



-
Postów
4 333 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
48
Treść opublikowana przez RomanJ4
-
Pewnie masz rację, chociaż mamy wiele przykładów na "marnowanie" dobrych czy wręcz bardzo dobrych pomysłow przez utarte schematy myślowe decydentów... Nie tylko w motoryzacji. Korzystając z okazji składam wszystkim Kolegom Najlepsze Życzenia Noworoczne Wszelkiej Pomyślności, Dobrego Samopoczucia, i Wspaniałych Lotów w Nowym 2018 Roku ! Roman P.S.....
-
Skoro (wtedy) zajęli się tym wynalazkiem ludzie z politechniki, to chyba nie było takie nic nie warte. Poza tym miał jeszcze jeden pomysł, także jak wówczas na własne uszy słyszałem od naukowców (bodaj fizyków teoretycznych, czy coś podobnego) rewelacyjny, a dotyczył napędu(pędnika) bezwładnościowego (ponoć jak później czytałem usilnie chciały go zdobyć jakieś "służby", więc może dlatego zapadła cisza....) A tak poza tym - ile wynalazków powstało bo "nieuczony" wynalazca nie wiedział, że wg jajogłowych uczonych 'to niemożliwe" ? Teorie też ciągle przechodzą ewolucje, nawet te einsteinowskie... a GPS i wielordzeniowy procesor "cywile" dostali w użytkowanie też na długo po ich wojskowym debiucie... Elektrofantastą jak pan Morawiecki nie jestem, ale zdaje sobie sprawę, że w zaciszach zwłaszcza wojskowych laboratoriów rodzą się takie cudeńka o których "ciemnemu ludowi' się jeszcze nie śniło..(niedawno np słyszałem od jednej wiewiórki o pracach nad "zagłuszaniem" urządzenia które jest w stanie sczytać z odległości 2 km co przeciwnik ma na ekranie /wojskowego/ polowego kompa... ) A co do Newtona.... fizyka kwantowa (zwłaszcza teoria o występowaniu cząstek w wielu miejscach na raz w tym samym czasie, potwierdzona już empirycznie doświadczeniami określanymi potocznie jako teleportacja, jakoś nie bardzo do jego teorii pasuje w wielu kwestiach...
-
Sporo bo i docierałeś na bogatszej. Można usunąć skoro już rozkręciłeś, A jak nie sprawia problemów, to się z czasem powinien sam wypalić i nadmiar popiołu wydmuchać..(samooczyszczenie na ubogiej mieszance)...
-
pozwolicie, że i ja wtrącę swoje skromne 3 grosze - świąteczne samotrzeć wyroby... Obiekt co prawda jeszcze nie ukończony, ale wędzarenka już działa... A i znajomi mieli radochę, bo skoro wolne miejsce było, to czemu nie..(tu ciemniejsze nieco bo pod koniec dałem do ognia jałowiec)
-
Nie ma co panikować - taki urok 2-suwów. Jak się spala olej to jakiś nagar być musi, oby tylko nie przesadnie duży bo wtedy rozżarzony nalot powoduje samozapłony. W czterosuwach mniej obecny z powodu spalania praktycznie czystej mieszanki powietrzno-benzynowej (tylko tyle oleju co filmu smarującego na ściankach cylindra, który dużo mniej paruje niż rozpylony w mgle mieszanki dwusuwu)
-
Dziękujemy! To i ja się przyłączę do życzeń Kolegi Wojtka życząc Wszystkim Kolegom wspaniałych, rodzinnych Bożonarodzeniowych Świąt, oraz przypominam (póki czas) o solidnym przeczyszczeniu kominów aby Św.Mikołaj zdołał przezeń przepchnąć te wszystkie wspaniałe prezenty!
-
I niestety się powtarza... Szkoda tylko, że Polska nie pamięta o swoich bohaterach, choćby w taki skromny sposób jak robią to inni... Polonica... http://www.airshows.org.uk/2007/airshows/duxfordbbmf/review.html (samolot ze znakami Jana Zumbacha)
-
nie ta czasem? Tyle, że to bardziej lakoniczne zestawienie suchych faktów, niż wciągająca proza... no, ale... A książkę Witolda "Lanny" Lanowskiego koledzy czytali?
-
W końcu znalazłem trochę czasu by po dłuższym łapaniu kurzu sprawdzić wreszcie jak działa ten projekt.... O tym tutaj... https://www.cnc.info.pl/mikro-piec-hartowniczy-do-drob-przedm-podstawy-hartowania-t85552-30.html#p626289
-
Znowu "Ci cholerni Polacy!"... Koledzy, toż to spektakularny światowy sukces innowacyjnej gospodarki elektropremiera Morawieckiego, i polskiego lotnictwa - U nas samoloty potrafią latać bez paliwa ! P.S. A ewentualne niedociągnięcia(do lotniska) się przecież poprawi... To "miszczostwo świata", jak na pilota myśliwskiego z pierwszej linii (mając na uwadze że to już połowa grudnia), nie uważacie?
