-
Postów
4 650 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Treść opublikowana przez jarek996
-
-
Zamiast 2 dni dla MODELU mialem dwa choroby. Cora wyjezdzajac na ferie , zostala pozbawione przeze mnie choroby ktora ja wchlonalem . Prawie jak w filmie ZIELONA MILA , tylko ja nie wyrzygalem zadnych insektow i miusialem walczyc z goraczka Dzisiaj jednak nie wytrzymalem ( dalej chory , ale ile mozna w domu siedziec ) i pojechalem podlubac. Dokonczylem na "zicher" jedno ucho , wkleilem w kadlub wzmocnienia ze sklejki w celu przykrecenia mocowania skrzydla , wykonalem lotki . Drugie ucho w formie i jutro bedzie gotowe do przyklejenia natarcia ( splyw juz jest ) . Szparka za srubami mocowania skrzydla bedzie wypelniona czescia krawedzi splywu tak aby "spotkala" sie z okejonym od dolu kadlubem.
-
Jurek , ja i tak sie boje , ze "zbierzesz" za duzo. Twoje mikrusy nie maja NIC przed rozpoczeciem "tarcia" , to jak Ty chcesz cos tam jeszcze......
-
Prawie jak moja stara
-
Brazylia nie tylko pilka stoi jak sie okazuje ........ No i dla mnie absolutny HIT : wloska pani od helikow .........
-
No to mojemu tak nie poszlo . On wlasnie nie skakal , tylko szlajal sie nami za mlodu i jest dzisiaj NIKIM ( jak to sam mowi ) . Jest za to pelnym pogody gosciem z NIESAMOWITYM poczuciem humoru.
-
Eeeeeeeee ....... Bez przesady. Model prosty jak skrzynka po jablkach . Gdzie mi do niektorych magikow z forum ! Mysle , ze od soboty przyspiesze , bo jutro wysylam rodzine do Francji na narty i bede mial czas TYLKO dla siebie !!!
-
Zeby nie bylo , ze NIC sie nie dzieje . Wklejone natarcie . Jutro jedno ucho gotowe i oszlifowane na 100%...
-
Nawet w TYM przypadku jest inaczej : Openly gay designer Karl Lagerfeld has worked for Chanel, Fendi, Chloe, and many more of the top names in fashion. https://www.ranker.com/list/greatest-gay-icons-in-fashion/celebrity-lists https://www.queerty.com/the-15-greatest-gay-designers-20150213 Jarek ; nie oszukujmy sie i nie wstydzmy , czy nie bojmy ( niech kazdy wybierze co chce ) sie o tym pisac. Sa zawody gdzie osoby o odmiennej orientacjii doskonale sie odnajduja i bardzo dobrze ! Nie bojmy sie tez napisac , ze jak chlopcy za mlodu skakali z kolezankami w gume , zamiast bawic sie wojne , to w wiekszosci zostali fryzjerami i projektantami mody ( to tylko tak uproscilem ) , bo TAJK JEST ! Dla tych osob ( a znam wiele z tego srodowiska , kilka nawet BARDZO dobrze) smieszne jest , ze heterycy sa tacy ostrozni i wrecz boja sie poruszac tematow z nimi zwiazanych . Oni wlasnie walcza o to , aby byc w pelni zaakceptowanymi obywatelami , a to co najbardziej im szkodzi to wlasnie szeptanie o "tym" po katach . P.S. I na tym KONCZYMY bo troszke sie odsunelismy od tematu ........
