



-
Postów
1 993 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Treść opublikowana przez Callab
-
Raczej rzadszy niż gęstszy. W instrukcji piszą, żeby dać dwie części lakieru na jedną część rozpuszczalnika. Ale nie wiem jaki mają gęsty lakier w tej Ameryce.
-
Trzy, cztery warstwy lakieru wystarczą, ale trzeba dobrać odpowiednią jego gęstość. Przyszywanie poszycia: część 1: http://www.youtube.com/watch?v=9OsIBk_RWQY&list=UL część 2: http://www.youtube.com/watch?v=Fw3rrsuma3c
-
Nie da się precyzyjnie odpowiedzieć na pytanie ile waży deska balsy 3mm, ponieważ rozrzut gęstości tego materiału jest bardzo duży. Deska balsy 3x100x1000 może ważyć w zakresie od 20g do 70g. Lżejsza lub cięższa też pewnie jest możliwa. Wybierać balsę w sklepie należy z wagą w dłoni, wiedząc do czego ma być użyta. Trzymilimetrowe deski ważące powyżej 50g, nadają się na dźwigary albo na pudełka na herbatę. Te poniżej 25g, na elementy modelu nadające kształt (końcówki skrzydeł, owiewki), nie przenoszące obciążeń.
-
Prawdę mówiąc nie wiem czemu piszą (jacyś oni), że do przyklejania Koverallu powinno się używać Cellonu. Moim zdaniem to błąd. Cellon właśnie nie bardzo się do tego nadaje. Lepiej użyć lakieru nitro. Ja kleję i impregnuję Koverall rozcieńczonym AK20.
-
Z racji tego, gdzie ma być używany, powinien raczej wyglądać groźnie, złowrogo i złowieszczo ;-)
-
No to żeby kolejny był lepszy, kilka uwag: - Jeżeli dobrze widzę, to słoje przekładek międzydźwigarowych masz ułożone wzdłuż dźwigara, a powinny być prostopadle do niego - Łącznik skrzydeł (bagnet) powinien przechodzić przez conajmniej trzy żebra, na długości nie mniejszej niż połowa cięciwy - w Twoim przypadku jest jeszcze pracujący zastrzał więc to uwaga na przyszłość. - Krawędź natarcia prawego skrzydła, przy kadłubie wygląda jakby była niedoszlifowana - Statecznik poziomy powinien mieć chociaż jedną listewkę pociągniętą w całości od końca do końca, lub powinna być jedna listewka, która zachodzi na dźwigary statecznika (listewki). -Nie bardzo rozumiem jaka jest idea tej ażurowanej podłogi, sklejanej z kilku kawałków. Moim zdaniem jest niepotrzebna, a zamiast niej powinny być podłużnice. Wiele więcej na zdjęciach nie widać, z bliska pewnie miałbym więcej uwag, ale mimo to pewnie będzie ładnie latał :-)
-
Zdecydowanie idzie zima. Ludzie stają się drażliwi. Więcej radości i uśmiechu życzę! Swoją drogą chętnie bym zobaczył taki model na żywo.
-
-
To tak jakby powiedzieć: "Żal mi tych kolegów, co przed dziesiątki lub setki godzin budują swoje modele. Ja w tym czasie mogę kupić dziesięć modeli i zrobić 4 tysiące lotów zanim ich dzieło pozwoli wzbić się w powietrze." Na tym właśnie polega przyjemność, że się spędza te godziny na budowaniu, a potem na regulacji silnika. Nie latanie jest najważniejsze w modelarstwie. Jest ono tylko dodatkiem do modelarstwa. Taką wisienką na torcie.
-
A jak będziesz wytapiał to na pewno wyjmiesz to co wytopisz, czy tylko zmienisz strukturę? Balsa 1mm ważąca 22g, to już jest twarda decha, którą omijałbym dużym łukiem. A 38g to już sobie nie wyobrażam (jej użycia w modelu). Nawet "trójkę" uznałbym za ciężką do większości zastosowań, gdyby tyle ważyła.
-
Ja bym zrobił skośne rozpórki, chociażby tylko na skrajnych rogach. Pokrywanie balsą nie jest konieczne. Ster można zrobić z pełnej balsy, można jako ażurowa konstrukcja, można zeszlifować w klin lub tylko zaokrąglić krawędzie. Trójkąty wzmacniające, jak pisał powyżej Kuba, powinny mieć słoje ułożone wzdłuż swobodnej krawędzi.
-
Chyba trochę porwałeś się z motyką na księżyc. Jeżeli dobrze się zorientowałem, to tę motykę (czytaj: Twoje umiejętności modelarskie) masz jeszcze dosyć małą. Ale damy radę ;-) Przede wszystkim co o poszyciu mówi plan modelu? Jest tam jakoś zaznaczone jak autor poleca je zrobić? Możesz oklejać całymi deskami, jeżeli oczywiście powierzchnia boczna jest rozwijalna. W takim przypadku musisz najpierw zmoczyć balsę (najlepiej tylko z jednej strony, tej która będzie na zewnątrz), docisnąć ją do jakiegoś wzornika (np. już ułożonych wręg) i pozwolić jej wyschnąć. Żeby połówka kadłuba, po zdjęciu z deski się nie odkształciła, musi być pokryta cała. Nie wystarczy przykleić tylko jednej deski z boku. Ale najlepiej oklejać klepkami (tak jak się buduje drewniane kadłuby okrętów). Taka klepkowa konstrukcja będzie bardzo sztywna i na pewno się nie wypaczy. Tylko, że jest to roboty na wiele godzin, ale efekt najlepszy. I najlepiej używaj do tego celu kleju do drewna (biały, wikolopodobny). Przykładem tej techniki może być takie jajo (robię je na Wielkanoc ;-) ):
-
Podaj maila (na PW) to Ci wyślę.
