



-
Postów
2 028 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
14
Treść opublikowana przez AMC
-
Diablotin XXL - budowa
AMC odpowiedział(a) na Danielstol temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Dopieszczasz widzę... Myślę, że ON to już lubi . Wow ! Wow - wow ! -
Eee tam, zaraz "słabo"... Wszystko jest względne, gdybyś zobaczył pierwsze kroki niejednego - dziś już dobrego - pilota, to zmieniłbyś zdanie. Tylko te początki dość rzadko są filmowane i pokazywane. Start na nartach po wybadaniu sytuacji udał się nieżle, lądowanie też zupełnie dobre jak na te okoliczności. Z lądowaniem to bywa różnie, często jest to najtrudniejszy etap lotu zwłaszcza, że przymusowy . A to na przykład pas wąski i nierówny, wieje z bokowca, modelik jakiś i bez tego nerwowy, trzeci raz naprowadzany i prądzik się kończy... Niespokojnie się wtedy robi i w gardle coś sucho, bo tyle pracy i czegoś jeszcze też... Nie rozbić, nie rozbić... Cóż, wiadomo - trenować trzeba. Gdy dobrze wykorzystać symka, to może dać dużo. Tylko, że bez adrenaliny. Trochę jak nie solona zupa. Na jakim śmigle latasz? (to ma związek z przeniesioną częścią dyskusji).
- 74 odpowiedzi
-
Diablotin XXL - budowa
AMC odpowiedział(a) na Danielstol temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Ojejej ! To, co stoi na prawo od "Tymbarka" - budzi respekt. Chyba będziesz standardowo wołał "od śmigła!" przy próbie rozruchu...? Na fotce w #5 nie rzucało się tak na oczy . A kadłubek ładny i coraz bogatszy. Widać, że tchnąłeś w niego duszę - już wiadomo, kto go stworzył . -
Marcinie, gdybyś użył lekkiego pakietu to będziesz miał T/W prawie 1,44 (Thrust / Weight , stosunek ciągu do masy; to dopisek dla początkujących - są wśród Nas). Nie powinien być leniwy, to przecież aż nadto do "normalnego" latania - zapas fikołkowo-ratunkowy jest . Tylko czy ciąg 2300G to na pewno na pakieciku 3s ? Szklana kula mówi, że z uzwojeniami w wykonaniu 06 to raczej chyba na 4s, a przy napięciu odpowiadającym 3s to ciąg będzie gdzieś tak 1700G, co i tak daje T/W jeszcze 1,06 - powinno zadowolić. Za to sprawność i silnika, i śmigła dużo wyższa na mniejszym napięciu - porównaj przyrosty natężenia prądu z przyrostami ciągu przy zmianie z 3s na 4s. Ciąg rośnie nie tak wiele, a prąd bardzo znacznie (dot. uzwojeń w wyk. 04 i 07, ale to bez znaczenia) : https://www.modelmotor.pl/silnik-140g-kv985-emax-gt2820-06.html Odnośnie mas przewidywanych (#1) 1600 lub 2400g w zależności od rozmiaru zasobnika (pakietu), to postaram się coś wymodelować na symku. Nie można temu ufać bezgranicznie, ale pojęcie daje. Czasem dość dobrze zgodne z realem, tylko trzeba przypilnować wszystkich istotnych parametrów. Jakie przewidujesz śmigiełko do tego ciągu 2300G (lub też 1700G), 12x6 czy 10x5 (wtedy nieco mniejszy ciąg na 3s)? No wiesz, prędkość strumienia zaśmigłowego...
-
... a póki co masz wystarczające podstawy do złożenia reklamacji na tę nową baterię : ze "starą" (identyczną jeśli dobrze zrozumiałem pierwszy Twój post) ładowarka nie ma problemów, a z nową ma - pomimo Twoich starań o dopatrzenie się przyczyny kłopotów nie w baterii. Lipolki są wrażliwe na "prawie wszystko", może to ogniwko miało wcześniej jakieś traumatyczne przeżycie i nie może się ocknąć. Nie polecam zabawy w lekarza - zwróć i tyle.
