



-
Postów
2 028 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez AMC
-
... za wielkie, zbyt masywne a zatem niepotrzebnie ciężkie i w dodatku trochę niepraktyczne z tą - też swoje ważącą - nakrętką (a z jakiego materiału to miałoby być?). Najlepszym wg. mnie rozwiązaniem jest dobrze spasowane połączenie wciskowe, ewentualnie wspomagane płytkim rowkiem śrubowym o skoku 1,5...2 mm, prawoskrętnym. Pomocne także okazuje się zakończenie piasty wgłębieniem sześciokątnym pod kluczyk imbusowy 1,5mm, co sprowadza wymianę śmigła na poziom czynności trywialnej. Jerzy (ssuchy) - dzięki za dobre słowo , ja z tych dinozaurów co to pracę szanują . Nie ważyłem, wobec tych samych wymiarów nominalnych różnica wagi mosiądz/stal jest taka sama, jak różnica ich ciężarów właściwych : 8,85g/cm3 Mo58 vs. 7,8g/cm3 stal NC10 - to w dostatecznym przybliżeniu. Można na szybko obliczyć .
-
Słuszne spostrzeżenie . Mosiądz Mo 58 jest bardzo łatwym i wdzięcznym w obróbce materiałem. Ma być ulepszane cieplnie ? Proszę uprzejmie ... Hartowane ? Też nie problem. Ze śrubkami M1,4 też jak widać się dało, ale to jest trochę za delikatne po mojemu. Wyżej - mosiądz Mo58, niżej - stal stopowa narzędziowa NC 10. M2 z bardzo niskimi łbami dla oszczędności ciężaru. A to z alu PA6 z pasowaniem śmigła na wcisk. Średnica otworu fi 4,0 w śmigłach GWS jest na tyle powtarzalna egzamplarzowo, że trzpień fi 4,045 -0,0035 jest wystarczająco dobrze dopasowany, aby śmigło dało się zdjąć i założyć bez większego trudu a nie miało szans na ślizganie się przy pracy. Dodałem kołnierz 2,70 mm a w nim dwa otwory M2 na śruby wyważające lub mocujące, lub jedno i drugie na raz. W przypadku klejenia piasty do wałka i rezygnacji z tego sposobu korekty wyważenia kołnierz można wykonać niższy, np.0,5 ... 0,8 mm. Sądzę, że to najkorzystniejsze rozwiązanie wśród omawianych w temacie. Jeżeli jednak ktoś czuje się niepewnie działając bez użycia gumki, to śrubki w kołnierzu do tego też mogą służyć ... Przykładowa korekta wyważenia z zachowaniem mocowania dociskiem śrub.
-
Andrzeju, czy śmigieł z otworem fi 2,0 mm też planujesz używać, czy może tę fi 1,97 mm można sobie darować na rzecz wydłużenia fi 3,97 i śrub M2 ?
-
Pewnie, że tak a nawet jeszcze prościej. Stąd było moje pytanie o zasadność stosowania prop-savera na gumkę/o-ring. Otwór w śmigle można łatwo i powtarzalnie skalibrować rozwiertakiem przy małej prędkości skrawania i zanurzone w izopropanolu lub innym spirycie, aby nie dopuścić do nadtapiania skrawanego materiału. Ten otwór na wcisk na alu piastę z kołnierzykiem i już po sprawie. Tak latam od dawna na GWS-ach do 8" deproniakiem RTF 330 gramów i śmigło nie ślizga się na piaście. W kołnierzyku o szerokości 3,8 mm są dwa otwory M3 na śrubki robaczkowe, ale nie do mocowania piasty do wałka fi 2,0 mm , tylko do szybkiego wyważania przy zmianie śmigła. A jeszcze prościej, to wcisnąć skalibrowany otwór śmigła na zębatkę fabrycznie obecną na silniczkach GWS-a , będzie robiła za wielowypust. Dziś planuję to sprawdzić praktycznie, jak się powiedzie to wrzucę jakieś focie .
