Skocz do zawartości

AMC

Modelarz
  • Postów

    2 028
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Treść opublikowana przez AMC

  1. A na "lądowanie" do rąsi to ciutkę przyduży ? FC XL dał się raz złapać za podwozie ze ślizgu, lewą za lewe. Za drugim razem o mało co mnie nie przewrócił przy piruecie dla wyhamowania jego prędkości. Trzeci raz już nie próbowałem. Gdzieś jest podlinkowany filmik, na którym skośnooki ludzik lata sporym fan-jetem nad ulicą pełną życia, a potem go po prostu łapie rączką i tyle. Jak nic byłem zazdrosny .
  2. ... Znamy, znamy to bzyczenie przy uchu... Przeczytałem wsjo w obydwu podlinkowanych tematach - dzięki wielkie jak kółka w tym SM V2 . Teraz mam dużo do myślenia o stabilizatorach lotu, destabilizatorach chodu, różnych postaciach mojego ulubionego owocu i tekstach Budki Suflera. Chyba wemknę się na jakiś kurs do Ciebie, może być przed blokiem . Taki Sky Trenerek niepiankowy to chyba sobie zmałpię od Ciebie... Wiesz może coś o nieco większej Tundrze ? Też taka waleczna na trufle ?
  3. Noo... ślicznie . W zasadzie to nie powinien być zdolny do lotu. Ten próbny przelot to dla wykazania, że niemożliwe nie istnieje ? A tak ogólnie, to bardzo ładny Wicherek. I dobrze lata, w poprzednim filmiku przed załączeniem stabilizacji też leciał "smoothly". No, nie sam z siebie oczywiście .
  4. No tak, jest różnica trudna do przeoczenia. Wydaje mi się, że widać jak Guardian operuje SW w zakręcie. Nie mogłem dostrzec, czy bardzo wiało - moje zainteresowanie stabilizatorami lotu wynika głównie z przewagi wietrznej pogody (5...8 m/s) nad spokojniejszymi dniami (1...2 m/s) do latania. Nad tym "moim" terenem robią się dziwne wiry, kotły i uskoki w wietrzne dni, czasem trudno nadążyć z reakcjami na te niespodzianki. Na wietrze Guardian też tak dobrze ogarnia sytuację ? Z tematu "Failsafe in practic use" będę musiał przebyć szkolenie, bo dobrze byłoby wiedzieć i mieć na wszelki wypadek. Ale dobre, niezawodne i już wypraktykowane. Sam dumam nad ultradżwiękowym. Jak działa ten w Graupim ? (Sorry Kuba za OT, ale nie tak całkiem - prawo i rozsądek ). Dzięki za filmik !
  5. Jak się spisuje ? Rzeczywiście utrzymuje poziomy tor lotu ? Nie próbowałeś rozeznawać możliwości uzyskania quasi-failsafe w postaci przejścia do poziomego krążenia po utracie łączności ?
  6. Tę podkładkę pod dolną śrubką to może dałoby się podgiąć troszkę ku dołowi (po demontażu, nie w modelu) ? Tak, żeby drut podwozia stracił możliwość przesuwania się.
  7. Zgadzam się z przedmówcą . Efekty pracy balancera łatwo sprawdzić, podkładając mu świnię.
  8. Tak jest, ściślej o średnicy rdzenia wkręta. Wiertło o średnicy dla przeciętnej sklejki + 5...10%.
  9. Polecano mi na innym forum właśnie ten stabilizator lotu jako jeden z najlepszych w rozsądnych cenach, więc też przymierzam się do zakupu i bliższego zapoznania z nim. Ewentualne wołanie o pomoc/wskazówki do Waszmości Mirosława będzie możliwe ? Mirku, czym latasz podpartym tym urządzonkiem ?
  10. Sądzę, że dodanie pod prawą śrubką na ostatniej fotce podkładki z aluminiowej blaszki grub. 1,5 mm, prostokątnej ukształtowanej w "U" z krótkimi ramionami, obejmującymi drut tak, aby nie mógł się wysunąć spod śrubki - poprawiłoby nieco sytuację. Podobnie pod lewą śrubką, tylko w "L" , aby drut nie mógł się przesunąć. Przydałoby się również jakieś wzmocnienie konstrukcji w tej okolicy dla rozprowadzenia naprężeń od podwozia, które bywają niemałe.
  11. ... a wewnątrz dość kosztowne powietrze albo rekordowo drogi mały kondensatorek elektrolityczny dla symulki ładowania, czasem piasek dla ciężaru. Znana sprawa, jest o tym cały temat na którymś Forum, z obrazkami dla nie mogących uwierzyć w tak bezczelne oszustwo. NIE ISTNIEJĄ w chwili obecnej na rynku akumulatory Li-ion o gęstości energii powyżej 220 Wh/kg (pryzmatyczne specjalne, firmowane przez Panasonic, LG i Sanyo ; drogie). Praktycznie 3400 deklarowane, 3520 mAh rzeczywiste początkowe Panasonica z rozmiaru 18650 to szczyt tej gęstości (waży ok. 45 gramów) wg. stanu rynku na kwiecień b.r. Niebotyczne pojemności przy śmiesznej cenie to hak na hobbystów / entuzjastów o niedostatecznej wiedzy w temacie. Więc albo nie kombinuj z tą klapką przedwcześnie, albo przekonaj się na własne oczy - łatwo to rozpruć, żeby zajrzeć do środka. Wcześniej możesz zażądać karty wyrobu lub gwarancji na piśmie, to Twoje niezbywalne prawo, odmowa jest podstawą do zaskarżenia do UOKiK lub wprost sądu, jeżeli wyrób może być niebezpieczny dla zdrowia lub środowiska - a ten bezsprzecznie jest takim. Zobacz, co odpowiedzą i czy w ogóle.
  12. Uuu... Te 14mm chudo troszkę, najpowszechniejsza Li-ionka ma ok. fi 19,5 w ubranku i ok. 67...68,5 długości ze złączkami. Trzeba się rozejrzeć za Lipolkami, ale tymi o dużej gęstości energii. Są w handlu jako pakiety do nadajników. Ceny dość zróżnicowane. W Futabie F10J podciąłem nieco klapkę i weszły dwa ogniwka 18650 / 3400 mAh w miejsce zdechłego NiMH-a, który swoim zwyczajem miał dużą upływność własną i trzeba było go dokarmiać tuż przed lataniem.
  13. Cześć ! Zwykle robię pakiety z Li-ionek do aparatur. Ma to dwie te same wady i zalety zarazem : bardzo długi czas pracy nadajnika i rozpieszczenie użytkownika, który zapomina po jakimś czasie, że kiedyś w końcu jednak trzeba to-to naładować . W sposób dość dotkliwy może to pouczyć tegoż użytkownika, że nie należy ignorować pikania ostrzeżenia UVLO (undervoltage lockout - rozłączenie zasilania przy zbyt niskim napięciu, tu dla ochrony ogniwek Li-ion przed głębokim rozładowaniem). Ale jak tu sobie nie pofolgować, gdy od pierwszego zapikania do rzeczywistego końca prądu to wiadomo, że tak ze dwie godziny latania jeszcze na przykład ? Praktyka wykazała, że sporo typów ogniw Li-ion jest dostatecznie niewrażliwa na długotrwałe pozostawanie w stanie wysokiego ładunku, czyli powyżej 3,9 V, co w praktyce jest wręcz pewne, że wystąpi. Jaki fabrycznie masz aku w tej MZ-18 i ile tam jest rzeczywiście miejsca na coś pojemniejszego ? (z fotką trzeba zaczekać do usunięcia chwilowej niesprawności systemu info obsługi forum).
  14. AMC

