Skocz do zawartości

Shock

Moderatorzy Forum
  • Postów

    6 784
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    85

Treść opublikowana przez Shock

  1. Jurek,nie zgodzę się tylko w ostatnim zdaniu..Mam niemile doświadczenie (żona dobiła do innego auta) a bylem ubezpieczony w Linku i z tak pozytywnego i miłego rozwiązania sprawy byłem niesamowicie zaskoczony mimo że żona była sprawcą.Zaś co do cen polis w Linku to chyba dawno nie robiłeś porównań..ich ceny teraz powalają -wysokie ! mam 3 pojazdy i uciekłem od nich do konkurencji.. Wracając do tematu-ja chętnie się ubezpieczę aby spać spokojnie, tylko proszę wskazać mi ubezpieczyciela który mnie ubezpieczy od faktycznych szkód modelarskich ,nie ogólnych.Patrząc na temat na forum o ubezpieczeniach to nie widzę nic konkretnego. Chodząc po kilkunastu agencjach i mówiąc o ubezpieczeniu modelarskim wszyscy patrzą na mnie jak na debila ,niemrawo coś tłumacząc ,zero konkretów w temacie -faktycznie nie ma nic takiego w ofercie poza ogólnym OC w życiu prywatnym !
  2. Shock

    RCG 26 opinie

    Nie napisze Ci dokładnie o silniku RCGF 26 cm ale o na pewno bardzo podobnym,niewiele różniącym się RCGF 20 cm. Kolega z lotniska stał się posiadaczem w zeszłym sezonie takiego silnika i jest bardzo zadowolony.Cały sezon użytkował go we Frennzym a obecnie będzie latał w modelu Funtana 125.Silnik charakteryzuje się bardzo łatwym zapalaniem ,niczym nie odbiegając w tym od 'firmówek',bezproblemowo się reguluje,żadnych gaśnięć,przerywań itp.Stosunkowo jest dość głośny,"pierdzi" dość charakterystycznie ale moc i osiągi są na sporym poziomie. Przy śmigle Xoar 17x6 ciąg statyczny wychodzi ok.5400 g .Kolega po przejściu z Saito 125 na RCGF-a stwierdził że już nigdy żarki ze względu na osiągi,śmiesznie tanią eksploatację (benzyna) oraz totalną niezawodność -zero gaśnięć,przerywań itp w locie. Poniżej masz filmik z tolatnie pierwszego odpału.
  3. Michał podał Ci już coś ciekawego ja dorzucam jeszcze kilka szt. ( nie wiem jak z dostępnością) w rozmiarze ok 1500 rozp.Generalnie tanio nie jest ale dział 3D zobowiązuje do modeli raczej z wyższej półki..Osobiście nie jestem zwolennikiem zestawów kompletnych tak jak podałeś tą Extrę ,gdyż z reguły wyposażenie jest nędzne-regiel,serwa,silnik są miernej jakości ,z najniższej półki i albo kończy się to katastrofą albo wymieniasz na lepsze.Model czy z Chin ,czy z Polski ,czy ze świata nie ma znaczenia ,byle był znany,o potwierdzonych własnościach lotnych.Szukasz nowych technologi to namiastkę tego masz w modelach z Precision Aerobatics -mega lekko ,mega sztywno,kupa węgla i najważniejsze -świetne właściwości lotne (z doświadczenia). Na forum jakiś nasz kolega sprzedaje piękną Katanę z Sebartu gotową do lotu ... http://www.nastik.pl...arf-p-3169.html http://www.modelmoto...300s-160cm.html http://mixmodel.pl/s...czarny-p-2.html http://www.modelemax...oducts_id=13168 http://www.nastik.pl...ime-p-1928.html http://www.nastik.pl...k54-p-1455.html http://www.gb-models...temid=8&lang=de
  4. Z tego co pamiętam z przed lat ,jak się kiedyś miało samozapłony, to jak Ci zaskoczy i zgaśnie to powinieneś odkręcić niewiele,pół obrotu,może trochę więcej śrubę kompresyjną i powinien chodzić.. Rozumiem też iż paliwo masz odpowiednie tzn eter zmieszany z naftą,olejem rycynowym czy czymś tam jeszcze . A tak z ciekawości,odpalasz dla zabawy czy planujesz wsadzić w model ?
  5. heh..2,5 roku to znowu nie taki szmat czasu .Jeśli coś latało świetnie to niezależnie od upływu czasu będzie nadal to robiło -większy problem to umiejętności... Raczej nie oczekuj wprowadzenia jakichś "kosmicznych" technologi w budowie modeli dla "ludu" -może poza zawodniczymi konstrukcjami a i tak w większości technologie te są owiane tajemnicą . Popularne konstrukcje to nadal balsa ,sosna ,konstrukcja ,kratownica z wzmocnieniami z węgla a potem laminaty .
  6. No grzesiu..za wiele toś sie nie rozpisał . W wersji pod 30 cm czyli 1860 rozp. model lata świetnie ,pewnie pod 50 -tkę również będzie extra. Nie wiem jak to w tym rozmiarze ale u nas rura węglowa skrzydeł była średniej jakości ,jakby szlifowana od reki na "śmierglu' i miała pewien luz ,w stateczniku poziomym identycznie.Pewnie będziesz musiał trochę popracować na folią bo lubi się marszczyć..ale jak w każdym modelu . Gratki i powodzenia w lotach.Czekamy na relację. Mimo że przez wielu nazywany brzydalem to dla mnie rasowy ,piękny akrobat !! .
  7. Oczywiście Yak z haikonga to nie jedyny fajny model w tej klasie,również produkty Sebartu,Extremeflight,GB czy RCPilota to produkty również godne polecenia. Jeśli zainteresował Cię model z filmiku, to coś więcej jest o nim tu (chyba znów o nim pomyślimy ) http://pfmrc.eu/index.php?/topic/20493-yak-55-haikong/
  8. Shock

