Skocz do zawartości

ahaweto

Modelarz
  • Postów

    2 503
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez ahaweto

  1. Jutro swojego składam do kupy. Nabrał krągłości, węgle wklejone.
  2. A mój jeszcze w pudełku
  3. ZENOBIA... ZWIAŁA !!! Łzy same cisną się do oczu Relacja z imprezy później. Było to tak. Wraz z Grzegorzem (krankor) zajechaliśmy w drodze powrotnej do Karola (karlem) na mały popas. W tym miejscu serdecznie dziękujemy Karolowi i Heniowi za solidny posiłek jaki otrzymaliśmy przed dalszą drogą. I tam zapadła decyzja aby pokazać Zenobi ziemię łódzką . Pojechaliśmy na miejsce które wybrał Karol. Zenobia odpowiednio przygotowana poszła w górę, pokręciła się trochę nad nami. I w pewnym momencie trzykrotnie puściła "gazy" i zaczęła się oddalać w sobie tylko znanym kierunku nie zważając na wysiłki sterującego nią Grzegorza. Tutaj przychodzą mi do głowy dwa powody takiego zachowania. Być może tak urzekło ją piękno ziemi łódzkiej że postanowiła tutaj ułożyć dalsze życie. W to nie bardzo wierzę, ponieważ nie raz widziała z góry bardziej urokliwe miejsca i nic podobnego się nie zdarzyło. Lub miała dość tego że na każdej imprezie Grzegorz "wtykał" jej z tyłu petardy a ludzie jeszcze się z tego cieszyli . Bardzo prawdopodobne, ponieważ jak przy zapadających ciemnościach jej szukaliśmy wołając ją po imieniu, a Grzegorz to nawet składał głośne obietnice, cytuję z pamięci "że już nigdy ! że to już ostatni raz !". Nawet nie pisnęła Poszukiwania były bezowocne Karol zobowiązał się że rano pojedzie tam i ją odnajdzie bo nie daruje jej takiego zachowania . Jeżeli Zenobia nie wykręci rano Karolowi jakiegoś numeru, jest nadzieja że wróci do Grzegorza. W minorowych nastrojach udaliśmy się w drogę powrotną Wiadomość z ostatniej chwili : Karol ją odnalazł ! Schowała się między oponami w zakładzie wulkanizacyjnym. Karol wykazał się dużą wytrwałością, ponieważ właściciel zakładu posądził go o chęć przywłaszczenia najbardziej łysej opony Na szczęście cała sprawa zakończyła się szczęśliwie i zapewne Grzegorz odetchnął z ulgą. Pozostaje jeszcze sprawa wiarygodności obietnic składanych jej przez Grzegorza . Ale o tym przekonamy się na kolejnym spotkaniu modelarskim którego Grzegorz wraz z Zenobię będzie uczestnikiem
  4. Impreza z rozmachem. Gratuluję. Piękne modele !
  5. W mojej "modelarni" prace idą pełną parą Grzegorz szykuje swojego pierwszego kombata ESA. Tadek uzbraja powiększonego MIG-a. MIG został dziś wstępnie oblatany, przy zapadającym zmroku. Jest jeszcze parę rzeczy do poprawki.
  6. Od tego kręcenia się w kółko. Chociaż jak patrzę na ich ruchy i zachowanie to widać że są to zawodowcy, a takim to się nie przytrafia.
  7. ahaweto

