![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
![](https://pfmrc.eu/uploads/set_resources_1/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
Ares
Modelarz-
Postów
1 820 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Treść opublikowana przez Ares
-
Funkcja hamowania silnika BLDC a śmigło składane
Ares odpowiedział(a) na CrazyTomas temat w Silniki elektryczne
Jak prosto to wystarczy kartka papieru i ołówek Naprawdę wykonując proste obliczenie z wzoru na P=I*U można do amatorskich celów policzyć z wystarczającą dokładnością moc napędu. Jedynie trzeba wziąć pod uwagę ,że pod obciążeniem napięcie troszkę siada Lipol 3s w pełni naładowany ma 12,60V a do obliczeń najlepiej przyjąć 12,0V oraz sprawność napedu : dla silników bezszczotkowych to >75%. Jak weźmiesz pod uwagę te aspekty to z wystarczającą dokładnością obliczysz moc na wale . Gorzej ma się rzecz z ciągiem.Jest różny dla różnych śmigieł i nie tylko. Proponuję sugerować się instrukcją ile jest ciągu dla jakiego śmigła, natomiast jak chcesz sam to już trzeba doświadczalnie z różnymi śmigłami przetestować( do pomiaru najprościej użyć wagi wędkarskiej) lub hamownia. Ale to wykracza poza ramy pytania które zadałeś bo miało być prosto. -
Super , ładne to Wasze lotnisko: byłem i widziałem to ja byłem tym motocyklistą z którym Pan rozmawiał w niedzielę: miło było spotkać i porozmawiać. Postaram się przyjechać na piknik : może narazie w roli kibica bo widzę ,że latacie samymi dużymi maszynami i jest co podziwiać . Pozdrawiam : Arek
-
Jasne , ale dla mnie lupa nie miała zastosowania: w elektronikę sie nie bawię a do lutowania modelarskich konektorów lupy nie trzeba. Fajne jest to ,że podstawa tego statywu jest metalowa i ciężka przez co jest bardzo stabilny i nie przesuwa się na gładkim stole.
-
Funkcja hamowania silnika BLDC a śmigło składane
Ares odpowiedział(a) na CrazyTomas temat w Silniki elektryczne
No to u mnie bardzo podbne objawy. Pakiet 2200mAh 50C obciążony 7 A i napięcie siada ......co tu dużo mówić: wiecej nie kupię bo to nie ma sensu. Redoxy są jakościowo słabe i mało trwałe ale przynajmniej tanie więc kupno ich ma jakiś sens a Dualsky cenowo tyle samo co SLS a jakość marna. Co prawda u mnie w locie obroty silnika nie zmniejszają się zauważalnie więc napięcie widocznie aż tak mocno nie siada ale generalnie odradzam każdemu kto to przeczyta te akumulatory. -
Ostatnio podczas sprzątania modelarni znalazłem statyw z lupą który kiedyś podarował mi ojciec. Nie używałem tego bo na szczęście dobrze widzę i z lupy nie korzystam ale pomyślałem ,że po jej zdemontowaniu sam statyw wykorzystam do zrobienia takiego oto urządzenia: Krokodylki są przylutowane do miedzianych drutów aby można było to wyginać do woli a całość jest wlutowana w statyw. Pomysł nie jest mój bo coś podobnego widziałem lata temu w którymś "Modelarzu" Może komuś sie spodoba , bo myślę ,że do lutowania przewodów w modelach RC będzie jak znalazł.
-
Funkcja hamowania silnika BLDC a śmigło składane
Ares odpowiedział(a) na CrazyTomas temat w Silniki elektryczne
O widzisz Witek , dobrze ,że to napisałeś bo zastanawiałem się czy to mnie się trafił taki egzemplarz czy one po prostu są takie kiepskie. Chyba nawet gorsze od Redoxów. Trudno , używać używam ale zbyt trwały nie będzie i ciągu też nie uzyskam takiego jak na innych akumulatorach ale do motoszybowca może być. -
Funkcja hamowania silnika BLDC a śmigło składane
Ares odpowiedział(a) na CrazyTomas temat w Silniki elektryczne
Tomku , polecam regulatory ( te z nieco niższej półki cenowej) następujących firm: 1. ZTW 2.Foxy 3. Emax Wszystkie eksploatuję już kilka lat i nie ma problemu. W motoszybowcach hamulec jest ok i trzyma wystarczająco mocno aby śmigło się nie obracało, ogólnie spoko. Natomiast kilka dni temu kupiłem pakiet LiPol Dualsky.......pierwszy i ostatni raz. Masakra , przy obciążeniu 2 A napięcie siada i to sporo a bateria niby 50C.......jeżeli mają regulatory takie same jak pakiety to nie polecam. -
To zależy co kto lubi: każda klasa jest ciekawa jednak nie sposób budować i latać wszystkim na raz i coś trzeba wybrać. Mnie pasjonują chyba najbardziej szybowce/motoszybowce RC i ta dziedzina jest tym co mnie najbardziej pociąga. Latanie w termice jest dla mnie wspaniałym spędzaniem wolnego czasu i wielkim przeżyciem. A zimą uwielbiam budować modele. Także rozumiem Pana Sylwka ,że próbując innych klas jednak pozostał wierny uwięzi. Kiedyś jak będę miał troszkę czasu to spróbuję CL. Zobaczymy czy mnie wciągnie.