    EXFC 2013

    Dzięki Jerzy za info . Tak więc "ostro" planuje wyjazd .
  9. Jeśli chodzi Ci o rasowego akrobata a nie model z możliwościa wykonywania akrobacji , to w klasie 1500 mm rozp. polecam Yaka 55 Haikong. Rewelacyjny model,świetnie wykonany o bardzo dobrych własnościach lotnych.Często można trafić na używkę gotową do lotu w stanie bdb.Model plus wyposażenie mozna skompletować w "normalnych" pieniądzach.. Praktycznie większość modeli można przerobić na napęd elek.lecz koszty rosną lawinowo..Modele o rozp 1800 mm to popularne Yaki, Ekstry, Sbachy np. z GoldWinga (dużo w sklepie F3M) które latają przyzwoicie a na forum można znaleść relację z budowy takich modeli z napędem elekt. Tu jednak wyposażenie -zależnie od oczekiwań-kosztuje spore pieniądze ... Filmik z ostatniego lotu przed sprzedaża takiego yaczka z haikonga
  10. Shock

    EXFC 2013

    W związku z w/w wydarzeniem mam prośbę-czy ktoś mógłby ktoś od kuchni napisać jak to wygląda na miejscu ? Chodzi mi o to czy jest to wolny wstęp,czy istnieje możliwość noclegu w pojeżdzie/namiocie, czy są parkingi, zaplecze gastronomiczne,możliwość polatania własnym modelem,stoiska z artyk. modelarskimi ?. Ciekawi mnie też optymalny dojazd z ok. Oświęcimia .Generalnie się wybieram,chciałbym wiedzieć wcześniej czego się spodziewać (oprócz wspaniałego widowiska)..
  11. W akrobatach to dość istotna sprawa ,w mottoszybowcu zdecydowanie mniejsza.Zwykle producenci w motoszybowcach wklejają na prosto wręgę silnikową -przynajmniej ja widziałem tak w kilku modelach . W moim obecnym Virusie również jest prosto,nic nie podkładałem,silnik jest w osi i nie widzę żadnych problemów w locie silnikowym. Pochylenie wyszło "automatycznie" zgodnie z wklejoną wręgą. W "samolotach" zwykle owiewka silnika jest już specjalnie "ścięta" aby kołpak ładnie przylegał ,w motoszybowcu jak dałbyś skłon/wykłon to wyglądało by to trochę beznadziejnie -szpary.Nawet jeśli by trochę "ciągneło" od momentu śmigła to jest to do przeżycia w motoszybowcu bo silnik pracuje tylko chwilowo ,w momencie wyciągania .
  12. Temat dość delikatny... Różnie bywa ,zależy od pojazdu ,generalnie trzeba robić tak aby nic nie goniło lużno co ważne przy hamowaniu ,zwracać uwagę podczas zamykania klapy. Mozna tak jak ja czasem -Extra 2,2 m Yak 1,5 m i Piaget w coupe typu Opel Calibra ale nie polecam. Poszedłem po rozum do głowy i zakupiłem w celach modelarskich Astrę kombi i jest dużo lepiej.
  13. Fajnie,szczerze ,prosto ,bez ściemy.Gratulacje ! Tak właśnie ma być że jeden jest zadowolony z jednego ,drugi z innego a jeszcze kto inny chwali co innego. Tu nie ma sensu wydaje mi się, porównywać Virusa kontra Falkon bo oba modele różnią się zdecydowanie rozmiarem,profilem- ważne że dobrze latają i dają zadowolenie właścicielom -kwestie wyglądu to tylko rzecz gustu. Z innej beczki-zastanawiałem się gdzie zniknął P.Jerzy... nie podejrzewałem czegoś losowego (odpukać) ale wydaje mi się że zarzucił focha Szkoda ,gdyż był ogromną skarbnicą wiedzy a nie wydaje mi się że dość ostre dyskusje potrafiły Go wytrącić z życia forum. Szczerze to liczyłem na jego koment. w temacie Virusa ale widać nie zdążyłem z oblotem . Myślę Marcin że powinieneś P.Jerzego namówić na powrót na forum,wiele osób się ucieszy,ja . Mimo nr tel. sie nie odważyłem zadzwonić.. ...
