Skocz do zawartości

kesto

Modelarz
  • Postów

    2 420
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    125

Treść opublikowana przez kesto

  1. no to dałeś czadu
  2. Przygotowanie do zdjęcia formy z dolnego elementu kadłuba. Kopyto (ów element) jest wykonany z balsy i styroduru, zalaminowany tkaniną szklaną 80g. celem nadania mu sztywności i odporności na wszelkie żrące substancje. Następnie zaszpachlowany akrylową szpachlą do ścian, pomalowany podkładem MOTIP i pryśnięty farbą DUPLI-COLOR w kolorze.....najtańszym . Jutro zakładam formę.
  3. Ciekaw jestem obu relacji i wniosków. Piotrek, podjąłeś już konkretną decyzję o malowaniu? Te greckie barwy są oryginalne.
  4. To zmienia postać rzeczy. Ze zdjęć raczej trudno wywnioskować, czy cięte laserem wręgi są z balsy czy sklejki, bo boki są przypalone. Mogłeś od razu napisać, że to balsa, nie byłoby wtedy jałowej dyskusji o słusznej lub nie wadze modelu . Rób dalej, model fajny a jeśli chodzi o malowanie, to według opisów w książce A. Glassa te samoloty były malowane na kolor błękitny z granatowymi akcentami. Innych wzorów malowania RWD-21 nie podano. Jeszcze tylko drobna uwaga - modeli się nie obkłada tylko okleja . Czy przed oklejeniem statecznika balsą, wkleiłeś klocki pod zawiasy?
  5. Zrobiłem mocowanie pływaków. W skrzydła zostały wklejone rurki aluminiowe, w które wchodzą golenie . W większą rurkę pływaka wkleiłem tulejkę duralową z gwintem M3, a w skrzydła od góry - tulejkę mosiężną będącą prowadzeniem śruby mocującej pływak. Zdjęcia wszystko wyjaśniają.
  6. Teraz widać na zdjęciach, że dałeś dość szerokie ścianki wręg. Spokojnie mogłeś dać węższe lub dać ażury aby uciec z ciężarem, zwłaszcza z tyłu. Staraj się korzystać z doświadczeń innych modelarzy. Masz tutaj temat o Orliku, doskonale widać ile można jeszcze odchudzić konstrukcję http://pfmrc.eu/inde...-130-orlik-tc1/ Nie wspomnę już o konstrukcjach Sławka (slawekmod), bo tam już odchudzanie i walka z ciężarem posunięta jest do granic możliwości , ale Sławek buduje modele 3D, gdzie jest to niezbędne.
  7. Kolejny, ładny RWD ocalony od zapomnienia . Wielkość modelu słuszna, więc ładnie będzie prezentował się w powietrzu. Czy amortyzatory, które wykonałeś, będą miały krążki gumy jako elementy sprężynujące?
  8. Ciekawy i ładny samolocik. Będziesz miał łatwiej, bo oryginał masz "pod nosem", a więc ze szczegółami nie powinno być problemów. Rzadko spotykana technologia budowy kadłuba w formie dwóch połówek. Będę śledził temat, bo w nawale wszelkiej maści Messerschimttów, Stukasów, Focke-Wulfów i innych ...ów, dobrze jest czasem obejrzeć rodzimą konstrukcję. Mam nadzieję, że znajdzie się jeszcze wielu chętnych na nasze RWDziaki.
  9. zrobiłeś za długie te skrzydełka do pływaków
  10. folia, czy papier japoński?
  11. gumki są nieśmiertelne
  12. Napęd klap postanowiłem zrobić na jednym serwie schowanym w kadłubie, więc zrobiłem to starym sposobem, w jaki kiedyś robiło się napęd lotek.
  13. Bardzo sympatyczny i dobrze latający modelik. Pomyśl o możliwości dokręcania podwozia kołowego.
  14. Kolejny etap prac nad modelem czyli mocowanie osłon silnika. Wszystko balsa 3mm plus tkanina szklana "40"
  15. Dziękuję za uznanie dla moich prac ręcznych. Klapy robię, bo oryginał też miał je mieć, a czy będę ich używał, to jeszcze pieśń przyszłości. Najpierw trzeba zrobić model, a do końca jeszcze daleko. Wycięte ze sklejki 2mm łoże silnika:
  16. pomaluj te rury na rdzawo
  17. Teraz walczę usilnie z klapami krokodylowymi. Tak zrobiłem zawiasy, bo chciałem, aby nie było żadnych szczelin zarówno przy zamkniętych jak i otwartych klapach.
  18. Bardzo wdzięczny samolocik tylko.....trochę razi w locie brak pilotów. Nie jestem co prawda typem "gadżeciarza", który uwielbia pakować do modelu wszystko co można w sklepie kupić, ale jakąś główkę mógłbyś tam wsadzić.
  19. Ja tam nie widzę żadnego problemu. Formy są sprawne
  20. Gwiazdki chyba poprawisz? To duży i ładny model, więc przyłóż się do malowania, bo model może przez to wiele zyskać.....lub stracić.
  21. Świeżo wyciągnięty , już właściwy pływak, dł.940, waga 264g. Już bez wygłupów z tkaniną "280"- tylko "80" i dwie warstwy "110" plus rowing węglowy.
  22. no i odformowałem:
  23. Kolejny etap to pływaki. Założyłem laminat w formie. Nie wiem czy nie przesadziłem z grubością, ale chciałem zrobić w miarę mocny wyrób. Zastosowałem po jednej warstwie tkaniny 80, 110 i 280, dodatkowo rowing węglowy w formie usztywniających żeberek i podłużnic. Oprócz tego wzmocniłem samo dno pływaka i tylko z przodu warstwą 280-tki oraz środek, gdzie będzie mocowany do "nóżek". Na jedną połówkę poszło 90g. żywicy. Przed zamknięciem formy zrobiłem jeszcze skrzynkę do podwozia. Jest wykonana z balsy 3mm, ale twardości dębowego parkietu, więc nie ma strachu, że będzie za słaba. Zdjęcia powinny wszystko wyjaśnić, ale jakby co, to pytajcie, lub coś doradźcie.
  24. W moim przypadku nie wymagam aż takiego klejenia. To co jest na obrazku, w zupełności wytrzyma. Całość jest dodatkowo zalaminowana cienką tkaniną szklaną, więc element jest mocny. Jak widzisz, są to elementy podwozia, więc stosuję rurki duraluminiowe, które lepiej spisują się w tej roli niż rurki węglowe. Model będzie w większości z laminatu, więc jak już będą formy, to nic nie stoi na przeszkodzie, by chętnym takie odbitki zrobić. Kwestia tylko tego, czy znajdą się chętni na model samolotu, który nigdy nie latał, .....bo go nie było
  25. "nóżki" do pływaków:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.