Skocz do zawartości

art_c

Modelarz
  • Postów

    173
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

Treść opublikowana przez art_c

  1. Cześć, I ja mam na warsztacie starego Trenera, i też poszukuję tych planów, chociaż oczywiście nie jest to kluczowe, fajnie byłoby na nie spojrzeć. Mimo kilkukrotnego podejścia, nie znalazłem nic w sieci.
  2. Widać na filmie, że: - pilot pomarańczowego Skyleadera 500 rusza i rozpoczyna kołowanie nie mając słuchawek, które zakłada na głowę w chwili, gdy zajmuje pas. Nie zatrzymuje się przed wjazdem na pas, by sprawdzić wzrokowo, że pas jest wolny. Widać, że rozpoczynając kołowanie ma rozproszoną uwagę, a ponieważ nie rozpoczął jeszcze korespondencji radiowej - nie ma świadomości sytuacyjnej i nie wie, że pas jest już zajęty - w 5 s filmu widać biało - czerwony dolnopłat, który prawdopodobnie rozpoczął manewr startu, ale przerwał widząc pomarańczowego zajmującego pas - w 22 s pomarańczowy prawdopodobnie zauważa biało - czerwonego, bo zatrzymuje się i do 28 s waha co zrobić, po czym przyspiesza, jednocześnie zjeżdżając z osi pasa do przeciwległej krawędzi, aby dać miejsce do startu biało - czerwonemu - w 43 s biało-czerwony rusza i prawdopodobnie rozpoczyna ponownie rozbieg. Ponieważ ma świadomość, że jest już w połowie długości pasa, energicznie dodaje gazu, w wyniku czego nie utrzymuje kierunku rozbiegu i uderza lewym skrzydłem w usterzenie pomarańczowego. W mojej ocenie obaj popełnili błędy.
  3. Ja mam ochotę zbudować od podstaw drewniany, dobrze latający szybowiec termiczny. Od pewnego czasu wraca do mnie myśl o Bubble Dancer Dreli. Oglądałem niedawno jego świetną dokumentację. Wydaje się trudny, ale po zastanowieniu nie ma tam chyba niczego, co byłoby poza moim doświadczeniem wykonawczym. Może poza kadłubem, ale przód w jednym egzemplarzu i tak warto zrobić z drewna, a dobrą belkę kupić. Szybowiec 3m z balsy z odrobiną pasków węgla i nitki kevlaru, który waży mniej niż 900g i wytrzymuje hole za wyciągarką... To jest wyzwanie!
  4. Sam jestem ciekaw jak będzie wyglądał na filmie. Jak będę latał z kimś jeszcze, poproszę o pomoc i wtedy wstawię. Takiej łąki szukałem specjalnie i w mojej okolicy nie było to łatwe. Jest dużo rżysk, a nie chciałem pokaleczyć pokrycia, zwłaszcza na początku, kiedy nie wiadomo do końca, czego się spodziewać po modelu. Również pozdrawiam. PS. W konstrukcji skrzydeł Bird of Time nie znajduję nic nietypowego poza geometrią żeber u nasady końcówki.
  5. Cieszę się Arku, że Cię zachęciłem do budowy. Ja też myślę o budowie retro szybowca od podstaw. Może Aguilla albo Bird of time... Tymczasem Diamant latał dziś po starcie z holu gumowego: wszystko działa:)
  6. Dzięki za gratulacje i zaoferowaną pomoc. Ja też mam doświadczenie w holowaniu, ale gdyby coś wynikło niespodziewanego, to oczywiście zapytam. Rzeczywiście elektryfikacja miałaby tu uzasadnienie: w kadłubie jest dużo miejsca, a silnik z baterią zastąpiłby balast. Z napędem byłby to wygodniejszy sprzęt do rekreacji.
  7. Diamant gotowy do lotu waży 1535g. Dzisiaj święto: pierwsze loty z ręki - poleciał jak po sznurku, bez trymowania na tym etapie:)
  8. Pabork chyba miał na myśli regułę K.I.S.S... :))
  9. Bardzo dziękuję. Naturalnie zamieszczę relację z lotów.
  10. Jeszcze montaż serw i drobiazgi.
  11. Folia Oralight, uzupełnienia będą z Oracover
  12. c.d. Kadłub pomalowany podkładem
  13. Wyjaśnię, czym się kierowałem zadając pytanie. W modelach treningowych i rekreacyjnych skrzydła są mocowane np. śrubami z tworzywa, które przy kraksie ścinają się i chronią konstrukcję. Współczesne szybowce wyczynowe z kompozytowymi skrzydłami mają bagnety, ale jako kompozyty mają też swoją elastyczność, która zapewnia pewną tolerancję w użytkowaniu. W Diamancie natomiast skrzydła są b. delikatne i kruche, a przy tym zamocowane do kadłuba na sztywno za pomocą bagnetów. Rozumiem to, bo kiedyś był to szybowiec wyczynowy i nie do latania dla każdego. Wzmocnienie skrzydeł paskami tkaniny, miałoby je chronić przy stosunkowo małych błedach w eksploatacji rekreacyjnej, jakie zawsze mogą się zdarzyć.
  14. Wykończenie mocowania połówek stateczników
  15. Trochę to trwało, ale jest: kąty nastawienia skrzydeł skorygowane, mocowanie statecznika pływającego wklejone. Można przyjąć, że szybowiec trzyma geometrię. Pytanie do Kolegów: skrzydła miały odłamane i uszkodzone uszy: czy dla zabezpieczenia przed tą przypadłością przy ewentualnych cyrklach, miejsca łączenia uszu i centropłatów zalaminować paskami cienkiej tkaniny szklanej, np. 30g/m2?
  16. Sporo czasu z ustaleniem kątów zaklinowania skrzydeł: składanie, przymierzanie, rozkładanie, nawiercanie, wklejanie, składanie, sprawdzanie, rozkładanie, korekta i jeszcze raz to samo? - a efekty pracy mało ciekawe: tu otworek, tam kołeczek, ale jeszcze trochę i będzie zrobione.
  17. OK , tak będzie. Natomiast nie rozumiem funkcji konstrukcyjnej wręgi, o której piszesz na początku - jak ma zabezpieczać potencjalne miejsce pęknięcia stanowiąc rodzaj karbu?
  18. Zrobię jak wcześniej i ostatnio napisałeś: wymienię popychacze drewniane z końcówkami z drutu na bowdeny, serwa mam prawie nowe HS-485HB, ale najpierw dokończę, co zostało do zrobienia i dopiero wtedy przymierzę i dopasuję wyposażenie.
  19. Wyażuruję ster kierunku, tak jak piszesz. c.d.
  20. Super zdjęcia. Z McDonaldem, po jego prawej, stoi prawdopodobnie Wynn Paul, który był na tych mistrzostwach 10 w F2B.
  21. Sylwetka Diamanta w podobnym ujęciu dla porównania
  22. Dla tego szybowca nie będę robił nowego kadłuba, ale marzy mi się budowa od podstaw Aquilli na przykład, a może Delfina Schiera po prostu. Kamil, jeśli możesz wstaw zdjęcie modelu, o którym piszesz. Mój przyjaciel ma zamknięty w sklejkowym pudle motoszybowiec z własnoręcznie zbudowanym silnikiem elektrycznym - pamiątkę po swoim koledze, który był jednym z czołowych modelarzy. Muszę się dowiedzieć coś więcej na ten temat. P.S. Drobiazgi - żeberka nasadowe stateczników
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.