-
Nieżle sobie pofiglowałeś ! Ale dlaczego piszesz: "...żartuję..."? Akrobacja w rzeczy samej, w dodatku na sporym wietrze. Nigdzie nie jest napisane, że zawsze trzeba latać standardowo, według schematów i pod linijkę. Schemat - plan lotu fajnie jest też wymyślić sobie samemu, a potem starać się go wykonać możliwie zgodnie z postanowieniem. Improwizowanie w locie jest bardziej "luzackie" i też rozrywkowe, ale inaczej, bo czynione z mniejszą jakby odpowiedzialnością przed samym sobą - trochę w tę czy w tamtą - nie przeszkadza zbytnio. A jak realizujesz jednoznaczny plan - to już inna bajka, trzeba się bardziej postarać i skoncentrować, a wtedy lepiej się zapamiętuje to co trzeba. Pisał już o tym Kolega Sknera771 (+1), ja także tak często robię. Tak mi się wydaje, że tam troszkę wyżej wiało mocniej niż przy ziemi, czyli jak zwykle. A ta niedaleka odwyrtka na plecy zupełnie czysta - bez zachwiania wysokości w trakcie. Pogratulować modelu i postępów !
- 74 odpowiedzi
-
Przy tym śmigle składanym prawdopodobnie chodzi o to, że takiemu wirującemu śmigłu siła odśrodkowa nie pozwoli na zupełne złożenie łopat (pewnie będą wirowały w pozycji pośredniej, bliższej pełnemu rozłożeniu), a złożone stawia jeszcze mniejszy opór niż wiatrakujące. Co nie zmienia faktu, że większość osób czytających to "kompendium" zauważy to jako sprzeczność z treścią "ciekawostki". Columb - może pamiętasz, jakie śmigło miał ten elektroszybowiec? Składane, jak zazwyczaj? Czy masz je jeszcze? To może być ważne. Czy łączka, na której lądowałeś okazała się zbyt krótka jak na dobieg ze stojącym śmigłem? Tak to należy rozumieć? Czyli opór śmigła unieruchomionego był mniejszy niż tego wirującego na niskich obrotach benzyniaka i to bardzo znacznie - dobrze zrozumiałem tę relację? Pamiętasz, jakie to było śmigło? Czyżby to było to, o czym pisze Bartek w #50? (wg. uaktualnionej numeracji postów - widniejącej). Włodku, dobry przykład (to jest "ABC lotniczych modeli zdalnie sterowanych"-?). Na chwilę obecną nie potrafimy powiedzieć, czy każda książka czy nie, a jeśli nie każda - to która? Nad tym właśnie się biedzimy, już chyba wszyscy zauważyliśmy, że żródła, które mogły być uznawane za wiarygodne podają jakby sprzeczne informacje. Zatem chcąc rozwiązać tę zagadkę (skomplikowaną - już Was uprzedzałem), powinniśmy oprzeć się na możliwie mocnych argumentach. Nadal za takie - z chwilowego braku innych mocniejszych - musimy uważać słowo pisane, najlepiej niewirtualnie. To jest tylko IMO - do konsultacji z Kolegami, której niecierpliwie oczekuję.
