Skocz do zawartości

Pioterek

Blue sky
  • Postów

    3 554
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Pioterek

  1. Pioterek

    Dron do 500zł

    Kupując zestaw ARF też masz wszystko odzienie do złożenia - tak jakbyś kupował w Hobby King oddzielnie. Więc wiedzę nabędziesz równie szeroką. Tylko tyle że jak złożysz i zaprogramujesz prawidłowo i nie kombinujesz to zawsze zadziała. Silniki elektryczne są otwarte dla zmniejszenia masy i chłodzenia więc widać wszystko co w nich siedzi. Myślę że to nie są prawdziwe argumenty. Gdybyś napisał, że drożej wychodzi niż z HK to to by była prawda. Ale to jest wybór każdego z nas. Mnie porostu nie było stać na coś gorszego, bo zbyt dużo czepiam do koperta sprzętu i muszę mieć zapewnione maksymalne bezpieczeństwo. Oczywiście w kopterach nie jest ono nigdy na 100%. Na całe szczęście obsługując dobry sprzęt właściwie można to ryzyko minimalizować. Przepraszam, że wciąłem się trochę nie w temat, ale poruszył mnie zamiar budowy taniego i niemarkowego koptera z myślą o filmowaniu z powietrza i jeszcze z GoPro, a że Kolega z Lublina to się odezwałem.
  2. Pioterek

    Dron do 500zł

    Wpadła mi w ręce ostatnio książka "DRONY Wprowadzenie" autora Ty Audronis. - polecam. Facet posiada 10 letnie doświadczenie w profesjonalnym używaniu tych zabawek do filmowania, które to doświadczenie częściowo starał się przekazać w książce. Na pierwszy dron poleca gotowe zestawy ARF, które są zoptymalizowane i przetestowane przez producenta i na pewno nie będą sprawiały po poprawnym złożeniu kłopotów. Do producentów najbardziej godnych zaufania wymienia firmy DJI i Adru Pilot i Mikro Kopter. Są to firmy które oferują dobrzej jakości napędy oraz jednostki sterujące nie zawierające błędów programistycznych skutkujących tym to co kolega pokazał na filmie - nazywa się to "fikołek śmierci" kiedy system nagle odmawia stabilizacji modelu. Do zabawy może być byle co (tylko daleko od ludzi) do filmowania z powietrza już nie.
  3. Pioterek

    Dron do 500zł

    Ja pół roku temu byłem też zielony w dronach , ale wiedziałem że docelowo chcę filmować z powietrza. Dlatego za radą RC Skorpiona w Lublinie wybrałem pewny i sprawdzony zestaw ARF DJI F 450 z Naza M V2. Po matulku krok po kroku sam zbudowałem model, oblatałem go, potem wyposażyłem go w kamerę i gimbala a na końcu w tor FPV. Dużo się nauczyłem i zdobyłem sporo praktycznych doświadczeń, na tyle dużo, że starczyło na 4 publikacje w Modelarzu dla innych początkujących Kolegów Jednostka Centralna, GPS, Kompas, regulatory z silnikami i śmigłami stanowią jeden spójny układ, który zapewnia stabilizację modelu. Układy z jednej firmy w zestawie są optymalnie do siebie dobrane i zestrojone (choć można to oczywiście modyfikować) więc nie ma niespodzianek. Kupując udzielnie napędy i sterowanie możne się okazać, że regulatory, silniki ze śmigłami nie będą w stanie wystabilizować modelu w sytuacjach bardziej tego wymagających. I to są wnioski mądrzejszych i bardziej doświadczonych ode mnie . Model ten jest odpowiedniej podręcznej wielkości (podróżuje sobie z nami samochodem na tylnym siedzeniu) i jest do tej pory niezawodny, wykonałem nim już parę filmów modelarskich i rodzinnych. Jak zaczniesz od "noname" to później i tak kupisz porządną platformę. To po co 2 razy kupować ? Ale oczywiście to się nie mieści w temacie dron do 500 zł.
  4. W 2,4GHz mamy krótkie 2cm antenki, które można wystawić poza model (na boki lub z dołu) i wtedy problemu nie ma. Ja myślałem bardziej o czasach 27 i 33 MHz tam anteny były długie mocowane do SK i czasami model zasłaniał widoczność z nadajnikiem..
  5. Jeżeli nie było to 2.4 GHZ to nie takie oczywiste.
  6. Czy to 1,6 m rozpiętości ? Ciekawe jest jak sprawowała się aparatura radiowa przy takiej ilości metalowego ekranu. Nie wiem co chcesz udowodnić - z blachy oczywiście można, ale czy można do modelu 1,6m to już taki nie jestem pewien. Ja też widziałem w Dęblinie piękną Wilgę pokrytą blachą aluminiową, no ale jej wielkość była nie z tego wątku.
  7. Pioterek

