Skocz do zawartości

Ares

Modelarz
  • Postów

    1 821
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Treść opublikowana przez Ares

  1. No fakt , nie są to kształty klasycznego akrobata ale o to mniejsza: model jest piękny te opływowe linie kadłuba i zakończenia płatów wyglądają przepięknie. Widać ,że będzie przecinak Gratuluję zakupu i jak oblatasz wrzucaj foto bo jest co podziwiać!
  2. Aha , czyli model ma skłonność do korkociągu. No trudno będziesz musiał uważać przy zakrętach i tyle. A o zmroku daleko od siebie nie lataj , znam to z autopsji czasami model potrafi dosłownie zniknąć i miałem kilka takich sytuacji ,że aż gorąco mi się zrobiło.....na szczęście wszystkie przygody się dobrze skończyły. Wieczorem trzeba latać blisko siebie albo wcale. Rób sobie spokojnie : naprawisz i będzie w porządku. Powodzenia.
  3. Henryku , moc to iloczyn napięcia i natężenia prądu. Silnik pobiera max. 50A , pakiet 3s to napięcie 12,6V Teoretycznie : 50* 12,6 = 630W Dla 4s : 50*16,8 = 840W Jak widzisz różnica jest spora. Moc się oczywiście przekłada na ciąg. Oprócz tego moc/ciąg uzależniony jest od bardzo wielu czynników m.in. Oporność wewnętrzna ogniwa ( mała oporność , napięcie "siada" niewiele pod dużym obciążeniem) Rodzaju śmigła Długości/grubości przewodów Sprawności silnika Jeszcze wielu innych czynników Oprócz tego jak słusznie napisał Andrzej , producent zawsze troszkę zawyża parametry silników. Moja dobra rada: Stosuj grube i możliwie krótkie przewody w instalacji w modelu oraz solidne złączki/goldy stosowne do wartości prądów płynących w modelu. To bardzo ważne.
  4. Ares

    Jaki LiPol parametry

    Ja myślę ,że Krzysztof powinien napisać do czego potrzebuje ten pakiet. W modelarstwie to raczej 40A przez 8min to tylko w F3A lub podobnym akrobacie. Zawodnicy z tego co wiem stosują pakiety 10 S o pojemności około 5 Ah. Wszystko zależy do czego ma być pakiet. Nie ma sensu kombinować zbyt dużo samemu tylko trzeba korzystać z tego co ktoś wczesniej sprawdził/wymyślił.
  5. Robert , wielka szkoda i współczuję......człowiek się narobi i wyda ciężko zarobione pieniądze a tu lipa. Ale Bogdan ma rację, trzeba być wytrwałym: naprawisz i będzie latał. Martwi mnie tylko ta skłonność do wpadania w korkociąg. Wiadomo ,że Lentus to nie model szkolny i aby go poprawnie pilotować trzeba odrobinę doświadczenia ale bez przesady. Takie tendencje nie świadczą zbyt dobrze o modelu i Multiplex mógłby lepiej dopracować konstrukcję. No chyba ,że popełniłeś gdzieś pod wpływem emocji związanych z oblotem błąd w pilotażu albo w wyważeniu. Nieważne ,narazie ochłoń i powoli spokojnie naprawiaj a my tutaj co kto będzie mógł: pomożemy. Trzymaj się dzielnie i głowa do góry.
  6. Tomku , a czym malowałeś pasy ozdobne? Bardzo ładna kolorystyka : mam nadzieję ,że nie będziesz miał nic przeciwko temu jak wykorzystam ją w którymś ze swoich modeli
  7. Ares

    Elapor Multiplex'a

    Ja Herona i wcześniej Easy Glidera kleiłem: kadłub UHU POREM a resztę zwykłym CA. Trzyma dobrze: Easy Glider ma wylatane 15 sezonów a Heron 5 sezonów. Nic się nie rozkleja także sprawdzone w praktyce. Pewnie klej proponowany przez Bogusława będzie lepszy ale jak chcesz tanio i w miarę przyzwoicie to można zrobić tak jak ja.
  8. Ares

    Jaki LiPol parametry

    A do czego to taki wynalazek potrzebujesz? Bo w modelarstwie to raczej nikt takich prądów tak długo nie pobiera. Policz sobie potzebną pojemność......Na szybko to tak z rezerwą z 7Ah potrzeba ale weź pod uwagę chłodzenie i trwałość. Parametr C to im wyższy tym lepiej ( mniejszy opór wewnętrzny pakietu czyli mniej sie grzeje)
  9. Ares