    Piła

    Dzisiaj kol. Bartek zwołał modelarzy na lotnisko w Krępsku k. Piły. Jest to baza samolotów rolniczych z pięknie utrzymanym pasem startowym . Byłem tam pierwszy raz. Pas ma wymiary ok. 1000x200m. Jedynym mankamentem są wysokie sosny rosnące po bokach. Oczywiście latać się da, dowiodły tego dzisiejsze loty które odbyły się przy dość silnym i porywistym wietrze ale za to wiejącym dokładnie w osi pasa. Paweł (Pablo) udanie oblatał swój nowy model, Mucha standard. Model jest konstrukcji Binia i został wykonany z zestawu również jego produkcji. Biniu latał swoimi szybowcami, holowanymi przez Bartka. Paweł choć "rasowy kombaciaż" relaksował się pilotując szybowca Po udanym relaksie pilscy kombaciaże w ramach treningu stoczyli kilka walk ESA. Były ataki, cięcia, tarany, kraksy i polowe naprawy. Bartek pokazał nam miejsce niedaleko pasa, na którym znajduje się krzyż upamiętniający katastrofę lotniczą z 1992r. Zginęło w niej dwóch lotników. Do krzyża jest przymocowana tabliczka z nazwiskami pilotów i łopata śmigła z rozbitego samolotu. Piękne miejsce z dala od wrotkarzy, psów i samochodziarzy. Warto od czasu do czasu tam się spotkać. Oczywiście poprosiwszy wcześniej o to gospodarzy.
  8. REWELACJA !!! Pierwszy raz to widzę na "żywo". Do tej pory tylko na zdjęciach. Zaskoczyło mnie to że przy tankowaniu kucający zawodnicy nie przewracają się na bok
  9. Gratuluję Grzegorz polubił skrzydełka.
  10. ahaweto

    Evolution 10GX

    Piotr, dziękuję za opinię. Paweł, to jest normalna dyskusja w której wyjaśniamy sobie wszystko . I o to chodzi. Moje doświadczenia z silnikami spalinowymi (samozapłony) skończyły się w 85 roku. Pytam dlatego że chciałbym znowu spróbować spaliniaków ale benzynowych. Na początek ten silnik wydaje się być dobry a model też powinien być dla początkującego (w tej kategorii). Przeglądałem RC Group a tam są różne opinie.
  11. Krzysztof, jak lata na twoim wyposażeniu ?
  12. ahaweto