-
MI-24 GIGANT RC, napęd turbinowy, makieta o masie 25kg, strzela nabojami wybuchowymi
AMC odpowiedział(a) na młodszypilotamatormodelarz temat w Heli
Arturze - dzięki. Poszło na PW.- 21 odpowiedzi
-
- ARTUR.RC
- HELICOPTER RC
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Interesujące fragmenty jej opisu : "...wysokiej jakości ładowarka o mocy 100-240V..." ; "...prąd ładowania to 20W a maksymalny 3A...". Dalej też ciekawie... To się nazywa troska o uświadomienie użytkownika! Starą baterię ładuje bez problemu, tak jak napisałeś w pierwszym poście? To wygląda na to, że pierwsza cela (ogniwko) w nowym pakiecie jest coś nie halo. Może w pobliżu albo w sklepie mają bardziej zaawansowaną ładowarkę - wtedy rozładuj do "storage" i ponownie spróbuj naładować, jak się da to obserwując rozwój wydarzeń. Jak nie mają, to wskazane byłoby się w taką zaopatrzyć. Używanego np. Accucela 6 można upolować poniżej 180 zet, na forumowych giełdach. Chyba trochę lepszy.
-
MI-24 GIGANT RC, napęd turbinowy, makieta o masie 25kg, strzela nabojami wybuchowymi
AMC odpowiedział(a) na młodszypilotamatormodelarz temat w Heli
Arturze, pewnie nie wiesz sam, jak mocno mnie podparłeś, WIELKIE dzięki :) ! A w istocie nie tylko mnie, a coś znacznie większego . Z tym bujaniem to różnie bywa... Raz zgaśnie, innym razem tli się długo, by w końcu zapłonąć olśnieniem, albo żarzy się długo wytrwałą pracą - aż do materialnej postaci użytecznego efektu. Ważne, aby ten płomyk w Nas nie zgasł - trzeba troski podsycania. A że zupełnie fantastyczne marzenia można sobie czasem spełnić, to uwierz mi (hmmm... przynajmniej na razie) na słowo. Przecież Nam, modelarzom rzecz to nieobca . Strażaków - tak, nie stać. Ale naszych i na teraz. Wystarczyłby dobry pokaz i trochę medialnego szumu we właściwym momencie, oraz odrobina szczęścia. A inne zastosowania? Życie samo pisze scenariusze. Ale zanim je poznamy, to może sami coś wspólnie wybujamy w cumulusach? Gdyby ktoś coś tam wypatrzył, to zachęcam do wyłuszczenia koncepcji : co by tu jeszcze można zdziałać godnego takim latającym monstrum...? Zdarzyło się nie raz, że zmyślny laik z wyobrażnią, bąknąwszy coś od niechcenia podsuwał rozwiązanie strudzonej ekipie Panów z Tytułami, a potem słychać było plaśnięcia dłoni o wysokie czoła..."Że też my na to nie wpadliśmy od razu...". A on po prostu nie wiedział, że "się nie da". Artur , relacja pomiędzy Tobą a klockami śmigłowymi jest duuużo korzystniejsza niż ta powyżej. Więc się tych klocków nie obawiaj. Korci mnie, żeby pokazać kilka podpórkowych fotek, ale mam pietra . Jeszcze raz dzięki - teraz sobie pobujam- 21 odpowiedzi
-
- ARTUR.RC
- HELICOPTER RC
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Przepraszam, że zapytam o rzecz dla Was pewnie oczywistą : sprzedażne FunCub-y Multiplexa z elaporu występują obecnie w rozmiarach WS 1400 i 1700 mm i masie RTF sugerowanej odpowiednio 1130 i 2850 gramów. A jaką rozpiętość skrzydełek mają omawiane tu przez Was wersje?
-
Info : rozwinięta od tego miejsca dyskusja nt. oporu śmigła wiatrakującego lub nie - została przeniesiona do działu "Aerodynamika". Założyciela relacji o budowie ToTo-0 - Kolegę czarobesta - prosimy o kontynuowanie Jego ciekawego tematu.
