Skocz do zawartości

Patryk Sokol

Modelarz
  • Postów

    3 419
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    84

Treść opublikowana przez Patryk Sokol

  1. Lizaka
  2. Niestety, żadnych odcisków, ta forma ledwo się trzyma w jednym kawałku Tylko odlewanie zostaje.
  3. Gipsu dentystycznego - nie Pasta woskową, wypolerować, na to polialkohol winylowy i gotowe.
  4. Hej Mam taki drobny problem, ze uszkodziłem formę do której nie mam wzorca już. Stąd zaszła potrzeba zdjęcia formy z formy Obecnie koncepcje mam dwie: -Położyć żelkot na starą formę, a na żelkot solidną warstwę piasku z żywicą, później rozformować i tak uzyskany wzorzec potraktować, jak już normalny wzorzec -Analogicznie, ale na starą formę położyć gips dentystyczny grubą warstwą. Na tę chwilę sensowniejsze wydaje mi się nakładanie żelkotu, ale gips ciągnie szybkością nakładania. Pytanie do Was: Macie jakieś pomysły na to? A i bym zapomniał - forma to statecznik, więc maleństwo.
  5. Nieładnie edytować post po moim... Dobra Wapniaku, to nie ma sensu, nie rozumiesz zagadnienia. Miałem jeszcze się pobawić w dyskusję, ale doszedłem do wniosku, że wolę zrobic cos konstruktywnego. Więc pytanie do Was, wolicie żebym dalej nabijał się z Wapniaka i jego niezrozumienia teorii fizycznych, czy napisał post o liczbie Reynoldsa, jej wpływie na opływ i jak się pracuje nad profilami, aby ją uwzględnić?
  6. No, wydrukuj, opraw w ramki i powieś nad łóżkiem... Znaczy inną opcją jest, że nie wiesz co znaczy wyprowadzenie prostszej teorii z bardziej skomplikowanej, dla pewnych warunków brzegowych, ale z szacunku uznam, że nie o to Ci chodzi.
  7. Zrezygnowałem z malowania. Powód? Dzieciaki na modelarni, podejrzewam, że go utłuką wiele razy. Ale już myślę o drugim, przerobionym na łódź latającą (nie za pomocą pływaków, chce dno zmodyfikować w kadłubie Twinstara). Ten już będzie malowany na pewno Ogólnie konstrukcja jest całkiem fajna, ma kilka drobnostek do poprawy (np kieszenie bagnetu nieco musiałem zeszlifować), ale jest naprawdę świetnie przemyślana i solidna. No i oczywiście, jak ostatni matoł, zakropiłem CA śrubę plastikową wkręconą w nakrętkę
  8. No właśnie nie nieźle, a żenująco źle... Wykazałeś się niezłą ignorancją co do równania Naviera-Stokesa, bo cała rzecz polega, że jest to (zgrubsza) uogólniane równanie Bernoulliego, rozszerzone o kwestie lepkości. Nie rozumiesz co znaczy stwierdzenie o nieobliczalności dla bardziej skomplikowanych problemów. Wikipedia wyjaśnia to zwyczajnie źle. Problemem nie jest to, że to równanie nie opisuje bardziej złożonych problemów, problem jest typowo matematyczny, bo za angielską wiki (na przykładzie turbulencji): " Turbulence is the time-dependent chaotic behavior seen in many fluid flows. It is generally believed that it is due to the inertia of the fluid as a whole: the culmination of time-dependent and convective acceleration; hence flows where inertial effects are small tend to be laminar (the Reynolds number quantifies how much the flow is affected by inertia). It is believed, though not known with certainty, that the Navier–Stokes equations describe turbulence properly.