Skocz do zawartości

mike217

Modelarz
  • Postów

    2 929
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez mike217

  1. Sprzęgło sztywne, zwykła tuleja jest najlepsza. Wał jest koszmarny, to zabawka a nie wał.
  2. Wykonać samemu od zera?
  3. Nie da się porównać obu żywiołów to pewne. Na pewno wyczyn rządzi się innymi prawami niż rekreacja. Inaczej się przemyśli model, z którym się jedzie na mistrzostwa świata a inne podejście będzie do modelu do polatania na łące z kumplami. W łódkach wszystko jest wyspecjalizowane i nierzadko unikatowe bo robione przez zawodników. Do łódek mało co da się kupić w jakości pozwalającej na wyniki, trzeba robić samemu albo gotowce poprawiać.
  4. Andrzej, w śród modelarzy latających panuje pogląd, że łódki są proste jak cep i nie ma tam nic skomplikowanego. Fakt przy pilotażu modelu na pierwszy rzut oka pływanie łódka to pestka... ale tylko na pierwszy rzut oka. Awarie , defekty na zawodach uczą pokory i przewidywania każdego detalu.
  5. Obejdziesz obejdziesz. Nie jest tu potrzebne odśrodkowe a co najwyżej kłowe. Silnik wraz z przekładnią musi stać na lordach czyli amortyzatorach, z przekładni na wał napęd przenosimy sprzęgłem kłowym z elastyczną wkładką. Wszystkiego dowiesz się na Wrocławskim forum FSR, które polecam.
  6. mike217

    Zrozumienie śmigła ;)

