtana" Tadka W powietrzu obladzały skrzydła też Twin Star FPV - Rafała oraz zwinna akrobatka Witka. Miłe spotkanie po feriach i bardzo udane loty ms
  3. Mnie też wysokość 150m w zupełności zadowala..... tylko czy przypadkiem nie będzie liczona od poziomu morza Tu gdzie jestem na feriach nie mógłbym już latać a dziś takie piękne słoneczko, że trudno było sobie odmówić. Serdeczne pozdrowienia dla modelarskiej braci w Krakowie z ferii w Zakopanem .... zdjęcie w Dolinie Kościeliskiej ms
  4. W prawym płacie jak widzę brakuje końcówki skrzydła a ta co jest wykonana w płacie lewym nie jest poprawna .... lub raczej niedkończona. Listwa natarcia, nawet wyszczuplona musi biegnąć do końca skrzydła. Używasz chyba kleju CA którego ślady widać na balsie - proponuję nieco mniej go dozować. Powoli model "nabiera rumieńców" a płat z kesonem mimo że dwudźwigarowy wygląda na dość solidną konstrukcję. Jeżeli możesz to przed końcem prac zrób zbliżenia węzłów tj. centropłata, lotek, końcówek skrzydła. To dość ważne miejsca i warto się im przyglądnąc przed decyzją o pokryciu.Ważne też są trójkątne wzmocnienia środkowych żeber, oraz wzmocnienia miejsc mocowania z kadłubem. Płaty zapewne będą sklejone w jedną całość - jaki wykonujesz wznios? Co do oklejania i malowania - jeżeli folia to możesz nakleić wzór z innego koloru folii i przygrzać żelazkiem, łatwo sie kryje i efekt bardzo dobry. Możesz oczywiście okleic model japonką i malować ale to dość stara technologia dlatego lepszym materiałem jest koveral. Kryje się podobnie jak papierem klejąc na rzadki cellon i lakieruje sie doskonale. ms
  5. mirolek

    P40E Kittyhawk

    Ten laminat to jeszcze trzeba przeszlifować bo faktycznie widać małe zacieki z żywicy - sprawdzałeś ile przybyło na skrzydle po laminowaniu? "Wyciachałeś" spory kawałek przodu modelu ale w zamian będziesz miał komfortowy dostęp do regulacji silnika ms
  6. Nie kombinuj ze zwichrzeniem na własną rękę - górnopłat nie jest taki wrażliwy a ja źle zrobisz bedzie gorzej niż bez. ms
  7. Jakie topory?? to jedynie ostre języki jak ten mróz, który nie pozwala nam latać. Szykowałem na dziś dwa modele ale -9 stopni jakie zobaczyłem na termometrze skutecznie mnie zniechęciło. Czy ktoś lata? ms
  8. Czas lotu nie koniecznie będzie zależał od pilota w pierwszych lotach ms
  9. Zapał wielki ale proponuję iść za radą Andrzeja_t aby nie przerodził się w równie wielką gorycz porażki W Twoim otoczeniu na pewno znajdzie się ktoś kto pomoże ustawić model do lotu a najlepiej próbnie go oblatac. Polecam wątek o lataniu na południu polski i znajdziesz tam życzliwych modelarzy którzy pomogą postawić ten pierwszy krok. Znam ten model i na pewwno można go polecać na początek bo jest spokojny i przewidywalny w locie. Ważne jednak aby został odpowiednio do lotu przygotowany - wyważony i wytrymowany.Symulator pomaga ale nie zastąpi latania w realu - trzymam kciuki i życzę powodzenia. ms
  10. mirolek