    F5J zaczynamy

    Konrad , zdjęcia są naprawdę bardzo ładne. I fajnie ,że wrzuciłeś fotorelację z zawodów. Dlg to sympatyczna konkurencja bo nie trzea dużych lotnisk , pasów utwardzonych a można latać dosłownie wszędzie. To ogromny plus tej kategorii i ja osobiście z pewnością kiedyś spróbuję najpierw zbudować a potem polatać w tej klasie ( oczywiście rekreacyjnie) Pozdrawiam.
  10. Widzę ,że robisz top drive. Fajnie. Ja w swoim motoszybowcu który buduję obecnie też chyba zastosuję to moim zdaniem najbardziej eleganckie rozwiązanie. Nic nie wystaje , żadne chwasty przy lądowaniu się nie zaplączą. Pozdrawiam.
  11. Masz rację Józku. Wicherka nawet trzeba modyfikować dostosowując go do współczesnego wyposażenia , także wszysko gra i nie ma co przesadzać z tą oryginalnością. Oczywiście jeśli ktoś ma ambicje zrobić model z epoki to jak najbardziej godne pochwały. Mnie osobiście to nie bawi: wolę modele użytkowe. Mój Wicherek był modyfikowany i to dosyć mocno , ale dzięki temu lepiej lata jako model RC. Zresztą to zależy co się komu podoba.
  12. To bardzo duży zysk. Każdy 1gram na ogonie to 4 lub 5 gramów z przodu. Więc łatwo policzyć jak dużo zyskałeś. Super , powodzenia .
  13. Jeśli to zjawisko występuje w locie silnikowym trzeba sprawdzić wykłon silnika w bok. Jeśli w locie szybowym to powodem może być niesymetria/zwichrzenie modelu. Dobrze jakbyś sobie jeszcze raz dokładnie sprawdził wszystkie płaszczyzny nośne i kadłub czy jest prosty itp. Ale ogólnie bardzo ładny oldtimer. Ciekawie i ładnie prezentuje się na niebie.
  14. Jacku w sklepach modelarskich jest dostępna balsa 0,8mm , myślę ,że spokojnie wystarczy na kesony i nakładki a po oklejeniu folią wytrzymałość na drobne uszkodzenia będzie wystarczająca. Będzie jeszcze lżej niż 1mm ( choć w sumie to już nieduża różnica w stosunku do 1mm). Rzeczywiście z masą trzeba ostrożnie szczególnie z tyłu a stare technologie stosowane w modelach swobodnie latających w połączeniu z nowoczesnymi klejami dają dają cały czas dobre rezultaty również w modelach RC . Danielu ja w swojej "piętnastce" wykonałem statecznik poziomy w bardzo prosty sposób: profil płaska płytka , obrys wycięty z depronu 6mm w 1/3 cięciwy listewka z balsy robi za dźwigar .Za dźwigarem wyciąłem w depronie okrągłe otwory ulżeniowe i całość oklejona balsą 0,8mm a następnie folią. Ster wysokości z pełnej balsy.Natarcie oczywiście z listewki balsowej zaokrąglone. Jest lekki i sztywny i odporny na drobne uszkodzenia od jakiś traw , chwastów itp. Gdybyś jednak robił z balsy to tak jak napisał Jacek : będzie lekko. Szczerze mówiąc nie widzę potrzeby stosować profilu symetrycznego w stateczniku, większość modeli górnopłatów ma w ogonach płaskie płytki i latają dobrze. Oczywiście profil symetryczny ma mniejszy opór od płaskiej płytki ale Wicherek ma i tak duże opory więc można to sobie darować. Ja mam płaską płytke w stateczniku , mój kolega ma Wicherka z profilem symetrycznym w ogonie: w locie nie widzę żadnej różnicy. Tak więc jak kto woli , piszę bo zawsze to łatwiej uczyć się na cudzych błędach niż swoich
  15. Aha , to jeśli tak jest to wiele wyjaśnia. Pozdrawiam
  16. Mniej więcej tak to wygląda. To znaczy w małych i średnich modelach w ogóle nie stosuje się dźwigara bo całość obciążeń zginających i skręcających przenosi poszycie z balsy. Taki samolot jak Twoja Wilga nie wymaga wcale dźwigara. Budując natomiast tą technologią płaty np. do większego modelu szybowca , gdzie mamy duże wydłużenie skrzydeł i rozp. np. 2,5 - 3m należy zastosować dźwigar pod pokryciem. Pewnym kompromisem jest jeśli już ktoś chce skrzydła bardzo mocne wykonanie dźwigara z jednokierunkowej tkaniny węglowej , brzmi profesjonalnie ale wykonanie tego jest banalne: po prostu wycinasz pasek tkaniny węglowej przesączasz na kawałku folii żywicą i kładziesz na rdzeń styro a potem na to pokrycie z balsy . Ale to w większych modelach i to raczej w szybowcach. Małe samoloty to tylko styro +balsa. Spróbuj sobie kiedyś a nie pożałujesz.
  17. Jeżeli tak to oki. Choć obawiam się ,że może wyjść troszkę ciężkawo ale przecież to prototyp więc najważniejsze aby poleciał a potem dopracujesz konstrukcję. Ależ wcale nie potrzeba dużych umiejętności i wielkiej cierpliwości aby budować płaty konstrukcyjne. Oczywiście mowa tu o prostych skrzydłach , bo faktycznie płaty o skomplikowanych profilach i i obrysach np. szybowców to już jest sztuka i trzeba wiele potrafić. Niemniej jednak polecam tą metodę. A gdybyś kiedyś chciał zbudować skrzydło bardzo mocne , sztywne , tanie i trwałe nie ma lepszej techniki jak rdzeń styro kryty balsą 1 - 1,5mm + folia. jest to metoda moim zdaniem najlepsza i łączy w sobie zalety szybkiej budowy z dobrym odwzorowaniem profilu. Ale....sory bo rozbijam Twój wątek Powodzenia.
  18. Grzegorzu , bardzo ciekawy model i technika wykonania też ciekawa i oryginalna. Ta propo zmniejszenia masy to może warto zamiast cały płat wypełniać wkładkami zastosować pomiędzy drukowanymi żebrami żeberka ,piankowe np gr 6mm i potem cały płat pokryć folią? To tylko taki mój pomysł , nie wymądrzam się tylko życzliwie sugeruję , widzę ,że płat ma keson z którego otwiera się slot tak więc teoretycznie jest usztywniony na skręcanie a rurka daje sztywność na zginanie ( jest dźwigarem) cała reszta wypełnienia nic nie usztywni a masa wzrasta, więc może warto powalczyć o masę na tym styrodurze? No chyba ,że drukowanka jest tak wiotka ,że ten styrodur wiąże całość. Ja jestem przyzwyczajony do balsy a to zupełnie inny materiał.
  19. Od 15 lat latam modelami startujac z ręki i lądujac na brzuchu. Moje lotniska to: ścierniska , nieurzytki , łąki. Jesli chodzi o eletryki to trzeba dać składane śmigło i po problemie. Spalinówki: należy założyć śmigło tak aby ustawiało sie poziomo po zgasnięciu silnika. Nigdy nie stosowałem żadnych płoz: nie polecam , wystarczy zrobić solidnie spód kadłuba. Balsa 3mm + tkanina szklana 48g/m2 po całości plus jeszcze dodatkowa warstwa od nosa do krawędzi spływu płata i na to folia. Sprawdza sie w modelach do około 1,5 kg. A z podwoziem jest tak jak pisał Jacek powyżej. Nic dodać nic ująć.
  20. Ares

