Skocz do zawartości

Viper

Modelarz
  • Postów

    2 809
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    27

Treść opublikowana przez Viper

  1. [*]
  2. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Ależ wiatry, walka o życie prawie, ale zabawa była niezła
  3. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Po wczorajszej jeździe dziś i pewnie jutro rower czeka, bo wreszcie ładnie wieje i latam na foilu
  4. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Też mnie irytują święte krowy jeżdżące środkiem ulicy, bez kasku i czasem z dzieckiem na bagażniku, gdy dosłownie 1,5 m obok i równolegle do ulicy jest ścieżka rowerowa. Nie ma się co irytować w tak piękny dzień. Wyskoczyłem na szybkie kółeczko przedpołudniowe po W-wie i okolicy i zrobiłem 63 km. Chęci jeszcze były na więcej, ale psinka czekała na pańcia by pójść na spacerek, a te spacerki są dla mnie jak i dla niej jednym z ważniejszych punktów dnia, więc przyjemność z jazdy musiała ustąpić przyjemności spacerowania Kilka fotek z trasy: Widok z kładki przez Wisłę na południe w stronę mostu Syreny, stadionu, a po prawej Centrum Kopernika A tu widok z mostu Syreny na Centrum Kopernika, Centrum W-wy i bulwary wiślane Początek wału wzdłuż Wisły na południe od mostu siekierkowskiego w stronę mostu południowego A tu bardzo przyjemny w większości zacieniony asfaltowy odcinek na południe od mostu południowego w drodze do mostu przez Jeziorkę (fajny chłodny fragment nawet w największe upały, ale niestety dość krótki) No i miejsce które bardzo lubię czyli most przez Jeziorkę, widok na Jeziorkę wpadającą do Wisły
  5. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Aaa to ja coś źle zrozumiałem To miłych wakacji, Korfu bardzo przyjemne jak i większość wysepek greckich i sama Grecja kontynentalna. Według mnie to najfajniejszy kraj europejski na letnie wakacje, byłem wielokrotnie i zawsze były to fajne wakacje. Mam sentyment do Grecji, zwlaszcza, że był to pierwszy kraj, któy na studiach zacząłęm poznawać samodzielnie autostopem, aczkolwiek wtedy to była inna Grecja, jeszcze tak nie zajechana przez turystów, na Krecie spałem wielokrotnie na dzikich plażach pod gwiazdami, później będąc już tam z Rodziną, z żalem stwierdziłem, że żadna z tych plaż się nie ostała w pierwotnym kształcie, wszędzie zabudowane hotele i pensjonaty. Trochę szkoda.
  6. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Ty się nie chwal jaki twardy jesteś, tylko napisz coś o nowym rowerku, jak się jeździ, jak porównanie do poprzedniego? Dziś miało wiać i niby w W-wie wiało, ale kulminacja miała być po południu. Zapakowałem więc deskę wingi i foila i pognałem nad Zegrze. A tu flauta. Takich patrzących w prognozę jak ja było jeszcze kilku, postaliśmy, pogadalismy i wróciłem, Oni jeszcze zostali. Ale od niedzieli ma wiać nawet lepiej i to przez kilka kolejnych dni, więc jeszcze sobie polatam A jutro rowerek
  7. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    I dobzie Jutro ma nie wiać, więc też planuję rowerek
  8. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    I dobzie, cieszymy się Popływałem i polatałem, dziś w ramach eksperymentu przesunąłem maszt foila dosłownie 2,5-3 cm do przodu i był to słaby eksperyment, bo deska wyrywała do góry i miałem problem by zrównoważyć ciężar przednią nogą. To tak jak latanie samolotem z CG przesuniętym mocno do tyłu A`propos rowerów i Zegrza bo jest punkt wspólny A mianowicie w porcie w Nieporęcie jest fajna kawiarnia, z pyszną kawą, ciastkami i lodami (po wodzie wyjątkowo pyszne ), której właścicielem jest Pan Stanisław Aniołkowski, wypisz wymaluj profesjonalny kolarz. Tak mi się to nazwisko wydawało znajome i aż sprawdziłem w sieci. Wystrój kawiarni nie pozostawia złudzeń, że właściciel ma do czynienienia z welocypedami. Bardzo przyjemne miejsce
  9. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Czyżby to ta strona? https://buycycle.com/pl-pl 400 km to żaden przebieg, a wygląda z fotki jak nówka. Kolega kupił Małżonce używany z Włoch właśnie za pomocą tej strony i bardzo sobie chwalił i stronę i cenę i rower No to teraz wypada Ci tylko życzyć udanych wyjazdów i fajnych relacji Dziś wieje, więc za chwilę wybieram się na Zegrze na foila, za to na jutro mam plan rowerowy
  10. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Z tą aktywnością na karcie to czasem problem Gratuluję Nie jestem aż takim znawcą, lepiej niż miało być, tak samo? Rozumiem, że zdecydowałeś się na komplet, nówka, używka?