    Dron do 500zł

    Modelowi za 500 zł powierzysz w przyszłości kamerę za 1700 zł i gimbal też za parę stówek. Bezpieczna platforma jest podstawą modelu do filmowania..
  8. No to pokryć najlepiej całość blachą aluminiową i na półkę.☺
  9. Znalazłem jeszcze jedno urządzenie współpracujące z SBUS Futaba. Jest nim stabilizator lotu Dualsky FC 150. Sprawdzałem że sterowanie tego urządzenia po SBUS działa, ale nie latałem nim jeszcze.
  10. W uzupełnieniu: Jeżeli chodzi o zasięg Futaba FAST i FASSTest oferuje różne odbiorniki o 3 zasięgach: - pełny zasięg 3000m / 1000m telemetria - standardowy zasięg 1000m - zasięg dla modeli halowych i park flyer 500m
  11. Odbiornik Futaba R70003SB Dzisiaj zdecydowałem się podłączyć do mojego koptera odbiornik Futaby R7003SB FASSTest. Jest to miniaturowy pełno-zasięgowy 18 kanałowy odbiornik pracujący po magistrali SBUS/SBUS2 z telemetrią o wadze 7,5 g. Odbiornik posiada 4 wyjścia: Port 1, Port2, 3/B i SBUS2, które można częściowo wykorzystać jako wyjścia PWM, ale głównym zastosowaniem jest praca w systemie SBUS. Do tej pory sceptycznie podchodziłem do tego systemu, ze względu na konieczność stosowania serw SBUS Futaba, czyli dużo droższych niż moje serwa Hitec. Ale sterownik DJI Naza 2M (podobnie jak wszystkie inne sterowniki DJI) posiada możliwość zastosowania magistrali SBUS Futaba. W ten sposób wszystkie komendy z odbiornika Futaby przekazywane są do Nazy tylko jednym 3 przewodowym kablem. W dodatku, co mnie najbardziej interesowało, uzyskałem telemetryczna kontrolę napięcia pakietu napędowego. Nowy odbiornik linkuje z nadajnikiem się po włączeniu jego zasilania i zbliżeniu do pracującego nadajnika opcją "link" w nadajniku. Każdy odbiornik ma swój indywidualny numer który po poprawnym zlinkowaniu wyświetli się w nadajniku. Następnie trzeba wybrać funkcję Portu 2 - albo zwykły port PWM lub jako wejście do kontroli napięcia. Z odbiornikiem dołączany jest specjalny kabel zapewniający możliwość tego pomiaru po wetknięciu go w gniazdo Portu 2. Programowania funkcji Portu 2 można dokonać po wciśnięciu przycisku w odbiorniku i następnie zasileniu odbiornika - odbiornik wchodzi wtedy w stan programowania Portu 2. Do sterowania pochyleniem kamery potrzebowałem 1 kanału PWM więc trzeba było wybrać jedną z 11 możliwych konfiguracji roboczych Portu 1. Wykonuje się to z kolei przy załączonym zasilaniu odbiornika i naciśnięciu przycisku w odbiorniku. Sekwencje diody kontrolnej informują o kolejnych trybach pracy Portu 1. Ja wybrałem tryb "K" czyli mój PWM został przypisany kanałowi 11 w nadajniku. Następnie należy przydzielić SBUS-owe kanały w nadajniku sterownikowi Naza. W tym celu trzeba wypiąć całkowicie stary odbiornik i podłączyć dłuższym kablem gniazdo X2 sterownika Naza z gniazdem programatora SBUS w nadajniku Futaby i zasilić kopter. Po wyborze w nadajniku menu Sensor 7/7 zapisywanie potrzebnych kanałów trwa ok.2 sek. Po wyłączeniu i włączeniu radia i zasilania koptera odbiornik Futaby wysyła już komendy do Nazy. Trzeba jeszcze polutować kable telemetrycznego pomiaru napięcia do punktów zasilania i otrzymujemy w nadajniku informację o napięciu systemu 5V i aktualnym napięciu pakietów napędowych. Wszystkie nastawy w nadajniku z poprzedniego odbiornika należy przenieść do nowego odbiornika. I wszystko działa
  12. Trzeba wyjąć kartę z nadajnika i odczytać na komputerze plik logu przy pomocy programu Data Log Converter - można go pobrać ze strony :http://www.rcskorpion.pl/towar/futaba-t14sg-r7008sb-24ghz-fasstest-li-po-74v-2800mah/. Po konwersji tym programem dane są do odczytania w arkuszu Excel.
  13. Mimo nakładek i tak dźwigar będzie słabszy niż konstrukcja jednolita. Ale powtarzam to jest tylko dyskusja i każdy robi tak jak uważa że będzie dla niego jak najlepiej.
  14. Dla ciekawości - parę zdjęć z literatury modelarskiej na temat dźwigarów: Jeżeli już musimy ciąć dźwigary i je łączyć to dobrze jest stosować łącznik jak na rys 8.13, który podkreśla swoim kształtem jak ważne są pasy dźwigara - duża powierzchnia klejenia do pasów.
  15. Pioterek