    No po ilości odpowiedzi widać , że tak jak u łódkarzy mało kto rozumie wpływ skoku i średnicy śruby na zachowanie modelu na wodzie i jego osiągi, tak i i lataczy podobnie.... Kto zrozumie ten jest do przodu...
  7. Ja nie twierdzę, że nie, na jedną robotę może i ten frez zdał egzamin. My przemysłowo obramiamy to drewno a tu zaczynają się te kruczki jak geometrie i parametry wpływające na wydajność. A balsa jest wyjątkowo niejednorodna i nie ma idealnego narzędzia do wszystkich jej odmian. Powiem tak, sprawia niemałe problemy w obróbce wysokowydajnej.
  8. Oczywiście nie masz bladego pojęcia co piszesz. Balsa jeżeli chodzi o frezowanie jest bardzo wrednym materiałem, narzędzia muszą być jak żyletki, mieć odpowiednie kąty ilości zębów. Muszą także pracować na wysokich obrotach żeby zachować wysoką ( odpowiednią) wartość posuwu na ząb. Moje teorie nie są wyssane z palca , balsę obrabiamy w Polsce chyba w największej ilości. Parametry przemysłowe , frez 48 zębów, średnica 160, obroty 7800, F400 Resztę sobie wylicz ile metrów na sekundę skrawa. Potrzebne narzędzie kształtowe można zlecić do wykonania z SW18 lub HSS, koszt freza trzpieniowego kształtowego w wykonaniu specjalnym w Jeleniej górze w Dolfamexie od 800zł w górę.
  9. Jak jest krzywo otwór to czasami tak jest, że skrobiemy lżejszą łopatę na nasadzie przy pieście. Nie mówie tu o sytuacji gdzie śruba już wisi cięższą łopatą do dołu. Ja mówie o sytuacji gzie ona stoi już poziomo a nadal jest niewyważona i skrobanie łopat już nic nie daje. Stan w którym śmigło-śruba łapie ładny poziom na pewno nie jest stanem wyważenia. Wtedy zacznijcie przyglądać się nasadom łopat i częścią piasty która jest niżej.
  10. Jeżeli otwór śmigła jest krzywo to są takie objawy. Ja co prawda wyważam śruby i to gdzie skrobać nie zawsze jest takie oczywiste... czasami paradoskalnie skrobiemy lżejszą łopatę. Trzeba troszkę napsuć tego aby załapać..
  11. Nie musi nie musi... Zastosowanie czujnika pojemnościowego załatwi sprawę bazowania i limitów w jednym. Nie tracisz przy tym cennego pola roboczego.
  12. Fajne niskobudżetowe maszynki, jeśli robią swoje to tylko gratulować. Moja konstrukcja jest nieco inna ale i robi w czym innym. Jest to oczywiście samoróbka , poniżej zdjęcie z rycia w duralowej płycie. http://www.fotosik.p...150ece7379.html
  13. około godziny do suchego jak dostanie ciepła
  14. Nie popadajmy w skrajności. Powinno się mieszać wagowo małe ilości bo jest mniejszy błąd niż objętościowo. Epidiany są bardzo nietolerancyjne na niedozowanie i przedozowanie utwardzaczy, szczególnie tych Z1, PAC i IDA , wytrzymałość masy drastycznie zmienia się już niewielkim błędem dozowania. Doskonale widać to gdy przedozujemy Z1, który na drugi dzień wypaca się ze spoin a te są kruche jak szkło. W przypadku ratowania się na zawodach i robienia prowizorek można TFF lać na oko, wyschnie najwyżej szybciej grzejąc się, TFF i tak wychodzi objętościowo dość dużo w stosunku do Z1 i na " oko lać łatwiej". Do zastosowań domowych i klejeń w modelach na drewnie wystarczy naprawdę dozowanie strzykawkami lub dokładną wagą szalkową lub elektroniczną,. '
  15. dla epidianów są zawsze krytyczne, do ilości modelarskich wystarczy kieszonkowa waga lub strzykawki.
  16. Epidian 5 mieszany z utwardzaczem TFF i po kłopocie.
  17. Pakiet praktycznie nowy był jak nie miał w ogóle pracy za sobą. 40 cykli dla tanich cel lipo to końcówka życia. Wykładnikiem jakości pakietu będzie jego pojemność zmieniająca się w raz z ilością rozładowań. Dodam tylko, że pojemność , którą cele oddały zakładanym w modelu prądem. To, że akumulator spuchł o 1 mm jest bez znaczenia, elektrolit gazuje i stąd to zjawisko. Nie oczekuj od ładowarki za 20 kilka dolarów tego, że naładuje pakiet idealnie na 4,200v. Lipo praktycznie po odłączeniu od ładowarki gubi napięcie , są sposoby na utrzymanie go na poziomie 4,20 ale niepraktykowane w rekreacyjnym modelarstwie. Używaj tego akumulatora i nie cuduj z lodówkami i zamrażaniem...
  18. Uderz do fabryki kompozytów polimerowych Bella w warszawie. Mają Centrum 5 osiowe o polu roboczym jak 3 te auta. Specjalizują się właśnie w takich pracach. Z tego co wiem świadczą usługi na zewnątrz. http://www.bella.waw.pl/
  19. Do laminatu , frez 1 piórowy z węglika spiekanego, tarczka dremela zrobi w laminacie 40 cm a frez 40 ale godzin..
  20. Może i istnieją ale co Ty chcesz frezować frezem 1,2mm na grubość 15mm? Realne możliwości węglikowego freza o tej średnicy to frezowanie na raz warstwy około 3mm. Jeżeli chcesz dobierać po sobie te warstwy to i tak frez zacznie odbijać od materiału i wyjdzie kaszana. No i pytanie podstawowe na czym chcesz frezować. Inna sprawa to sprawne usuwanie urobku z tak głębokiego rowka, przy drewnie nierealne.
  21. To jest temat rzeka, w napędzie wentylowanym jak w katamaranie decydują ułamki stopnia i dzięsiąte milimetra o wyniku. Zapraszam raczej do lektury niemieckich grup internetowych oraz naszej www.modelteam.com.pl
  22. Bardziej praktyczne będzie oczywiście napędzanie 2 silnikami. Nawet jak zdecydujesz się na 1 silnik to aby to pływało dobrze nie będzie on w osi modelu. Za 2 silnikami przemawia poprawna rekcja modelu niezależnie od ilości obrotów na śrubach. Oczywiście śruba prawa i lewa a w katamaranie giętkie wały no i zaczynają się schody z ich zakupem w wersji lewo i prawo skrętnej. Prościej zrobić 1 motor, ale takie modele słabo chodzą , bo śruba duża, moment duży, z wody rufę wywala, same problemy.
  23. Można kleić, ważne aby po naprawie było odporne i na gięcie i na skręcanie. Zapewni to jednokierunkowa tkanina węglowa połączona z tkaniną 45 stopni. Robiłem takie naprawy dla kolegów i podwozia żyją. Lepiej jednak wyciąć takie golenie z duraluminium w gatunku 2017 lub 7075 . Frezowałem ostatnio takie golenie na Cnc dla kolegi do modelu Su o masie ponad 12 kg. Blacha 2017A grubości 5mm jest w sam raz. Gdybyś dysponował materiałem mogę wyfrezować.
  24. Po kilku pływaniach na tej śrubie, zje w motorku komutator mimo chłodzenia. Silnik 540 realnie nadaje się do napędu modelu redukcyjnego co najwyżej a nie ślizgu. 14,500 obrotów na 2 celach lipo to mało do ślizgania i optymalnej pracy większości śrub o czym nikt tu nie wspomniał. Swego czasu ścigaliśmy się na silnikach klasy 700 o napięciu nominalnym 9,6v. Zasilane było to z 14x1,2V Nimh . Śrubę kręciło 42-45 w półzanurzeniu. Szczotki gubiło po 5-10 biegach. Moja rada, wyprowadź dno modelu szpachlem, uzbieraj pieniądze i zakup silnik innruner klasy 540, średnicy 36mm i długośći 60. Kv celuj około 1800-2000, zasilany z 4 cel Lipo będzie sprawnie kręcił metalową śrubą w rozmiarze 32-36mm a model będzie pływać szybko. Ten kadłub jednak nie pozwala na zbyt wiele.
  25. mike217

    Łożyska

    Jak już czuć kulki to na śmietnik, łożyska tak małe najlepiej smarować mieszanką wazeliny technicznej i oleju maszynowego. Ja w ślizgach smaruje olejem silnikowym , aczkolwiek ma to mniejsze znaczenie bo wymieniam je co 2 biegi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.