




AndrzejC
Modelarz-
Postów
2 290 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
19
Treść opublikowana przez AndrzejC
-
Roman.Już udostępniam link do tego co piszesz na naszym forum FSRowym. To jest kawał wiedzy tak teoretycznej, jak i fachowej. mam nadzieję, że będziesz dalej pisał co w maszynkach piszczy Andrzej
-
zakup nitrometanu. Braki na rynku.
AndrzejC odpowiedział(a) na alyan temat w Paliwa i instalacje paliwowe
Pięknie. Tylko ta cena! POWALA. Nikt nie zużywa więcej paliwa od FSRowców. Kiedyś myślałem ,że jak sam sobie zrobię paliwo, to raz, będzie taniej, dwa, wiem co mam w paliwie. Aż jednego razu dostałem paliwo do testowania wykonane przez firmę, wg mojego zamówienia (ilość oleju, nitro) itp... Przetestowałem i od tego czasu przestałem sam robić moje paliwa. NIE JESTEM W STANIE zrobić takiego paliwa jak robią to w wytwórni. Oczywiście w renomowanej. Od czasu kiedy tych paliw używam, skończyły się problemy z silnikami, motory są czyściutkie, i co najważniejsze łódki zaczęły szybciej pływać. Nie jest to żadna reklama, tylko stwierdzenie faktu. przy naszych olbrzymich przerobach cena paliwa fabrycznego jest niższa od tego, które mieszałem sam. Wynegocjowaliśmy Mnie osobiście czysty nitometan już nie interesuje, choć mam jeszcze duży zapas na wypadek, kiedy braknie mi przypadkiem paliwka z fabryki. Myślę,że nawet ceny detaliczne paliw dostępnych na rynku, przy małych przerobach nie są aż tak powalające, a dobre paliwo na pewno silnikom nie zaszkodzi. I nie opłaca się robić paliwa samodzielnie. A.C. -
Problem z malowaniem
AndrzejC odpowiedział(a) na Imis temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Przepraszam,ze zapytam: a pan Wojciechowski to z czego kazał BAŁTYKA wykonywać? Ze spienianki? Z drewna kazał. I jakbyś po bożemu ze sklejki ten stateczek budował, to zadnej reakcji by nie było... A ile frajdy w robocie w drewnie? Jak kiedyś spróbujesz to będziesz wiedział :) A jak budujesz z nieznanego materiału to przed malowaniem właściwym warto popróbować na boku jak materiał się zachowuje. A tak masz kłopot I cały efekt diabli wezmą. Ale na przyszłość będziesz wiedział... A.C. -
Zamiennik oleju rycynowego, najlepiej tani i dostępny
AndrzejC odpowiedział(a) na Mister5Master temat w Paliwa i instalacje paliwowe
No widzisz? Już znalazł się chętny do pomocy A.C. -
Zamiennik oleju rycynowego, najlepiej tani i dostępny
AndrzejC odpowiedział(a) na Mister5Master temat w Paliwa i instalacje paliwowe
Nikt nie mówił,ze zabawa w modele jest tania. Nie kombinuj Koleżko, tylko kup sobie literek paliwka na początek, a później zadaj pytanie, czy ktoś nie ma na zbyciu np rycyny, czy gotowego paliwa. U was tam w Krakowie jest trochę modelarzy... Młody jesteś to na pewno Ci pomogą. A jak dobrze poszukasz to rycynkę dosyć tanio można kupić. Poszukaj. A.C. -
Wywołali mnie, to się do dyskusji włączę. Wyczyn na najwyższym poziomie MUSI kosztować. Nie wiem, czy akurat ten zestaw wart jest tyle, ile chce właściciel. Pewnie jest tyle warty. Wiem ile może kosztować łódka zawodnicza w spaliniakach. Ja za budowę gotowej do startu łódki mniej jak min dwa tys Euro bym nie wziął. Zawodnicza łodka z najwyższej półki FSR15 czy mniejszy jest po prostu tyle warta. V 35 to minimum 3,5 tys Eur. Więc ja się tej cenie nie dziwię . A.C.