-
Buduj balsowego spaliniaka i się nie przejmuj. Ale w między czasie kup sobie jakiegoś piankowca i naucz się latać. Idzie zima więc spokojnie do wiosny model zbudujesz, a trenując (w zimie też się lata) piankowym elektrykiem upewnisz się, że nie rozwalisz go od razu. Potem piankowy do śmietnika, a balsowy do latania :-) Obsługa silnika spalinowego, zwłaszcza OS MAX z serii LA jest bardzo prosta. Niemniej jednak na początku dobrze jest mieć pod ręką kogoś, kto wie co trzeba robić.
-
Wytnij z papieru i obrysuj, albo przyłóż i nakłuj szpilką wzdłuż linii i obrysuj potem nakłucia, albo zrób kopię na kserokopiarce, przyłóż do balsy i przejedź z drugiej strony szmatką z rozpuszczalnikiem (acetonem). Przede wszystkim sprawdź symetryczność wręg! Niestety czasem w planach jest z tym problem.
-
Rewelacyjny stabilizator 3D do testów - ABC-RC.pl
Callab odpowiedział(a) na Leda_g temat w Ciekawe oferty
Tomku, moja uwaga co do braku zrozumienia nie była do Ciebie tylko do kolegi Leda_g, który proponował urządzenie do testów. Mógłby chociaż napisać, czy ktoś testował, czy nie. Na razie tylko rzucił hasło i cisza. Trochę to niepoważne i lekceważące. Irku, przykro z tą ręką. -
Rewelacyjny stabilizator 3D do testów - ABC-RC.pl
Callab odpowiedział(a) na Leda_g temat w Ciekawe oferty
Też jestem ciekawy, ale kolega chyba nie jest zainteresowany publikowaniem wyniku testu. Nie rozumiem tego ... Tak to właśnie ma działać, czyli ma się wychylić, a potem wrócić do neutrum niezależnie od położenia modelu. To nie jest żyroskop typu "head lock", który ma za zadanie utrzymywać stały kierunek, ale stabilizator działający tylko w momencie zaistnienia zakłócenia. W ten sposób likwiduje gwałtowne przechyły modelu, stabilizując lot. Czyli jest dobrze. -
Niestety ale muszę się zgodzić. Z tym że jeżeli jest to faktycznie mocna (twarda) balsa to nie powinny się giąć albo co gorsza łamać.
-
Musisz zrobić rurę z papieru nawijając go na bagnet. Kilka warstw zwykłego, drukarkowego papieru wystarczy. Klej dowolny, może być wikol. Nie uszkodzi się, ponieważ służy tylko do wprowadzenia bagnetu w otwory w żebrach. Wkleisz ją w otwory w żebrach, które muszą być dobrze spasowane. Tak żeby nie deformowały rury i zarazem, żeby dobrze do niej przylegały. Bagnet opiera się na tych właśnie otworach i to żebra przenoszą obciążenie. Oczywiście bagnet musi mieć stępione krawędzie, żeby nie haratać wewnętrznej powierzchni kieszeni (rury papierowej).
-
Prześlij mi te zegary. Wydrukuję Ci na laserowej. Tylko pół? Ja codziennie przez parę godzin siedzę i patrzę na swoje modele ;-)
-
W tego typu samolotach pilot siedzi z tyłu. Miejsce pasażera usytuowane jest w środku ciężkości.
-
Fajny model powstaje. Szkoda, że do rozwalania ... ;-) Nie wiem czy to dobry pomysł. Ja bym jednak dał nakrętki (kłowe) od tyłu wręgi.
-
Może przez twój awatar - pewnie żaden moderator nie uwierzył, że wyglądasz jak dwójka dzieci. Na pewno jak dostosujesz go do wymagań regulaminu to ... pomożemy :-)
-
No pięknie! Chociaż złota bardziej mi się podobała, ale tej nowej nie można niczego odmówić. No i przede wszystkim ma silnik a nie wentylatorek :-)
-
Elementy kształtowe w płatach (skrzydłach, statecznikach) to żebra (żeberka). Pozostałe to wręgi (w kadłubie, gondolach silnikowych, pływakach, itd.). Są jeszcze podłużnice, rozpórki, wzmocnienia, wypełnienia, zastrzały, dźwigary, ... i mnóstwo innych trudnych słów. Dobrze jest je używać właściwie, ponieważ, co prawda model od tego lepiej nie poleci, ale łatwiej jest nam modelarzom się porozumieć.