Skocz do zawartości

mike217

Modelarz
  • Postów

    2 887
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez mike217

  1. Wiem wiem, też to przerabiałem, modele robię bardzo lekko, wszystkie klejenia cyzeluje i projektuje... Tylko potem w każdym slizgu i tak kluska ołowiu bo się pływać nie da. Zostaw ten ster na razie, jak go wyłamie to wyłamie, poszukamy wtedy metalowego. Jedyne co to zrób tą płetwę naprawdę stalową bo model w zakręcie ucieknie. Te modele licho skręcają a na wiotkim stabilizatorze robią co chcą, a szkoda go utopić. Modele mono toną najczęściej w zakręcie jak jest zły kąt osi steru i turnfina. Dziobną w wodę i znikają... Fail safe to absolutna podstawa bo jak nie rozłączy napędu to model idzie w dno na napędzie i w 60% przypadków jest nie do poszukania nawet dla dobrego płetwonurka, który wie co robić tam na dole. Przez ostatnie 4 sezonu szukałem dziesiątków modeli i niestety wszystkie były wbite w dno do samej śruby lub głębiej. W połączeniu z ZEROWĄ widocznością na dole ( naprawdę często nie da się odczytać manometru) szansa znalezienia tak zbitej łódki jest znikoma. Wszystkie zaginione na amen modele utonęły przez brak Fail safe. Napęd ma rozłączyć od razu po wejściu modelu pod tafle ( 2,4GHz) odcina już 5-10 cm pod taflą zasięg.
  2. Model jest dużo za lekki jak na taki napęd. obawiam się , że żeby pływał dobrze trzeba będzie mu w środek ciężkości z 400g ołowiu dokleić. Dobrze widzę , że płetwa steru i turnfina jest z plastiku? To nie ujdzie , jak będzie miękko to model będzie nieprzewidywalny. Duralowa płetwa 3mm to za mało i często się gnie trwale. Na turnfin tylko i wyłącznie stalowa blacha 1,5mm. No i dorób odpowietrzenie na dziobie od strony dna dla komory. Nasze modele mono 2 ważą już 2500-2700g, w komorach wożą 200-250g, w środku ciężkości w osi modelu wkładamy do 600g ołowiu. Tak dozbrojony model trzyma się wody, na gładkiej wodzie co prawda bierze dużo prądu ale nie skacze i nie nurkuje na zafalowanej. Szkoda, że nie pokazałeś wcześniej steru bo jest niestety zabawkowy jak na ten model i jego wyposażenie. Często modelarze jak widzą nasze stateczki dziwą się po co tak pancernie , a no po to, że jak wyskoczy taki stateczek z wody i wpadnie do niej przy 70km/h to wszystko ma być na miejscu. Tu na plastiki i styropiany miejsca nie ma. Pozdrawiam Michał
  3. Temat wisi na www.modelteam.com.pl
  4. mike217

    Zdjęcia silników -

    Oooo takiego miałem.. dobry egzemplarz mi się trafił, Os maxy sie chowały z mocą.
  5. mike217

    "cykanie" w silniku

    Drucik wyszedł z fazy mówisz.... a świstak zawija dalej? Rozbierz ten silnik, i sprawdź czy wał nie jest krzywy no i po kraksie wymień łożyska. Druciki nie tak łatwo wychodzą z fazy, no chyba że po pół litrówce
  6. mike217