-
Są pod ręką wszystkie ułamkowe gwintowniki i narzynki, ale ze śrubami to już gorzej. Być może masz rację, to chyba cieniej niż M2, może M1,6 albo 1,8. Mam śruby stalowe dobrej jakości M1,4 , ale to za chudo z trzymaniem piasty do wałka, obawiam się zbyt słabego docisku przy dokręceniu w granicach wytrzymałości skrętnej śruby. Dlatego spróbuję chyba na początek z M2 - są powszechnie spotykane i dostępne tu i tam. Czy prop-saver to tylko po to, żeby chronić śmigło przed połamaniem, czy też z braku innej opcji ? Odnośnie piasty zaciskanej stożkiem - chyba lepsza od prop-savera, oby trójszczękowa a nie dwu. Też wykonalne w rozmiarach, jakie podałeś, tzn. fi 1,0 i fi 1,5 x M4, ale to już bardziej pracochłonne - dużo operacji i spore trudności, jeżeli chce się zachować dokładną współosiowość. A z tej to handlowe piasty nie słyną, wręcz przeciwnie, większość ma duże bicie i wprowadza znaczne niewyważenie zespołu, które należy korygować. Na dodatek powtarzalność chwytu wałka jest żadna, zdjąć - założyć i pracochłonne wyważanie często trzeba od nowa... W tym przypadku przy wałku 1mm dobrze byłoby nie obciążać dodatkowo malutkiego łożyska silniczka, więc też należałoby zadbać o wyważenie zespołu. Wydaje mi się, że bez oprzyrządowania pomocniczego są małe szanse na dobre wykonanie takiej piasty.
-
Jeżeli użyjesz na analogu do ręcznego posuwu lub jako trymera końcowego zwykłego potencjometru (a można tak zrobić), to polskie oznaczenia : A - liniowy, B - logarytmiczny. Zachodnie oznaczenia - odwrotnie. Więc jeśli polski jakiś stary dobry Telpod na siedmiostykowym ślizgaczu, to "A". Jeżeli zachodni, to "B". Z zasilaczem mogą być małe niespodzianki, napięcie sieci skacze czasem paskudnie - zależy, gdzie masz przyłącze. Ustaw go raczej nominalnie na 8,0 V (2S to max. 8,4V, ale realnie siada od razu pod obciążeniem). I konieczna będzie bateria elektrolitów na filtrze, inaczej silnik będzie szarpał z częstotliwością 100 Hz tym mocniej, im bardziej będzie obciążony. Nie wiem, czy do CNC nie właściwszy i wdzięczniejszy byłby krokowy... Ten, który pokazałeś - jak wszystkie BLDC sterowane sygnałem indukowanym w uzwojeniach - będzie miał trudności ze startem pod obciążeniem, gdy ESC musi "poszukać" pozycji wirnika i tarmosi nim w tym celu w obie strony, ale małym momentem (PWM). Ma być do pracy nawrotnej, tzn. w obu kierunkach wirowania ? Też może być problem z szybkim rewersem, w CNC to podstawowa rzecz...
-
Multiplex twinstar hydro
AMC odpowiedział(a) na majula7 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Ostatnio padla mi plyta glowna wiec odkupilem radio od kolegi,, pogubilem ustawienia bo w pamieci tamtej pozostaly "Jak zostałem jasnowidzem..." -
Ssuchy - dzięki . To się nazywa wsparcie ... Cóż, spróbuję z tego, z tamtego i może jeszcze z czegoś... Paweł ma rację - stalowe ulepszane cieplnie do gdzieś tak 28...32 HRC byłoby właściwym elementem... Aluminiowemu można by tak może troszku zwiększyć średnicę kołnierza dla wydłużenia gwintów M2 (na takie wyglądają) o jakieś 1...1,5mm. I użyć gęstego mazidła na gwint śrub, żeby się nie przycierały o alu, wtedy jest szansa powodzenia. A od przybytku to nie rozboli nic podobno - Paweł, ty też zrób jak Cię tokarka wabi. Może coś z tego wyniknie fajnego... Czy kołnierz fi 3,97 nie jest ciut za niski ? Andrzeju, to ma być pod GWS-y ? Paweł, dogaduj ile wlezie. Będzie wesoło .