  11. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Kolejny dzień i kolejne "rowerowanie" Pomimo popołudniowego żaru i upału 62 km zaliczone w czasie 2.43 (z czego nie ukrywam jestem dumny, bo żar niemiłosierny)
  12. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Płaskie, ale fajne
  13. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Szybka pętelka po W-wie i okolicy. Widać że wakacje, mniej ludzi, mniej samochodów, po prostu wreszcie fajnie A tu kilka fotek, centrum W-wy widziane z mostu siekierkowskiego Wał wzdłuż Wisły między mostami siekierkowskim i południowym Jeziorka wpadająca do Wisły, widziana z boku przed mostkiem W drodze do Konstancina wzdłuż Jeziorki Jechało mi się świetnie i nawet nie zauważyłem kiedy gdy wybiło 57 km, potencjał był na więcej, ale psinka czeka i zaraz pędzę na spacerek
  14. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Ładnie świeci
  15. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Usiłowałem pomóc, zamieściłem linka do strony specka. Innych firm nie śledzę, więc proponuję wykorzystać wujka google`a
  16. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Noo ładnie, kiedyś będzie się trzeba wybrać
  17. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Ja mam dożywotnią gwarancję na ramę, więc chyba nie ma co aż tak tego potencjalnego uszkodzenia się obawiać. No to po wymianie będzie Pan zadowolony Bo tak jak chyba Patryk zauważył, te tzwn. stare rowery i nowe, różnica jest kolosalna.
  18. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    A ok, czyli to się teraz chyba też nazywa fitness Znalazłem coś takiego, kategorię rowerów Active, a w tym fitness, transport i comfort, może pomoże https://www.specialized.com/pl/pl/c/active
  19. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    A co to jest rower typu trekking, bo nie bardzo kojarzę?
  20. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Jest coś takiego jak klasyfikacja konstruktorów, nie tylko w F1. A to jakby oczywistość, że wygrywa człowiek, użyłem pewnego skrótu. No dobra, to żaden człowiek nie wygraał na stalowym od dawna, teraz OK?
  21. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Chyba żaden rower stalowy nigdzie niczego nie wygrał od wielu, wielu, wielu lat
  22. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Tak swoją drogą już na koniec, rzeczywiście miałem wrażenie, że te wartości wagowe będą większe. No proszę człowiek uczy się całe życie. Dzięki Patryk na zwrócenie uwagi. Ale i tak wolę carbon
  23. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Patryk i za to Cię lubię i szanuję, za tę do bólu merytoryczność Co nie zmienia faktu, że moja branża przynajmniej w teorii jest bardziej humanistyczna niż Twoja , więc jako w jakiejś przynajmniej części humanista , szanuję szkiełko i oko, ale bazuję też na uczuciach, a co ja poradzę, że siadłem na ten mój bicykl i siedzienie wydało werdykt A tak serio, to nic nie było przesądzone, pojechałem do salonu, z kolejną opcją, wsiadłem, pojeździłem i już innych opcji nie było Tak na koniec, z tą wagą to myślę, że to wszystko dotyczy rozmiaru roweru, rodzaju roweru i producenta. Nie mówiąc o rodzaju carbonu, bo to też istotny czynnik, nawet w jednej rodzinie rowerów stosuje się różne węgle. I tak na szybko spojrzałem na stronę specka, w rodzinie graveli diverge najcieższy aluminiowy 10.30 kg, topowy węglowy 8,88 dla tej samej wielkości ramy 56. W przypadku mniej zaawansowanych producentów przypuszczam, że te wartości mogą być jeszcze większe. Oczywiście te wartości są trochę od czapy, bo jednak lepiej byłoby porównywać poszczególne komponenty, a nie całościowo, zwłaszcza, że wyposażenie się różni. Z ciekawości kiedyś dopytam, ile waży sama aluminiowa, a ile carbonowa w jednej technologii i carbonowa w drugiej.
  24. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Patryk, do czego usiłujesz mnie przekonać. Wsiadłem na rower, jeździłem na innych i od 2 lat gratuluję sobie wyboru i przez te dwa lata przejechałem parenaście albo i kilkadziesiąt razy więcej km niż przez poprzednie 30 lat!!! Nie lubisz carbonu, Twoje prawo, ja uważam tę technologię poza oczywiście osprzętem, który też się rozwinął za kamień milowy. A jeszcze raz powtarzam, żyjemy w czasach gdy jest wybór, można więc poczytać, poszukać opinii, ale na końcu można się wybrać do salonu rowerowego i pojeździć i samemu sprawdzić i ocenić czy jest sens przepłacać za carbon, czy nie. Dla mnie jest, dla Ciebie nie, szanujmy własne zdania. Jest wybór i o to chodzi
  25. Viper

