AKocjan

jest niby w odległości dozwolonej przepisami, ale i tak przy szybkich modelach trzeb mieć się na baczności . Bo to cholerstwo czyha na modele jak 88-ka na B-17 . Zresztą na YT jest mnóstwo filmów .

efekt końcowy:

a jak zrobisz dużą liczbę pomiarów w stosunkowo krótkim czasie ? Uzyskasz w miarę dokładny wynik objętości cieczy, zresztą analogicznie do pomiaru przebytej drogi przy znanej prędkości

Przeplywomierz jest dokładniejszy bo mierzy ilość cieczy, która wypływa w jednostce czasu. Na tej podstawie można przecież wyliczyć ile paliwa poszło. Nie ma takich urządzeń w modelarstwie?

nie da się jakiegoś przepływomierza zabudować ? W sumie ja bym się bardzo stresował latając wyłącznie na czas

Przelot z akrobacjami moim modelem Sbach 342 (improwizowany)

Poczuł że ląduje, lepiej próbować na dwa punkty ;). Przynajmniej aż do czasu pełnego opanowania modelu

pewnie to kompromis pomiędzy osiągami / uproszczeniem produkcji - spłaszczone wyloty rur generowały trochę większy ciąg (spalinami). Gdzieś z czymś takim się spotkałem, ale nie wiem czy dotyczyło to pierwszych wersji (z trzema rurami), czy konkretnie tej 6 - rurowej. Z wydechami to zawsze kombinowano

Całkiem możliwe

zrobiłem takiego jak jest tutaj: za to dałem trochę wyżej godło dywizjonu oraz symbole zestrzeleń, aby na łączenia blach mi to nie weszło

pakiet office , takie mnie się podobały, powiedzmy że "lakiernikowi" lotniskowemu się spieszyło. Wszystko drukowałem na zwykłym papierze, klejone polimerem. Powłoka ochronna - klej polimerowy xd . Niestety model swoje przestał na słońcu, więc pianka się już trochę sfatygowała...

@Jerzy_R zacznijmy od tego, że Zumbach nie latał na IX z tym malowaniem (A ja mam taki właśnie model ) To malowanie okazjonalne. Co do liter kodowych. Kolejność zgodna z oryginałem, za bardzo nie było jak kombinować... Co do naprawek / otarc - chciałem ukryć uszkodzenia wynikające z transportu/przechowywania. Model ma ponad rok .. przeżył remont mieszkania itd...

Dodalem jeszcze naprawki uszkodzen bojowych

@Andrzej Klos dzięki, myślę że kupię do nowego Spita , mój obecny poleci na samoróbce

Donald jest

myślę, że może być trochę większa. dałbym około 0,6 sec dla steru wysokości / steru kierunku - od neutrum do maksymalnego wychylenia w jedną stronę.

@pengo to dopiero wyjdzie podczas użytkowania modeli. Mam nadzieję, że masz rację.

Stare funcuby są rewelacyjne , mam dwa w swojej "flocie". Ich praktycznie nie da się rozwalić, tutaj nawet nokia 3110 z nimi przegrywa .

Dzięki! dobry pomysł

Mój Spit to wersja IX - coś mi się wydaje, że znalazłem jakieś zdjęcie z okolicznościowym współczesnym malowaniem - Zumbach chyba nie latał na nich Pytanie czy to będzie bardzo kuło w oczy, jeśli zdecyduje się na takie malowanie ?

Cześć, poszukuję dobrej jakości pliku graficznego z "kaczorem" Jana Zumbacha, czy ktoś mógłby doradzić gdzie coś takiego można znaleźć? Z góry dziękuję pozdrawiam

Przepięknie się prezentuje, mistrzostwo.

Ciężko tak mijanki bezpiecznie zorganizować