-
Mój instruktor ŚP p.Watras na na warsztatach szkolnych jakieś 45 lat temu zwykł mawiać: Bo nie wszystko da sie palcyma zrobić. Niektóre rzeczy trza maszynom ... Kolego ta twoja śrubka to mały pikuś jest I spieprzyć tą naprawę to kowalem trzeba byc, a nie mechanikiem precyzyjnym ( Oczywiście KOWALI nie mam zamiaru obrażać. Inna skala po prostu). A jakby Ci tak śrubka w motorku wartym kilkaset euro została w ślepym otworze? I do tego zapieczona. To to by był problem! A to się zdarza . I to jak często... I naprawiać trzeba. FAKTEM jest frycowe trzeba zapłacić, bo nauka i doświadczenie kosztuje. I żadne fora i podpowiadacze nic tu nie pomogą, ale w tym przypadku to na prawdę drobniutki problemik jest. A modelarz podstawowe narzędzia mieć powinien min takie jak wiertła, gwintowniki itp bo bez tego nie ma roboty modelarskiej( rada podpowiadacza ) A.C.
-
Ciekawy temat. Jako ,że sam sobie wykonuję prawie wszystkie detale do moich modeli, to i małego parku maszyn tez się dorobiłem. Min frezareczki także. Kiedyś kupiłem na aukcji nasz polski OUS 1. Do moich celów w dorabianiu drobnych detali wg mnie jest idealna. Nie ma luzów jak te chińskie... ( miałem taką jak na zdjęciu i szybko sprzedałem). Nawet używany OUS jest o niebo lepszy niż chińszczyzna,choć na ich tokarkę z Leroi Merlin narzekać nie mogę, ale chyba dlatego, że ją po zakupie rozebrałem na części pierwsze i złożyłem od nowa po swojemu . Trzy tygodnie nad nią pracowałem ,ale teraz działa idealnie. Jak cierpliwie poszukasz mało wyeksploatowanego OUSa to to moim zdaniem będziesz miał to czego oczkujesz, czyli małą w miarę dobrą obrabiarkę, która dobrze działa. Można używać stołu z maszyny. Ja dokupiłem sobie na promocji takie coś: http://www.promapl.pl/produkt,102,Stol_Krzyz0wy Jak sobie go dobrze wyregulujesz to nawet dokładnie po frezujesz, choć cierpliwość przy tym frezowaniu jest potrzebna No i dobre porządne dokładne imadło jest potrzebne. Z tym może być problem. Trzeba szukać, ale też można znaleźć. Ja znalazłem Za flaszkę, ale to był fuks. I jak na moje potrzeby całość wystarcza. Jak potrzebuję wykonać coś dokładnego, to i tak korzystam z dużej przemysłowej maszyny obsługiwanej przez fachowca, tez modelarza. OUSy czasem nawet w idealnym stanie zdarzają się na aukcjach. Ja właśnie takiego kupiłem w niższej cenie niż ta chińska razem z całym wiadrem narzędzi i w zasadzie, brakuje mi tylko podzielnicy. Maszynka jest uniwersalna. Może robić i za tokarkę i za frezarkę. U mnie jest frezarką. A.C.
-
Oj tam... jak chcesz to podobne do samolotu też znajdę. A silniki podłącza się wszędzie tak samo Kolega pytający ma, jak można zauważyć 11 lat. Kiedyś dla takich zapaleńców było miejsce w modelarni , gdzie mogli nauczyć się modelarstwa. Teraz z tym jest trudniej. Adam tak w sumie to silniki spalinowe to jest dość skomplikowany problem, jak na początek. Moja rada dla młodego adepta: Zacznij od czegoś prostszego. Od zestawu szybowca do samodzielnego montażu albo jakiejś gumówki. Na silniki spalinowe masz jeszcze czas. A.C.
-
U nas w branży łódkowej to od razu wszyscy chcą np taki silniczek. :)Albo ten drugi. I nie ważne, ze drogi, że za mocny... taki ma być! I już A.C.
-
Ja nie mam co Ci mówić. To trzeba po prostu naprawić. Jak to naprawimy, to zobaczycz jakie to proste i wg mojej oceny mogę dać 100% gwarancji ,że będzie działać. Ludzie potrafią stworzyć cuda. I ta taśma jest takim cudem. Drogie to jak diabli, ale warte swojej ceny.U mnie masz tą naprawę za free Mi także ta taśma wielokrotnie pomogła. Ale zrobisz jak chcesz A.C.