[18]" Równanie to nie posiada rozwiązania analitycznego (a jak znajdziesz - milion dolarów czeka), rozwiązuje się je numerycznie, kosztem olbrzymiej mocy obliczeniowej i czasu Jak nie wierzysz - opis jak wprowadzając odpowiednie warunki brzegowe uszczególnić to równanie do klasycznego Bernoulliego. http://jsp.vs19.net/lr/aero-d/aero-d.php Stąd pytanie było bardzo tendencyjne, mające pokazać, że gubisz się w wiedzy na temat przepływu. I teraz moje ulubione stwierdzenie: "In physics, the Navier–Stokes equations /nævˈjeɪ stoʊks/, named after Claude-Louis Navier and George Gabriel Stokes, describe the motion of viscous fluid substances. These balance equations arise from applying Newton's second law to fluid motion, together with the assumption that the stress in the fluid is the sum of a diffusing viscous term (proportional to the gradient of velocity) and a pressure term—hence describing viscous flow. The main difference between them and the simpler Euler equations for inviscid flow is that Navier–Stokes equations also in the Froude limit (no external field) are not conservation equations, but rather a dissipative system" Tłumacząc na bardziej zrozumiały - jest to zastosowanie drugiego prawa dynamiki Newtona do lepkich płynów. A wprowadzając do tego warunki nielepkie itp, otrzymasz Bernoulliego. Żeby było jeszcze zabawniej - w literaturze angielskiej Xfoila (i jemu podobne) nazywa się czasem "Navier-Stokes code", czyli żeby obalić zasady dynamiki Newtona w odniesieniu do aerodynamiki użyłeś (no dobra, ja użyłem za Ciebie) programu opartego o równanie Naviera-Stokesa, oparte o zasady dynamiki Newtona. A żeby było jeszcze śmieszniej - wpuściłem Cię w te maliny z premedytacją A żeby dla innych też coś w tym było: http://home.agh.edu.pl/~bszafran/imn11/plyw.pdf Całkiem sensownie toto opisane, W MIARĘ strawne
  9. Nie wiesz co opisuje równanie Naviera-Stokesa, prawda?
  10. Oj, no ale odpowiedz, nie bądź taki
  11. Dariuszu, a ja mam inne pytanie: Co lepiej opisuje zachowanie się opływu wokół płata - równanie Bernoulliego czy równanie Naviera-Stokesa?
  12. Gościnny występ Wojciecha: Przede wszystkim to co Patryk powiedział wcześniej - zasada zachowania pędu (jak i inne zasady zachowania) są niezależne od układu odniesienia i zawsze gdy będziemy rozpatrywać sytuację z perspektywy układu inercjalnego to nie ma siły, jeśli przeprowadzimy analizę prawidłowo to zawsze wyjdzie nam ta sama sytuacja fizyczna jaką otrzymalibyśmy analizując ją z perspektywy innego układu (inercjalnego). Mamy swobodę wyboru układu do naszej analizy i jeśli z analizy w jednym układzie wychodzi nam, że coś poleci to w innym układzie też poleci. Kluczowym błędem jaki prawdopodobnie ktoś popełnia, jest założenie, że pęd jest to własność jakoś wewnętrznie przypisana obiektowi, niezależna od układu odniesienia. Tak nie jest. Trzeba to jasno powiedzieć. To co nie zmienia się jest sytuacja fizyczna. Podziękowania dla przedstawiciela młodego pokolenia badaczy istoty wszechświata
  13. Modelarnia Gocław zgłasza swoje zapotrzebowanie Co nam jest potrzebne: -materiały -elektronika modelarska (raczej ta tania i lekka) -kity (mogą być zdekompletowane) Czego nie wezmę za dopłatą: -Gotowych zabawek, nic dzieci nie uczą.
  14. Lakierowanie w formie. Dlatego na czarno, że lubię czarne kadłuby
  15. Zróbmy tak - moim współlokatorem jest doktorant fizyki, jak się obudzi to napisze o tym żeby nie było wątpliwości, ok?
