Odpowiadając Marcinowi i Staszkowi
fałsz- jest to niezgodne z pierwszą zasadą termodynamiki ktora mówi :Zmiana energii wewnętrznej układu ΔU termodynamicznego jest równa zmianie ilości ciepła Q pobranego lub oddanego przez układ i pracy W wykonanej nad układem przez siły zewnętrzne lub pracy wykonanej przez układ nad otoczeniem.
wzór poniżej
ΔU=Q+W
gdzie:
ΔU=Ustan końcowy - Ustan początkowy - zmiana energii wewnętrznej.
Q - ilość ciepła pobranego lub oddanego przez układ.
W - praca sił zewnętrznych wykonana przez siły zewnętrzne nad układem lub praca wykonana przez układ nad otoczeniem.
Zajmijmy sie teraz pojęciami:
1/Szereg elektrochemiczny metali
2/amfotrerycznośc
3/Dysocjacja
4/Hydroliza
ad1
Czym jest szereg elektrochemiczny metali? Szereg elektrochemiczny metali jest to zestawienie metali według wzrastających potencjałów normalnych. Wartości potencjałów normalnych nie można zmierzyć w sposób bezpośredni, zostały one zmierzone w stosunku do normalnej elektrody wodorowej NEW (in. SPW standardowa elektroda wodorowa). NEW stanowi blaszka platynowa pokryta czernią platynową, zanurzona do roztworu jonów H 3 O + o stężeniu c = 1 mol/dm 3 i opłukiwana gazowym wodorem pod ciśnieniem normalnym p = 1013 hpa. Procesy elektrodowe zachodzące na NEW: ½ H 2 + H 2 O = H 3 O + +e (½ H 2(g) =H + +e) Potencjał normalnej elektrody wodorowej E 0 = 0
Każdy metal o niższym normalnym potencjale wypiera z roztworu metal o potencjale wyższym, np. Zn + Pb 2+ Zn 2+ + Pb -reguła nie dotyczy litowców i berylowców, które z wodnych roztworów nie wypierają innych metali pierwszeństwo ma reakcja z wodą [otrzymywanie wodorotlenków]. Mg i Be reagują z wodą na gorąco, więc w temperaturze pokojowej mogą wypierać inne metale z roztworu. -Al nie wydziela z roztworów zawierających jony Fe 2+, Zn 2+, Pb 2+ i Cu 2+ metali, ponieważ ulega pasywacji pokrywa się warstewką ochronną swojego tlenku..
Czyli mówiąc obrazowo..żelazny gwóżdz wsadzony do rortworu siarczanu miedziowego pokryje się warstwą miedzi która wyprze z roztworu
A co ma wspólnego elektroszereg metali z naszym Al czyli glinem ? Ano to , że glin w zalezności od warunków może wchodzić w skład kationu lub anionu
ad2
Związki amfoteryczne
Istnieje pewna grupa pierwiastków, których wodorotlenki i tlenki mają zdolność reagowania z mocnymi kwasami i mocnymi zasadami. Wodorotlenki tych metali w roztworach mocnych kwasów przejawiają właściwości słabych zasad, a w roztworach mocnych zasad są słabymi kwasami. Zjawisko to nosi nazwę amfoteryczności. Właściwości amfoteryczne posiadają niektóre metale grup głównych i przejściowych takie, jak np.: glin, cyna, ołów, arsen, antymon, cynk, chrom, mangan. Nas przy sodowaniu interesuje glin czyli Al czyli aluminium
ad3
Dysocjacja, a dokładnie dysocjacja elektrolitycza jest to rozpad cząsteczek na jony pod wpływem rozpuszczlnika a konkretnie wody. W przypadku soli mamy rozpad na kation metalu i anion reszty kwasowej.O solach rozpuszczalnych w wodzie mówimy ,że są casłkowicie zdysocjowane. Do nich należy wodorowęglan sodu czyli NaHCO3
ad4
Hydroliza- czyli reakcja z woda , gdzie woda ( H2O ) jest substratem, Aby zaszła reakcja hydrolizy sól musi dysocjować. Mówiąc krótko, sole nierozpuszczlne w wodzie nie ulegają hydrolizie.