-
Były jeszcze "Żółte tygrysy" czytane pod ławką... Kto pamięta?
-
Jest też książka Arcta (lecz nie tylko o 303) można się dla odprężenia pośmiać..
-
Poprzez analogie można by tak powiedzieć. Moc według producenta z łącznej pojemności np wersji "200" - dwa cale sześcienne(2in³= 32.77cm³) to 2,5-3HP http://ericksonmotors.com/mcc-fe-200/ (dla wersji "120" - 1.2in³= 19.66448cm³ moc 1.5 do 2.2 HP http://ericksonmotors.com/mcc-fe-120/ ) Nie wiem jak w modelarstwie, choć widać, że to konstrukcja produkowana seryjnie raczej dla modelarzy- nie amatorska, http://amablog.modelaircraft.org/amamuseum/2017/07/17/new-addition-erikson-mcc-fe-1-20-engine/ http://ericksonmotors.com/ ale pewne praktyczne zastosowania też są (lub były), chyba raczej amatorskie, Takich bardziej lub mniej realnych do wykonania koncepcyjnych konstrukcji było więcej, np lub choćby polska opatentowana konstrukcja także modelarska - też dwusuwowy silnik ze wstępnym sprężaniem JJ2S http://jjsdesign.net/ http://jjsdesign.net/jj2s/zasadadzialania.html z konkretnym zastosowaniem czterocylindrowej wersji, na razie w fazie studiów http://jjsdesign.net/forum/viewtopic.php?f=6&t=298 http://jjsdesign.net/motocyklstudialny/ Obawiam się tylko, że jak do "pomocy i opieki" nad rozwojem patentu zabiorą się różne ważne instytucje państwowe wespół z politykami na czele których staje teraz "innowacyjny" elektrofantasta Morawiecki, to będzie taka sama kicha jak z rewelacyjnym zderzakiem Lucjana Łągiewki https://moto.wp.pl/wojna-o-patent-zderzaka-lagiewki-6068753553130625a https://www.youtube.com/watch?v=Uc8WV-5RIRE (na moje oko w udupianiu wynalazku maczają palce m/innymi lobby ubezpieczeniowe! Bo kto ubezpieczy samochód którego nie można rozbić, a kierowca i pasażerowie wychodzą z kolizji bez szwanku? A to ciężkie miliardy... ) - jak z łódzkim "Elastomerem", - jak z niebieskim laserem - rewolucyjnym jego zastosowaniem, nie wynalezieniem (bo wynalazł go zespół japoński), - czy z rewolucyjnie nowatorskim, wydajnym sposobem produkcji nanorurek węglowych - czy też o niebo przewyższającej konkurencję wysokowydaną metodą produkcji monokryształów krzemu (do produkcji procesorów), Takich przykładów można by mnożyć... https://www.wprost.pl/507765/Technologie-ktore-wymyslili-Polacy
-
Płyty klejone, szlifowane tego typu http://www.wyrobyzdrewna.sklepna5.pl/kat/1/klejonka-sosnowa.html do dostania w marketach budowlanych (OBI, BRICOMARCHE, itd..)
-
Jest to w zasadzie działania dwucylindrowy silnik dwusuwowy - elementy ruchome zastępują tu rozrząd.naprzemiennie wykonując suwy - jak jeden ma pracę, to drugi w tym czasie spręża, itd.. http://ericksonmotors.com/exploded-view/ http://ericksonmotors.com/mcc-cycle-of-oper/ http://ericksonmotors.com/mcc-engine-innovations/ Środkowy element - nazwijmy go "kostką"(34) - przesuwany jest w czasie obrotu zwykłego wału wykorbionego(33) w górę i dół oraz na boki (przyjmując układ stron jak widać to na filmie) w zależności od aktualnego położenia swego czopu po okręgu który zatacza, sprężając swoja górną i dolną ścianką zassaną uprzednio mieszankę do wewnętrznej stronie denek "tłoków" 35 (umownego karteru - miedzy ściankami "tłoków"35 po lewej i prawej stronie "kostki" 34) podobnie jak to dzieje się w 2-suwach. Mieszanka sprężona przez przesuwajacą się raz na dół raz do góry "kostkę" 34 w części wewnętrznej "tłoków" 35 kanałami przedostaje się na zewnętrzną część tłoka - do komory spalania. I przy dalszym obrocie wału "kostka" przesuwa "tłoki" poziomo w lewo lub prawo w kierunku świec sprężając mieszankę aż do zapłonu.