    Zdjęcia silników -

    Ja miałem tajfuna ruskiego , miał dwa takie skierowane do tyłu okna wydechowe i gumową nasadkę na gaźnik. Motor chodził perfekcyjnie na paliwie z 10 procent nitrometanu i naprawdę był mocny. Ciągał spory motoszybowiec kilka ładnych sezonów i palił idealnie nawet na mrozie. Bardzo solidnie zrobiony silnik, koledzy męczyli się z pierdziawkami Os max La co przeciekały bokiem a ja latałem bez dotykania tego ruskiego cuda.
  7. Ja Ciebie nie zniechęcam. Życzę powodzenia. Poznałem kiedyś to wybredne środowisko i można je podzielić na dwa obozy, tych którzy chcą się tylko i wyłącznie ścigać w zawodach i na profesjonalnych torach, i amatorów śmigających pod blokiem i na boisku. Tym drugim nudzi się to średnio po 2 latach i sprzedają autka. Sam się zaliczałem do 2 grupy. Wiem tylko że w Kujawsko pomorskim za dużo to ich nie ma. Znaczna większość zawodników jeździ po wykładzinie modelami elektrycznymi, modele spalinowe torowe jeżdżą po asfalcie. Dodam tylko, że z Bydgoszczy powstał też komercyjny tor do off roadu. Padł błyskawicznie , padł dlatego, że dla wielu nie do pomyślenia było, żeby płacić jak można dalej pod blokiem..... za darmo.
  8. Do aut 1:10 to tylko i wyłącznie wykładzina dywanowa lub asfalt ale większość zawodników śmiga po wykładzinie. Kujawsko Pomorskie jest ubogie w samochodziarzy. Kiedyś jak śmigałem autkiem to pojechałem do Warszawy na takie otwarte treningi dla modelarzy, tam dopiero były tłumy... U nas to garstka jest i większość bawi się w rajdy terenowe.
  9. Kuter Artur..... to było coś.
  10. W tytule jest budowa silnika parowego i tym się sugerowałem. W sumie nie za bardzo rozumiem, model silniczka parowego napędzanego sprężonym powietrzem. No nieistotne, tak czy tak poliamid spuchnie od razu jak dostanie temperatury i wilgoci.
  11. Poliamid absolutnie nie nadaje się na cylinder, tym bardziej parowego silnika. Poliamidy chłoną wilgoć i zmieniają wymiary. Jeżeli już chcesz robić cylinder, zrób go z brązu lub choćby mosiądzu. Wygodniej i poprawniej w tekście użyć słowa średnica ostatecznie literkę D a nie " Fi"
  12. No nie wiem.... Szkoda, że pospieszyłeś się z malowaniem, myślałem, że to będzie wierna kopia oryginału. Niemniej chętnie zobaczę jak to pływa bo model jest ciekawy.
  13. Cóż , podobnie jest w generatorem wodoru do samochodów i oszczędzaniu na paliwie. To są nowinki i gadżety dla tych, którzy przespali podstawową edukację z matmy i fizyki.
  14. mike217

    Frezarka CNC

    Chyba podstawą są naprawdę ostre narzędzia.
  15. Fajnie to wygląda, idziesz jak burza. Napęd powinien się sprawdzić. Będziesz lutować srebrem czy kleić drut w końcówkę? Ja jutro wysyłam trefny silnik i czekam cierpliwie na nowy. Mam wielką chęć opływać model przed lodem.
  16. mike217

    Frezarka CNC

    Dziś wybory, idź głosuj zmienisz świat!
  17. Był kosmos, to prawda, dlatego my jak jechaliśmy na te mistrzostwa świata to pozostaliśmy przy lipo. Nawiasem mówiąc, nie przyjęły się life w łódkach bo są ciężkie i mało pojemności oddają. Natalia w roku 2008 zrobiła rekord świata na nimhach w rozmiarze sub C, miała ich w modelu 30 sztuk. Wtedy to było coś.... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ebc931416052bcc0.html a tak pływało... http://vizor1.wrzuta.pl/film/5lK9cda3VnB/ to tak jak by ktoś nadal mówił, że cele wodorkowe to było dno..
  18. Na turystycznych LIFE w rozmiarze 26650 w 2010 roku Rosjanka Natalia Denisenko omsknęła się o rekord świata w najszybszej klasie ślizgów F1E+1Kg. Fakt, że się jakoś nie przyjęły bo ich pojemność była zawyżona a średnie napięcie rozładowania niskie ale prądu one oddają ile trzeba.
  19. Gdzieś już to widziałem, nawet w rękach miałem. Ciekawa sprawa na redukcję jakąś. W Kassel w 2011 roku gdzie byłem na " regatach przyjaźni" Niemcy ścigali się takimi modelami i mieli osobne wyścigi i cały ranking. Przyznam, że zasuwały im te modele i wyścig wyglądał realnie.
  20. mike217

    Frezarka CNC

    Roh, jeśli czegoś nie rozumiesz to pytaj. Wyjaśnimy. A jak będziesz kiedyś potrzebować coś z takiej maszyny to może nawet i zrobimy
  21. mike217