-
Witam , buduję motoszybowiec i chciałbym wykonać w nim napędy lotek i klap jak w tytule. Pytanie : jakie zalety ma napęd sterów tym systemem. Wydaje mi się to nieco trudne w wykonaniu. Czy wklejając dźwignię do lotek/klap oś obrotu snapa również ma sie pokrywać z osią obrotu zawiasu ( tak jak to sie robi klasycznie)? Widziałem dużo zdjęć/filmów ale jakoś nie bardzo to widać . Może któryś z kolegów mi to w prosty sposób opisze. Aha , jak robicie regulacje długości popychacza w tym systemie . Pozdrawiam
-
Poważnie? Czyli jednak ma to jakiś sens? Dla mnie modele na uwięzi to jak w motocyklizmie ( to moje drugie hobby) jazda na zabytkowych motocyklach: niby przeżytek ale to powrót do korzeni i kwinesencja modelarstwa . To też duży sentyment do tej kategorii modeli. Oczywiście modele RC są moją sztandarową dziedziną modelarstwa i to się nie zmieni ale dodatkowo polatać CL przecież też można. Powiedz mi Marcin jak to jest z tym słynnym zawrotem głowy po locie na uwiezi? Pytam bo mam wrażliwy żołądek. Dzięki za rzeczowy post pozdrawiam.
-
Ja również oglądam i zawsze z niecierpliwością czekam na kolejny film. Miło ,że autor często wspomina o modelarzach i odnosi się często do modeli samolotów lub szybowców których oryginały opisuje. Zresztą kanał jest na poziomie i moim zdaniem jest jednym z najlepszych jeżeli nie najlepszym kanałem na YT o lotnictwie.
-
Jarku , wiem ,że nie napisałeś : ja kiedyś czytałem artykuł Dominika Punda w "Przeglądzie lotniczym" o tym jak przeszkalał pilotów w Gruzji na Wildze i pisał ,że samolot jest dość trudny przy starcie ze względu na spory moment od śmigła ( trudno sie dziwić patrząc na średnicę śmigła). Dlatego pozwoliłem sobie użyć takiego stwierdzenia. Jestem tylko modelarzem więc moja wiedza opiera się głównie na książkach: Z Tobą nietaktem by było nawet polemizować. Pracujesz zawodowo w lotnictwie i masz ogromną wiedzę. To tyle tytułem wyjaśnienia do tego ,że napisałem o trudności w pilotażu Wilgi. Wilga Draco Piękny samolot z potężnym silnikiem turbinowym. Niestety została rozbita i przeszła już do historii. Z pewnością opory będą mniejsze w przypadku tej Wilgi. To dobry pomysł! Ja jednak największy sentyment mam do Wilgi 35 z gwiazdowym silnikiem. Ale to przez moje osobiste wspomnienia. Mnie ta sylwetka bardzo się podoba i to wielkie podwozie też Bardzo ładna ta piankowa Wilga: lata temu latała taka w dokładnie takim malowaniu w Przylepie w straży granicznej. Niestety nie dysponuję zdjęciem i nie pamiętam numerów.
-
O tak, wygląd ma wyjątkowy i osobiście bardzo mi się podoba. Jeśli chodzi o trudność w pilotażu to słyszałem i czytałem o tym że trudno się startuje i ląduje na niej przy bocznej składowej wiatru. No ale w sumie to każdy samolot typu taildrager ma tego typu wadę/cechę. To co opisałeś jest wręcz niewiarygodne: nadawałoby się na wspomnienia lotnicze (książkę) Oprócz dobrego samolotu do takiego lądowania w terenie zabudowanym pilot musiał być doświadczony. Bardzo ciekawa historia i fajnie że ją opisałeś. Pozdrawiam serdecznie.
-
Jarku pozwól ,że odniosę się do Twoich słów ,bo również często mnie się zdarza pisać pochlebnie o Wildze: Ty jako człowiek związany z branżą lotniczą wiesz najlepiej i znasz prawdę , ja zaś kieruję się sentymentem bo w czasach młodości obserwowałem na lotnisku w Lesznie starty Wilg ciągnących szybowce ....piękny obrazek i miłe wspomnienia. Nie sądziłem ,że Wilga jest aż tak trudna w pilotażu bo o tym ,żę szybuje jak cegła słyszałem od kolegi pilota A co sądzisz o modelu Wilgi o rozpiętości np. około 2m? Czy takiej wielkości model będzie dziedziczył własności lotne oryginału? Nie ukrywam ,że Wilga zawsze się mnie podobała i również rozważam w dalszej pszyszłości budowę jej modelu. Pozdrawiam i dzięki za informację , bo kto jak kto ale Ty udzielisz najrzetelniejszych .( a , właśnie: wyrazy uznania za napisanie wspaniałej książki)
-
A konkretnie jaką rozpiętość ma mieć model? Bardzo ładnie budujesz.Podziwiam i pozdrawiam
-
Latać będzie z pewnością dobrze w końcu to górnopłat a w oryginale bardzo udana konstrukcja . W akrobacji będzie kiepska. Choć Pan Jerzy Wojnar robił dużą Wilgą beczki na pokazach lotniczych ( nielegalnie bo samolot nie był dopuszczony do akrobacji) . Rozumiem Ciebie doskonale: jeśli Wilga się podoba rób Wilgę! W końcu po to się buduje modele aby sprawiało to radość. Powodzenia.