-
Popróbuj, to sam się przekonasz jaka jest różnica... A wiecie co jest najbardziej poszukiwanym i najdroższym produktem u węglarzy (tych co wypalają węgiel drzewny) ? Jest to zbierany w ich "piecach" rodzaj smoły drzewnej, z której robi się(rafinuje) tzw. "ekstrakt wędzarniczy", z którego to powstaje płyn w którym w ramach minimalizacji kosztów macza się/impregnuje (a nie wędzi !) wędliny w zakładach mięsnych... Niestety prawie wszystkich.. http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/zamiast-wedzic-jedzenie-mocza-je-w-chemii/8pgseyg Nie muszę nawet widzieć na oczy co wziąłem do ręki - "swojski" wyrób, czy przemysłowy - wystarczy po tym powąchać dłoń.. spróbujcie kiedy sami... P.S. Zastanawialiście się może drodzy koledzy skąd dzisiaj się bierze praktycznie mało znana starszemu pokoleniu plaga alergii (nawet wśród starszych ludzi którzy nigdy wcześniej takowej nie mieli) ...?
-
A już tak wkurzyła nas ta chemia w praktycznie wszystkim, bo nie dość że rozwala system immunologiczny, to jeszcze smakuje jak... A jak taka kupna wędlina poleży parę dni w lodówce, to coś oślizłego z tego wyłazi i nadaje się tylko do wyrzucenia.. brrr... (nie wiem czy wiecie jak i czym "wędzą" te wyroby..?) A że dawno już nosiłem się z zamiarem zmajstrowania wędzarenki + pieca chlebowego (żona piecze 2 rodzaje w kuchni elektrycznej), to i w końcu zmajstrowałem (nie sam). Cały obiekt jeszcze nie skończony(bo i altana ze stołem dla gości), ale wędzarnia już ogrzmiana. Polecam kolegom (jak kto ma warunki - choćby kawałeczek ogrodu) sprawienie sobie choćby takiej małej, kompaktowej jak na filmiku, wędzarenki (np z wymagającym mało atencji niedrogim generatorem dymowym, np DYMBOX, jeśli nie macie ochoty samemu pilnować paleniska z drewnem i temperatury, która w wędzeniu jest najważniejsza) http://www.dymbox.pl/pl/home/10-generator-dymu-maly.html https://www.google.pl/search?client=firefox-b&dcr=0&biw=1224&bih=753&tbm=isch&sa=1&ei=qKQ2WuadF8nYwQKK5pLACg&q=generator+dymu+do+wedzarni&oq=generator+dymu+do+wedzarni&gs_l=psy-ab.1.0.0i30k1.3578.7543.0.10082.12.5.0.7.7.0.391.1441.2-3j2.5.0....0...1c.1.64.psy-ab..1.11.1264...0j0i67k1j0i5i30k1j0i24k1.0.LBAmCX4edzA bo wędzenie to naprawdę żadna wielka sztuka, a smak, zapach, i... satysfakcja - bezcenne.. Nie porównując nawet jakości takich swojskich wyrobów do tych sklepowych... jak zapomnicie w lodówce o jakim kawałku, to prędzej wyschnie na wiór a się nie zepsuje... Jak wędzenie i wyrób wędlin samotrzeć jest popularne można się przekonać szukając informacji w necie, dostęp do potrzebnych akcesoriów i ingrediencji również nie nastręcza kłopotu... (a w razie czego też mogę podpowiedzieć co sam wiem...)
-
A ja pod świąteczną nalewkę przygotowaną przez żonę(jej specjalność) właśnie sobie dymię.... a to "produkcja" sprzed kilku dni...
-
"Bo PO zrobiło coś źle, to my mamy prawo zrobić jeszcze gorzej"... Wybacz, ale to dość kuriozalne uzasadnienie... (z punktu widzenia "suwerena")
-
Fakt, masz tu rację, ale ja podam Ci inny (autentyczny) przykład który znam z opowiadania pracownicy PUP-u o pewnym panu który zwolnił się z pracy po otrzymaniu 500+ na dzieci (5-kę): - Ale jakby Pan dołożył te dwa i pół do półtora które ma Pan na rękę w pracy. to byłoby już cztery a nie dwa i pół, prawda? - - Łiii, Pani, jak przeżylim do ty pory za półtora (plus zapomogi, - przyp.aut.), to i za dwa i pół przeżyjem.. A jak bendzie mało to siem parę uszu dorobi..." (składnia ponoć oryginalna) I takich jest niemało, (szacunkowe dane: 150 tys. ludzi zwolniło się z pracy po wprowadzeniu 500+ http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/999490,500-ile-kobiet-odeszlo-z-pracy.html ) I kto na nich zapracuje, jak myślisz..? Nie jestem przeciwny pomaganiu ubogim rodzinom, ale nie w tak nieprzemyślany, w dodatku krzywdzący dla wielu naprawdę potrzebujących którzy go nie dostaną, uznaniowy sposób ("Wprowadzimy program 500+ na każde dziecko"), Sam znam kilka takich rodzin z których żadne z rodziców teraz nie pracuje bo... "państwo da"...(i pewnie też takie znacie) A poza tym mam takie pytanie retoryczne - co będzie miało z niemałych kosztów tego programu polskie państwo kiedy "nadwyżka" dzieci tu się wychowa, wykształci, i... wyjedzie - bo nie będzie tu dla nich pracy..? Pomyślał kto?
