Skocz do zawartości

d9Jacek

Modelarz
  • Postów

    4 766
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez d9Jacek

  1. d9Jacek

    Podwozie było złe...

    ...bo to "zła kobieta była"
  2. że dodaja tylko wagi, nic poza tym..... chcesz aby było lekko , sztywno i odpornie na skręcanie to buduj statecznik w technologii takiej w jakiej budowało sie stateczniki i skrzydła szybowców kl A2., materiał , balsa , sklejka , sosna Kesony- przedni i tylni, górny i dolny, balsa # 1mm, nakładki na żebra z balsy#1mm, podwójne natarcie sosna +balsa Dzwigary sosna 2x5 lub 1,5 x 5, zebra balsa #1,5 mm + sklejka # 2mm tam gdzie mocowania edit, w latach 60 tych budowało sie WIcherki z sosny i sklejki lotniczej a nigdy nie było problemów z ich wyważeniem....chyba jakieś lżejsze te materiały były
  3. pojutrze Święto lotnictwa Polskiego, więc ten akcent to na duży płus ale niestety tego MIG-a 29 z nr taktycznym 40 już nie ma
  4. konstukcyjne rowiązania podwozi do róznych modeli latających RC , znakomicie opisał J.Wojciechowski ( ten od Sterusa) w swojej ksiązce "Radiomodele"
  5. nie, taki... https://allegro.pl/oferta/werniks-matowy-spray-akryl-wodny-300-ml-mtn-color-9936317342 lub taki https://www.sklepplastyczny.pl/werniksy-do-farb-akrylowych/25743-werniks-matowy-do-farb-akrylowych-liquitex-spray-400ml.html
  6. jezeli tak latasz to sugeruję zrobić płozę z drutu stalowego fi 2-2,5 mm z nawiniętymi 3-4 zwojami które będa amortyzacją- zdecydowanie lepsze rozwiazanie niż podwozie bo nie generuje kapotażu. W oryginalnym WICHERKU te uciekające do przodu golenie podwozia miały własnie zapobiegać takim sytuacjom. Proste golenie kapotazowi nie zapobiegną....praw fizyki nie zmienisz
  7. Gratulacje ...wygląda pieknie a co do tej błyszczącej kalkomanii, to istnieje cos takiego jak matowy werniks- mozna tym potraktować ewentualnie akryl mat w aerozolu, sprawdza się
  8. d9Jacek

    ENYA fanclub

    czyta , czyta... spokojnie...a co do "nadziei "... paniętasz co napisał Dante A. ????
  9. d9Jacek

    Wymiana łożyska

    Kamil, zgadnij po co a no i zaglądnij do pierwszego postu w tym temacie ps. broń Boże nie kwestionuje użyteczności sciągacza ale w tym konkretnym przypadku ilość wydanych $$ przekroczy wartośc silnika nawet z nowym łożyskiem
  10. pojawiają się inne...zawsze jakies sa
  11. d9Jacek

    Wymiana łożyska

    Kuzniecow o którym piszę, zajmował się modelarstwem lotniczym i prowadził pracownię w Pałacu Młodzieży w dawnym Leningradzie. Były to lata 70 te. W owych czasach w ZSSR dla uczczenia waznych rocznic np. smierci Lenina, i tp potrzebne były rekordy. No zamówiono taki rekord świata w klasie mało popularnej bo F2A ale 10ccm.. Zamówiono rekord to i musiał być, Zamówiono w Lenigradzkim Instytucie serię silników ( Kuzniecow przy nich też pracował), wybrano po próbach najlepszy silnik no i poleciał grubo ponad 300km/h. a teraz do rzeczy dlaczego tak a nie inaczej .Łożysko kulkowe, czy wałeczkowe aby spełniało swoje zadanie musi być bardzo ciasno obsadzone, Czasami stosuje się, mówie o przednim łozysku, nawet jego blokadę.Przy nagrzewaniu powolnym karteru czy samego noska, a takie zachodzi przy nagrzewaniu w piekarniku czy opalarką rozgrzewa się i karter i łozysko- taka sytuacja ma miejsce w pracującym silniku. My potrzebujemy czegoś dokładnie odwrotnego, ma sie nagrzac sam karter czy nosek wału, czyli gniazdo łozyska, A do tego własnie jest potrzebny mikropalnik gazowy , podkreślam mikropalik z mozliwościa regulacji temperatury i płomienia, Palnik o na tyle dużej mocy grzewczej aby szybko to własciwe miejsce nagrzać a jednocześnie tak małej aby nie narobic szkód. Płomień punktowy pozwala bardzo precyzyjnie okreslic miejsce i jego powierzchnię ktore powinniśmy. ogrzać.. Proste? Proste nie może Grzesiu, nie może bo palnik na za mała moc grzewczą to raz, dwa , rozbiórką silników ale nie tylko silnkow zajmują sie raczej doswiadczeni "chłopcy" Metody z palnikiem używam równiez przy odkręcaniu starych zapieczonych srub głowicy czy karteru- odkręcają sie bezproblemowo nawet te Philipsa poniżej zdjęcie pogladow palnika
  12. d9Jacek

