Skocz do zawartości

jarek996

Modelarz
  • Postów

    5 008
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez jarek996

  1. jarek996

    ENYA R120 4C

    Moja ENYA tez ma tlumik bez nypla cisnieniowego i w instrukcji jest napisane , ze w wiekszosci przypadkow chodzi bez. Jak wyprowadziles rurke z LASERA ? LASER ma to dziwne wejscie na zacisk . Czu ta rurka wchodzi w to samo miejsce co tlumik i jest scisnieta obejma ???
  2. Majac dzisiaj troche wolnego czasu popchnalam troche robote z KELLY . Zdemontowalem WSZYSTKO co dalo sie zdemontowac ( resztki wyposazenia , popychacze ITP ) i zabralem sie za szlifowanie kadluba. W sumie to jest raczej matowanie . Zeszlifowac musze tylko niebieskie paski ktore zostaly doc brutalnie namalowane na reszcie ( "odstaja" jak jakas naklaejka ) . Szlif ( matowanie ) wykonuje gabka scierna 3M o gradacji superfin 500 - 600 . Troszke za malo chyba na pierwszy raz , ale w sumie to ja nic poza ta niebieska odstajaca linia nie "sciagam" tlko matuje pod malowanie . Gabka pieknie wybiera wszelkie zaokraglenia , ale niestety dosyc szybko sie zapycha bez mozliwosci "strzepniecia" szlifu ... Nowym kolorem modelu bedzie na 90% czarny polysk ( kadlub ) , a skrzydla albo czarne albo czarno -zolte . Jutro ide pogadac z kolega ktory jest lakiernikiem samochodowym . Zobaczymy co on powie na to wszystko .
  3. jarek996

    ENYA R120 4C

    Czyli jedziesz LASEREM bez tlumika ? Tylko z rurkami ?
  4. jarek996

    ENYA R120 4C

    Dzisiaj okolo poludnia przygrzalo wczesnowiosenne ( a tak naprawde to poznozimowe ) sloneczko i udelem sie na nasze lotnisko spalic kilka zbiorniczkow. Dzisiaj doszedl tez odbiornik do samochodow ( tylko 3 kanaly ) ktory zamontowalem do serwa na hamowni , wiec moglem bawic sie silnikiem z aparatury . Oszczedzilo mi to ojeju na ciuchach i zasmiglowych powiewow badz co badz 6-stopniowego powietrza. Z obrotami ide juz odwazniej ( 15-20 sekundowe sesje jazdy na MAXa przeplatane lzejszym pykaniem). Silnik zaczyna sie ukladac , nie kaszle juz na malych obrotach i zaczyna wkrecac si rowno na wysokie. Niestety puszcza troche wydech przy tlumiku ( nie przy kolektorze na szczescie ) , ale to sprawa uszczelnienia. Jade caly czas na bogato , wiec dymi niemilosiernie. Dzisiaj 4 sesje po 6 min. kazda. Razem od poczatku to juz okolo 35-40 min. Pociagne jeszcze ze 20 na hamowni i reszta juz w modelu . Ponizej filmik :
  5. Super maszyna ! Zycze udanego oblotu .
  6. jarek996

    ENYA R120 4C

    Widac wyraznie na Twoich fotkach , ze R120 4C urosl w stosunku do 1204C ( zrobionego z .90 ) . No i widac wyraznie te dwie srubki mocujace kolnierz wydechu o ktorych pisalem w poprzednim poscie . Podejrzewam , ze jestes raczej zadowolony z tych silnikow ? Ja zasadze sie jeszcze na Enya Engine 36-4C AL-CHRO TN Takiego maluch nie mam , a jakies tam modele sie znajda ...
  7. OK ; masz mniejszego brata . Chcialem sie troche o ustawienie klap spytac , ale Twoj ich nie ma Jakiego producenta jest Twoj RYANek ?
  8. jarek996

    ENYA R120 4C

    Patrze na fotki i chyba Ty jednak miales 120 4C. Moja to R1204 C i mocowanie tlumika jest inne. Kolanko ( to przy glowicy ) nie jest wkrecane , tylko wkladane i dokrecone dwoma srubkami. Sam tlumik tez sie "doklada" do kolanka i zaciska nakretka. To NIE sa takie same silniki. Twoj byl rozwiercona .90 , a moj zupelnie nowa konstrukcja ( choc na fotkach sa dosyc podobne jak to ENYE) .
  9. Witam ! Lata ktos RYANEM - STA Black Horse ( wersja 180 cm rozpietosci ) ???
  10. jarek996