- 74 odpowiedzi
-
MI-24 GIGANT RC, napęd turbinowy, makieta o masie 25kg, strzela nabojami wybuchowymi
AMC odpowiedział(a) na młodszypilotamatormodelarz temat w Heli
Jurku (SQ2RCJ) , dzięki za link do Pal Taurusa. Nawet tym najtańszym 9-cio kilowatowym można by spokojnie dżwignąć dwukrotnie cięższą maszynę. Wprawdzie żłopie to okropnie, bo ma niską sprawność, ale to dałoby się przeboleć wobec innych zalet - na czele z tym ekscytującym gangiem ... ... Godzinny lot jest osiągalny, udżwig z zakresu tych pożytecznie użytecznych - też. Prędkość przelotowa i zwinność także mogą być zadowalające, problemem może okazać się precyzja manewrów i szybkość pozycjonowania - to dla przeciętnego pilota heli, czyli takiego o już względnie wysokich umiejętnościach w RC. Póki co, mistrzów nie ma w dostatku. A mogliby okazać się pilnie poszukiwani... Arturze (.RC) , proszę bardzo i z przyjemnością, ale ten temat wprost trudno wyczerpać. Poziom techniki, w wielu jej przejawach, z jakim mają do czynienia modelarze często jest dla przeciętnego nietechnicznego zjadacza chleba wręcz niewyobrażalny, stopień współuzależnienia skomplikowanych zagadnień i procesów niepojęty, a efekt już choćby pobieżnego opanowania ich - zdumiewający i godny podziwu. Małe pudełeczka z kabelkami, którymi posługujemy się powszednio i omawiamy tu na Forum, zawierają w sobie coś, co nie jest tak bardzo dalekie od rzeczy oczekujących na swoją kolej w pilnie strzeżonych sejfach. Dlatego tak często przychodzi Nam zmagać się z nieznanym. Trudno o książkę, która szczegółowo omawiałaby np. wypasiony kontroler lotu, jest co najwyżej bardziej lub mniej zrozumiała zdawkowa instrukcja na karteczce. Do całej reszty zwykle musimy sobie dochodzić sami. I to jest słuszna i zbawienna rola Forum. Wracając do urwanej myśli przewodniej: nie powiem, żebym nie miał podziwu dla twórców oryginału Mi-24 i ich dzieła. Jednakże jedna rzecz jest tu mało chwalebna. Ta maszyna została stworzona do zabijania, a jej ojczyzny nikt chyba nie podejrzewa o pokojowe zamiary, szczerość deklaracji, potulność i spolegliwość. Makieta widowiskowo strzela pociskami wybuchowymi. Fajny efekt, podoba mi się i osobiście nie mam nic przeciwko. To przecież tylko tak na niby... A teraz sobie pofantazjujmy troszkę. Czy nie równie widowiskowo i fajnie byłoby, gdyby podobna maszyna w zdecydowanie mniej zachowawczym, zwinnym, lecz precyzyjnym locie, pozbywszy się właśnie poprzedniego, szybko i dokładnie spozycjonowana nad kolejnym zestawem gaśnic zamknęła na nim dopiero co rozwarte kleszcze chwytaków i w niezrównanie krótkim czasie zaniosła tam, gdzie jest właśnie paląca (się - ale mistyfikowana) potrzeba ich użycia, robiąc z nich skuteczny użytek? Oczywiście nie na wysokości odpowiadającej parterowi lub niższym piętrom... To już nie byłoby tak całkiem "na niby", a skojarzenia to może z czymś też (dla kogoś tam) widowiskowym, ale zupełnie nie fajnym... Artur, gdy będziesz miał sposobność rozmowy z Kamilem, to pozdrów Go - za pozwoleniem - od Nas wszystkich, ożywiających się na hasło "śmigłowiec" i zapytaj, jakie to urządzonko skrywa Jego maszyna pod tą elegancką skorupką. Oraz czy ewentualnie przestrajał je lub przełączał z apki w locie . No tak, Ty widziałeś tego Mi-24 w akcji na żywo. Na filmie nie wszystko można zobaczyć. Teraz to ja Ci zazdroszczę... I jeszcze pewnie to mi się teraz dostanie za to bujanie w obłokach na za krótkich skrzydełkach... Ajaj, ojojoj !...- 21 odpowiedzi