  16. Zwróć uwagę, że suma pędów w układzie jest stała, więc zależy od układu odniesienia. Kiedy wybierzesz układ odniesienia względem powietrza, to zanim skrzydło zobaczy powietrze to ma zerowy pęd (bo v=0),a skrzydło traci pęd na rzecz powietrza. Kiedy przyjmiesz układ odniesienia względem skrzydła, to skrzydło nie ma pędu, a powietrze ma. Kiedy przyjmiesz układ względem Proximy Centauri i uwzględnisz wszystkie ruchy ciał niebieskich, to suma summarum wyjdą Ci dokładnie takie same sumy (o to chyba słowo klucz) pędów skrzydła i powietrza.
  17. Wciąż nie, pęd jest liniowo zależny od prędkości, jak bardzo nieintuicyjne by to było to tak jest. Pamiętaj, że w większości przypadków (czyli we wszystkich dla modelarzy) wektorowy pęd jest iloczynem stałej i skalarnej masy pomnożonej przez wektorową prędkość, więc nie ma znaczenia. To jak ze zderzeniem dwóch samochodów od tyłu, gdy jeden ma 140km/h, a drugi 141km/h, ich wzajemna różnica pędów i energii kinetycznej jest tak nikła, że tylko się stukną, podczas gdy dla obserwatora na poboczu oba poruszają sie bardzo szybko. Z kolei przy potrąceniu obserwatora będzie już znacznie gorzej, bo względem niego mają olbrzymi pęd.
  18. Z tym, że dwie ostatnie kropki (w wrong1.html) mówią o tym co ja mówiłem - prawo Bernoulliego nadaje sie tylko do modelowanie zmian prędkości znając ciśnienie, albo modelowania ciśnienia znając prędkość, nikt z NASA się nie kłóci.
  19. Pytanie pozbawione znaczenia fizycznego. Wszelkie prędkości w fizyce rozpatrujemy jako względne, więc nie ma znaczenia czy porusza się względem obserwatora skrzydło, czy powietrze, znaczenie ma tylko jakie są ich prędkości względem siebie.
  20. Tak tylko żeby się upewnić - zauważyłeś, że ostatnie rozdziały mówiły już o wędrówce pęcherzyków?
  21. Wszystko fajnie, ale to cholerstwo może zejść za pół roku, a wtedy trochę smutno będzie
  22. A zwróciłeś uwagę na rozkład ciśnienia na 1 i 2? Ujemne ciśnienie jest dokładnie na łuku, czyli tam gdzie struga zmienia swój kierunek, później jest ono ujemne nieznacznie (struga zmieniła kierunek, struga pociągnęła w górę). Plus nikt nie mówi, że łukowe kształty są gorsze, pewnie że są lepsze, na tyle lepsze, że kanciate nawet obliczyć się nie dają. Co do trzeciego, to sprawa jest bardziej zwodnicza, bo za tym garbem dochodzi do separacji warstwy laminarnej i efekt taki, że struga nie zaczyna poruszać się równo. Z innych rzeczy które musisz zauważyć, za garbem masz dodatni gradient ciśnienia, tam profil produkuje ujemną siłę nośną. Niestety, nic nie obaliłeś, wszystkie fenomeny wyjaśnić potrafię
  23. Cóż, opowiadaj
  24. Nah, przegrzewały się w klasyczny sposób, głównie podczas prób zawisu na śmigle (czyli jak chłodzenia brakowało). Silniki miały klasyczne kondensatory przeciwzakłóceniowe. Ogólnie top nie był jeden pogromca, zatłukłem pewnie z 5 Permaxów 400, 3 GWS350C, jakieś coś 370 z przekładnia, dwa MIG 280, 4 MIG 200, a regli zatłukłem 4, jednego HaRC, dwa regulatory '400' z Allegro i JES 012 Mordowałem to gnąc ośki, przeciążając, dorzynając panewki, latając na nadłamanych śmigłach, jeden zatopił mi się w styropianie tak, że zapaskudziło panewki (nagrzał się na tyle, że wtapiał się w styropian ). Ech, dobre czasy Wszystko o przeróbkach silnikach było tutaj: https://www.alexrc.pl/old_files/ I na forum (szukaj w "Wymiana Doświadczeń"): https://www.alexrc.pl/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.