W moim przypadku nie wymagam aż takiego klejenia. To co jest na obrazku, w zupełności wytrzyma. Całość jest dodatkowo zalaminowana cienką tkaniną szklaną, więc element jest mocny. Jak widzisz, są to elementy podwozia, więc stosuję rurki duraluminiowe, które lepiej spisują się w tej roli niż rurki węglowe.
Model będzie w większości z laminatu, więc jak już będą formy, to nic nie stoi na przeszkodzie, by chętnym takie odbitki zrobić. Kwestia tylko tego, czy znajdą się chętni na model samolotu, który nigdy nie latał, .....bo go nie było