Granacik

Obecnie za TIG'a AC/DC to jeszcze drugie tyle... Jak nie trzy. Za używanego Stamosa AC/DC 200A dałem ponad 1300pln 5 lat temu. TIG DC przyzwoity teraz na promocji https://www.banggood.com/Topshak-TIG-250-Electric-Welding-Machine-250A-TIG-200A-MMA-IGBT-DC-Inverter-Welder-Tool-p-1868747.html podobny do mojego.

Niestety z tego co widzę to jest niedostępna. Kupiłem ją w BG za 340pln z wysyłką z Czech w listopadzie 21'. To była sama spawarka bez palnika i kabli. Były na szczęście w zestawie wtyczki prądowe. Kable i palnik już miałem swoje. Teorię normalnego spawania amelinium znam. Ten mały TIG to tylko ma DC. To raczej jest skazane na porażkę. Musze się kiedyś zmusić i spróbować przystawkę ze Stamosem który ma też tryb AC.

Aluminium nie udało mi się pospawać przy pomocy tej przystawki. Może coś źle robię albo się nie da. Ale zwykłą stal owszem. Jednakże to były tylko zabawy. Nie miałem większych potrzeb takiego spawania. Generalnie przystawka działa jak powinna. Natomiast sama spawarka jest super. I jako TIG do sali wszelakich i jako spawarka MMA elektrodowa. W sumie to głównie ją kupiłem pod spawanie elektrodami bo już TIG'a miałem ale, że była w cenie zwykłej spawarki MMA z takim prądem to żal było nie kupić. Jak już pisałem potrzebowałem małej poręcznej spawarki do pracy w "polu". Bardzo łatwo jarzy łuk.

Ten tylny MDS z rurą to niezły wariat.

No dobra... To już mam patent jak wytoczyć kulki na dogbone'ach. Ale czym wywiercić otwór w HSS? Naostrzona widia? Niby Adam Maszynotwór pokazywał taką sztuczkę z twardymi materiałami.

i wcale nie trzeba silnika krokowego. może być napęd choćby z wkrętarki albo inny silnik z przekładnią i regulator obrotów.

Czyli chcąc mieć kulkę średnicy 6mm robimy otwór 6mm? Stalka chyba nie musi być okrągła, tak myślę.

Czyli użył, wypisz wymaluj, "ruski klucz".

Ten pakiet zutylizować. Tu masz zamiennik https://nastik.pl/produkt/dualsky-180mah-ultra-50c-5c-3-7v-dla-mod-horizon/ sprawdź wymiary ale to raczej to.

Ja w kosiarce zrobiłem mikser dla dwóch regulatorów do sterowania z jednego drąga wg tego filmiku: Jedyny minus, że w czasie jazdy na wprost nie wysteruje prędkości na 100%

Korzystał ktoś z tych świec jak w temacie? Jak wypadają na tle świec OS-F? Mam parę czterostuków do reanimacji i tak się zastanawiam nad nimi. zdjęcie poglądowe z neta

Wlot powietrza wydrukować z ASA.

Daj tego smaru na przekładnie https://termopasty.pl/produkty/smar-tf/ Sprawdzony z PLA i ABS'em.

ten samochodowy to mógłbym przygarnąć, najlepiej jeszcze przed remontem.

wg moich obliczeń wynika, że potrzebujesz 18 łożysk 8x16x5 kryte gumą (688 2RS) i 2 łożyska 5x10x4 kryte blaszkami (MR105 ZZ). Warto kupić z zapasem, zwłaszcza te małe.

kup cały komplet łożysk do podwozia. w instrukcji masz podane wymiary i ilość.

Można kupić samo łożysko i wymienić. Wystarczy małe imadło żeby wycisnąć stare z tej sześciokątnej obudowy i wcisnąć nowe. Łożysko ma numer HF0612. 10 sztuk masz za niecałe 5 dych na alledrogo. Takie kompletne z obudową może więcej kosztować.

Prawdziwe sprzęgło rozrusznika, w tym typie silników, to ten pindelek ze sprężynką (1433) który zahacza o skośne podcięcie w tarczce (1432) której oś przechodzi na zewnątrz tylnej ściany (1426). Często przy zalaniu silnika i mocnym rozruszniku dochodzi do rozerwania czopu korbowodu na wale. W zasadzie to można darować sobie tego oneway'a (1430) i zastąpić jakimś wymiarowym hex'em mocowanym na stałe do wałka. Ale to sprzęgiełko niby jest takim bezpiecznikiem żeby właśnie nie rozwalić wału.

złap palcami za ten pipek co wystaje z silnika i kręć zgodnie ze wskazówkami zegara. Jeśli przekręci się o jakiś kąt, załapie opór i będzie chciał kręcić wałem to masz szczęście i do wymiany jest to łożysko jednokierunkowe w zębatce backplate'a roto. Jeśli tym pipkiem da się kręcić bez oporu w obie strony to masz duży problem. Może być uszkodzony czop korbowodowy na wale. Ale to wyjaśni się po odkręceniu tylnej ściany silnika.

Chwalicie się swoimi silnikami to i ja też. Takiego bydlaka kupiłem. A co! Funkiel nówka. Do tego jeszcze zestaw rozrusznika elektrycznego. Na starość wygodny się robię. Nie chce mi się z nim szarpać.

Kupiłem jeszcze do eksperymentów 12 ogniw A123 w tym sklepie wskazanym przez Tomka. Cena przystępna. Zobaczymy co to będzie. Poeksperymentuje na tych nowych z lutowaniem. Za dobrych czasów udało mi się załatwić dwie flaszki ruskiego zajzajera ale jeszcze nie testowałem. Wcześniej zakupionych akumulatorów szkoda mi zepsuć bo to dobry sort i też trochę kosztował.

Przeglądałem. Niby są ale małe pojemności ale mizerne prądy i ciężko. I droogo. Przy małych pojemnościach to chyba rozsądny wybór to tylko lipo. Im większe napięcia i pojemności (grube amperogodziny) to lijon i life potrafią wypaść lepiej z wagą.

A123 miało ogniwa w rozmiarze 18650 o pojemności 1100mAh i prądzie 30A. W czasach jak DeWalt używał tej chemii. Obecnie to żaden rarytas.

Ten sklep na pewno godny zaufania? Ja wiem, że po okładce się nie powinno oceniać. Ale jakoś tak wolę się upewnić. Ceny mają dobre.

lutujesz na ruski zajzajer czy zgrzewasz amelinium?