Ja miałem wtedy 8 lat, Do parku obok przyjechało wojsko i się tam rozłozyło z ciężkim sprzętem, ale dopiero po kilku dniach przyjechała do nich kuchnia polowa. Do tego czasu okoliczni mieszkancy przynosili im jakies ciepłe zupy czy coś podobnego. Było dużo śniegu wtedy, nie to co teraz. Chodziłem na górkę na sanki w tym parku a potem oglądałem skoty i czołgi. Kartki też pamiętam, jak czekałem pod mięsnym od 6:00 z mamą. Co mi sie podobało w tamtych czasach? Ludzie byli milsi dla siebie i bardziej otwarci. Pomagali sobie. Nie marnowało sie też tyle rzeczy (dobra), butelki były zwrotne, nie to co teraz. Ludzie teraz generują masę śmieci.