    ENYA R120 4C

    No i wykrakales ! Pomimo srednio sprzyjajacej pogody nie wytrzymalem i postanowilem wypalic 2-3 zbiorniki. Po 3 minutach obudzil mnie ( bylem akurat odwrocony ) dzwiek silnika bez wydechu ! Rurka sie przepalila . Dopalilem reszte zbiornika bez wydechu , ale nie mialem mozliwosci skrecic tlumika na sztywno , bo "spinka" zostala w mojej modelarni. Podpedzilem go dzisiaj do 9960 na kilka sekund . Nie wiem czy to przez brak tlumika , czy poprostu z kazda minuta dotarcia wspina sie troszke wyzej z obrotami . W kazdym razie ok. 25 minut za mna . Na hamowni podocieram z godzinke , a druga juz w modelu. Nie pojechalem dzisiaj na nasze lotnisko ( mam z domu 10 km ) , tylko na najblizsza budowe. Znalazlem jakis stol ( chyba zbrojarzy ) aby sie "podpiac" ( ale nie na terenie samej budowy , tylko przed szlabanem ) i juz po 3 min. przyjechala policja Dookola sa male budynki i pewnie ktos z mieszkajacych tam zadzwonil , ze ktos stoi przy budowie i COS kombinuje . Na 100% nie przeszkadzal im dzwiek , bo po pierwsze ze wialo w przciwna strone , a po drugie za daleko bylo do samych budynkow. Nawet nie wychodzili , tylko kiwneli przyjaznie z auta i postali moze z 20 sek. podziwiajac ENYE .
  11. jarek996

    ENYA R120 4C

    Masz tez 120 , czy jakis inny ?
  12. jarek996

    ENYA R120 4C

    Jak byly uzywane "normalnie" i nie przelezaly niezakonserwowane 20 lat , to pewnie jeszcze dlugo pochodza. Ten test juz dawno przerobiony
  13. jarek996

    ENYA R120 4C

    Moze jakis nieformalny ENYA klub Sam nie wiem jeszcze JAK zamontuje wydech w Gee Bee . Szczerze mowiac to mam na razie kilka innych pojektow na glowie , wiec zajmuje sie tylkosilnikiem , aby byl gotowy jak przyjdzie czas. Sam zastanawialem sie jak to bedzie z ta ´rurka . Mozna polaczyc to sztywniejsza metalowa , a moze sie ta sprawdzi ? Zamowilem wydech z nypelkiem na cisnienie do zbiornika. Niby nie trzeba , ale produkuja . Rurka jest na razie zwiazana jakims drucikiem przy tlumiku i tylko nalozona na samo kolanko wydechu. Scisnalem to obejma do hamowni i na razie spelnia swoja funkcje. Na te obroty to wszedlem doslownie na 5 sek. Silnik pracowal bardzo mocno przelany ( dymil jak jakis pozar ) . Mysle , ze po dotarciu jak juz sie caly silnik "ulozy" powinien bujac sie w okolicy obrotow z tabelki. Nowy , czy uzywka ???
  14. jarek996

    ENYA R120 4C

    Dzieki ! Jak nakrece , to zapodam jeszcze jeden filmik, jak kreci na MAX obrotach ( dzisiaj przez chwile dobil do 9680 )
  15. jarek996

    ENYA R120 4C

    Juz jest . Chyba nie w takim formacie mialem to wrzucic , ale trudno. Poradzicie sobie .
  16. jarek996

