Model skończony.
Użyłem silniczka Emax-2812 i śmigła 7x6. Miało być 7x4, ale gdzieś mi się zapodziało, a chciałem go dzisiaj oblatać.
Sterowanie typu delta na ogonie płytowym.
Niestety musiałem dołożyć 20gram na dziób aby go wyważyć. Bez tego akumulator byłby bardziej z przodu, ale wolałem nie ryzykować jego uszkodzenia w razie kreta.
Ostatecznie samolot waży 390gram.
Oblot
Za pierwszym razem model daleko nie poleciał :wink: . Musiałem go trochę porzucać bez silnika i wytrymować. Drugi lot był o wiele lepszy. Samolot ładnie wystartował, Sterowanie delta spisuje się wystarczająco dobrze, silnik ze śmigłem również.
http-~~-//www.youtube.com/watch?v=Q3Hv4v6mIGA&feature=mfu_in_order&list=UL
Jednak nie obyło się bez problemów. Po nabraniu wysokości samolot stracił stateczność, obrócił się na plecy i w żaden sposób nie mogłem go obrócić z powrotem. Nie reagował również we właściwy sposób na sterowanie. Ostatecznie wylądowałem bezwładnie u sąsiada. na podwórku.
Dołożyłem jeszcze 5gram na dziób, wielokrotne próby wyrzutów pomyślne.
Postanowiłem zrobić próby szybowania z wysokości. Kolejne starty idealne. Nabór wysokości i testy szybowania. Szybuje słabo, bo to żaden profil. Użyję chyba jakiegoś kfm.
Gdy już dziób wystarczająco się pogiął i zgubiłem jeden z ciężarków, wróciłem do domu. Dobrze, ze go okleiłem taśmą. Dla prototypu to idealne rozwiązanie.
Na marginesie Bielik pięknie wygląda na niebie, smukły kształt, dość duży rozmiar. Ech.. :mrgreen:
Po przeanalizowaniu zebranych danych dochodzę do wniosku, ze przyczyną utraty kontroli są zbyt wiotkie powierzchnie sterowe. Na jednym widać załamania.