    Nasze Pedałowanie ...

    Patryk bardzo CIę szanuję i lubię czytać Twoje komentarze, ale kompletnie się nie zgadzam. Miałem górala w mniejszym rozmiarze w tradycyjnej technologii, który wydawał mi się mega lekki, wydawał, bo przy większym obecnym gravelu (carbonowym) zrobił się ciężki. Powiem tak, jak już spróbowałem roweru carbonowego, to nigdy nie kupię w technologii aluminiowej/stalowej (tradycyjnej nazwijmy). Na szczęście w obecnych czasach coraz więcej jest sklepów/salonów rowerowych, gdzie można pojechać, zabrać rower na krótką przejażdżkę i samemu ocenić, czy warto przepłacać za carbon, czy nie. Tak jak już wspominałem w postach powyżej, moje kupowanie roweru było rozciągnięte w czasie na kilka miesięcy, zaczęło się od górala, poprzez fitness, a na gravelu się skończyło, gdzie na początku procesu decyzyjnego, nawet nie wiedziałem co to jest gravel, a osiągnąłem już wiek, że sama reklama na mnie nie działa, o ile nie mam do czegoś przekonania, a takiego przekonania ostatecznie nabrałem. A to , że od czasu kupna stale na rowerze jeżdżę, kiedy przez poprzednie 30 lat jeździłem od przypadku do przypadku, najczęściej tylko kilka razy w całym sezonie, o czymś świadczy. Po prostu stale mam frajdę i ten stan śmiejącego się ryja, jaki uzyskałem pierwszy raz wsiadając na carbownowego gravela nadal trwa. I o to chodzi, w każdej aktywności aby mieć fun Na szczęście żyjemy w czasach gdy mamy wybór, dla mnie carbon w rowerze jest objawieniem i nigdy więcej technologii tradycyjnej, co oczywiście nie znaczy, że Ty potrzebujesz od roweru czego innego, jeździsz po innych trasach i dystansach niż ja i masz prawo do odmiennego zdania Co do gemoetrii i wyposażenia pełna zgoda, dlatego namawiam na przejażdżkę przed kupnem, by zobaczyć, czy to jest to, w moim przypadku wsiadłem i poczułem, że rower jest skrojony pode mnie. A o wyposażeniu trochę poczytałem i 2 lata użytkowania udowodniły, ze poczytałem dobrze Amortyzator kierownicy mam, nazywa się to Future Shock, a co do przenoszenia zakupów, w moim przypadku obiadku do pracy to mam coś takiego na kierownicy, sprawdza się super, użytkowuję już 2 rok: taki stelaż a na nim torba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.