    bec i odciecie zasilania

    Nie wiadomo na pewno, z jakim stabilizatorem mamy do czynienia, natomiast wiadomo na pewno, że ze ściemą handlowo-marketingową to i owszem. To standard. Nie kupowałbym tego układu w ciemno, a rozwidnić nie ma jak. Mogę polecić któryś ze sprawdzonych układów impulsowych SBEC o wydajności prądowej ciągłej ok. 1A (czyli chińskie 3 do 5-ciu amperów) lub w podobnej cenie sprawdzony, gwarantowany i lepszy przekonstruowany układ z wspomnianym LM2576/96, już dostosowany do pracy z zasilaniem 2S dla tego konkretnego przypadku. Szczegóły regulaminowo na PW.
  15. AMC

    bec i odciecie zasilania

    Chyba trochę nie tak to widzisz. Napięcie wejściowe (czyli baterii zasilającej) może być dużo wyższe od wyjściowego (czyli tego 5 lub 6V, które zasila odbiornik i serwo). Musi być wyższe o niezbędny dla pracy stabilizatora liniowego naddatek, zwykle 1,5...2,5 V. W przypadku zasilacza stabilizowanego impulsowego, czyli przetwornicy DC-DC (SBEC) napięcie wejściowe musi mieścić się w podanych przez wytwórcę granicach, zwykle dla tych modelarskich uproszczonych do maksimum układów pomiędzy 6 (8) ... 26 (35) V. Sama obecność takiego czy innego stabilizatora nie ma wpływu na napięcie baterii, na to ma wpływ jedynie obciążenie i stopień jej rozładowania, czyli względny aktualny zasób energii w niej zawartej oraz jej stan techniczny.
  16. AMC