    Evolution 10GX

    Paweł, to nie są moje słowa. Przepisałem je z oferty na stronie sklepu http://www.nastik.pl...0gx-p-4766.html . Zresztą to zdanie powtarza się niemal w każdej ofercie i zapewne ma podkreślić zalety napędu benzynowego w modelarstwie. Zapach paliwa mi nie przeszkadza
  13. Wcale nie byliśmy pierwsi Zaczęli przybywać kolejni goście. Niektórzy po długiej drodze od razu przystąpili do przygotowania posiłku. I tutaj moje ciekawe spostrzeżenie. Obierki spod noża Paulinki wychodziły dwa razy cieńsze niż spod noży obu panów. Chociaż panowie przechwalali się że w tej dziedzinie mają skończone specjalistyczne przeszkolenie wojskowe Dojechał pomysłodawca i komandor Pikniku Konrad, z miejsca rzucił się w wir pracy. Na przygotowaniach do Pikniku upłynął nam czwartek. W piątek już od rana rozpoczął działalność punkt medyczny, w którym bardzo skutecznie leczono poranny ból głowy . Powstały zapewne na skutek niewyspania i gwałtownej zmiany klimatu Około godziny 15-nastej dotarł wraz z bardzo sympatyczną i nad wyraz urodziwą obsługą - catering. I tutaj moje drugie spostrzeżenie. Starsze pokolenie modelarzy błyskawicznie sformowało kolejkę. Pewnych rzeczy z naszej młodości się nie zapomina Panie bardzo sprawnie przystąpiły do wydawania posiłków. A następnie "wszyscy do wzdłużnie ustawionych stołów ochoczo usiedli i smaczny posiłek milczkiem żwawo jedli" Radość z dużych porcji była ogromna W sobotę rano, zaczęto świadczyć usługi fryzjerskie. Trwają też rozmowy z Konradem aby w następnych piknikach, opierając się na sprawdzonych wzorach rodem z Indii, uruchomić polowy punkt usług stomatologicznych W południe rozpoczęły się warsztaty modelarskie dla dzieci. W tym momencie ze względów rodzinnych musiałem opuścić imprezę
  14. Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale pogoda jest piękna. Właśnie wyjeżdżam.
  15. Zamawiam koszulkę dla żony L ( a jej się podobają)
  16. Zgadzam się. Rozwaga przede wszystkim. Stare miejsce rozryli nam samochodami, teraz rosną tam wysokie chaszcze i prawdopodobnie ruszy budownictwo. Do zobaczenia w Wilczych Laskach.
  17. Dzięki Piotrze za zdjęcia. Darek, czy zwróciłeś dzisiaj uwagę na kierunek wiatru ? Wczoraj i dzisiaj wiało dokładnie w osi pasa i od strony namiotów. Jak widać na twoim zdjęciu po prawej stronie od pasa jest bardzo obszerne trawiaste pole. Wystarczy zaraz po starcie odejść na prawy krąg. Tak startowaliśmy wczoraj, i nikt nie miał z tym problemów. Nie wierzę również że tak wytrawny pilot jak ty podchodziłby do lądowania, jak piszesz " podejście do lądowania nad ludźmi i namiotami !!!" czyli dokładnie z wiatrem. My podchodziliśmy do lądowania dokładnie z drugiej strony czyli pod wiatr, a tam (jak zapewne zauważyłeś) nie było żadnych przeszkód. To że nie zdecydowałeś się latać można zrozumieć. Ostrożności nigdy za wiele, na dodatek wiało dzisiaj okrutnie, można nawet powiedzieć że wręcz "piździło". Maciej który zdecydował się na lot swoim gigantem, miał ogromne problemy z lądowaniem. kilkakrotnie do niego podchodził. Udało się, ale na drugi lot się nie zdecydował.
  18. Grzesiu, dzięki za film. Go-Pro została na szybkiego zamocowana do TS "trytkami" w miejscu kabiny. Ten model świetnie wypadł jak platforma. Kilka zdjęć z dnia wczorajszego. Szef Kuchni rozpoczyna swą, jakże ważną pracę Mako zadebiutował na wodzie i to udanie. Może nie startuje tak jak jego pierwowzory za Wielką Wodą (jednak jest cięższy) i trzeba go wyrwać do góry, w locie zachowuje się prawidłowo. Lądowania są bardzo łatwe. Niestety jest też "łyżka dziegciu". Moja Cesna Hydro poległa przy oblocie . Popełniłem błędy . Po trudnym starcie i bardzo chaotycznym locie zwaliła się w korkociąg. Udało mi się tylko tuż przed "przyziemieniem" wyrównać i całą siłę uderzenia przejęły pływaki. Sam płatowiec nie ucierpiał poza wyrwanymi goleniami. A tak ładnie prezentowała się na wodzie
  19. Pogoda dopisała, impreza główna - jest na co popatrzeć. Wojtek przygotował miejsce dla naszych samochodów ... ... a kącikiem kulinarnym zajęły się Ewelina z Agnieszką. Organizatorzy Zlotu przygotowali mnóstwo atrakcji. Tutaj pokaz gaszenia płonącego samochodu. Na jutro zmówiliśmy się na 11-stą
  20. W sumie to obloty były udane, tylko Stefan pokiereszował w swoim modelu skrzydła. W mojej Cessnie przy trzecim lądowaniu nadwyrężyło się podwozie,jednak mocowanie jest słabe. Dzisiaj je wzmocniłem. Model docelowo będzie wyposażony w pływaki, z taką myślą go zakupiłem. Nowy model Tadka okazał się nad wyraz udany. Posiada najlepsze cechy udanego trenerka. Pilotaż jest bezstresowy.
  21. Dzisiaj dołączył do naszego małego grona, kolega Grzegorz. Do tej pory latał 4-kanalowym śmigłowcem który wyrabia inne nawyki. I było to widać na symulatorze. Nie mniej jednak symulator został zaliczony. Do lotu na kablu przygotowany został Dragon Fly VA trenerek z EPP. Model w sam raz na takie okazje. Na skutek mojego błędu Grzegorz przez 5 minut latał z odwrotnie działającymi lotkami ! I model utrzymywał w powietrzu . Dopiero po nieśmiałej jego uwadze wylądowałem i sprawdziłem. Wstyd szkolny błąd, nie przestawiłem modelu w menu nadajnika. Po korekcie było już dużo lepiej. Drugi lot był już całkiem poprawny . O zachodzie słońca polatała jeszcze Floride. Jak do tej pory lato nas rozpieszcza, pogoda idealna.
  22. Szykuję na tę okazję Cessnę 185 na pływakach. Będzie oblot , rezultat pod ???
  23. Jeszcze jest teściowa. Z odpowiednim "oprzyrządowaniem" wyglądałaby całkiem nieźle
  24. Dla jadących z południa przypominam o radarze w Jastrowiu. Stawiają go na wjeździe lub wyjeździe z miasta.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.