-
Alez oczywiscie Jarek ; calkowita racja . Po pierwsze , ze "odciaganie" chlopaka od lalek raczej niewiele da , a mozna mu tym jeszcze wieksza krzywde wyrzadzic ( lub doprowadzic do roznych depresji , a nawet mysli samobojczych ). Tak juz ten swiat jest ustawioiny , ze ok 5% z nas bawi sie "odwrotnie" i nie ma co tego zmnieniac. Te 5% nie stanowi ZADNEGO problemu dla dalszego rozwoju ludzkosci , wiec nie nalezy sie tym przejmowac. Szczerze mowiac w samolocie wole byc ZAWSZE obslugiwany przez stewarda jak stewardesse. Chlopaki wkladaja 150 % swojego serca w prace , z paniami roznie to bywa ... Popatrzec wole jednak zdecydowanie na stewardessy
-
A ja tam sie ciesze , ze moja partnerka zyciowa jest KOBIETA pelna geba rozniaca sie ode mnie i wygladem i zachowaniem . Ciesze sie tez , ze nie chwyta mlotka w naszym domu. Nie , nie ; mylicie sie : ja gotuje ( przewaznie ) , odkurzam ( czesciej ) , czesto piore i nawet te wyprane rzeczy rozwieszam ! Ja glownie tez podlewam kwiaty ( gyby ona to robila , to bysmy ich nie mieli ) . Wychodzi prawie na to , ze to ja jestem jakis zniewiescialy w naszej rodzinie ( co by to nie znaczylo ) . Ciesze sie ze mam kobiete wygladajaca jak kobieta i zachowujaca sie jak kobieta i ze nie ciagnie ja w "feminizmy" i jakies tam dyrdymaly o rownosci plci ( gdyby tak bylo , musielibysmy byc chyba jakimis obojniakami ) . U nas w rodzinie nie ma klasycznego przywodcy stada ( oficjalnie ) , a wiekszosc decyzji dotyczacych naszego wspolnego zycia i zwiazanych z nim problemow rozwiazujemy RAZEM ( choc w sytuacjach krytycznych czesciej JA podejmuje decyzje , bo jakos szybciej potrafie to zrobic ) .Gdy jednak wysiadzie jej akumulator , zglasza sie z tym do mnie , a jak mi odpadnie guzik w spodniach , to ja ide do niej ( dletego , ze nie wiem gdzie igly trzyma ) . Jest za to kobieta nowoczesna , wyksztalcona i ambitna . Nie mam do niej pretensji , ze nie wie co to jest klucz nastawny i nie potrafi zmienic detki w rowerze. Mam natomiast do siebie , kiedy ja tego nie potrafie .... Chce zeby tak u nas w rodzinie pozostalo. Nie chcialbym , by moje dzieci wychowywaly sie w rodzinie gdzie sa rodzice rozniacy sie miedzy soba tylko dlugoscia wlosow ( i to nie zawsze ) i tym co mamy miedzy nogami. I nie mam nic przeciw kobietom kierowcom autobusow czy paniom pilotkom. Choc juz panie hydrauliczki i murarki ( sa tez takowe ) maja najczesciej troszke zaburzona genetyke ( prosze nie krzyczec ; to widac TZW golym okiem !!! ) . Ale tak jak istnieja TZW babochlopy mamy tez przeciez ich meskie ( ) odbicie. Chlopakow fryzjerow i stewardow i baletmistrzy . I dopoki oni nikomu krzywdy nie robia i dobrze wykonuja swoja robote niech tak pozostanie. A kto z kim spi i w jakich konfiguracjach ? Nic mi do tego .Ich zycie ich wybory. P.S. Ciesze sie tez , ze czlonkowie Van Halen i Slayera sa w 100 % facetami i w ramach jakiejs tam poprawnosci nie wstawiono tam po 2 kobiet dla rownowagi .......
-
Ucho ma wklejona listwe na splywie ( pozniej po oszlifowaniu dojdzie krawedz splywu ) i poszlo w "forme" do calkowitego oklejenia . Na sam koniec ( na szczescie przed nalozeniem kleju ) przypomialem sobie o nacieciu pod sklejke ktora polaczy ucho z centroplatem.
-
No chyba ze 240 , ale nie podlaczaj , tylko reka obracaj W sumie to wiekszosc z nas ciagle robi jakies "nieistniejace" rzeczy , choc te Twoje mikrolutowanka sa podwojnie "nieistniejace"
-
Jurek , a masz do niej tarcze scierne o gradacji 10 000 ? Jak sie zamyslisz ulamek sekundy , to Ci na 240 caly minimodel zetrze
-
Uszy wyciete , jedno oklejam z JEDENEJ strony ( nie moge z dwoch na raz , bo musze wkleic listwe na splywie zanim okleje druga strone ) . Fotek brak . Poszpachlowalem tez troche centroplat , bo mial rozne male wgniecenia i "braki" .
-
Marcin troche racji ma . Sa silniki "lzejsze" i "ciezsze" w obsludze.......
-
On NIE bedzie wygladal super . Bedzie wygladal dokladnie tak jak sie nazywa ( ale dzieki w kazdym razie ) .....