    ENYA R120 4C

    Nareszcie ! Po naladowaniu WSZYSTKIEGO ( tak mi sie na poczatku wydawalo ) , zamocowaniu hamowni do lawki , podlaczeniu zarnika przyszedl czas na przylozenie rozrusznika . Skalamalbym , gdybym napisal ze odpalil natychmiast .Po kilku usilowaniach sprawdzilem swiece ( odpalalem na OS F , bo oczywiscie ustrojstwo ktore nalozylem na swiece nie pasowalo na oryginalna Enye 3 . Ma ona zdecydowanie grubsza "glowiczke" ). Swieca sie pieknie zaczerwienila (chyba ze wstydu ) , wiec zakrecilem jeszcze raz i tym razem po 2 sek. silnik odpalil. Pogrzalem go chwile swieca ( sa u nas tylko 3 stopnie ) , i po 30-40 sek odlaczylem zarzenie. Kaszlnal lekko , stracil ze 100 - 200obrotow , ale pozniej wyrownal "chod" i piergotal sobie godnie na niskich, nisko-srednich i srednich obrotach . Na pierwszym zbiorniku nie wchodzilem powyzej 5000 . Igla gaznika odkrecona 3,5 - 3,75 , a apetyt na paliwo mial taki ze mozna prawie powiedziec : ALKOHOLIK Zbiornik 250 cm3 znikal w 4,5 - 5 minut ( wg instrukcji pali ok 35cm3 na minute , czyli powinien wystarczyc na ok 6,5 -7 ) , ale wiadomo , docieranie , bogata mieszanka ITP . Dotarty bedzie pewnie palil tyle ile Japonce napisali. Dzwiek silnika powala ! Moje OS Maxy tez brzmia ladnie , ale niestety daleko im do TEGO jak brzmi ENYA. Nawet moj LASER 100 jest jakis taki bardziej stlumiony . Wypalilem 4 zbiorniki , ale tak wialo za smiglem , ze mi lapy kompletnie zgrabialy i musialem przerwac zabawe . Z tego zimna silnik sie nawet specjalnie nie przegrzewal , wiec dawalem mu tylko po 3 minutki miedzy zbiornikami. Ponizej zalaczam krotki filmik . Tylko jeden , bo oczywiscie padl mi telefon ENYA.MOV
  17. jarek996

    ENYA R120 4C

    Grozi " Malo tego ; poniewaz swieca "patrzy" skosnie do przodu , to widoczna na zdjeciu zarka bedac na niej zamocowana obija sie o smiglo ! Zazwyczaj uzywam zarki podlaczonej do duzego akumulatora ( tego ktory zdechl ) z mojej skrzynki startowej , a ta wyladowala na zdjeciu niechcacy ( woze ja dodatkowo w skrzynce jako rezerwa , jak juz WSZYSTKO zdechnie ) . W modelu zrobie zarke zabudowana gdzies w kadlubie. Mam nadzieje , ze akumulator juz kipi energia , wiec moze dzisiaj wrzuce filmik .
  18. OK ; jesli to jest wersja "jakoby" ( ) to powinna dzialac lepiej .... Pomyslalem sobie , ze zamiast sprzedawac , przerobie swoj na METANOL ! Gaznik kosztuje 50 funtow ( to na razie pierwszy jaki znalazlem ) . Bedzie to i tak taniej , jak opuscic za prawie NIEUZYWANY silnik . Zreszta nie mam zadnego .80 w swojej kolekcji , a model zawsze jaki sie znajdzie . JUZ MAM !!! Moj PULSE
  19. Mam pytanko . Jest to FG14 nowej , czy starej generacji ? Podobno rok ( moze dwa ) temu , pozmieniali cos z gaznikiem. Mam stara wersje i na 30 odpalen i 20 startow , zgasl mi w powietrzu 19 razy. Nie jestem jakims specjalista od benzyn , ale u nas lotnisku jest roznych FG ( wiekszosc starszej , albo nazwijmy to PIERWSZEJ generacji ) wiele i nawet stare wygi nie moga sobie z nimi poradzic. jeden lata Mustangiem z chyba FG 36 i na kazdym zawrocie slychac kaszlniecie . Jemu nie gasnie , ale za cholere nie moze go na 100 % ustawic. Moj w kazdym razie lezy w kartonie zakonserwowany u jest na sprzedaz. Wyleczylem sie z malych benzyn i z lekkim rumiencem wstydu powracam do metanolu . Ostatnio zakupilem ENYE R120 ( dzisiaj mialem zaczac docierac , ale mi padl akumulator do rozrusznika ) i jestem pewien , ze nie bede myslal o ladowaniach bez silnika tylko skupie sie na LATANIU. Pozdrawiam P.S. na szczescie FG14 mialem "zakreconego" w PULSE XT 60 , wiec tylko przy ostatnim ladowaniu na zgaszonym uszkodzilem LEKKO podwozie ( nie doszybowal do pasa i ladowal 3 m przed pasem w metrowej trawie . Ten PULSE , to w sumie lata prawie bez silnika :-)))
  20. jarek996