    Wymiana łożyska

    Marcinie, nie wolno bo nie wolno., każdy o tym wie i już. Mnie o tym patencie z mikro palnikiem, opowiedział nieżyjący już mistrz Świata Kuzniecow. Kużniecow już nie żyje a z tego co wiem to rekord nie został pobity..
  13. d9Jacek

    Wymiana łożyska

    rozumiem ,że na każdych zawodach masz dostęp do piekarnika i opalarki. ? napisałem precyzyjnego, puktowego palnika. ......nic nie pisałem o sposobie grzania bo to chyba jest dla kazdego jasne, że grzanie w jednym punkcie powoduje naprężenia
  14. d9Jacek

    Wymiana łożyska

    Albo inny, znany sposob , bardziej precyzyjny to mikropalnik gazowy.Nagrzewamy tylko to miejsce które nas interesuje. Ale zasada ciągle ta sama , podobnie postępujemy przy wyciąganiu tuleji cylindrowej
  15. No dobra, to tak...odbudowa aut zajmuje sie od dośc dawna, ( silników modelarskich równiez), stosuje i stosowałem bardzo rózne metody doczyszcznia powierzchni .Również różne środki i tak 1/ ramy samochodów, najwłasciwsza metoda to śrutowanie srutem żeliwnym, z natychmiastowym położeniem 2-3 warstw lakieru proszkowego. Dlaczego natychmiastowe? Ruda nie śpi i tylko czeka aby tę rozwiniętą powierzchnię zacząc żreć. 2/elementy zawieszenia, galanteria, felgi itd mogą iśc do piachu, ruda tu nic nie zrobi bo i tak większośc elementów idzie do cynkowania 3/elementy karoseryjne, żadne piaskowanie- dwa powody 1/ destrukcja wskutek napręzeń powstałych przy piaskowaniu ( mikro dołki i mikro góry) , czyli horror przy wyprowadzaniu powierzchni 2/ piach czyli kwarc czyli silikony i bardzo duży problem z usunieciem go z powierzchni przed połozeniem powłok lakierniczych czyli metody fizyko-chemiczne... 1/ opalarka + róznego rodzaju szpachelki,skrobaki + rękawice spawalnicze, wbrew pozorom bardzo szybko idzie.Dopracowanie powierżchni szczotką doczołową na szlifirce kątowej 2/preparaty chemiczne do usuwania lakierów, kiepsko się sprawdząja w przypadku lakierów 2K, działaja po zarysowaniu powierzchni Elementy ze stopów AL...wszystko zależy od tego co to jest za element i jak ma wyglądać 1/ chemia- to preparaty na bazie NaOH i związków anionowych, Dziełają znakomicie, ale trzeba być uważnym bo żrą AL, czyli duża ilośc ciepłej wody , a najlepiej wymycie pod ciśniemiem. W zamian dostajemy powierzchnię fabrycznej urody. 2/mechaniczne- piasek kwarcowy, , elektro korund, szkło mielone, mielona szlaka hutnicza, skorupy orzechów..Ustawiłe, w kolejności od najbardziej agresywnych.. Nie stosowałem do tej pory aquablastingu, ale zobaczymy co to daje -lanca do Karchera zamówiona To co Mariusz napisał, bardzo niewielkim kosztem mozna sobie domowa piaskarkę zbudować. od siebie dodam ,że bardzo przydatne są w budowie takiej komory , drzwi od starego piekarnika ps. najlepszym preparatem służącym do polerowania i pózniejszego zabezpieczenia AL przed utlenianiem jest BELGOM ALu..
  16. Dzieki, juz mam wszystko ale 100 za dekiel to trochę drogo
  17. Kuba , a jak to cenowo wychodzi ?