-
Nie wytrzymalem i pojechalem jeszcze troche podlubac ... Wycialem "wciecia " na gondole silnikow ( nawet wszystko sie ladnie spasowalo ) , obudowalem "domek" serwa lotek balsa ( pozniej nakleje dwa kawalki sklejki 3mm w poprzek w celu przykrecenia serwa ). Przymierzylem to wszystko i zlozylem na chwile , aby zobaczyc w koncu CO to bedzie za model Podkleilem tez sklejke w gondolach , gdyz chce jednak zrobic otwierane klapki od gory w celu ew. inspekcji zbiornika . Bedzie to klapka na 4 srubki , a osiadzie ( i przykrecona bedzie ) na sklejce ( na jednej z fotek ) .
-
Przez weekend troszke sie dzialo . Okleilem gore skrzydla , ( przed oklejeniem wkleilem oprofilowana listwe na krawedzi splywu do dolnego pokrycia , tak aby gorne sie rowniez do niej przykleilo ). Dzisiaj przeszlifowalem przod , tak aby moc wkleic krawedz natarcia ( balsa 10 mm ) . Po sklejeniu oszlifowalem wszystko CUDOWNYM przyrzadem , ktory zrobilem ze starej laty murarskiej ( takiej z twardej pianki ) , pod ktora rozwinalem papier scierny 150 , zawijajac go na koncach i wywijajac do gory ( tam przypiete trzema krotkimi szpilkami z kazdej strony ) . Uzyskujemy wielka rowna powierzchnie scierna z solidna raczka . Przy swojej metrowej dlugosci uzyskana linia ( + oszlifowane krawedzie natarcia i splywu ) sa IDEALNIE rowne , zez zadnych gorek i dolkow. Polecam !!! Te pace wystepuja w roznych wielkosciach od malych TZW ( chyba ) rajbetek , do dlugich na 150 cm . Super rzecz do szlifowania duzych powierzchni i dlugich kawalkow . Uzywam porugalskiego papieru sciernego z rolki INDASA (http://www.lakiereo.pl/papier-scierny-na-metry-indasa-white-75mm-cat-31-id-3580.aspx ) Bardzo dobra jakosc ! Ota takie pace : http://producent-pac.pl/?pl_pace-poliuretanowe-on-line,19 Jutro pobawie sie z dokonczeniem centroplata i oszlifowaniem ( pod katem ) koncowek do przyklejenia koncowek skrzydel. Zabraklo mi balsy na ich pokrycie , ale postaram sie je przygotowac na gotowca do oklejenia. Sa to 2 kawalki po 28 cm kazdy . Pozostanie podciecie krawedzi natarcia w miejscach gdzie wklejone beda gondole silnikow ( wchodza one niejako w skrzydlo ok 3-4 cm ) . Jutro ma dojsc serwo niskoprofilowe do napedu gazu w silnikach i bedzie trzeba pobawic sie z jego mocowaniem. Po przymierzeniu wszystkiego wejdzie szpachlowka na wszelkie laczenia i nierownosci , pozniej szlif no i sklejenie do kupy centroplata z koncowkami. Potem czesciowe oklejenie plata , wklejenie gondol ITP ITD . Nie bede opisywal CO ma nastapic , tylko bede informowal na biezaco .....
-
Wszelkie opcje ; dzem , czekolada ....... Czego dusza zapragnie. Grzech nie sprobowac ( no i sprobowac tez grzech ).
-
Wszystko pieknie ( tak jak byc powinno ) , ale niestety dwie strony MUSZA chciec sie dogadac ......
-
Jestem za tym , aby tlusty czwartek byl CODZIENNIE
-
Ja tez mialem tlusty czwartek . Kolezanka przyniosla paczki i sobie pojedlismy oblizujac sie ze smakiem .......
-
Nawet zapach ciagle pamietam Ostatnio grzebalem w starych szafach i odkrylem resztki moich zbiorow 1:48 . Prawie uronilem lezke. Malowania po MASKOLU ( nie moje ) : http://www.hyperscale.com/2011/features/a6m2nrufe48rs_1.htm
-
Ma takie jakie pomalujesz ........... W modelarstwie plastikowym ( 1:48 ) modele sa 12 razy mniejsze niz wasze w skali 1:4 i sie udawalo cuda robic.