Skocz do zawartości

wojtek-a

Modelarz
  • Postów

    817
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez wojtek-a

  1. Ten dzwiek to nie silnik. Pojawia sie od poczatku, jeszcze przed jego wlaczeniem. Poza tym wydaje sie, ze ani kamerka/nadajnik ani dvr nie maja toru audio..? Nie ma problemu z jego wyciszeniem ale nie daje mi spokoju co go powoduje. Moze sie kiedys pobawie i dojde... Co do kata widzenia kamery, to szczerze nie wiedzialem. Myslalem, ze czym wiekszy tym lepiej . No coz, nauka kosztuje Ale najwazniejsze. Dzisiaj polecialem! Byli na lotnisku ludzie, wiec nie moglem nie skorzystac. Wykonalem cztery zakonczone perfekcyjnym ladowaniem loty. Musze powiedziec, ze bez pomocy nie dalbym rady na pewno. Poprosilem kolezke o wyrzut. Mowie : ready, dawaj. On na to: Ty juz lecisz! Dziwne uczucie. Potem po pierwszym nawrocie nie wiedzialem gdzie jestem. Dzieki instrukcjom udalo sie mi odnalezc, polatac troche i wrocic. Z lotu na lot szlo coraz lepiej. Ostatni wykonalem praktycznie bez pomocy. Odlatywalem na ok 400 m. W ostatnim locie zalozylem koniczynke na okulary. Wydawalo mi sie, ze obraz jest lepszy ale moze to tylko wrazenie..? Moze to wlasnie ta kamera, bo na troche wiekszej wysokosci mam problem z orietacja. Wszystko male, daleko i takie same . Ocena wysokosci to tez osobny rozdzial. Mysle, ze sztuczny horyzont i wysokosciomierz bardzo by pomogl. Na okrase mikrofilmik. Troche wialo dlatego rzuca. Poza tym w goglach... https://youtu.be/EA3bAdd3B_U
  2. Hey, Nie za duzo sie dziele w dziale, dlatego postanowilem zaczac bloga o moich poczatkach z FPV. Przymierzalem sie do tego sportu juz od bardzo dawna. Nawet skompletowalem zestaw na 1,2 G ale jakos nie moglem sie przekonac do jezdzenia na lotnisko z telewizorem ( gogli jeszcze wtedy nie bylo lub kosztowaly majatek). Poza tym zawsze mi sie zdawalo, ze nie dam rady. Zreszta teraz tez jakos nie bardzo wierze... Jako platforma posluzylo skrzydlo, ktorego losy opisuje w dziale "Skrzydla itp..." w watku Mini Mig 15. O samym modelu nie bede sie rozpisywal. Konstrukcja jakich wiele, Nic oryginalnego ale lata swietnie. Co do sprzetu, to bardzo budzetowo: - okulary Eachine EV 100 - kamerka zintegrowana z nadajnikiem TX 02 200mW - DVR tej samej marki Wczoraj pojechalem w teren zrobic test. Niestety nie odwazylem sie poleciec w goglach. Obraz w tych okularach jest maly ( zreszta wiedzialem o tym ogladajac opinie w sieci). Poza tym mialem wrazenie, ze kamera oddala i wszystko wydawalo sie mniejsze niz w rzeczywistosci. Probowalem poleciec "normalnie" wyzej i wtedy wkladac okulary, ale to chyba nie jest dobry pomysl. Kompletnie nie wiedzialem co sie dzieje . Latalem blisko, max 200 m na oryginalnych antenach. Postanowilem, ze moj pierwszy raz zrobie z kolega przy najblizszej okazji, ktory bedzie mi mowil gdzie jestem i co mam robic albo gdzie szukac modelu . Nagralem filmik (ustawienia fabryczne). Wyglada to jak wyglada i jak kosztuje . Przy okazji mam pierwsze pytanie. Co powoduje ten szum slyszalny na filmie? https://www.youtube.com/watch?v=sNa0l5zS0dU&list=UUq1cvFbibHJNIc29stZ4lRA&index=1
  3. Przy kiepskim wietrze latam najczesciej skladakiem DLG, ktory jest na wczesniejszych fotkach albo DUNE, na tym zdjeciu nizej, ktorego zrobilem juz nie pamietam kiedy z planow z Modèle Magazine. Klopot w tym, ze najbardziej mnie kreci na zboczu robienie osemek, cos na ksztalt f3f ...
