robloz

Macie rację, ale dać 50 zł. na śmigło to trochę drogo. Przy starcie i lądowaniu zahaczyłem parę razy o glebę i takiego śmigła byłoby szkoda. Prysnę je na czarno i będzie takie samo.

Antonow odbył pierwsze loty i jest cały . Lata super, chociaż ze względu na swoją bryłę przy dużym wietrze mocno rzuca i trzeba bardzo uważać. Klapy się sprawdziły, a miałem je uruchomione tylko na dolnym płacie. Kilka fotek w plenerze Ewentualne fotki lub filmik po niedzielnych pokazach.

Wiem, ale chociaż go widać . A tak na poważnie to nie bardzo mam kiedy. W niedzielę mamy na lotnisku pokazy z okazji "Dnia Latawca", model muszę jeszcze oblatać i sprawdzić działanie pojemnika na cukierki, który jest w modelu.

W dolnym płacie zawias klapy wykonałem lutownicą z odpowiednio wygiętym grotem. Wyszło tak jak na górnym. Serwo klap mam na dolnym, a do górnej klapy będzie popychacz przy kadłubie. Model składa się super, wszystko pasuję idealnie. Jedyna "trudność" to wklejenie dżwigarów w górny płat, trzeba je wkleić dość głęboko. Co do kabiny to oszklenie jest z folii z zestawu, choć układ ramek różni się trochę od oryginału, ale mnie to nie przeszkadza. Antek otrzymał kolorki (może trochę się różnią od prawdziwych, ale.....)

Kabinka jest z grubej folii i wycięta w/g szablonu który był w zestawie. Kleilem na styk, a później każde łączenie było wzmacniane paskami . Jak zamocuję ,to jeszcze nie wiem. Chcę zrobić też wnętrze kokpitu.

Silnik może i trochę za duży, ale akurat taki miałem wolny. Efekt dalszych prac: Wstawione wzmocnienia z prętów węglowych w podpory skrzydeł i statecznika Przerobiłem trochę skrzydła. dorobiłem klapy na dolnym i górnym płacie i też usztywniłem węglem kabinka (jeszcze nie dopasowana) I czas na pierwszą przymiarkę całości

W wyniku kolejnego kreta Kataną (przeszła już do krainy wiecznych lotów ), zostałem bez modelu, jak to się mówi "na każdą okazję". Wybór padł na starego poczciwego "Antka". Zestaw kupiony w Morlock Family, składa się z trzech arkuszy pianki EPP z powycinanymi laserem częściami + skrzydła. Dodatkowo różne drobiazgi. Właściwie oprócz kół jest wszystko. Niestety tak szybko zabrałem się za klejenie, że jest mało fotek. Sklejony kadłub oraz stateczniki sklejony też jest przód z mocowaniem silnika pomysłowo jest ta część zrobiona, plastikowy kubek po śmietanie oklejony pianką Teraz trochę danych technicznych: rozpiętość 140cm waga do lotu ok.1400g silnik Turnigy SK4240-750 będzie kręcił śmigłem czterołopatowym 2x 11x8APC Cdn

Czy z tym modułem http://www.hobbyking...DIY_Module.html będą działać te odbiorniki? http://www.hobbyking...H_Receiver.html http://www.hobbyking...ceiver_HV_.html Jeśli to które kupić?

Model jest półmakietą i będzie latać na zawodach, więc musi mieć malowanie i oznaczenia jak oryginał.

zgadza się, że dla zmylenia przeciwnika. Celowalbys odruchowo między znaki, najbardziej rzucające się w oczy, a tam pudło.

Wielkie dzięki. Działa jak należy.

Model się nie zmienił od poprzednich fotek. Planuję w najbliższym czasie oblot, to będą fotki z lotniska.

mam pytanie do użytkowników Futaby 6EX. Jak ustawić miksery tak aby mieć lotki na dwóch oddzielnych kanałach. Walczę z nimi i nic mi nie wychodzi. Chyba że nie ma takiej opcji.

Swego czasu miałem zrobiony jako pływający model "Yamato" w skali 350. Napęd dwa silniki Sped 280. Były przyklejone bezpośrednio do dna i nic się nie odkształciło.

Pobawiłem się trochę w pająka i wykonałem olinowanie na skrzydłach. Wyszło prawie 4m linki stalowej 0.5mm.

Jeszcze nie. Muszę dokonać jeszcze ostatecznej regulacji. Czekam też na odpowiednie warunki (i trochę odwagi )

Po dłuższej przerwie powróciłem do budowy Jenny. Folia Solartex z imitacją płótna. Tak rozwiązałem problem transportu

Dobrze by było.

Posiada może ktoś ten stabilizator lotu? http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewitem.asp?idproduct=28456 Mam z nim mały problem, a mianowićie po wyłączeniu stabilizatora z aparatury serwa zaczynają drgać. W jakim położeniu powinien być przełącznik "AUX CONTR" - na lewo?

Co do szachownic na dolnej części to się zgadza (były malowane tylko czerwone pola). Na majowe zawody się nie załapałem więc nie ma to już teraz znaczenia. Jak model będzie jeszcze cały po oblocie, to do przyszłych zawodów chcę zmienić poszycie płatów z litespanu ( trochę mnie denerwuje pozapadane poszycie) na balsę to wtedy będą już oznaczenia prawidłowe. Filmik z zawodów

Próbę zrobię przy najbliższej wizycie na lotnisku. O wynikach poinformuję.

Model ma już zamontowane wyposażenie i jest ostatecznie pomalowany. Zostały jeszcze małe poprawki i odsłonić owiewkę kabiny. Po końcowym ważeniu wyszło 4 kg. bez paliwa. Wyważył bez ołowiu ( tylko pakietem na zasilaniu).

Ok. Dzięki.

Piotr (pietka), mam pytanko dotyczące wyważenia . Moja "11" http://pfmrc.eu/inde...140#entry441740 W/g tego samego programu wyszło mi : x_SP(16%)-103.4mm x_SP(8%) -127.omm x_NP. -150.mm Czy do oblotu wyważyć na 16%, czy jakoś inaczej (np. na 18%)?

Irek, ten program co podałeś to znam. Nie mogłem tyko w nim sobie poradzić z wpisaniem skrzydła. Jest z trzech części i wychodziły mi głupoty. Czy do pierwszych lotów wyważyć w/g 16% (czy jeszcze bardziej do przodu -np 18%)?