-
- ARTUR.RC
- HELICOPTER RC
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wniosek Kolegi mayster8405 jest słuszny. Proponuję jako odpowiedź na pytanie postawione przez założyciela wątku pozostawić obrazek z wykresem zamieszczony przez Piotra w #35 [#66] - dużo wyjaśnia; dodatkowo odsyłacz do założonego w dziale "Aerodynamika" tematu "Śmigło wiatrakujące lub nieruchome - opory lotu" i prośba do Moderatora o przeniesienie tam dyskusji, która przyćmiła temat zasadniczy - budowę To To-0 kolegi czarobesta. Sądzę, że dobrym momentem na rozdzielenie jest ten po poście [#35] - proszę kolegów o wyrażenie Waszego zdania odnośnie tej koncepcji. Mam nadzieję, że Czarek wybaczy ten chwilowy nieporządek. Ten post nie ma wartości trwałej i po ewent. uporządkowaniu sprawy jest do usunięcia (do decyzji Moderatora). Edit: Prośba do Moderatora już zamieszczona, w/w temat w "Aerodynamika" też już jest. Edit: uaktualniono przytaczaną numerację postów - zm. ["#66"] na aktualne "#35
-
Leech10 , a przede wszystkim zaopatrz się w ten zbawienny wynalazek, jakim jest symulator. Zaoszczędzisz sporo z kiesy, a i goryczy porażek pewnie też. Pilotowanie helika RC nie należy do najłatwiejszych zajęć, za to do ekscytujących to i owszem. Na Forum znajdziesz dużo info o symulatorach. Polecam .
-
Bartku, będziemy próbować odszukać przytoczone przez Ciebie zależności w oczekującym na fachowe tłumaczenie materiale od Włodka. Temat z prośbą o przetłumaczenie dla Forum założyłem w dziale "Różne". Gdyby miał zbyt długo czekać, to poszukam tłumacza pokrywając koszty - już wspominałem o tym. Włodku, wszystko wskazuje na to, że te właśnie śmigła poprzez swój kształt (skok), wymiary i warunki pracy działały w obszarze niższych oporów przy wiatrakowaniu niż bezruchu. Obszar ten jest widoczny na wykresie zamieszczonym przez Piotra w #66 i wiele Naszych śmigieł w często spotykanych warunkach pracy tam właśnie się plasuje, co jest częścią odpowiedzi na pytanie wiodące. Wiemy już, że jednoznacznej odpowiedzi dla wszystkich śmigieł i każdych warunków nie ma. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Jerzy Markiton , gdzie dopatrzyłeś się wycofywania oraz bzdur? Gdy chcemy w tekście rozdzielić wątki myślowe nie korespondujące bezpośrednio ze sobą, wówczas stosujemy powiększony odstęp pomiędzy odpowiadającymi im akapitami. Popatrz na post #51 [#82] Kolegi wacek.matuszak - tam też użyto tej powszechnie znanej reguły. W moim poście #48 [#79] także jej użyłem, aby oddzielić ogólne spostrzeżenia dotyczące Internetu od przywołanej ciekawostki. Zapoznaj się uważnie z całym tym "kompendium", zrozumiesz w czym rzecz. Nie wycofuję się z niczego na chwilę obecną, także to co napisałem nie wygląda jeszcze (a może już) na bzdury. Koledzy zaangażowani w rozmowę włożyli sporo trudu w jej poziom merytoryczny, wypadałoby to uszanować i zapoznać się z przywołanym materiałem, zwłaszcza że nie tylko mnie jawi się on jako kompetentny i cenny dla Nas. A z już przetłumaczonych znaczących fragmentów tegoż coś konkretnego wynika. Czyżbyś tego nie dostrzegł? Człowiek kulturalny nie używa pejoratywów pod adresem uczestników dyskusji. Czy każdego, kto ma odmienne zdanie nazywasz głupcem ("...tam też już zgłupieli...")?