Wyróżniamy cztery rodzaje soli:
Sole mocnej zasady i mocnego kwasu, np. NaCl
Sole mocnej zasady i słabego kwasu, np. Na2CO3, czy NaHCO3
Sole słabej zasady i mocnego kwasu, np. NH4Cl
Sole słabej zasady i słabego kwasu, np. (NH4)2CO3
a tak wygląda reakcja hydrolizy wodorowęglanu sodu czyli NaHCO3
NaHCO3 + H2O =>>>NaOH +CO2 + H2O
co otrzymujemy ??
dwutlenek węgla , który idzie sobie w chmury i wodorotlenek sodu będący bardzo silna zasadą.....( to ta wspomniana przez Jarka996 soda kaustyczna)
A co to ma wszystko wspólnego z naszym Al ??
tu kłania sie miejsce w elektroszeregu metali, głin jest pierwiastkiem dośc reaktywnym a jego powierzchnia bardzo szybko pokrywa się tlenkiem Al2O3, który sam w sobie jest związkiem bardzo trwałym i mało reaktywnym ( stąd trudności w lutowaniu aluminium cyną )...
A jak to wygląda w rzeczywistości widać na poniższych równaniach cemicznych
Wrzucając kawałek glinu do czystej wody nic się nie dzieje. Jednak jeśli dodać silnej zasady, ( sody kaustycznej) zaczyna wydzielać się na jego powierzchni wodór. Sumaryczny proces można zapisać tak:
2Al + 2NaOH + 6H2O → Na[Al(OH)4] + 3H2
W równaniu reakcji pojawia się woda. Tajemnica tej reakcji kryje się we właściwościach tlenku i wodorotlenku glinu. Na powietrzu glin jest pokryty warstewką tlenku i wodorotlenku glinu tak szczelną, że metal ten jest praktycznie odporny na korozję. Rzeczywista aktywność glinu jest jednak bardzo wysoka, i gdyby nie warstwa pasywna oddzielająca metal od środowiska, to kontakt glinu z wodą byłby podobny niemal do reakcji sodu z wodą. Jednakże tlenek i wodorotlenek glinu jest amfoteryczny. Roztwarza się w zasadowym środowisku dając gliniany, które są dobrze rozpuszczalne w wodzie. Powoduje to wytrawienie warstewki pasywnej i odsłonięcie gołego metalu. Wtedy glin bez przeszkód może reagować z wodą:
1) wytrawienie warstwy pasywnej: Al(OH)3 + NaOH → Na[Al(OH)4]
2) reakcja odsłoniętego glinu z wodą: 2Al + 6H2O → 2Al(OH)3 + 3H2
3) następcze roztwarzanie wodorotlenku glinu: Al(OH)3 + NaOH → Na[Al(OH)4]
Na[Al(OH)4], to jest ten szary , rozpuszczalny w wodzie proszek o którym pisałem wcześniej
mam nadzieję, ze powyższe rozwiało watpliwości niektorych kolegów
i last but not least...nigdy nie zafundował bym sobie takiego zanieczyszczenia środowiska , nie mówiąc juz o swoim zdrowiu ,stosując sodowanie, ale każdy zrobi co uważa za stosowne.
a do KOlegi Jarka 996 opieranie się na wiedzy z FB czy JPP, czyli "jedna pani powiedziała" ,czyli pani Marysia z magla, no ta co wiecie że ma tego zięcia co to na Polibudzie , na wydz Chemii wykłada. I on jej to wszystko w tajemnicy powiedział..Zięć? a co on wykłada na tym Wydziałe Chemii..No kafelki wykładał ale wszystkiego dowiedział się od pana Henia - on tam sprząta, znaczy sie pan Henio, prowadzi często na manowce - bo nic nie jest takim jakim się wydaje, a chemia pozostaje taka nauką jak juz zacytowany wcześniej Media Markt....
zainteresowanym polecam "Chemia nieorganiczna" prof Stanisław Tołłoczko,