Trochę to wina wiatru a trochę dużych powierzcni sterowych. Mam ustawione D/R na 70% i EXP na 25% a i tak musze delikatnie operowac drązkiem.
Ale na razie tego nie będę zmieniać. Jak i również konstrukcji kadłuba. Gdybym chciał profilowego Talona to bym takiego zrobił
A skoro mi dobrze latał to postanowiłem zaryzykować i otworzyć skrzydła.
Przy lekkim otwarciu daje sie jeszcze kontrolować, ale przy całkowity idzie w glebę aż miło.
Niestety coś mi się stało z serwem od skrzydeł i to chyba jeszcze w locie, bo nie mogłem ich złożyć aby wyprowadzić maszynę.
A tak to wyglądało w locie
Okazało się, że połamałem zęby w serwie. Muszę kupić nowe. Zapowiada się więc przerwa.