Skocz do zawartości

Patryk Sokol

Modelarz
  • Postów

    3 366
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    82

Treść opublikowana przez Patryk Sokol

  1. Wiesz, nie obraź się, ale to nie daje podstaw do stwierdzania, że czyjaś teoria jest błędna, a czyjaś poprawna. Nasza intuicja ma nas chronić przed tygrysami i pozwalać polować na jelenie, a nie pomagać zrozumieć aerodynamikę
  2. W sumie ma to sens, działałoby to jak zmienny wektor ciągu (skrzydło kieruje ruch powietrza z silnika w dół). Czyli porównanie z włosami błędne, bo mamy trzeci element (powietrze), czyli to jak próba unoszenia się za linę umocowaną bloczkiem na suficie. Swoją drogą zauważcie,że tutaj efekt Coandy jest i działa do zwiększania siły nośnej Poza tym Tomku, nie powiedziałeś mi jak to, że ClatkY pracuje na ujemnych kątach ma dowodzić słuszności opisywania siły nośnej prawem Bernoulliego.
  3. Ostatnio mówi się - segment profilu Ale jak najbardziej masz rację.
  4. Nie, odpowiedz jak prawo Bernoulliego opisuje wplyw kąta natarcia na siłę nośną. Nic innego mnie nie interesuje, póki tego nie napiszesz, to nie uwierzę, że jakkolwiek rozumiesz temat.
  5. Nie, nie wszystko w temacie. Wyjaśnij jak prawo bernoulliego ma opisywać wpływ kąta natarcia na siłę nośną.
  6. Ech, nie tylko... Zawsze mi żal jak widzę przeciążone szybowce, mające problem z krążeniem w termice, ale za to robiące 10m/s wznoszenia na silniku.
  7. Jakbyś umiał czytać wykres to byś wiedział, że taki szybowiec nie pokona nikogo, chyba,że mówimy o szybowcach klasy F1N. Bo: a.) Wysoka doskonałość jest przy bardzo wysokich Re b.) Wysoka doskonałość jest dla bardzo wysokich Cz, więc wszystko zje opór indukowany c.) Takiego skrzydła nie da się wykonać d.) W szybowcu nie chodzi o najwyższe możliwe Cz Poza tym, jeśli naprawę masz ochotę jechać po autorytecie, to moje profile nie miały problemu wygrać z konkurencją na ubiegłorocznych zawodach Aerodesign, a z racji tego, że były to profile ekstremalnie nośne: To widać od razu, że jednak takie nieco łukowe są. Naprawdę nie rozumiesz co powoduje, że szybowiec ma dobre osiągi, gwearantuje Ci, że nie chodzi tu o wysokie max Cz Wyjaśnij mi tylko w jaki sposób prawo Bernoulliego ma opisywać zmianę siły nośnej od kąta natarcia. Poza tym, zawsze możesz zacząć się kłócić z mądrzejszymi ode mnie: http://web.mit.edu/drela/Public/papers/xfoil_sv.pdf Miłego szukania prawa Bernoulliego w tym... I tak, tego 'wymysłu kogoś kto chce zaistnieć w internecie' użyto do projektowania Diany II
  8. No i kupiłem Twinstara Jak przyjdzie to zacznę wymyślać jak dorobić podwozie i czy warto się bawić w klapy.
  9. Rozrzedzone, a zagęszczone to kwestia ciśnienia, ciśnienie jest to spontaniczna wymiana pędów, między cząsteczkami gazu, a ciałem otoczonym gazem, o wymianie pędu już było, to cała filozofia w tym Ech, smutne troszkę, bo nie bardzo łapiesz o co chodzi. Weź pod uwagę, że im większe ugięcie tym łatwiej oderwać opływ, a przy odpowiednio dużej liczbie Re, gdy opływ będzie bardzo chętnie przylegał uzyskamy coś takiego: Co by nie mówić, przy wysokim Re, płytka zjada wszystkie profile w kategorii Cz/Cd, a że przy niskim Re, się odrywa opływ... Po to wymyślono inne kształty.