-
Bardzo zgodnie odczytaliście moje skromne intencje. Właśnie głównie o te "ciekawostki" mi chodziło. Mit czy inne śmigła? Nie, dla małych śmigieł i niedużych prędkości tak właśnie jest. Już możemy być prawie pewni. Czemu prawie, że się powtórzę? A pamiętacie może teorię flogistonową? Całkowicie zgadzam się z Kowal-em co do piramidalnych bredni w internecie. Cóż, to piszą ludzie, a redaktora merytorycznego zwykle brak. To niestety nie książka. Jeżeli ktoś potrafi po rusku (mam to z podstawówki - nie ma tego złego...), to w tym języku można znaleźć materiały o najwyższej wartości. W czasach, gdy pisano nasze znakomite książki, współpraca z Bratnim Narodem była... hmm... dość ścisła .
-
MI-24 GIGANT RC, napęd turbinowy, makieta o masie 25kg, strzela nabojami wybuchowymi
AMC odpowiedział(a) na młodszypilotamatormodelarz temat w Heli
"...Z zazdrości ptakom jest samolot...". Więc nie czyń sobie wyrzutów. Ten 'polski' Mi buja się najwyraźniej tylko na flybarze i żyrku, a pięciołopatowy zbliżenie do oryginału musiał okupić trudnościami ze stabilnością i pewnie kosztownymi wynalazkami w stylu Mikado lub Helicommand, chyba, że pilot jest lepszym artystą niż ta elektronika, co wcale nie jest niemożliwe. Ale pytać - trochę nie wypada... Elektroniczna stabilizacja ma swoje zalety, ale też i wady. Jednak takim monstrum bez koła ratunkowego (pstryk! - uff...) to nie wiem, czy bym się odważył... Z tymi kosztami to niekoniecznie musi być taki koszmar. Bardzo dawny, jeden z pierwszych stabilizatorów lotu opracowany z myślą o miłośnikach dużej liczby łopat (brak mechanicznego stabilizatora), bazujący na czterech fotoopornikach i prostym przetworniku analogowo - cyfrowym, byłby przy dzisiejszym poziomie amatorskiej elektroniki nietrudny do powtórzenia. A dawał całkiem dobre rezultaty. Cena - podówczas - była dość spora, ale dziś już nie. Trzeba by jeszcze zapytać Kolegów z CNC o koszt wykonania głowicy; podejrzewam, że mógłby być niższy niż handlowej, a jakość pewnie lepsza. Reszta - przy Naszych talentach do wyszukiwania rozwiązań - wydaje się być mniejszym problemem.- 21 odpowiedzi
-
- ARTUR.RC
- HELICOPTER RC
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki za lnfo, biedna świnka ... (ta gliniana ) W akcie desperacji zanabędę ten unikat. Oczywiście, nie omieszkam się z Wami podzielić zawartością. Jeszcze takie coś do pieca: http://abc-rc.pl/kompendium-smigla Tekst jest taki sobie, ale warto znać.
-
Piotrze ( Kowal ), czy gdzieś można zdobyć tę książkę lub jej ekwiwalent tekstowy ? Edit : znalazłem na Alledrogo (rzeczywiście...). Tylko, ,że...
