Co do pierwszej części to jest tzw.trzeci stopień góralskiej prawdy.Po pierwsze nie istniały by firmy produkujące gotowe zestawy,po drugie część ludzi to tzw.latacze.Po trzecie mnóstwo planów jest do kupienia na ebay.
Co do drugiej części motoszybowiec lub trener jak najbardziej na początek,ale z modelem F3a czy shockiem to bzdura.Nie ten kierunek.Możesz świetnie latać 3d a "na skrzydłach" nie będziesz umiał polecieć.i nie są czcze dywagacje,ale "życiowe"obserwacje.
Nie można tak generalizować "nie polecamy",wszystko zależy od zdolności manualnych pilota.Są ludzie,którzy już jako drugim modelem latają spaliną,a są i tacy którzy mimo kilkuletniego nalotu szybowcami i motoszybowcami kretują wszystkie silnikówki.
A poza tym prędkość wciąga.Sam to doświadczam.Co model to szybszy,bo poprzedni jest już "za wolny"
Polataj kiedyś szybszym modelem,ale lecącym co najmniej 100-130 i wtedy wypowiadaj się w takich tematach,a nie powielaj "bzdetów" wyczytanych na forach.