  4. Ta belka ogonowa to chyba nie od tego modelu, czy odwrotnie wlozyles ? Cos tu nie gra chyba ?
  5. Jak gwizda strasznie to wyciagam wlasnie moje F5 pozbawione silnikow. Wiadomo, ze nie to samo co rasowe F3F ale na razie musi wystarczyc. Mam inny problem z moim lataniem: To co mi najbardziej przeszkadza i ogranicza, to ze prawie nigdy nie jestem sam. Zawsze spaceruja turysci, psiarze, cylkisci itp. Sa to miejsca chetnie odwiedzane przez ludzi. Wybieram pory o mniejszym natezeniu ruchu, wieczor albo gorsza pogode itp. Zdarza sie, ze musze wylatywac dalej albo w bok jak ktos nadchodzi. Ciezko sobie wyobrazic trening F3F smigajac nad glowami rodziny siedzacej na kocyku czy panstwa spacerujacego z pieskiem. Czesto jestem zmuszony odpuscic albo bujac sie tam gdzie nikomu nie zagrazam. Musze jeszcze kiedys zaliczyc jedna wydme w regionie. Jest to oficjalne i oznakowane miejsce do latania. Niestety jak ladnie wieje i jest pogoda, wtedy glajciarz siedzi na glajciarzu...eh...
  6. Mam podobne obserwacje. W niedziele na tym wale, moze z 6 m przewyzszenia, przy bardzo lekkiej odchylce, po nawrocie z wiatrem model dostawal takiego przyspieszenia, ze az milo. Co prawda czasami nim troche poniewieralo, ale to taki urok dyscypliny...A dobry klif morski to juz wypas jest. Mozna latac dynamicznie caly dzien bez ladowania dokad akumulatora starczy i jak sie siku nie zachce. ...Przypomnialo mi sie jak kiedys pojechalem w gory z modelem. Latam swoje. W pewnym momencie podchodzi gosc i pyta oznajmujaco: Robisz bazy? Nawet sobie nie zdawalem sprawy. Fakt, ze inni latali jak na lace w termice...
  7. Zazwyczaj prawie tylko madrosci na forum i doradzam ale od czasu do czasu zdarza mi sie wyjechac w teren i polatac w okolicznosciach przyrody. Poza lotniskiem klubowym wypadam czasami na powiedzmy zbocze. Mam odkrytych kilka miejscowek w Zelandii (prowincja w poludniowej Holandii). Tam mam najblizej. Nie jest to jakis wielkie halo ale da sie jak trzeba. Do prawdziwych zboczy czy gor mam daleko, dlatego najczesciej latam wlasnie tam. Dzisiaj zawialo 4-5 Bft centralnie z polnocy wiec wyciagnalem stara jak swiat Surprise 12 i Dalmatynczyka, ktorych nie ruszalem od miesiecy. Odwiedzilem dwie miejscowki. Musze powiedziec, ze polatalem... Extrema jak dla mnie . Bylo czasami goraco. Musze wyskakiwac czesciej, bo okazuje sie, ze niezwyczajny jestem i mam strach w oczach.... i jeszcze dwa miejsca odwiedzone w ostatnim czasie...
  8. Hey, Nie wiem z czego kolega JePe te zawiaski robi (nie znam projektu) ale wyglada to na typowe rozwiazanie stosowane przy produkcji skrzydel laminatowych z worka lub formy. Trzeba po prostu delikatnie przeciac (dremekiem czy nawet jakims szpikulcem od linijki) wierzchnia warstwe tkaniny na linii zgiecia az do zawiasu, uwazajac, zeby go nie przeciac i pozniej delikatnie probowac poruszac (odcinajac wczesniek lotke na zadana dlugosc), dopilowujac laminat tam gdzie sa jeszcze opory...
  9. W MX 20 ostatnia aktualizacje zrobilem juz jakis czas temu (chyba juz wiecej nie bedzie). Nie zauwazylem zadnych zmian w porownaniu ze wczesniejsza wersja . Odbiornikow nie dotykam bo strach ...
  10. wojtek-a