  10. O materiałach możemy pogadać na PW, jednak co do tego to trochę mi się przykro robi, bo rzucam argumentami na kilogramy, a w efekcie dostaje odpowiedź, że "nie, bo mi się tak wydaje" Efekt Coandy jak najbardziej opisuje ruch w ośrodku ciągłym, tu nie ma znaczenia co się komu wydaje. Nie wiem co znaczą słowa 'najbardziej sprawny', ale jeśli masz na myśli fakt,ze wytwarzający najwięcej siły nośnej to tak, łuki wytwarzają najwięcej (bah, sam to napisałem, post #24)... Problem polega na tym, że zadaniem profilu lotniczego nie jest produkcja maksymalnej siły nośnej, a produkcja siły nośnej przy możliwie małym oporze (więc zostawiającego mało śladu lepkiego). Ponadto jest pewna granica w przekazywaniu pędu górną powierzchnią, a jest to granica powstania separacji warstwy laminarnej, wtedy powstajwe turbulencja, a siła nośna zaczyna spadać (znacie to jako przeciągnięcie, powyżej pewnego kąta natarcia siła nośna leci w dół). Niestety, nie przetłumaczę, to sporo roboty, a wszystko co jest tam napisane zostało już przeze mnie powiedziane Nie uwzględnia, bo jakby siła nośna była zgodnie z prawem Bernoulliego wytwarzana, to kąt natarcia nie ma znaczenia, bo nie wpływa na różnicę dróg powietrza...
  11. W jaki sposób? Nie widzę zupełnie związku. Napisz dlaczego konkretnie ma to tego dowodzić.
  12. I czego to dowodzi? Pracuje wtedy górna powierzchnia, pisałem o tym.
  13. Nic się nie pomyliłem. Musisz wziąć pod uwagę, że wszelkiego rodzaju parametry materiałowe to wartości średnie, a nawet przy badaniach najprostszej stali węglowej wysokiej jakości mamy rozrzuty +/-40MPa przy Re (a przy RM jeszcze większe). Dodaj do tego fakt, że są jeszcze wady materiałowe, historia materiału po obróbce, wtrącenie niemetaliczne, pustki, koncentracje defektów, gradienty struktury etc. to dojdziesz do wniosku, że wytrzymałość materiału badana w laboratorium to max którego możesz się spodziewać. Stąd dla przykładu - jak liczysz rozciąganą belkę i policzysz to tak, że będzie pracowało na naprężeniach nominalnych, to tak naprawdę mało który element to wytrzyma. To jest jeden z powodów dla którego wymyślono współczynniki bezpieczeństwa. Dlatego licząc konstrukcję dla współczynnika bezpieczeństwa = 1 masz model konstrukcji określający od czego nie można pójść w dół (czyli w najlepszym możliwym przypadku taka konstrukcja będzie pracować, a w większości przypadków pęknie). Ogólnie są fajne teorie statystyczne ujmujące prawdopodobieństwa powstania defektów dla struktur o różnych współczynnikach bezpieczeństwa, resursie, etc (i wszystkie właśnie traktuje przekroje policzone dla n=1 jako wartość graniczną).
  14. Właśnie odkryłem, że Twin Star jest tańszy od FunCuba, a ja od zawsze chciałem mieć Twin Stara (jeszcze od czasów, kiedy miałem 12 mniej w wieku). Ktoś przerabiał Twin Stara do startów z ziemi?
  15. Ogólnie kusi mnie zrobienie czegoś, ale zbyt dużo mam na głowie już
  16. To zależy od interpretacji przyjętego modelu. Fajnie to pokazuje przypadek rzutu ukośnego. Pytanie brzmi: Jak daleko zaleci ziemniak wyrzucony pod kątem 30st do góry, z prędkością 30m/s? Odpowiedzią jest: Po uwzględnieniu grawitacji, kształtu ziemniaka, jego ruchu obrotowego (który wpływa na zmianę oporu aerodynamicznego), wiatru, możemy wyznaczyć całe spektrum możliwości i lądujemy w obszarze teorii chaosu, gdzie jedyną pewnością jest,że ziemniak w końcu uderzy w ziemię. Jednak modyfikując nieco pytanie, na: Gdzie ziemniak rzucony z prędkością 30m/s, pod kątem 30st do góry, na pewno nie zaleci? Odpowiedzią jest: Wyliczamy wartość z rzutu ukośnego i wiemy, że bliżej może i upadnie, ale dalej już nie Podobnie należy traktować osiągi konstrukcji, oznaczają one pewną wartość graniczną i tyle, lepiej po prostu nie będzie Identycznie jest też w wytrzymałości konstrukcji, wyliczając przekroje dowiemy się tylko jaki przekrój NA PEWNO, nie wytrzyma, a później mamy statystykę coraz bardziej oddalającą nas od ryzyka uszkodzenia.
  17. Brzmi, jak podchwytliwe pytanie, ale zaryzykuje Mierzymy prędkość poziomą i opadania, a później dzielimy jedno przez drugie. Wykonujemy 50 takich pomiarów, wyznaczamy rozkład statystyczny wyników, odrzucamy błędy grube i określamy doskonałość wraz z błędem jej pomiaru