-
Grzegorzu, warto zrobić płat ze wzniosem 1st. To mało , ale jednocześnie na tyle dużo ,że lekko ustatecznia model poprzecznie i to bardzo uprzyjemnia pilotaż. Mam dwa modele trenerów o rozp. około 1250mm i obydwa modele są górnopłatami i maja 1st. wzniosu. Oczywiście w obydwu modelach są lotki w skrzydłach. Oba modele wykonują podstawowe akrobacje z beczkami i lotem plecowym włącznie. Wilga to wysoki górnopłat i z natury do latania na plecach niezbyt się nadaje i będzie to trudne jakikolwiek wznios byś nie zastosował. Jeśli potrzebujesz trenerka do nauki podstawowej akrobacji to pomyśl o innym modelu. Może coś takiego: http://eshop.rcrevue.cz/planky-rc-revue/1370-saab-136.html Polecam ,można zamówić przez sklep https://modelemax.pl/pl/421-plany-modelarskie Model jest z pianki XPS prosty i z pewnością lepszy od Wilgi do pokręcenia. Trzeba tylko dorobić mu lotki. Przemyśl sobie jeszcze raz wszystko zanim zaczniesz robić. Reasumując : do trenerka warto dać wznios. Na 0 st. bym nie robił bo trener to nie akrobat . Zbyt duży wznios również jest niekorzystny. Tak więc 1 st dla mnie jest najlepszy 2 st. jest o.k. ale to już jest tak troszkę dużo a 3st. to moim zdaniem już maksymalna wartość .Więcej nie polecam bo utrudni to pilotaż i nie ma większego sensu.
-
Wygląda wspaniale. To prawdziwy cud i chyba pierwszy obiekt w Polsce od 33 lat zbudowany typowo dla modelarzy. Czeszy fakt ,że modelarstwo lotnicze nie umiera i jest taki piękny obiekt dostępny dla modelarzy. Gratuluję i kiedyś mam nadzieję zobaczyć na żywo ten piękny tor.
-
Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)
Ares odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Wzmaga? Wiaterek? Przy takiej wichurze trudno model w ręce utrzymać...Podziwiam Was ,że w takich warunkach w ogóle latacie. -
Tego się trzymaj. Tak zrób a będzie dobrze. Profil NACA 2415 to bardzo dobry profil do modeli samolotów. Proponuję zastosować 1 do 2 stopni wzniosu skrzydła. Pozdrawiam
-
Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)
Ares odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Ale pięknie!! Choć nieźle dyma.....Ale do tej klasy to dobrze. Mnie się marzy urlop w takim pięknym miejscu z makietą szybowca : pięknie by wyglądał taki model na tle gór Kiedyś z pewnością mi się uda. -
Zabawy z wiatrem na zboczu i nie tylko :)
Ares odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Pięknie! Pogoda dobra to tylko latać: nie ważne czym i czy zawody czy nie. Ważne aby laatać i się cieszyć Powodzenia -
Jasna sprawa, podobnie zrobiłem u siebie w modelu Virgo: z tym ,że pod pokryciem kompozytowym mam zawias z delaminażu ( oczywiście zawias zalaminowany razem z pokryciem w worku próżniowym). Lotek i klap jescze nie odcinałem : na razie trenuję na próbkach które sobie przygotowałem bo delaminaż łatwiej uszkodzić . Gratuluję lotów! Ja dziś jestem po nocnej zmianie i byłem tak zajechany ,że nawet nie chciało mi się latać. Pozdrawiam
-
No ,do takiego modelu zakładanie innego to była by profanacja
-
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. A propo zawiasu to nacięcie wyraźnie widać na zdjęciach (to jest oczywiste) ale czy zawias jest pod poszyciem i z czego to już niezbyt?. Dlatego spytałem, zwłaszcza że nie mam doświadczenia z fabrycznymi modelami, bo jak do tej pory oprócz 2szt. piankowców wszystkie modele buduję sobie od podstaw sam. Generalnie modelik fajny i na zbocze przy średnim wietrze (wiadomo bez przesady bo to nie jest f3f) się powinien nadawać. Choć dla mnie chyba wersja z uszami bardziej pod termikę jednak byłaby lepsza? Ale.... To już indywidualna decyzja każdego modelarza bo też zależy co kto lubi. Pozdrawiam.