-
Błażej, mozna to zrobić tak jak radzili fachowcy powyżej. Można tez inaczej. Od jakiegoś czasu naprawiam wędki kolegom , mojego kolegi wędkarza ( pochwaliłem się ,że umiem) i mam za swoje . Myślę, że dobrym pomysłem byłoby, jakbyś się do mnie pofatygował. Można do tego użyć porządnej taśmy naprawczej 3M. Temat sprawdzony, a paru kolegów kolegi już mnie chciało upić z wdzięczności. W Twoim przypadku tasma także zda egzamin. Sposób prosty , nieinwazyjny i co ważne szybki. Jakby co to zapraszam. A.C.
-
Ja to wiem. Ale co innego motorek na deseczce w imadle, a co innego w modelu. Jak nie masz wprawy to może się okazac, że Ci się ten silniczek odmelduje od kadłuba koleżka co prawda nogą odpalał, ale i ręką tez takie maleństwo można urwać A.C.
-
A ja mam takie wrażenie,że sobie jaja robiłeś Tyle zachodu dla jednego prostego silniczka, który został stworzony, po tożeby działać. I działa. A Ty nie dość,że nie mogłeś go najnormalniej w świecie uruchomić,to jeszcze ranny zostałeś No ale jak pisałem,: WITAJ w klubie. Nastepne problemy bedziesz miał z tym motorkiem w modelu. I raczej jednak zacznij używac rozrusznika.Chocby dla własnej wygody. A.C.
-
Ja ten motorek od Ciebie odkupię. Dostaniesz za niego ode mnie równowartość dobrej flaszki Wchodzisz w interes? Waspa mi w kolekcji brakuje, bo jeszcze za nowy jest, ale jak nie masz do niego zdrowia, to ja go sobie po odpaleniu na półkę postawię. Kiedys przecież tej "starości" nabierze. Jakby co to na skrzynkę proszę o wiadomość Andrzej
-
To już lepiej dalej palcem odpalaj bezposredni kontakt miedzy śmigłem, a odpalającym jest najlepszy. To coś jak między kierowcą a kierownicą. Kierowca zawsze niuanse czuje . I każdy kierowca to wie. I jak tym palcem wreszcie odpalisz, i "frycowe" zapłacisz, to witaj w klubie. A jak rozrusznika kupować nie chcesz, to dalej się męcz . A eraz sobie imaginuj, że jakieś czterdzieści czy wiecej lat temu prościutkich WASPów i rozruszników nie było... ale były Meteory, Rytmy Zajsy i inne podobne motorki. i wynalazki I jakimś cudem odpalało się je i pracowały I samlociki latały, autka jeździły i łodki pływały I co ważne żadnego cudownego srodka w postaci nitrometanu nie było ani super oleji też nie bylo, a motorki hulały az miło dziwięku bylo słuchać... A ty kolego Mirku problem z prościutkim WASPEM masz Zepnij się w sobie i odpal go,. nawet palcem. Albo palcem przede wszystkim Ja w Ciebie wierzę A.C.
-
Kolego Mirku, Nie ma takiego silnika jeżeli oczywiście nie jest uskodzony, którego nie da się odpalić (Czyt. uruchomić). Ja myślę,że jeżeli już zakupiłeś motorek, i te wszystkie akcesoria, to nabądź jeszcze jakiś prosty rozrusznik modelarski.Taki WASPżadnej łaski nie robi i pracować musi bo od tego jest Uruchamianie silnika za pomocą wkrętarki, wiertarki czy tokarki ( bo i o takich przypadkach słyszałem) to nie jest najlepszy pomysł. Próbowałem uruchuchamiać silniczek wiertarką.Kiedyś. Poroniony pomysł. Da się oczywiście, ale rozrusznik na pewno będzie lepszy. I od tego zacznij. Sam sie przekonasz A.C.
-
Do usuwania starego kleju z folii moim zdaniem najlepszy jest czysty metanol. Ma ta zaletę, że nie jest drogi i nie jest agresywny dla podłoża. Najpierw trzeba mocno zmoczyć usuwaną warstwę, troszkę poczekać, aż metanol zacznie działać i ścierać np ręcznikiem papierowym. U mnie to zawsze działa. A.C.
-
Ale to nie jest Webra Racing Mam nowiutkiego, starego Racinga, i ten otwory ma.Webry bocznym wydechem otworów nie miały. A.C.