  18. Hej Codziennie jadąc do pracy, mijam kawałek porządnie ubitej ziemi, otoczonej niczym. Stąd pomyślałem, że chciałbym mieć jakiegoś trenerka, który ładnie startuje z kół. A co znaczy ładnie? Musi mieć nieco rozbiegu (większość moich elektryków po dodaniu gazu startuje z punktu ) no i warto by nie kapotował od razu po rozpoczęciu ruchu. Stąd plan jest taki, żeby wybrać jednego z dostępnych modeli z kółkami, wyposażyć go w lekki silnik i stosunkowo duży pakiet. W ten sposób będę miał model z 'klasycznym' nadmiarem mocy, długim czasem lotu i w miarę sensownym rozbiegiem. Teraz kwestia modelu, na tę chwilę rozważam następujące sprzęty: http://napolskimniebie.pl/index.php/sklep/trenery/rwd-13-detail - Fajny, bo malowany i tani, ale nieco mały, martwi jednak konstrukcja skrzydła, może być zbyt lekki, żeby miał jakikolwiek rozbieg. http://napolskimniebie.pl/index.php/sklep/trenery/pzl-104-wilga-detail - Większy, jak wcześniej, ale niemalowany (no, ale czerwony można łatwo położyć, więc nieduży kłopot), wydaje się być niezłym kompromisem. http://napolskimniebie.pl/index.php/sklep/na-polska-nute/rwd-5-detail - Najbardziej mi się podoba, ale ta cena jest troszkę sporawa. http://abc-rc.pl/Cessna-182-ARF-PZ1225 - Trójkołowe podwozie, chyba nie tego szukam http://abc-rc.pl/FunCub-Multiplex - Kiedyś tym latałem,świetnie się prowadzi, tylko ta cena I pytanie do Was, znacie inne modele w takim stylu, względnie macie doświadczenie ze startowaniem z ziemi którymś z powyższych? Jeśli ktoś ma na zbyciu pasując model, to też mógłbym być zainteresowany
  19. Nah, nic zmieniać nie będę, lepiej po prostu popracuję nad kwestą sprawności (czyli dużo siłowni pod mikrym obciążeniem). Ale czy uda się na ten rok - nie wiem, dlatego zobaczymy
  20. Nie, niestety to nie o to chodzi, mam doświadczenie w zajmowaniu ostatnich miejsc Po prostu przypałętał się mi pewien nieprzyjemny wypadek, jakiś czas temu (to tak jakby ktoś się zastanawiał, czemu dopiero teraz robię DLG) i zwyczajnie muszę uważać na staw barkowy.
  21. Pojawić się, to pojawię się na pewno. Ale ze startem zobaczymy, najpierw muszę mieć pewność, że cały dzień rzucania nie odbije się tygodniem zwolnienia z pracy
  22. Trochę dłużej zeszło, ale wolałem skrzydło pchnąć do przodu: Niemniej: Nowy Spinacz DLG ma prezentować się tak: 22dm^2 powierzchni skrzydeł, aerodynamika to moja modyfikacja profili AG45-46-47ct (głównie strukturalna). Kadłub będzie jednoczęściowy, dmuchany balonem, stateczniki to zgniatany styrodur, a skrzydła to klasyczna przekładka (tyle się przy profilach narobiłem, to niech się przyda pogrubione czoło klapy ) Cel na ten rok? Wrócić do zabawy w DLG i zastanowić się co bym chciał w sposobie latania zmienić
  23. Rożnica nacisku powietrza na spód skrzydła, między różnicą nacisku na spód skrzydła, znów wracamy do zasady zachowania pędu. Warstwy dalej nad skrzydłem i dalej pod skrzydłem mają małe znacznie (jedynie dla doklejenia strug właśnie). Może wyobraź sobie tak, że masz profil zawieszony w próżni na którego leci strumień cząstek gazu. Mimo braku ośrodka dookoła to one również będą miały kontakt ze skrzydłem i również zmienią swój kierunek, powstanie więc siła nośna. O ile dolna powierzchnia (przy dodatnim kącie natarcia) będzie z grubsza identycznie się zachowywać, to na górnej struga będzie miała większą tendencję do oderwania (bo trzyma ją tylko lepkość, a nie ciśnienie atmosferyczne (a i na to mnie nie cytujcie, nie jestem pewny czy lepkość w próżni faktycznie zaistnieje)) jednak siłę nośną wytworzy. EDIT: Doprecyzowałem w poprzednich postach parę rzeczy, które sugerowały całkowity brak różnicy ciśnień, a nie brak wynikający z prawa Bernoulliego. Efekt używania w notatkach skrótów myślowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.