robloz

Muszę jednak pokombinować z napędem bo brakuje mu mocy.

Owiń to cienkim drucikiem i zalutuj jeszcze raz, będzie ok.

Ja bym zrobił tak : do dwóch płytek drukowanych - do jednej lutujemy "+" do drugiej "-".później z każdej wprowadzamy odpowiednio grubsze przewody. Oczywiście każdą płytkę panujemy w koszulkę termokurczliwą.

Cessna otrzymała "uzbrojenie", jak nie poleci to chociaż pogryzie.

Rozpoczęte malowanie Wykonałem też wyrzutnie rakiet do oznaczania celów

Na razie nie wchodzi to w grę. Jeśli udałoby się sprzedać to za grosze i tak trzebaby było sporo dołożyć.

Obie aparatury mam już dawno kupione i muszę korzystać z tego co mam na stanie( Futabe mam z 5 lat)

Niestety ,ma tylko dwie pozycje i nie ma możliwości przerobienia.

Jestem już na finiszu budowy półmakiety Cessny L-19 (spaliniak, 180cm i 4kg wagi - relacja z budowy na forum). Planowałem użyć do sterowania Futabę 6EX, tylko że nie ma ona możliwości sterowania klapami w 3 pozycjach, co byłoby wskazane przy starcie i lądowaniu. W/g przepisów F4H jeśli oryginał korzysta z klap podczas startu to model też powinien ich użyć, inaczej strata punktów. Możliwość taką ma Turnigy 9x (ma zamontowany moduł FrySky i odlatywałem modelem FPV na 1.5km.). Teraz pytanie : którą radzicie zastosować? Zostać przy Futabie czy spokojnie przejść na Turnigy?

Czy takie połączenie popychaczy (pręt węglowy ) z serwem jest wystarczające czy zrobić to inaczej? Takie połączenie sprawdzało się w małych modelach, a w większych...? Czerwony element to sterowanie kółka ogonowego.

"Ogonek" zmontowany Napędy sterów zrobiłem z 2mm. prętów węglowych. Przybyła też otwierana góra kabiny pilotów. Prawdopodobnie szybki będą przyciemnione od wewnątrz, żeby nie było widać sprężyny łącznika i dżwigara.

Kupowałem już tam kilka modeli ESA, dużo różnych drobiazgów i nigdy nie było najmniejszych problemów.

Oszklenie zamontowane. Nie wyszło idealnie, ale może być. Jak widać też są podpórki płatów. Muszę teraz wykombinować jakieś zabezpieczenie, aby w locie nie "rozjechały" się płaty i zrobić otwieraną górę kabiny.

pytałem, nie mają.

Poszukuję śruby kontrującej nakrętkę śmigła w ASP 91 4-takt. Może ma ktoś zbędną lub wie gdzie kupić (pytałem w kilku naszych sklepach, ale bez rezultatów).

Tak dla ciekawości poważyłem to co zrobione na dzisiaj: -kadłub z oszkleniem i łożem -1170g -kompletne skrzydła - 650g -silnik,śmigło,zb.paliwa,maska- 830g -serwa 6szt. - 260g -akumulatory RC - 300g -paliwo - 500g razem -3710g Teraz ciekawe ile będzie ważyło malowanie, ale chyba w 5kg (wymóg przepisów F4HP) się zmieszczę?

Przybył następny element - klapy Było trochę zabawy, aby wszystko pasowało, ale efekt chyba dobry? trzeba jeszcze wszystko poszpachlować i dotrzeć, ale to póżniej.

Mała przymiarka silnika

Model jednak będzie malowany np. akrylami. Czy taki lakier będzie dobry do zabezpieczenia powierzchni przed paliwem? (Lakier poliuretanowy) http://www.dragon.bi...bcatitem_id=479 zamiast np. tego http://www.modelemax.pl/product_info.php?cPath=21_583_592&products_id=8531

Dzięki, właśnie zrobiłem małą próbkę, trzeba się bardziej przyłożyć i będzie ok.

Może ktoś ma pomysła jak wykonać takie poszycie na klapach i sterach w modelu oklejonym folią?

Może nie będzie aż tak żle: +skrzydła (bez klap) - 510g daje na dzień dzisiejszy 2160g

Skrzydełka otrzymały pokrycie i zakończenia z twardej balsy (końcówki najlepiej szlifowało się siatką od docierania gładzi gipsowych) zamontowane też jest nowe tylne podwozie Sprężynki będą podłączone do dzwigni na st. pionowym.

Na fotce jeszcze tego nie ma, ale wraz z górnym pokryciem wklejona jest z twardej balsy listwa z której powstanie po oszlifowaniu krawędź natarcia o odpowiednim profilu.

Prac ciąg dalszy. Ze względu na zmianę koncepcji montażu skrzydeł dorobiłem środkową część, która będzie doklejona do kadłuba. Łącznikiem płatów będą dwa płaskowniki stalowe 10x1, dla których musiałem zrobić skrzynki do płatów ruszyła też budowa płatów No i w końcu z kupki balsy powstało coś podobne do samolotu. Teraz trzeba ustawić zwichrzenie płatów i okleić skrzydła od góry. Cdn.