    PZL-46 SUM

    Mam wrażenie, że sam sobie komplikujesz życie. Modelarstwo ma być przyjemnością a kombat dodatkowo daje frajdę z bezpośredniej rywalizacji ... czy warto zatem tracic czas i energię na szukanie rzutu najbliższego oryginałowi? To nie dział o budowie makiet gdzie można "doktoryzować się" czy szycie tkaniny jest dobrze odwzorowanie a nity dobrze zagładzone. Jest prosty regulamin i odchyłka a najważniejsze założenie to, że model ma być prosty w budowie Budując Sum-a podzieliłem skrzydła bo chciałem umocowac podwozie i odwzorować lepiej poszerzenie płata w części środkowej - większośc kombatów ma jednak skrzydła w jednym kawałku bo tak łatwiej i szybciej się buduje. Traci na tym wizerunek modelu ale uproszczenia są cechą tej kategorii. Dlateo wybierz rzut który najbardziej Ci odpowiada i zabieraj się do pracy. ms
  11. Kadłub zmontowany na rurce więc nie powinno byc problemu - wygląda całkiem dobrze. Nie każdy ma warsztat albo na tyle miejsca aby zmontować na płasko cały model. Oczywiście skrzydła muszą powstać na desce albo większym stole ale pierwszy etap dobrze rokuje - trzymam kciuki i podglądam temat. ms
  12. To prawda, przygotowałem sobie już miesiąc temu zgrabne nowe narty do Rafika i jutro może uda sie je przetestować na marchewkach. Zimą lotnisko jest wszędzie i wcale nie trzeba długo szukać aby znaleźć łączkę do startu. ms
  13. mirolek

    Nakajima B5N2

    Ja też liczyłem skrzydło bez końcówek . Reasumując obciążenie powierzchni nośnej kombatów to optymalnie ok. 45 g/dm2 Gratuluję zatem jeszcze raz dobrego wyniku bo mój parametr jest porażający :-( ms
  14. mirolek

    Nakajima B5N2

    Zmierz powierzchnię skrzydła w decymetrach - ciekaw jestem proporcji wagi do powierzchni z uwagi na moją znacznie cięższą rybę Twoje skrzydło jest bardziej smukłe, takie zbieżne do trójkąta. Mimo lżejszego modelu obciążenie powierzchni nosnej może być zatem porównywalne - mnie wychodzi około 64g/dm2 Oblot prawdopodobnie dopiero w weekend. ms
  15. Myślę, że modelach wwI większe róznice w lataniu powoduje ustawienie płatów niż rodzaje modeli proponowane przez poszczególnych producentów. Wykonałem 3 modele wwI - Albatros i Fokker dVII z Cyber-Fly oraz Anasaldo Balilla Marka Rokowskiego. Najgorzej latał Albatros ale tez był wykonany jako pierwszy i ze wszystkich był najcięższy. Jeżeli utrzymasz wagę modelu poniże 500g, zapewnisz prawidłową geometrię płatów oraz katy natarcia oraz nauczysz się używać ogona ..... to każdy model wwI będzie dobrze latał Balillą zajmowałem dobre miejsca (również na podium) choć model latał wolniej niż Fokker którym latałem w drugiej części sezonu 2012 i który również pozwolił na bardzo dobre wyniki. Chowanie wyposażenia jakie doskonale rozwiązał Marek w Balilli ma duży plus i model prezentuje się znakomicie. Model ma też nieco grubsze przekroje płatów co zapewne przekłada się na jego mniejsza prędkość ale też uważam ten model za niebywale zwrotny. Fokker-a buduje się szybciej, model jest szybszy w powietrzu i moim zdaniem jest też nieco mniej wrażliwy na geometrię płatów. Różnice długości płata góra-dół oraz przesunięcie górnego płata do przodu sprawiają, że model (podobnie jak Berg) przypomina charakterystyką lotu modele ww II i ogon ma w nim mniejsze znaczenie niż w lotach Balillą. Balilla lata doskonale tylko przy precyzyjnym wykonaniu skrzydeł w czym pomaga dołączony do zestawu wykrój z depronu pozwalający na ich wzajemne ustawienie. Płaty są jeden nad drugim i tworzą sztywną klatkę mocno osadzoną na kadłubie za pomoca prostych słupków. W Fokerze masz do wykonania słupki ukośne i również ukośną klatkę nad kadłubem. Zatem co wybrać ? Reasumując, wybierz nie model który lata najlepiej zdaniem innych zawodników a model który najbardziej się Tobie podoba i który dla Ciebie bedzie ważny, który ma ciekawą historię, wybitnego pilota którego barwy odwzorujesz .... każdy jest inny a decyzja któremu poświęcisz swój czas tj. kilka dni na budowę i wiele godzin na szcześliwe loty należy do Ciebie. ms
  16. Najlepiej będzie latał harik ..... Gosi a dla mnie jako potencjalnego sparing-partnetra najlepszy będzie ten najgorszy tak na serio, to bardzo interesujace to porównanie i ciekaw jestem ostatecznego werdyktu. ms
  17. mirolek