    Poszukiwania książek

    Dziękuję Tomku. Książki udało się zdobyć u autora.
  21. No i wszystko gra. Ładnie to wyglada. Z doświadczenia wiem ,że wałeczek pije dużo żywicy.
  22. Wiem co masz na myśli. Niby tak ale to zwiększa mase podwozia. Ja stosuję płaskownik i uważam ,że do mnieszych modeli nie ma potrzeby robić innego podwozia. I tak po kilkudziesięciu lądowaniach podwozie lekko traci geometrię i trzeba lekko podprostować. Zresztą lepiej zgiąć goleń podwozia niż wyłamać jego mocowanie w kadłubie. Fakt ,że takie zbieżne golenie lepiej wyglądają https://modelemax.pl/pl/duralowe/19927-blacha-dural-3250-500-mm?fast_search=fs
  23. W moim modelu kupiłem na goleń podwozia gotowy płaskownik aluminiowy za kilka złotych w Brico Marche. Grubość 2mm szer. 20mm dł. 100cm. Jest to aluminium dosyć kruche ( to nie jest raczej duraluminium) tak więc trzeba ostrożnie wyginać ale sprawdza się w praktyce . Podwozie jest wystarczające .Model waży około 1400g.
  24. Józku , mój Wicherk 15 RC elektro ( zdjecia na początku tego wątku) ma lotki : 300mmx 45mm. Sprawdzone w praktyce, model pięknie sie prowadzi , zakręty bez zarzutu . Możesz mi wierzyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.