  14. Podejrzewam iż masę 5 kg strzeliłeś z kosmosu bo ten model aby tyle ważył do lotu to musiałby być zrobiony chyba z fosztów Ciekawe ,chyba istnieją dwie rozp. w tym modelu bo pierwszy lepszy filmik na YT pokazuje 165 roz. i silnik 10 cm ? http://www.youtube.com/watch?v=tk9a6N7e02s
  15. Jasko ,zrozum że tu nie chodzi o zniechęcanie Cię abyś model ulotnił. Kupiłeś ,umiesz latać ,zawalcz więc aby ten model poleciał ale wcześniej poczytaj ,pooglądaj ,zorientuj się co chcesz osiągnąć-czy tylko aby to latało czy by dawało Ci przyjemność z tego latania. Porównam Ci tylko przykładowo że modele (akrobaty) o rozp 1860 mm i silnikach benzynowych 30/35 cm potrafią ważyć ok 4500-5500 g więc jak sobie wyobrażasz ten twój model,tym bardziej że to nie górnopłat/trener gdzie mógłbyś latać na granicy szybowania/lotu. Przemyśl sprawę .
  16. Dokładnie jak pisze Marcin. Waga 5 kg to dla takiego modelu koszmar-cegła to mało powiedziane . 8,5 cm to ledwie uciągnie.. Rób to max. lekko ...
  17. No to czekamy na seans . Coś Ci to poszło bardzo szybko -od budowy do oblotu ...
  18. Dokładnie jest tak Piotrze jak piszesz ! Patrząc na aktywność modelarską Jana niejeden młody mógłby się schować ...
  19. Marcin ,fajny film. Ogląda się z przyjemnością.Napewno bedzie świetną wskazówką dla innych . Powodzenia w dalszych pracach.czekam na opinie z pracy tych serw które zastosowałeś -przyda się na przyszłosć. Z żywicą GreatPlanets pracowało by Ci sie przyjemniej,trochę gęstsza,nie ścieka.
  20. Nie siedzę w temacie ale jak interesują Cię potencjometry z serw to mam parę standardów /mikro -dobrych/zepsutych i mogę Ci dać za free i sobie je rozpracujesz..
  21. Małe OT Mariusz,rzadka reakcja dlatego szacunek. Pietka ma zdecydowaną rację, jednak 99 % ludzi zareagowało by oburzeniem/fochem wiec dobrze że zrozumialeś o co biega.
  22. Biednie... polecieć owszem poleci ale większych szaleństw się nie spodziewaj (przykład z naszego lotniska) .
  23. Oczywiście to Twój wybór-Katana również jest ok choć chyba bardziej da radość doświadczonemu modelarzowi. Za Addictionem przemawia ogromna powierzchnia skrzydeł,gruby profil oraz to że jest on mega przewidywalny,zero przepadań-bez problemów na lekkim wietrze a w ciszy jak gazeta . Jest również "niezniszczalny" w powietrzu-syn nieraz z ok.100m na silniku leciał pionowo w ziemię i parę metrów nad nią zaciągał wysokość na maxa i zero skutków ubocznych... (oczywiście pakiet,domek z silnikiem odpowiednio zamocowane !).Naprawdę wdzięczny,świetnie latający model i stosunkowo nie tani, ale ktoś kto go ma wie że to pieniądze nie wyrzucone w błoto.
  24. To jak lata . Zerknij jak mój początkujący syn sobie nim radził ,potem było już dużo lepiej i efektowniej.
  25. Tak,chodziłem do Salezjan i 3 lata byłem "prezesem" tej modelarni, która mieściła się z tyłu kościoła ,przy zejściu na planty . Też pomagałem w powstawaniu tej modelarni,przeniosiłem ją z chłopakami z budynku szkoły właśnie w tamto miejsce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.