    bec i odciecie zasilania

    Właśnie sprawa jest niejasna. Dławik na toroidzie na obrazku sugeruje przetwornicę, ale wymiary płytki pokazanej temu przeczą (por. do wielkości zworki, bo wtyk JR jest celowo zbliżony, tak jak i dławik). W opisie podane jest "regulator liniowy" , ale wymiary tej płytki w opisie są inne. W omówieniu poniżej - jeszcze inne. To, co napisałem poprzednio dotyczy oczywiście stabilizatora szeregowego, zwanego potocznie liniowym. Na naklejce z kolei widać napis "max 5A" . Żaden układ z LM25xx tyle nie da nawet przez chwilę, 3,5A to szczyt jego możliwości (katalogowo max. 3,0A z radiatorem), bez radiatora prąd ciągły obciążenia wyjścia to 900...1200 mA, w zależności od temperatury otoczenia. 7 mm wysokości ? Odliczając grubość płytki i "opakowania", to na cewkę i elektrolity niewiele zostaje. A to trudno "pomniejszyć". Znowu pachnie naciąganiem... Wg. karty katalogowej LM 2576/96 wymaga indukcyjności min. 68uH (zalecane 100uH) do współpracy. Może tam dali jakiś cudowny ferryt, żeby cewka na prąd 3A tyle miała przy wysokości 5 mm , bo tyle na nią zostaje. Hmm...
  17. AMC

    bec i odciecie zasilania

    Witam, nie całkiem tak. Minimalne napięcie wejściowe dla tego stabilizatora jest podane : 5,5 V. Ale to dla ustawionych zworką 5V napięcia wyjściowego, jeżeli ustawisz 6V na wyjściu, to musisz podać na wejście minimum 6,5V żeby zachować niezbędny dla pracy stabilizatora naddatek 0,5V. Ponadto zaproszeniem dla strażaków jest podanie w parametrach prądu wyjściowego ciągłego 3A bez zastrzeżenia bilansu mocy traconej w układzie. Jeżeli podłączymy 6S Li- xx tak jak zezwalają, to na wejściu może być i 25V , a na wyjściu 5V. Na układzie zostaje 20V przy prądzie 3A > to 60W mocy strat. Zapalił by się na pewno przy tych wymiarach, nie ma mowy o odprowadzeniu takiej ilości ciepła. Prawdopodobnie posiada zintegrowany (w scalaczku) wyłącznik termiczny, który zadziała w porę. Ale nim ostygnie i napięcie wyjściowe powróci, to model może dogonić krecika. Przy zasilaniu z 2S lub nawet 3S nic takiego praktycznie nie grozi. W realnym modelu, w którym średni prąd pobierany przez serwa nie jest taki duży, można bez obaw zasilać także z 4S. Nie bardzo rozumiem, jak ten układ mógłby "popsuć" pakiet. On nie ma funkcji odcięcia zasilania, tę funkcje mają zwykle ESC. Pakiet po locie odłącza się od układu, nie można go pozostawiać w modelu na dowolnie długi czas.
  18. Jakie jest max. wychylenie lotki przy pełnym wykorzystaniu skoku serwa dla takiego jak na zdjęciu montażu popychacza ? Nie dałoby się przestawić orczyka na wielowypuście tak, żeby dla neutrum lotki kąt między nim a popychaczem był zbliżony do 90* ?
  19. AMC

    Malowanie aluminium

    Lakier do obwodów drukowanych dostaniesz w sklepach elektronicznych, PLASTIC 70 się to-to nazywa, w pojemnikach ciśnieniowych (spray) dwóch wielkości do wyboru. Przydatny w modelarstwie jako bezbarwny ochronny przed wodą. Nie nadaje się do drewna i materiałów porowatych. Regenerowane we własnym zakresie podzespoły w komorze silnika samochodu - pompa hamulcowa, pompka wysprzęglenia, pokrywy alternatora itp. zabezpieczyłem tym lakierem po szczotkowaniu właśnie i wygładzeniu, 7 lat i jest OK. Dobrze odtłuść przed malowaniem.
  20. AMC