    Virus 2.5 E z Mawi

    Masz racje. IDS nic tu nie zmieni.
  11. Wlasnie oblatalem nowe wcielenie Gimziego. Docelowo ma byc to moja pierwsza platforma FPV do latania przy nodze. Projekt budzetowy. Wyposazenie z odzysku. Jakies stare 9 gramowe serwa, zalegajacy od lat silnik Robbe Roxy 2815, ktory o dziwo daje rade chociaz nie wyglada. Ze smiglem GWS 7x5 na 3S ciagnie max. 7 A na postoju. Mocy wystarcza do spokojnego latania. Co najwazniejsze z ta sama bateria mozna latac co najmniej cztery razy dluzej niz wersja z turbina. Wykonczenie (albo raczej jego brak) surowe. Wiadomo. pierwsza platforma. Nie wroze dlugiego zywota...Jak dojda graty zrobie test w goglach. Pochwale sie jak poszlo. Watek sie zapewnie ozywi . Ps: Obiecalem wczesniej plany. Nie potrafilem tego w jakis ludzki format wlozyc. Wkeilem screeny z rysunku:
  12. Ze mnie niedzielny zeglarz i sie nie znam ale jachcik wydaje sie zwrotny .
  13. Troche mi szkoda tego zasilacza . Patrze z zazdroscia. Juz zaczalem szukac w ogloszeniach ale najtanszy znalazlem za 25€. Tu gdzie mieszkam nie mozna zabrac czy kupic grata, ktory zostal oddany do recyklingu. Takie prawo...
  14. Nie chodzilo mi, ze na brzuchu (aktualnie nie mam zadnego modelu z podwoziem) tylko o podejscie z zadartym nosem jakby na granicy przeciagniecia. Z boku ryzykownie to wyglada...
  15. Mnie by w taki wiater z domu nie wygonil . Podziwiam motywacje i zaparcie. No pain, no gain jak to u nas we Flandrii mawiaja .
  16. Ciekawy sposob ladowania. Troche "na granicy" ale skuteczny. Taki patent czy tak wyszlo? Musze sprobowac...
  17. Oj sie dzialo... Chyba poprosze moderatora o przeniesienie watku do dzialu kraksa . W czwartek wieczorem pierwszy Gimzi - prototyp polegl podczas kolizji w powietrzu z innym chinskim dzetem. Nie naprawialem. Odzyskalem tylko graty. W tym czasie powstawal nowy, ktorego dzisiaj oblatalem. Tym razem bez niezpodzianek. Poszlo jak po masle. Wyszedl lzejszy od prototypu. 435 g do lotu. Musze jeszcze troche sie pobawic ze srodkiem ciezkosci, bo mam wrazenie, ze musze troche wiecej trymowac lotkami, zeby nie opadal. Ale poza tym lata jak trzeba .
  18. Hmmm. Nie nacieszylismy sie za dlugo nowa wersja. W trzecim testowym locie zachcialo mi sie "akrobacji" i sie skonczylo jak skonczylo. A taki byl ladny i kolorowy... Tak czy inaczej nie bylem zadowolony z tego egzemplarza. Laminowanie kadluba, farba, pliot i przede wszystkim styrodurowe skrzydlo dodalo 100 g (560 g do lotu). Do tego slabsza turbina i model latal jakos ociezale . Nie mial nic z werwy prototypu. Do tego jeszcze wilgotne i zimne wieczorne powietrze spowalnialo go..? Jedyne pocieszenie, to ze kadlub po krecie nawet sie nie odksztalcil. Az ciezko uwierzyc. Za to skrzydelka odpadly... So, nie ma co sie lamac. W sobote jade do Brico po styropian . before after
  19. Ooops, przespalem a silnik juz kupiony...Da rade spokojnie. Tylko trzeba tak dobrac smiglo, zeby "ciagnal" optymalny dla siebie prad. Nie powinien sie grzac nawet po minucie krecenia.
  20. No tak, jak wiater wzdluz zbocza to zabawa raczej kiepska. ps: ten zawodnik nie liczy do dziesieciu czy ja sie nie znam..?
  21. Ja tam sie nie chce wtracac i rozumiem argumentacje Bogdana. Jednak ten proponowany silnik to akurat do tego modelu troche mocarny sie wydaje. Mozna bedzie ciagnac za soba jeszcze dwa szybowce i koparke . ps: na tym Emaxie po 30 - 40 s ten Phoenix powinien byc juz spokojnie na ok. 200 m, no chyba, ze to za wolno...
  22. Zazwyczaj uzywam zywicy o nazwie/symbolu 2015 z Vosschemie. Mam tez jakas z R&G L czy EPH 161. Tez dobra. Najbardziej popularna i dostepna jest L 285. To na zdjeciu jest zalaminowane szklem 25 g i zywica jw. Nakladem najpierw sredniotwardym pedzelkiem rownomierna warstwe zywicy na laminowany element. Potem klade delikatnie na to dociety wczesniej kawalek tkaniny (z naddatkami). Dalej delikatnie dociskajac pedzlem ( ciapkajac albo malujac posuwistymi ruchami ) gladze do momentu az tkanina zostaje wszedzie przesaczona. Tam gdzie trzeba uzupelniam braki zywicy. Nie uzywam nigdy walka. Zuzywasz wtedy 4x wiecej materialu, musisz odsaczac, tkanina klei sie do walka itd. Moze jak sie laminuje kilometry kwadratowe to wtedy tak... ps: maly postep prac: wytopione gniazdo na serwo, rowek na kabel i lotke Lotka zalaminowana aramidem/kevlarem. malo eleganckie ale usztywnia lotke i tkanina robi jednoczesnie za zawias przyzadziki do wytapiania drobnych dzurek w styropianie
  23. Czesci wyciete. Wypalilem tez nowy plat. Po wpadce z pierwszym skrzydlem, wycialem oryginalny profil ( z pogrubieniem krawedzi splywu ). Wszelkie rowki na wzmocnienia zrobilem osobno. Wiecej roboty ale bez niespodzianek. Zalaminowalem tez srodkowa czes kadluba przed wklejeniem skrzydel. Tak jest szybciej i latwiej.
  24. Czad! Troche jak z Gwiezdnych Wojen wyglada . ps: musze zamowic jakies swiatelka do mojego; troche pozazdroscilem
  25. W tej chwili powstaje drugi model po lekkim liftingu. Full styrodur . Przerysowalem nieznacznie niektore przekroje kadluba. Lekko zmodyfilkowalem plat tzn. bardziej technologie wykonania. Kadlub bedzie czesciowo lub w calosci zalaminowany. Model ma byc pomalowany. Jak dopracuje ta konstrukcje i bede w miare zadowolony z efektu, to moze pokusze sie o wersje dwumetrowa. Zobaczymy w praniu... ps: plany sie zorganizuje jak bedzie juz wersja finalna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.