Skocz do zawartości

grzegor

Modelarz
  • Postów

    1 298
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez grzegor

  1. A może wersję szkolną: http://www.diseno-art.com/encyclopedia/strange_vehicles/fairey_battle_t.html E może lepiej nie - straszyła by w nocy ?.
  2. Jasne, trzeba. Ale najczęściej lecę BF 109 F, G-10 albo K i to te słabe Spity V muszą kręcić szyjami. W IX w czterdziestym drugim, trzecim nie trzeba się tak rozglądać bo lata się wyżej z M61, 70 i ew. 63 niż BF-y czy FW. Lecz nie wiem czy malując IX tak jak V nie spadły osiągi tej piance do standardu piątki ?.
  3. grzegor

    Co to?

    Wielokrotnie... właśnie teraz nastąpiło jedno z tych zjawisk.
  4. grzegor

    Co to?

    A może jednak jest?
  5. grzegor

    Co to?

    To nie jest zamiana V z IX.
  6. Te akcje szukania są nieraz lepsze zdecydowanie przygodowo niż samo latanie RC ?.
  7. grzegor

    Wpływ malowania

    Motipy w sprayu - sprawdzone nie żrą. Ale każdą można sprawdzić na przykład w kabince od wewnątrz czy nie topi pianki.
  8. To nie szło o drzewa tylko o Messery - te nieudane konstrukcje które czyhają w słońcu...
  9. Wiem, załapałem o co chodzi w tych filmach i analizach. Ale, że wyście się wcześniej nie kapnęli młodzi wykształceni z wielkich miast? ( no dobra może nie młodzi ? ). Tu chodzi o to, że jest sytuacja na świecie jaka jest - średnia. Dlatego Arek wszystkich chciał rozśmieszyć - poprawić humor. Tu o to chodzi. Że się wcześniej nie skapłem. Może zawiniła moja zapaść cywilizacyjna. Teraz dopiero załapałem ten myk z rozśmieszaniem.
  10. W słońcu czasem czają się Messery. Właściwie w słońcu może czaić się cokolwiek ?.
  11. No właśnie nie obliczyłem - tylko jak popatrzyłem to wiedziałem gdzie jest. edit Po polsku jest opisane w książce Gordona Whiteheada, może się przyda komuś:
  12. A zanim kupisz miernik to sobie zmniejsz moc silnika ( przepustnicę ) do 30 procent w nadajniku i rzucaj mocno do przodu.
  13. Czyli w którym miejscu się pomyliłem bez liczenia ( parę stopni tylnego wyważenia ? )? Proszę Kolego o podłożenie do tej reguły ( którą znam ) do tego konkretnego skrzydła Kruka - w którym miejscu wyjdzie linia? Proszę o przeczytanie ze zrozumieniem moich poprzednich postów w których nie odnosiłem się do żadnych reguł tylko do tego gdzie podeprzeć aby znaleźć SC w tej konkretnej sytuacji tego pięknego modelu. Wywiązała się z Kolegą trochę dyskusja bez sensu w fajnym temacie więc nie mam nic przeciwko wykasowaniu niepotrzebnych aluzji ( w tym moich ).
  14. W połowie długości, ale mniej więcej ( tak bez liczenia ) 1/3 z przodu od krawędzi natarcia ma być, nie z tyłu ?. Nie mam tych programów do liczenia bo nie robię modeli od podstaw. No ma. No bo jak nie wiemy gdzie jest SC to szybciej i prościej jest podeprzeć w połowie długości skrzydła, a nie szukać przy kadłubie - a Kolega zapytał gdzie podeprzeć żeby wyznaczyć SC. Cięciwy są takie same na całej długości więc wiemy już od razu że w połowie długości skrzydła i 1/3 od krawędzi natarcia. Poleci jak się przesunie SC
  15. W tym przypadku podparłbym koło połowy długości skrzydła. Cięciwa pewnie taka sama na całej długości więc trzeba podeprzeć w połowie rozpiętości. Skos skrzydeł do tyłu przesuwa wymagany SC. Jeśli Kolega podpierał przy kadłubie to środek ciężkości był wyznaczony za bardzo z przodu i to też mogło być jedną z przyczyn, że nie chciał wystartować.
  16. Pewnie pozycja obowiązkowa dla fanów F-16, jak dla mnie może być: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/172026/viper-pilot-f-16 Jest jeszcze niedawno wydana, krajowego autora. Ciekawa: https://www.ceneo.pl/101919961;0280-0;pla.htm#tab=click_scroll
  17. Masz rację, czasem się mylę i dyrdymały piszę ?. Zapomniałem o budowie pewnie dlatego że się średnio ( ujmując rzecz korzystnie ) znam na tym ?. Uhu trza smarować z obu stron - to wiem.
  18. Nie wiem co ten Kolega Jacek i inni Koledzy piszą że latasz niebezpiecznie. To jest całkowicie bezpieczne dla Ciebie, najwyżej ktoś prądu nie będzie miał jakiś czas. Od jakiegoś czasu obserwuje się, że pewne słowa, zwroty straciły swoje pierwotne znaczenie. Niebezpiecznie oznaczało dawni, że coś robi się niebezpiecznego czyli wiesz... Odwaga - oznaczało że ktoś dokonuje jakiegoś czynu odważnego czyli np biegnie pod ogniem karabinów aby uratować białogłowę. A teraz odwagą nazywa się na portalach, że białogłowa wyjdzie na ściankę w sukience z większym dekoltem...odwaga bezsprzecznie. Także Koledzy z całym szacunkiem mylicie się. Niebezpiecznie to by było jakby Arek leciał własnoręcznie skonstruowanym i serwisowanym przez siebie Spitem uzbrojonym w serwisowane przez niego działka pierwszych serii produkcyjnych, latał nad miastami i robił beczki defensywne. To wtedy byłoby nie?bezpiecznie. A tak to jest spoko. Ma pasję i lata, że niedługo nastąpi moment, że zacznie instruować pilotów samolotów pasażerskich co i jak to luz. Pewnie się na to nie nabiorą więc nadal będzie w miarę bezpiecznie ?.
  19. Fryderyk różne ciekawe złowieszczył interpretacje ?. Choć czasem trafiał idealnie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.