    Modele Pioterka

    W tym miesiącu ukazał się 4 ostatni z cyklu artykułów o moim DJI F450 zamieszczonych w Modelarzu. Cały opis dotyczył wyboru modelu, jego montażu, programowania, oblotu, montażu i programowania gimbala , toru FPV z kamerą Mobius oraz uwag praktycznych jakie nasunęły mi się przy eksploatacji tego latającego obiektu Klatka filmu z Mobiusa z pokładu DJI F450 - lot Wicherka 25 na uwięzi Nad jeziorami - Mobius Nad wodą - Mobius I składanka filmów:
  16. Twoja klapka Leszku odpadła bo nie miałeś odprowadzenia powietrza z wnętrza modelu. Tak samo i mi się zdarzyło w pierwszym locie mojego PZL P.24. Jeżeli planujecie przewietrzanie modelu (wskazane ze względu na regler i pakiety) to mogą być magnesy, jeżeli nie to zamek mechaniczny. "Popylacz" ma wszystko odejmowane na magnesy łącznie z 0,5 m długości kokpitem i jest ok - ale ujście powietrza z modelu jest zapewnione.
  17. O witam Mirku, dawno tu nie gościłeś Co do sensu pokazywania uginającej się listewki to uwzględnij, że temat ten przeglądają nie tylko tak zaawansowani i doświadczeni modelarze jak Ty, ale też wielu Kolegów, którzy obserwują po prostu budowę modelu. Listewka węglowa, jej wysoka sztywność może być wykorzystana do budowy innych konstrukcji i została pokazana jako pewien pomysł. Wytłumaczyłem co się z nią stanie jak wkleję ją w skrzydło - może nie doczytałeś uważnie. Pasy dźwigarów łączone są nie balsą jak piszesz, a wyciętą laserem sklejką lipową to widać na zdjęciach. A przy okazji, zapowiedziałeś kiedyś relację z budowy swojego nowego modelu, która ma zaskoczyć, narobiłeś "smaka" więc czekam z niecierpliwością A póki co ze strzeleckim pozdrowieniem Piotr Wszystkie moje modele wykonują sprawnie podstawową akrobację bez liczenia, nawet Prząśniczka. Oprócz kalkulatora jest i jeszcze doświadczenie, które Pan J.Suchocki ma nie małe, szczególnie w budowie większych modeli, bo Popylacz jest jednym z mniejszych modeli z jego oferty. Kiedy budowałem swojego Wicherka, ktoś wskazał mi link z wnioskami z pracy magisterskiej wykonanej na programie komputerowym (super kalkulator) udowadniającym, że Wicherek z lotkami nie ma prawa poprawnie latać - można znaleźć to w opisie budowy mojego Wicherka. Skrzydła szybowców są smukłe, cienkie i długie, dlatego w miejscu mocowania przy kadłubie występują b.duże naprężenia, bagnet nie może mieć dużej średnicy i musi b.dobrze współpracować z dźwigarem - 1 skrzydło "Popylacza" ma niecały metr to jak duży piankowy Sky Surfer - to oczywiści obrazowe uproszenie. Są na forum budowane są konstrukcje, w których przecięto dla wygody pasy dźwigara w najbardziej obciążonych miejscach - i nie przeszkadza to specjalnie budowniczemu i też trzeba to uszanować. Więc nie masz się co obrażać, to jest forum wymiany myśli i poglądów, które nawet jak nam nie pasują - trzeba uszanować. Jesteś tu zawsze podobnie jak wszyscy inni Koledzy - mile widzianym gościem