    Frezarka CNC

    Przede wszystkim jak chcesz iść i już masz silniki krokowe to zapewnij im graniczne dopuszczalne napięcie i prąd. Czyli dobry zasilacz oparty na przewymiarowanym toroidalnym transformatorze i dobrym prostowniku za nim. Na pewno coś podgonisz. Maszyny moich kolegów na krokowcach 1,9Nm jeżdżą G0 około 5 metrów. G1 zależnie od obróbki to maks 2000-2500mm. Przewaga serw polega na feedbacku jaki sterowniki otrzymują z osi, czy to ze śruby ( lepiej) czy to z wału silnika, oraz na tym, że dobre serwo trzyma moment znamionowy w całym zakresie obrotów. Krokowiec moment znamionowy ma na postoju, w raz ze wzrostem prędkości ten spada. Można oczywiście te krokowce przewymiarować i dać przez przełożenie ale dynamiki serw nie dostaniesz i pewności pozycjonowania też. Wadą serw jest z pewnością strojenie pętli PID gdzie trzeba zestroić ze sobą jakby 3 człony, całkujący , proporcjonalny i różniczkujący , w skrócie chodzi o odpowiedź serwa na powstały uchyb pozycji. Strojenie jest żmudne bo i różna jest masa osi. Faktem jest, że dobrze zestrojone 3 osie na dobrych sterownikach chodzą idealnie płynnie, nie szarpią i nie gubią się. Zęby niestety na tym zjadłem bo miałem z tym spore problemy. Teraz nie zamienił bym serw na nic innego. Ideałem jest maszyna gdzie odczyt pozycji jest nie ze śruby czy silnika a z liniału pomiarowego. Wtedy nawet zużycie śrub i nakrętek, sprzęgieł pomijasz.
  22. mike217

    Frezarka CNC

    Serwa trzeba sterować sterownikami do serw. Układ pracuje w pętli PID i jest to zupełnie inna filozofia sterowania. Silniki lub śruba maszyny są ze sterownikami skomunikowane poprzez enkodery i sterowniki dostają jasną odpowiedź co wykonał ten układ. Eliminuje to możliwość pomyłki jak w przypadku zgubienia kroków. Przesiadka na serwa to jednak koszty kilkukrotnie większe niż krokowce. Jak masz maszynę solidną i chcesz w nią inwestować to zainteresuj się zestawami EZI SERVO firmy Fastech. Nie są to klasyczne serwa a silniki krokowe z enkoderami. Mam 3 maszyny na tym napędzie i nie odbiegają parametrami od maszyn na serwach DC i AC. Zestaw jest sporo tańszy od serw ze sterownikami i strojenie jest dużo łatwiejsze.
  23. Tylko i wyłącznie olejem, niczym więcej. Oring to bardzo zły pomysł. Od razu się usmaży . Pod śrubą musi być albo łożysko oporowe o rozmiarach 10x4x4 lub też podkładka z ketron-peeku lub ostatecznie teflonowa. Ta śruba aluminiowa 38 wygląda jak śruba Tenshocka albo TP-powera. Obie są doskonałe bez poprawek. Przy wklejaniu turnfina warto zadbać aby on był w osi z kadłubem idealnie. Turnfin do takiego modelu powinien mieć z 30mm szerokości i z 80 mm długośći. Zwróciłem też uwage na nieosiowe ustawienie silnika i wału albo to tylko złudzenie?
  24. Podoba mi się taka praca. No nie wiem tylko czy wlot wody nie jest za daleko od redanu jednak. Jak model będzie w ślizgu szedł to wlot wypadnie na styku wody i powietrza, w zakrętach jednak powinien działać. Nie zapomnij dorobić mocowania turnfina na prawej burcie i wzmocnić tkaniną szklaną pawęż pod ster. Tak właśnie powinno wyglądać klejenie- czysto i schludnie bez ton papki żywicznej. Pokazane u góry wyposażenie jest wskazówką dla tych co chcą mieć ślizg a nie pchacz. Mocny silnik, dużo woltów , mocny wał i regulator. Ten model na pewno będzie pływać.
  25. mike217

    Frezarka CNC

    Serwa powinieneś zastosować. Silniki krokowe są do drukarek i skrobarek nazywanymi frezarkami. Jak chcesz szybko i pewnie to serwa DC są najtańsze. Tylko malkontenci niech mi nie piszą , że głupoty znowu gadam bo ja frezuję durale na 6 m/ min i mi kroków nic nie gubi. Na korkowcach popularnych i na tanich zasilaczach maszyny gubią się już na G0 przy 2500mm/ min a gdzie tu mówić o frezowaniu. Żeby nie było Tu frezowanie w twardym PCV ( coś jak pleksa) G1 -4100mm/min frez 6mm. Na raz 5mm. Zakładka połowa średnicy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.