    ENYA R120 4C

    No i niestety dzisiaj sie nie udalo .... Przejechalem sie na lotnisko ( najpierw walczylem pol godziny ze znalezieniem odpowiedniego kolpaka ), przygotowalem sie uroczyscie do odpalenia , nalalem paliwa do zbiornika , pokrecilem troche rozrusznikiem , jeszcze troche i ...... koniec ! Zapomnialem naladowac akumulator :-( Moze w sumie i dobrze , bo wialo i bylo bardzo wilgotne powietrze. Jutro ma byc 5-6 stopni i troche slonca .
  21. Dajcie chlopu poeksperymentowac ...... Ksieza tez kiedys kiedys mowili , ze lataja tylko ci , co maja pakt z diablem . A tu sie jednak okazalo , ze takie Blerioty , Wrighty i Lilienthale nie byli satanistami , a polecieli
  22. Po dotarciu LASERy "chodza" same . Maja opinie NAJNUDNIEJSZYCH silnikow na swiecie. Po dotarciu nic juz z nimi nie trzeba robic :-)
  23. Glosuje ( jak moge ) za czterotaktem ( jaki , to juz nie ma znaczenia )...... Moze LASER 150 ? Zmiesci sie ladnie pod "kapote " .
  24. Witam ! Udalo mi sie ostatnio ( wiadomo zima, wiec wiecej siedzi sie w "sklepach" niz na lotnisku ) wyhaczyc Birda w dobrej cenie . Poniewaz latam od kilku lat moim POGO firmy E - Flite ( to juz drugi ) , chcialem bardzo miec cos innego z certyfikatem elektrycznej formuly 1. Musze przy okazji napisac , ze POGO to model , ktorym lata mi sie chyba NAJLEPIEJ ze wszystkich jakie mam w moim hangarze ( liczac rowniez spaliniaki ). Pomimo , ze jest to rasowa szybka wyscigowka , nawet na smigle 8x8 lata sie nim jak jakims CUBem . Nie przesadzam ; ten model naprawde SAM lata !!! OK ; ladowania sa troszke szybsze , sam lot rowniez , ale po odpowiednim ustawieniu modeleu w powietrzu ( dlugo to trwalo , oj dlugo ) POGO polecilbym nawet mniej zaawansowanym ( no moze nie bezposrednio po jakims 150 gramowym depronie ) modelarzom. Na smigle 9x6 to juz prawie samolot dla poczatkujacych... Kupujac BIRDA , mialem ( mam dalej ) wielka nadzieje , ze bedzie latal rownie przyjemnie . W POGO mam zamontowany silnik ( certyfikowany do F1 ) E-FLITE , a w BIRDZIE zamontuje rowniez certyfikowany z serii NTM ( Hobby King ) . Pakiety , to BOLTy ( 4S 2850 mAh) . Niedawno odebralem ladowarke do pakietow LiHV i "podbilem" bolty ( do 4,35V ) i czekam na pogode , aby "sie przeleciec". Zobaczymy czy odczuje jakakolwiek roznice ( przynajmniej w pierwszej minucie lotu )... BIRD ucueszyl mnie o tyle , ze trzeba przy nim troche "pomodelarzyc" ( POGO jest niestety TYLKO do zlozenia + kilka klejen i przyznac trzeba , ze wykonanie modelu to EXTRAKLASA wsrod "skladakow"). W BIRDzie jest duzo plastikow ( wytloczek ) w calych arkuszach , wiec trzeba podocinac , podszlifowac , dopasowac ( pasuje to wszystko tak na 90% ) . Akurat fajna robota na zimowe wieczory :-) Jakosc wykonania troche nizsza jak E-FLITE , ale narzekac trudno. Serwa jakies tam Turnigy , kolpak oryginalny. Poniewaz BIRD jest bialy (w komplecie jest tylko troche dekali z napisami ) , wiec tylko od wlasciciela zalezy JAK bedzie wygladal. Mialem troche jaskrawej zielonej folii , wiec uzylem jej na kawalku plata ( dol ) , a na jednej dolnej dolnej koncowce dalem bialo-czarna szachownice ( przy tych predkosciach warto ZAWSZE wiedziec gdzie dol , a gdzie gora :-) ) Pozostaje dociecie reszty plastikow i zamontowanie silnika. Oryginalny "krzyzak " od silnika NTM jest troche za duzy , wiec musze sciac koncowki i nawiercic nowe otwory do mocowania silnika z modelem. Ponizej kilka fotek , ostatnia POGO ( dla porownania ) :
  25. jarek996

    ENYA R120 4C

    Jak tak piszecie to nie bedziemy dogrzewac ! Poczytalem jeszcze na roznych forach i macie racje ; malo kto dogrzewa , natomiast wszyscy pisza o polozeniu zbiornika . Poniewaz obudowa jest owalna ( troche jak w Thunderbolcie ) wiec w pozycji 18:00 wchodzi bez problemow ! Silnik oczywiscie ; nie zbiornik :-) . Jutro popatrze jak mozna zbiornik umiescic .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.