  18. Popylacz to nie szybowiec. Wytłumaczyłem Ci dlaczego bagnet nie jest pomiędzy pasami dźwigarów a Ty dalej swoje. Obejrzyj konstrukcję skrzydła standardowego Popylacza.
  19. A nie zauważyłeś przypadkiem Andrzeju, że to KIT w którym wszystko jest już wycięte laserem - łącznik (środnik) dźwigara też, więc na wymiary nie mam już za bardzo wpływu. A cieniowanie pasa dźwigara to jeszcze więcej roboty. Modele Suchockiego są w miarę prostymi standardowymi i mocnymi konstrukcjami, mają również pracować z silnikami benzynowymi. Gdyby to był finezyjny akrobat 3D EP to na-pewno każdy gram by się liczył. Ale to są modele rekreacyjne-półmakiety, niektóre z zacięciem akrobata dobre na pierwszy własny duży model bo proste w wykonaniu. Popylacz jest modelem uniwersalnym o wielu "twarzach" łatwo przezbrajany, a to powoduje pewne kompromisy.
  20. Witaj Andrzeju Dźwigar - jak już pisałem nie miałem dostępu do porządnych listew sosnowych 10x5 mm, więc postanowiłem zbudować kanapkę węglową. Węgiel oprócz zalet ma tę wadę, że kiepsko klei się vikolem "Speed Bond" którego chętnie używam do klejenia wszystkich połączeń drewniano-balsowych w skrzydle. Klejem tym będę kleił również kesony, które są też elementem usztywniająco-nośnym skrzydła, więc powinny dobrze trzymać się listwy węglowej. Dlatego pokryłem węgiel 1 mm balsą klejona na żywicę. W ten sposób zapewniam dobre połączenie przy klejeniu balsowego kesonu na vikol. Oczywiście najprościej dać listwę sosnową. Mój dźwigar jest faktycznie bardziej pracochłonny, ale w końcu idzie zima i jest czas żeby tak zrobić, po zatem interesuje mnie ten eksperyment. Zrobiłem coś podobnego w SW dla SE 5a i wyszło fajnie. Dźwigar węglowy pokryty 1mm balsą, przygotowany do klejenia kesonu: Bagnet skrzydła: Jego usytuowanie podyktowane zostało dwoma warunkami: Skrzydło Akro ma być w pełni wymienne ze skrzydłem standardowym, ma nie zaburzać wyważenia modelu (wymieniam skrzydła i lecę) więc położenie rury jest już określone tą zasadą - popatrz na budowę skrzydła standardowego. Skrzydło Akro ma też nieduży wznios uzyskany w ramach grubości profilu, więc bagnet musiał znaleźć się tuż obok dźwigara. Pozdrawiam Piotr
  21. A może kolejność zmienić - oblatać model surowy a potem go zdobić, wtedy mniejszy stres i pewność że lata.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.