    Nakajima B5N2

    Pięknie to wyszło :-) Gratuluję udanej budowy i szczęśliwego oblotu - model prezentuje sie rewelacyjnie. Jaka wyszła waga do lotu? Jakie masz obciażenie powierzchni nośnej? ms
  18. Oryginalny pomysł na model .... skoro nie miał okazji powstać prawdziwy to chociaż w skali mikro bedzie można zobaczyć go w locie Zwraca moją uwagę mała powierzchnia SW w stosunku do tych ujemnie ustawionych płatów, bardzo jestem ciekaw czy i jak to bedzie latać. Czy obliczałeś już SC modelu dla tego nietypowego układu skrzydła? ms
  19. Bez śniegu za to +8 stopni, bezwietrznie i słonecznie - Nowy Rok a trawa przy lotnisku zielona i pogoda jak w Wielkanoc albo majowy długi weekend :-) To spotkanie bardziej przypominało wiosenne rozpoczęcie sezonu modelarskiego a jedynym symbolem przełomu roku została butelka gazowanego napoju bezalkoholowego i życzenia ms
  20. Czy nie boisz się, że ta sklejka osadzona na klej pomiędzy drutami podwozia odpadnie po pierwszym przyziemieniu? Może lepiej zalaminować ją razem z drutami cienką tkaniną. Fotelik ..... dla pilota o krótkich nogach ms
  21. mirolek

    PZL-46 SUM

    Chrzęst to chyba przytarcie śmigła o asfalt bo model nie ruszony Obroty zbyt małe, paliwo gęstniało a silnik jeszcze nie całkiem dotarty. Załozyłem smigło 10/4 a chyba lepiej się wkręci na obroty z 9/5. Os Max FP jest na łożyskach podobnie jak obecnie dostępne AX. Pochodzi jeszcze z godzine na małych obrotach w ogrodzie a potem powinien się rozkręcać z każdym wypalonym zbornikiem. ms
  22. mirolek

    PZL-46 SUM

    Sum doczekał się wyjazdu na lotnisko Niestety w mroźny sobotni poranek (-8 stopni) nie udało sie go ulotnić gdyż model ostro zakręcał i nie był możliwy prawidłowy rozbieg. Na rzut z ręki się nie zdecydowałem bo silnik kręcił niewiele ponad 10 tys obrotów a regulacja koła ogonowego nie pomogła i nie udało się uzyskać prostoliniowego rozbiegu. Konieczna będzie korekta podwozia głównego oraz pogłębienie wykłonu silnika. ms
  23. mirolek

    modele - Mirolek

    Jesienią moja "eskadra kombatów" wzbogaciła się o kolejny model ESA - Me-110. Tym razem wersja kształtek epp wyciętych przez Marka Rokowskiego. Bardzo lekki i zwinny dwusilnikowiec, zasilony pakietem tylko 1300mAh o wadze do lotu ok.530g. Zastosowałem w nim lekkie silniki Power HD i regle 10A Model swoje możliwości potwierdził w trakcie jesiennej bitwy o Rzeszów, umożliwiając mi zdobycie I miejsca W ciągu ostatnich dwóch miesięcy, wykonałem też pierwszego kombata spalinowego wg. regulaminu ACES, - model PZL-46 SUM napędzany silnikiem 4 cm Os Max 25 FP Relacja z budowy również była prowadzona na forum a komplet zdjęć z budowy znajduje znajduje się w prezentacji filmowej: ms
  24. mirolek

    Nakajima B5N2

    Zrobiłem linie foliopisem od środka kabiny i szczelnie ją wkleiłem. Mocowanie na śrubki jakoś do mnie nie przemawia bo wewnątrz i tak pojawią się spaliny co rozpuści foliiopis i wszystko co w kabinie. ms
  25. Spotkanie noworoczne to już praktycznie tradycja. Ja też się wybieram, choć zapewne bez samochodu to jednak coś zabiorę ..... do latania i do spożycia ms
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.