-
Hej, Polacy, Suwereni! Cośmy tacy nadęci/zadęci ! To już nawet pośmiać się (także z siebie) nie potrafimy, tylko zaraz nóż w zęby? I wszystko, jak Freudowi, zaraz kojarzy się nam z jednym? Wyluzujmy trochę, życie i tak jest wystarczająco stresujące,,,
-
Cześć, jestem zupełnie zielony!
RomanJ4 odpowiedział(a) na TomekMa temat w REGULAMIN FORUM oraz powitalnia
Ludzieeeee.... Marsjanie wylądowali...!!! To żart, oczywiście że koledzy nie odmówią pomocy, po to jest to forum... -
-
Było, było... Byłem kiedyś tam gdzie to nakręcono (robi wrażenie), ale nie w tunelu tylko na seansie lotu w symulatorze kabiny Boeinga 737 ( http://flyspot.com/pl/boeing-737/ ), Oczywiście jako "pilot"- amator, pod okiem bardzo sympatycznego instruktora, nawiasem, autentycznego pilota rejsowego (pytałem) - pozdrawiam przy okazji! Fajne, niezapomniane przeżycie - polecam wszystkim kolegom spróbować. Teraz wiem "jak się to je" w "pasażerach"...
-
Kupiłem tę maszynkę na wyprzedaży w Obi za coś tam koło 300PLN bi była wadliwie złożona (przez obsługę OBI bodaj) a mianowicie talerz był źle wkręcony(krzywo) na ośkę mającą podfrezowany stopień/zabierak przez co powierzchnia biła a otwór się wyrobił . Roztoczyłem otwór i wstawiłem ciasną tulejkę, teraz jest Ok - zero bicia. Poza tym poprawiłem napęd paskiem zębatym taśmy, gdzie koło zębate za głęboko wchodziło na drugi koniec osi silnika przez co pasek tarł o osłonę i spadał z kół. Dałem odpowiedniej grubości pierścienie dystansowe i teraz jest Ok. Oczywiście podokręcałem niechlujnie złożone detale, i chodzi już długi czas nie sprawiając kłopotów. (w domu mam zdjęcia z, mogę wstawi). Poprawiłem też (zatulejowałem) mechanizmu/zawiasu stolika ustawczego przy okrągłej tarczy gdyż trzpień stolika zbyt luźno wchodził w otwór w korpusie krzywo ustawiając stolik względem niej. Pomimo niedużych w sumie wymiarów (pas ścierny 950x100mm) maszyna jest stabilnie ciężka (odlew żeliwny 24kg - przynajmniej moja) i dobrze się na niej szlifuje, nie należy tylko zbyt mocno dociskać dużych powierzchni do tarczy czy pasa, bo silnik 375W nie jest mocarzem, Ale jak wcześniej napisałem ogólnie daje sobie radę nawet ze stalą, choć może as szybkości to nie jest . Ja jestem zadowolony, do amatorskiego zastosowania zupełnie wystarczy, a do drewna szczególnie... Jeśli się ktoś zdecyduje na zakup takiego modelu to niech szuka starszego modelu z żeliwnym a nie blaszanym korpusem (bo ponoć takie "ulepszone" też już się pojawiły żeliwny - stary typ nowy typ - blaszany (wałek rolki napędowej taśmy i talerza wspólny, pasek przy talerzu - w starym modelu po drugiej stronie) to niech dokładnie obejrzy przed tym i dopasuje do siebie wszystkie części (w pudełku jest w stanie częściowo rozłożonym) by wybrać jak najlepszy egzemplarz jeśli jest kilka do wyboru. (nowy typ..) https://www.specmajster.pl/product-pol-220-Szlifierka-tarczowo-tasmowa-do-drewna.html https://www.specmajster.pl/product-pol-34124-DEDRA-Krazek-szlifierski-gr-80-DED77182.html?rec=101803105 https://www.specmajster.pl/pol_m_CZESCI-ZAMIENNE-DEDRA_Szlifierki_DED7718-9356.html