-
Multiplex twinstar hydro
AMC odpowiedział(a) na majula7 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
To nie zaćmienie, tylko trochę trudności jest czasem. Z MPX-em RE 12 męczyłem się tak, że aż temat założyłem na Forum, ale to radio pogięte z powikłaniami, nieintuicyjne i z hakami. Turnigy niestety nie znam, ale na pewno Ktoś podpowie. Ustawienia dobrze zapisać niewirtualnie, to nie znikną niespodzianie. Kartka i w schowek aku w nadajniku na przykład. -
A z własnym rysunkiem na podstawie fotek nie da rady ? Chyba raczej dałoby... No, może jakieś niuanse do tego konkretnego modeliku, ale nie sądzę. I lepiej z PA6/7 niż z mosiądzu, lżejsze będzie. Nie mam pewności, czy na fotkach jest mosiądz, czy barwione elektrolitycznie amelinium ...
-
Multiplex twinstar hydro
AMC odpowiedział(a) na majula7 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Sprawdż zaprogramowanie komutacji (timingu) tych regli, najprościej przez pomiar prądu na biegu jałowym bez śmigieł. Max. dopuszczalna różnica to 1%. Na pomiarze prądu pobieranego pod obciążeniem śmigłami też wykryjesz nawet bardzo małe różnice. W ramach koleżeńskiej pomocy mogę Ci te zestawy przemierzyć dokładnie na hamowni, z wykreśleniem dokładnych charakterystyk (mniej niż 0,5% odchyłki) włącznie. Skracaniem śmigieł można nie uzyskać zamierzonego efektu albo uzyskać wręcz odwrotny, to zależy od samego śmigła i sposobu zmiany kształtu łopat. Czemu nie zmiksujesz tych silników ? To załatwiłoby problem i dało jeszcze wartości dodane . -
Adam, głosami zawiedzionych brakiem natychmiastowego zbawienia zupełnie się nie przejmuj. Ciągnij temat, będę Cię za pozwoleniem wspierał na miarę możliwości. Nawet zawodowy elektronik nie specjalizujący się w temacie VC DC/DC , czyli konwersji prądów stałych nie zdaje sobie zwykle sprawy ze złożoności tego tematu. A z tej złożoności wynikają dla użytkownika już bardzo konkretne następstwa, czego ów użytkownik tym bardziej nie jest świadomy. Bardzo dobrze, że zacząłeś ten temat. O kontrolerach lotu od podszewki chętnie się doszkolę . Powiesz we właściwym momencie o ryzyku wystąpienia Vwej na wyjściu, tak szpilkowego jak i ciągłego ? Noo boo te serwa są doo baani i padają nie wiadomo czemuuu ...
-
Multiplex twinstar hydro
AMC odpowiedział(a) na majula7 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
Nie śpisz jeszcze czy już ? Spróbuj także zamienić same śmigła - różnice pomiędzy egzemplarzami są wprawdzie niewielkie, ale są. Może wystarczyć do końcowego "wytrymowania" ciągów. -
Dobrze kombinujesz , ale spróbuj sam - problemy mogą Ci widok przesłonić . Mimo to rzeczywiście - da się to zrobić na dobrej, precyzyjnej maszynie. Jak sądzisz, ile czasu zajęłoby Ci wykonanie takiej piasty ? P.S. : sorry Panowie , ale ta piasta na ten przykład jest wykonana po mojemu niestarannie i trudno oczekiwać symetrii wyważenia : http://www.micronwings.com/Products/PropSaverFor1mmShaft/index.shtml Ciekawe, jak ze współosiowością, bo to wykonawczo nie takie proste... Widoczny błąd prostopadłości osi gwintu powiedzmy, że przypiszemy krzywo zrobionej fotce. Też świadczy...