    Malowanie aluminium

    Pomalować, to pomalujesz, pytanie za którym razem eksperyment wytrzyma chociaż ze 3 lata (a to i tak żałośnie krótko) w tych warunkach, ile będzie kosztowało i ile wygeneruje w tym czasie zawracania doopy . Jak masz niedobór zajęć remontowych, to maluj niemieckimi zajzajerami zgodnie z zaleceniami w ich opisie. Zanim wydasz kaskę na te - skądinąd znakomite - zajzajery, to najpierw przeczytaj ten opis, a potem wykaz najbliższych sklepów w DE z chemią dla zaawansowanych. Zostawiłbym oszczotkowane tak jak praktycznie i życiowo sugeruje Kuba, wraz z wszystkimi tymi bólami głowy, jak już dobrze zmatowieje od Cilitów i innych wyżeraczy, to bez demontażu tryśnij to na sucho plastikiem do obwodów drukowanych i z głowy. Kolor pod to dowolny markerem nitro, można w kwiatki i biedronki . Tylko cienko i dwa razy, bo biedronkom kropki rozmyje . Jako ciekawostka - prawie wszystkie silniki motocykli (stopy na bazie alu) są zewnętrznie lakierowane od ca. 30 lat, zwykle bezbarwnie. Trudno sobie wyobrazić trudniejsze warunki od tych, na jakie narażone są te elementy - zmienna temperatura, natrysk wody zimnej na gorący element, sól, piaskowanie, wibracje... Wytrzymują długo bez estetycznego uszczerbku. Kolektory wydechowe (stal, ponad 600*C) też bywają malowane.
  21. Tego wałka nie dałoby się jeszcze przedłużyć za ściankę, żeby popychacz nie był taki przekoszony ? Zdaje się, że on jest w tej ściance jakoś godziwie podparty...
  22. No niestety, nie ma lekko ... Nie dość, że niemało i żmudnie, to jeszcze są pewne "niewidoczne", a nieubłagane wymagania. Np. należy wystrzegać się zginania drutu małym promieniem przy układaniu zwojów lub naciągania go ze zbyt dużą siłą. Drut powinien być zginany jak najrzadziej, najlepiej tylko ten jeden raz na krawędziach zęba twornika. Potem w eksploatacji przy wielokrotnych dużych zmianach temperatury takie osłabienia od przeginania drutu mszczą się bezlitośnie, czego przykładów jest dość dużo (za dużo) - chodził, chodził i nagle przestał nie wiadomo czemu. O niedopuszczalnym krzyżowaniu się zwojów już nie wspomnę - a to widuję nagminnie, nie tylko w "Chińczykach".
  23. Ania także porusza się dostojnie (1:22-23). Wszyscy to wszyscy ... Ale halóweczka fajna, pilotaż też zaawansowany. Pogratulować !
  24. Myślę tak, na ile te chude krowy pogarszają aerodynamikę skrzydła. Wychodzi tam coś jakby profil średni wypadkowy, nie wiadomo dokładnie jaki. Wiadomo za to, że te chude krówki latają i że nie jest ich wcale mało, nie są pod ochroną. Może to poprzestawiana hierarchia, ale tak urozmaicony profil też wizualnie mi się podoba nie mniej niż taki idealnie regularny. Fakt - folia transparentna lepiej na tym wygląda, ale to rzecz gustu. Za to oświetlenie jakie można zrobić !
  25. AMC

    Zdarzenie w centrum miasta .

    433 MHz jest zdaje się najpewniejszym dotąd praktycznie wykorzystywanym rozwiązaniem, ale też okropnie komplikuje instalację modelu. Tyle jednak, że takiej czy innej komplikacji uniknąć się nie da - znowu coś za coś. Jednak myślę nad ... tytanianem baru. W czasach zamierzchłych jeden z zakładów "produkcyjnych" Polskiej Akademii Nauk opracował i wdrożył do produkcji defektoskopy ultradżwiękowe. Niektóre pracują do dziś, choć minęło 35 lat. Z ciekawości dwóch pewnych panów chciało sprawdzić, jaki przetwornik trzeba zrobić, żeby sięgał dalej niż 10 metrów i ile można sięgnąć. Dysponując podzespołami wtedy niedostępnymi na rynku, a dziś już archaicznymi zrobili stabilny nieduży generator z przetwornikiem kierunkowym i zespół odbiorczy ze stosowną filtracją. Wyszedł z tego w końcu dalmierz dla geodetów, dwukierunkowy. Po wprowadzeniu poprawek na aktualne parametry powietrza dokładność +/- 0,05%. Zasięg gwarantowany 3 km, uzyskiwalny 7...8 km. Kąt wiązki nadajnika - 3* (bryłowego, ale jakbym to w steradianach podał, to nie wszyscy by mogli sobie wyobrazić, ile to jest). W sprawie ubezpieczeń to proponuję założyć temat dla relacji z działania lub raczej nie działania polisy, to co piszesz jest IMO słuszne. Może Jurka wesprze duchowo, jak jakiś pozytywny i pożyteczny ruch się zrobi w sprawach związanych z nieuniknionym jak dotąd ryzykiem w Naszym hobby. Powiadają, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło... Oby i tym razem tak się stało.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.