d9Jacek

no dobra, płyn LiquiMoly do czyszczenia układów wtryskowych w Dieslach.To jest jakas mieszanina węlowodorów znakomicie penetrująca i rozpuszczjąca wszelkie syfy.Nalej tego troche do tłoka tak aby główka korby i sworzeń były zanurzone w tym preparacie. Potrzymaj czas jakiś a potem ruchy lewo/prawo i pójdzie. Trochę czasami trzeba podgrzać palnikiem z płomieniem punktowym. powodzenia

czy tłok z korbą masz juz wyjęty z silnika ?

na 100% nie byl ostatnim jaki zbudowalem

no i znakomicie podsumowałes temat ....ale równiez jest miejsce i dla takich Patryk, ale mój imiennik lata już 1,5 roku i lata a Ty piszesz wciąz to samo . Nikt nie kwestionuje tutaj przydatności piankolotów w nauce latania ale nie zaprzeczysz że jedyna umiejętnośc jaka pozostanie to umiejetność operowania CA . I żeby nie było , sam mam Pioniera 1400. A ON pyta o model, model do zbudowania, przy budowaniu którego można się nauczyć "modelarstwa".Czy buduje się długo? Sprawa względna....Ja szykując podzespoły modelu.robię x 2. Zbudowanie prostego trenera pod silnik 3,5-6,5 to kwestia tygodnia....ale co tam stary jestem i się czepiam

Patryk, to ciekawa teoria...bo w prawdzie off top, założyciel tematu pytał o co innego, ale uzasadnij ją a odpowiadając załozycielowi tematu już konkretniej , parę lat temu "popełniłem" takiego zmodernizawanego Wicherka 25, sugerując się opiniami ,że na oryginalnym profilu wicherkowym lotki nie działaja zmieniłem go na CLARK 12, zwiększyłem rozpietość plata o jedno żeberko na stronę, poszerzyłem o 1cm kadłub, i ciut go wydłuzyłem. Pokryty był stylonowym szyfonem co by dziury od trawy nie robiły się Papa Schier pisał modyfikujcie do bólu............... zmodyfikowany Wicherek 25 M dostał MVVVS-a 6,5 ccm + aparaturę Hitec-a.............. Latał genialnie................czy bym to zrobił raz jeszcze ? ależ oczywiście że tak..............ale to moje zdanie A do Młodych, Gniewnych Pistoletów....Kochani modelarstwo to takie hobby gdzie każdy robi to na co ma chęć ,ochotę i mozliwości...jeden łamie smigieł miesięcznie za 200 Pln a drugi buduje modele ze słomek , modele które tez latają i czerpie z tego satysfakcję

nie będę oryginalny ale albo Wicherek i to z lotkami albo Piper , budowa podobna i latają podobnie....ale to moje zdanie

nigdy nie gustowałem w takich klimatach...ale dziś myslałem że się posikam https://www.youtube.com/watch?v=_0FSGSyZpXo

mam taki reduktor , pod silnik 61, skosne zęby, tarnamid + stal...pełna profeska made in PZO

no pewnie bo tez na czerwonym tle...to "Finisz -Specjal" 2,5 ccm (miałes go w łapkach)

a ja napiszę troche przewrotnie , koledzy mają oczywiście 1000% racji ale,ale kol Maciek chce budować a nie kleic CA pianolota...Maćku szukaj czeskiego motoszybowca " VEGA"...podwójny wznios, kadłub laminatowy, pływajacy ster wys. napęd przewidziana spalina tak od 1,7 do 2,5 cmm. Sterowanie: kierunek,wysokość i silnik.................samo to lata uwierz szukaj na Allegro cos ostatnio było ,olx itd

sztuczny, nie sztuczny ale zawsze mozna powiedzieć że poszerzył horyzonty teraz masz taki własny, kieszonkowy

mam rozumieć że karty=silniki rozdaje ???

a co na co wymienialiście się ? w tle widzę leżącego "FOK" 1,5 ccm

ten silnik to chyba " jak się masz Viktor" wystawiany wczesniej na AlleDrogo ? " Mimośród to pozostałość po iskrowniku", Mariusz , po przerywaczu, te silniki miały cewkę zapłonową + batęrię Iskrowniki miały silniki ( i to nie wszystkie) używane do tzw tethercar-ów w klasie 10 ccm

awatar

prawda......

przez pewien czas jak juz pisałem miałem przerwę w zajmowaniu się modelarstwem lotniczym, (od) budowywałem modele w skali 1:1 a co żre ??? TR4A z 1964 roku...2,2 litra , , 130KM...zawsze jako konserwa lubiłem starocie

temat jak zwykle się rozjechał a wracając do pytania zadanego "koszt lotu modelu" odpowiadam ....koszt godziny ostrego "lotu" jednego z moich modeli to 20 L V-Povera Racing

... no więc jest to koszt uzyskania przychodu no niestety tak juz jest

tam na wysokości promu? a dlaczego mieliście ?

Witaj Robercie, a gdzie Ty latasz w okolicach Otwocka ?

przyjemności kosztują i zawsze jest to jakiś koszt

jest jeszcze Drodzy Panowie jeden koszt, koszt którego żaden z nas do tej pory nie uwzglednił.....ilość tzw roboczogodzin poswięconych na budowę modelu, mniejszy lub wiekszy ale zawsze jest.. Zapytajmy modelarzy z klas F4 ile roboczogodzin trzeba poswięcić na zbudowanie makiety i to też jest koszt posiadania takiego czy innego hobby..... to w oparciu o produkt z "Biedry" jednak najtańsze, bo "Gozdzikowa powiedziała" jest w każdej aptece

czyli koszt godziny lotu jest równowazny kosztowi 20 L paliwa Shell V-Pover Racing.....niezle