-
Multiplex twinstar hydro
AMC odpowiedział(a) na majula7 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
A timing ESC masz ustawione w trybie AUTO ? Jeżeli ESC nie załącza silnika zawsze na to samo wyprzedzenie komutacji - bo to raczej w tym przyczyna - to może to wskazywać na nieco żle wklejony magnes/-y wirnika (błąd jest czasem wzrokowo trudny do zauważenia), niejednakową remanencję magnesów lub skutki niedbale wykonanego uzwojenia. To najczęściej spotykane niedoróbki samych silników. Dwa sprawne przeciętnej jakości, jednakowe i jednakowo ustawione ESC zazwyczaj nie wykazują zauważalnych różnic w pracy. -
Multiplex twinstar hydro
AMC odpowiedział(a) na majula7 temat w Modele wielosilnikowe i łodzie latające
To najlepszy pomysł na kłopoty z asymetrią ciągów. Zrób sobie balans na wolnym potencjometrze w nadajniku, podobnie jak balans głośności kanałów w sprzęcie audio. A najlepiej na zasadzie stałej sumy mocy obydwu silników, robi się niezły awaryjny (i nie tylko awaryjny...) ster kierunku. Ale nie próbuj zbyt odważnie od razu latać na jednym silniku zbyt nisko nad ziemią/wodą - próba silnej kompensacji SK może skończyć się korkiem po płaskim przeciągnięciu ... -
Dzięki wielkie wszystkim Kolegom, którzy głosowali na moją skromną osobę, to wielka radość dla mnie być komuś pomocnym w tym niełatwym przecież hobby. Wielu Kolegów także mnie pomagało nie raz i pamiętam o tym . Dziękuję też organizatorowi plebiscytu i fundatorowi nagrody zarazem, miałem razu któregoś jakieś podobne myśli, lecz płoche... Ale może w porozumieniu z forumowym Olimpem jakiś kształt realny dałoby się im nadać . Sądzę też, że Koledze Robertusowi należało się pierwszeństwo - jest tu dużo dłużej niż ja, napisał 10 razy tyle postów i myślę, że wiedzę lotniczo-modelarską, zwłaszcza tę praktyczną posiada większą. Wprawdzie sam nie jestem wyjątkowo drapieżnym mięsożercą, ale przecież nie tylko mięsiwo da się uwędzić... Robercie - tu pytanie do Kolegi Robertusa - czy jadasz ryby ? Bo dobrze uwędzonego łososia czy węgorzyka niektórzy przedkładają nad mięsiwa choćby najprzedniejsze... A i serów rozmaitych w dymie uświetnionych skosztować by można... Jeżeli zatem ryby są w Twoim menu, to daj znać niezwłocznie - świeżo odłowione pocztą lotniczą (a jakże by inaczej...) dla świeżości zachowania, w terminie właściwym dla spotkania gromadnego w celu wędzarni dla dobra ogólnego użycia, zostaną dostarczone na czas spotkania owego, którego miejsce i termin uzgodnić mi z Tomaszem wypada. O czym wszem i wobec znać damy. Czy przyspieszony kurs na młodszego wędzarnika-amatora to można gdzieś zamówić ? Sądzę, że to powinno być w zestawie . Wystarczy KIT (ARTS(-moked), nie żeby tam zaraz RR...
-
Nie tylko - patrz ostatni akapit #145. Charakterystyki zewnętrzne i robocze oraz obciążenie przytoczonych przykładowo przez Ciebie silników ZI i ZS są skrajnie różne. Tu jest inaczej - wszystkie omawiane silniki to silniki elektryczne o bardzo podobnej konstrukcji i podobnych kształtach ich charakterystyk sprawności w funkcji mocy przetwarzanej, lecz odmiennym ich położeniu na ukł. współrzędnych. [ sorki > "statycznego"] Zgadza się - pominąłem tu rzeczywisty sposób i skutki wytwarzania siły nośnej na łopatach śmigła. Jednak w oparciu o wyniki licznych pomiarów rozmaitych handlowych śmigieł, których wszyscy używamy można to uznać za dopuszczalne uproszczenie/przybliżenie. Chyba wiem, co masz na myśli - pewien sposób spojrzenia na pracę śmigła nasuwa myśl, że tak w sumie strumień zaśmigłowy jest zjawiskiem niepożądanym, ale w praktyce nie do uniknięcia.
-
Kurczaki - to co zrobić z zagadkowymi świecami dostępnymi na rynku, które nie są wcale opisane pod tym względem ? Nie kupować po prostu i tyle ? Dawno nie kupowałem nowych świec, kiedyś używałem wyłącznie OS Max-a. Czy obecnie różne markowe świece są opisane (podane napięcie znamionowe), czy też kupuje się je wraz z miną dla nieostrożnych użytkowników ? Nie bardzo mogę jakoś przyswoić myśli, że to napięcie jest dla skuteczności i trwałości żarnika takie trochę obojętne...
-
Dzięki , ale jakie ono jest - 1,5 V czy 1,2 V czy też jeszcze jakieś inne ?
-
Może ten wąż wężowym zwyczajem pełzał sobie po ziemi, a termometr jest troszkę wyżej... No wiesz, przygruntowe to przygruntowe Na paluchy rękawiczek polarowych można nałożyć obcięte paluszki rękawiczek gospodarczych, ale wtedy jest zimniej... Ogólnie w rękawiczkach jako-tako się lata powolnym i przewidywalnym modelem przy co najwyżej słabym wietrze, tymi szybszymi to już trochę nie teges ...
-
Marcinie - uznanie i gratulacje ! Zapytam trochę dziwnie przy okazji, bo mi wiedzy sprawdzonej brakuje : czy i jak producenci obecnych świec określają ich parametry prądowe/napięciowe normalnej pracy ? Są jakieś wytyczne, jak kiedyś (1,5 V znamionowego na świecy), czy trzeba "na czuja" ?
-
Ano właśnie ... Razu onego ciekawość mnie trawiła i sprawdziłem tych sprawdzonych i tych innych producentów podających na tyle kompletne dane, że było się czego uchwycić (można czytać : "przyczepić" ). Tylko w dwóch przypadkach dane z ekranu były zbliżone do uzyskanych wyników (ale tylko zbliżone... czyli max. 10% różnicy), w pozostałych dość odległe... Gdzieniegdzie tam, gdzie podany był rozmiar, typ i prędkość obrotowa śmigła miałem rozżaloną minę... Czemu tak fantastycznych śmigieł nie można kupić w sklepie ?
-
Sprawdzanie wydajności prądowej.
AMC odpowiedział(a) na smardze23 temat w Samochody, motocykle, pojazdy gąsienicowe
Pozdrawiamy i nawzajem !- 5 odpowiedzi
-
Sprawdzanie wydajności prądowej.
AMC odpowiedział(a) na smardze23 temat w Samochody, motocykle, pojazdy gąsienicowe
Jeżeli ten pakiet Li-ion z zestawu dawał nie mniej niż 6 minut szaleństwa, to średni prąd pobierany z niego był nie większy niż 10C. Wtedy pakiet z deklarowanym 20C w zupełności Ci wystarczy, ale lepszy będzie taki 30C, bo te podawane wartości są zazwyczaj zawyżane, a niekiedy bardzo mocno przesadzone. Teoretycznie pakiet o wyższym dopuszczalnym prądzie rozładowania przejawia mniejsze straty wewnętrzne, więc jest korzystniejszy. Pakiet 2S 30C będzie co najmniej dwa razy wydajniejszy od tego Li-ion z zestawu, już z poprawką na podwójne naciągnięcie deklaracji. Tam chyba coś takiego napędza : https://www.amazon.de/Carson-500906052-Elektromotor-Cup-Machine/dp/B002E2XPCW/ref=pd_sim_21_7?_encoding=UTF8&psc=1&refRID=HTVHX055B3RJ8ZMWMY90 A te Li-iony z zestawu to mi na zwykłe 18650 dwie sztuki wyglądają... Najbardziej kozackie w tym rozmiarze maja deklarowaną wydajność ciągłą 20A, ale te są coś za tanie... Chyba półka niżej czyli 5C chwilowego.- 5 odpowiedzi