-
Oczywiście,ze tak. Pierścienie były w Webrach. Przynajmniej w moich są. Dobrze jest przypomnieć sobie stare czasy... . Ktoś nieudolnie grzebał wcześniej przy tym motorku.Oryginalne silniki nie mialy gwintowanych otworow na wydechu. Myślę,że ktoś przy montazu po prostu obrócił tłok. Nie chce mi się rozbierać jakiejś mojej Webry, ale myslę, że zamek pierścienia powinien być po stronie wydechu. I wtedy wszystko będzie dobrze działać. Aż dziwne jest, że ten motor pracował z "odbezpieczonym " pierścieniem i nic mu sięnie stało...Ale też, jak się dobrze zastanowić, to i tak nie może się nic stać ponieważ w pierścień i tak się nie rozpręży, bo nie ma jak. A.C.
-
Jako stary FSRowiec, nadmieniam, że to się nie uda . Stare przysłowie mówi, że tanie mięso... (I tu właśnie jest taki przykład). Ta łódka ostatni raz pływała jakieś dwadzieścia lat temu. Właściciel poprzedni, oddał ja za darmo, ponieważ nie miał sumienia tego kadłuba utylizować. Zdjęcie pokazuje ,że to jest totalny "szrot". Jak już Kolega, chce sobie wybudować FSRka, i jak czytam, posiada silniczek 3 cm3,( który do tego kadłubaz fotografii, kompletnie się nie nadaje), to chyba lepszym pomysłem będzie zbudowanie nowej łódeczki pod ten właśnie silniczek, od podstaw. Myślę, że pierwszym modelem może być ta łódka: http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=1556 http://www.fsrv.wroclaw.pl/forum/viewtopic.php?f=12&t=559 Stateczek tani i dający dużo satysfakcji po ukończeniu. I co najważniejsze konstrukcja wielokrotnie sprawdzona i tania w budowie. A roboty mniej niż z tym starym wrakiem Ten kadłub z fotografii już swoje wypływał i jedynie można go tylko w sposób ekologiczny, utylizować .... Jako budowniczy wielu podobnych stateczków, sam mam parę takich kadłubów, ( niektóre pamiątkowe...) ale nie śmiałbym ich komukolwiek proponować... Zal wyrzucić i się kurzą w garażu . Sorki, że tak ostro napisałem... A.C.
-
http://thehackernews.com/2015/10/drone-defender-gun.html A.C.
-
Wy tu Koledzy nie straszcie, że młodzież się nie garnie, bo my też otwieramy modelarnię,,, W małym mieście koło Wrocławia będzie ta modelarnia. Myślałem,że z naborem nie będzie problemu. Oczywiście, są "starzy" młodzi i starsi zawodnicy modelarze, którzy już czekają,żeby się zapisać. Ale jak widzę, z tymi młodymi młodymi adeptami może być problem. Już niedługo miasto przekaże pomieszczenie, to napiszę jak to u nas będzie z tym naborem. A.C.
-
Seaducer Elektro
AndrzejC odpowiedział(a) na mike217 temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Ty Michał zostaw sekcję M.... Budujcie te łódeczki Mi osobiście bardzo się to podoba Jakby jeszcze jacyś chętni byli, to moce przerobowe na nowe odbitki, mamy A.C. -
Seaducer Elektro
AndrzejC odpowiedział(a) na mike217 temat w Statki , okręty, okręty podwodne , żaglowce
Michał, i znowu źle zrozumiałeś... Ja Ci wrogiem nie jestem. Budujesz pięknie. I to jest fakt. Ale Ty budujesz swoje łódki po to ,żeby sobie popływać.W zasadzie pływasz w warunkach cieplarnianych... To widać na filmach które pokazałeś . Jakbyś miał pływać w wyścigach, to Sam wiesz. Wtedy akurat w najmniej odpowiednim momencie zawsze coś się rozleci. Nie mówię,że coś robisz żle. Robisz dobrze, nawet bardzo dobrze. Ja Ci nie mówię, że coś Ci się rozleci, tylko,że może się rozlecieć, bo już kiedyś się rozleciało. A moim zdaniem lepiej jest zapobiegać, niż później naprawiać. Buduj. Szkoda,że to elektryk,a nie O15, bo byśmy mieli godnego przeciwnika... A.C.