  18. Gratuluję..ale,ale zrobiłes Latającego Holendra....a gdzie załoga ? Czy duchy sterują ?
  19. tak, mam 10 kosiarek spalinowych kl 600-700, w wiekszości VARIO (w tym makiety)do sprzedaży
  20. ech....chyba nieeeeeeeeeee https://allegrolokalnie.pl/oferta/planimetr-reiss-bad-liebenwerda-19061951-r
  21. RIP......https://warsztat.pl/artykuly/tuning-ukladow-wylotowych,56649 a czy ja coś takiego napisałem ? przeczytaj dokladnie wszystkie moje posty w tym temacie powtórze ...rama znakomicie ułatwia a zapytam Cię wprost..czy wiesz dlaczego "Gepard" konstr. inż Zbysława Szwaji był/jest na ramie ? a Morgan w wariantach a nawet takie wariackie auta jak Mini czy R8 G posiadaja szczątkowe ramy na poniższym zdjęciu widać dokładnie fragmenty ramy i przednie zawieszenie
  22. no widzisz sam ,że rama jest jedynym rozwiązaniem...masz po prostu mozliwosci dokladnego kształtowania swojej koncepcji,,, rame możesz w dowolnych miejscach wzmocnic, idąc dalej, bazując na ramie składasz to wszystko do kupy jak klocki Lego.... Jak juz masz wszystko złozone to robisz karoserię, a jak ją zrobisz i z czego to sam decydujesz
  23. poszukaj parę postów wyżej...napisałem juzCi Błażej wyjasniam...nie jestem przeciwnikiem tworzenia pojazdów, jak pewnie wiesz w GB było tłum małych zakładów , garaży specjalizujących się w budowie takich aut. Ale penie nie wiesz ,ze bazowano na sprawdzonej konstrukcji gwarantujacej stabilnośc pózniejszegom pojazdu...Taką kostrukcja była i jest rama, Na bazie ramy Triumpha powstało wiele udanych i jeżdzących pojazdów...Caterham też ma ramę...replika AC Cobry z która powstawała pod Warszawa też taka miała..Z certyfikowanych materiałow a nie z rurek z hydraulicznego...Jeżeli ktos chce się bawić i ma na to pieniądze to niech to robi ale z głową...Mamy w Polsce już wprawdzie rzadko spotykane ale jeszcze dostepne ramy Syreny czy Wartburga..I na tym mozna bazować tworząc pojazd relatywnie bezpieczny.. Rama Syreny + zespół napedowy np, Renaut 12...prosze bardzo, dla bardziej wymagających silnik i skrzynia z Poloneza/Rover..W podanym przez Ciebie przykladzie facet na zasadzie "jak mały Kazio wyobraża sobie Murzyna" stworzył tak jak juz napisałem kundla...Nie wiem kto to zarejestował bo ta wydumka nie powinno byc nigdy zarejestrowana, płyta podłogowa jak i cała karoseria "mydelniczki" nie jest przystosowana do takich obciązen.. Auto, ma jeszcze stare czarne tablice więc podejrzewam jak to sie odbyło( rejestracja).. Błażej , za długo zajmuje się autami, jak wiesz róznymi , w większości sportowymi, abym nie mial świadomości czym groża takie zabawy...Ty uwielbiasz takie hybrydy ja nie i dlatego twierdzę że jest to druciarstwo i tworzenie kundla. Tak jak juz napisałem z pokrycia suki amstafa chartem rosyjskim nie powstanie ani szybkobieżny amstaf ani chart rosyjski o sile amstafa tylko zwyczajny kundel , który może być niebezpieczny dla otoczenia....i tak samo może byc w przypadku takich wydumek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.