-
MI-24 GIGANT RC, napęd turbinowy, makieta o masie 25kg, strzela nabojami wybuchowymi
AMC odpowiedział(a) na młodszypilotamatormodelarz temat w Heli
SQ2RCJ ,ależ ja tylko byłem ciekawy Twojego zdania, nic więcej. Fajnie, że to wyszperałeś, rozeznania nigdy za wiele. A ten Potwór powyżej też ciarogenny . Zdaje się, że jest tam jakiś znajomy akcent...- 21 odpowiedzi
-
- ARTUR.RC
- HELICOPTER RC
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ad 1) Piękna fotka wyjaśnia wszystko. Zwłaszcza przyszłym szybownikom. ad 2) Zrozumiałe. Dla może lepszego wyobrażenia : SP (statek powietrzny) ze wzniosem nie mógłby lecieć poziomo bokiem - powiedzmy, że lewym skrzydłem do przodu (oczywiście kierunek względem powietrza), bo napływające pod to lewe skrzydło powietrze uniesie je jeszcze bardziej do góry. A napływa "pod" bardziej niż "nad" właśnie dlatego, że to skrzydło ma wznios, więc już na początku tego dziwacznego lotu nie jest wzdłużnie równoległe do jego kierunku. Tak więc oddolny napór powietrza na lewe skrzydło obróci nasz SP w prawo, aż do pozycji "podwoziem na wiatr", kiedy to siły na prawym skrzydle zrówno- ważą te na lewym. Gdyby nasz SP miał ujemny wznios, to obrót nastąpiłby w przeciwną stronę, a stan stabilny z lewym skrzydłem ku dołowi - "kabiną na wiatr". SP bez wzniosu pozostawałby w stanie równowagi chwiejnej. Pomijamy tu inne względy - ogon, cień aero kadłuba itp. I teraz zauważmy, że każde odchylenie od normalnego kierunku lotu po prostej, czyli "nosem na wiatr", jest zbliżaniem się do powyższej teoretycznej sytuacji, więc musi zapoczątkować te same efekty. ad 3) Profesjonalnie wyjaśnione - zrozumiałe. Patryk , dzięki. Przyjmij wyrazy uznania za poziom, podobnie jak pozostali rozmówcy.
-
Patryk , bardzo podobają mi się Twoje wykłady, czytam z uwagą. A że staram się też rozumieć, to mam pytanka uzupełniające dyletanta egoisty : - miałem kolegę o nicku Icek, ale On by się nie dał tak przylepić dla przygody. Więc kogo tam czepiacie? - czy efekt użycia samego steru kierunku w SP ze wzniosem - moment przechylający, jest wynikiem tylko powstającej wówczas różnicy kątów natarcia na skrzydłach, czy czegoś jeszcze, co może ostatecznie i tak się do owej różnicy kątów sprowadza? Czy różnica prędkości skrzydeł na łuku toru lotu ma istotne znaczenie? - piszesz o uciekaniu ogonka szybowca DLG bez steru kierunku do wewnątrz inicjowanego lotkami zakrętu. Czemu tak się dzieje? Czy dlatego, że w trakcie inicjacji najpierw pojawia się przechył, a potem krzywizna toru lotu i towarzysząca jej siła odśrodkowa (przyspieszenie dośrodkowe - dla czepialskich), która tę grawitacyjną ucieczkę ogonka rychło kompensuje? Z góry dzięki za odpowiedź.
-
MI-24 GIGANT RC, napęd turbinowy, makieta o masie 25kg, strzela nabojami wybuchowymi
AMC odpowiedział(a) na młodszypilotamatormodelarz temat w Heli
SQ2RCJ , te 1890 euro to chyba mechanika bez silnika, skoro podali, że dla Pahl Taurus lub JET Cat ? Jak na nasze kieszenie, to sporawo . Nie w 100% jest to jasne, ale może to nie przypadek .- 21 odpowiedzi
-
- ARTUR.RC
- HELICOPTER RC
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
http://www.peter2000.co.uk/aviation/misc/prop.pdf Witam ambitnych, Zaistniała potrzeba przetłumaczenia dla Forum z języka angielskiego artykułu o dużej wartości poznawczej, dotyczącego kwestii oporów aerodynamicznych stawianych przez śmigło nieruchome lub swobodnie wiatrakujące. Bliższe info w wątku Kolegi Czarobest : "To To-0 - relacja z budowy" w dziale Modele Elektryczne > parkflyer, slowflyer, shockflyer. Artykuł pod : http://www.peter2000.co.uk/aviation/misc/prop.pdf
- 1 odpowiedź
-
- śmigłowiatr
- opór
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: