Skocz do zawartości

ahaweto

Modelarz
  • Postów

    2 496
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez ahaweto

  1. Jeszcze trochę polatamy na śniegu. Na jutro z powrotem zakładam narty do FunCuba. Dzisiaj późnym popołudniem nad moim miasteczkiem (północna wielkopolska) była bardzo duża koncentracja Dzikich Gęsi. Jak żyję widziałem to pierwszy raz. Uformowane klucze wzięły kurs na ... zachód. Przypominam ze mamy już kalendarzową wiosnę, a w tej chwili termometr pokazuje -10 stopni C. Uczeni amerykańscy (obecnie są dla nas wyrocznią, przypomnę że kiedyś wyrocznią dla nas byli uczeni radzieccy) od kilku lat straszą nas ociepleniem klimatu. Patrząc za okno zastanawiam się czy im wierzyć.
  2. Właściwie to chyba tak całkowicie nie jest to konstrukcja Multiplexa. Poniżej zamieszczam zdjęcia okładki i artykułu zamieszczonego w FMT z lutego 2012roku. Jest to dokładnie ten sam model. Firma Novaflight chyba już nie istnieje (w ub.roku ten model był jeszcze w jej ofercie ), a MPX wyrzucił ostatnią literę z nazwy modelu poczynił drobne zmiany kosmetyczne i ma nową konstrukcję w swoim dorobku. Można przypuszczać że jest to konstrukcja udana i dlatego też MPX zdecydował się na taki krok. W bliżej nieokreślonej przyszłości napewno na niego się skuszę.
  3. O tym że nasze panstwo zagwarantowało sobie przyszłe zyski z gazu łupkowego na poziomie 1% czytałem w jakiejś publikacji rok albo dwa lata temu. Autor nie mogł wyjść ze zdumienia. Pisząc że normalnie państwo będące właścicielem terenu na którym odkryto bogactwa zapewnia sobie zwykle 20%. Co w naszych kraju mogło się stać z pozostałymi 19-stoma % możemy tylko przypuszczać. Oczywiście są to tylko przypuszczenia dlatego że interesy na takim szczeblu są ,,szyte tak drobniutkim ściegiem" że nawet dziennikarze Faktu czy innego Superexpresu nigdy do tego nie dojdą. Ale jak pokazuje historia, nie ma takiego kłamstwa które nie wyjdzie na jaw. Tylko czy wtedy nam to coś da ?
  4. Sezon pomaleńku się zbliża, więc zacząłem przygotowywać nowego Mentora. Zacząłem od pływaków. Po stwierdzeniu w ub. roku że mocowanie pływaków do goleni w tak dużym modelu jest za słabe, postanowiłem wykonać je troszkę solidniej. Ze sklejki przygotowałem odpowiednie elementy. W dostarczonych mocowaniach z zestawu przy pomocy ,,ogólnie dostępnych narzędzi: wyfrezowałem odpowiednie gniazda. Po wklejeniu wygląda tak. Po wyfrezowaniu odpowiednich gniazd w pływakach mocowania te wkleiłem na miejsce. Następnie wykonałem mocowania pod ster wodny, na wszelki wypadek w obu pływakach. Ster (jak w poprzednim) modelu będzie jeden. W zupełności wystarcza do manewrowania na wodzie. cdn...
  5. Rafał jestem pod wrażeniem umiejętności syna.
  6. ,,Może nie jesteśmy głupim narodem, ale mamy beznadziejnych przedstawicieli, sprzedajnych i krótkowzrocznych." Tomek lepiej to ująłeś. Ja pisałem bardzo wk....wiony.
  7. Byliśmy i jesteśmy nadal głupim narodem. Pomaleńku wykańczamy się rękami naszych wybrańców. Smutne to, ale przykładów na taki stan rzeczy jest aż nadto. Obejrzałem film do końca.
  8. Nie oszczędzaj na leczeniu. Broń boże NFZ. Chory nie doczeka się wolnego terminu a i wynik leczenia jest bardzo niepewny. Polecam prywatną klinikę.
  9. ahaweto

    Pulpit Optic 6

    Miałem okazję ,,pomacać" . Fachowa robota.
  10. ahaweto

    Piła

    Co to za żółto-niebieska konstrukcja która uległa katastrofie ?
  11. ahaweto

    Pulpit Optic 6

    Bardzo dobre wykonanie. No no, nie wiedziałem że tak potrafisz. Od tego tylko krok do budowy modelu
  12. Do przodu !
  13. Tucano będzie niezłym hitem, dla tych co kochają pianki Trochę przypomina naszego Orlika.
  14. Jak w temacie. Ciekawym modelem jest Tucano. http://www.der-schweighofer.at/news/807
  15. ahaweto

    Piła

    Wczoraj 27 stycznia wspólnie z kolegą Tadeuszem udaliśmy się w ,, handlowe" odwiedziny do Wągrowca do kolegi Pawła (Pablo_433). Paweł preferuje wielkie szybowce i nie ma w tym żadnej przesady, modele robią ogromne wrażenie. Tym większe że jak zobaczyliśmy jego modelarnię to niemal ,,osłupieliśmy" . Trzeba się naprawdę nagimnastykować aby obrócić się w niej ze skrzydłem (z jednym płatem) długości ok. 2m. Już po wejściu do mieszkania w przedpokoju, gość który zjawi się tam po raz pierwszy szybko zorientuje się z kim ma doczynienia. Zdjęcia są robione telefonem. Z wielką ciekawością obejrzeliśmy nowo budowane modele aktualnie znajdujące się na warsztacie. Powstaje nowa Salamandra. Oraz pilot do niej, robiony całkowicie od podstaw. Skrzydło od Komara Modelarnia znajduje się na drugim piętrze. Na korytarzu Paweł zademonstrował nam model o nazwie ,,Taksówka" . Jest to model robiony na podstawie planow z Modelarza, odpowiednio przeliczony. Napędzany żarowym silnikiem opojemności 23 cm. Model został już oblatany na lotnisku w Pile. Bardzo ciekawie rozwiązana konstrukcja. Jako ciekawostkę podam że, model nie mieści się w samochodzie jakim aktualnie jeździ Paweł. Ale na szczęście może liczyć na pomoc kolegów modelarzy. Na ciekawych modelarskich rozmowach niepostrzeżenie minęły nam dwie godziny. Sprwawę ,,handlową" również załatwiliśmy Dziękujemy za gościnę.
  16. Przypadek zadzierania modeli miałem w Mini Magu. Pod krawędź spływu skrzydła (na kadłubie) przykleiłem podkładkę wykonaną z EPP grubości 3mm. Zniknął problem zadzierania a w locie plecowy nie musiałem mocno wypychać steru wysokości. W modelu był zastosowany silnik bezszczotkowy.
  17. - lata bajecznie - Dzięki Michał za opinie. Zamówiłem . Od dawna ,,zezowałem " w jego stronę. Brakowało mi tylko opinii użytkownika tego modelu. U nas też będzie gruby lód. Zimno. -10. Brrr.
  18. Macie taki gruby lód ? Napiszcie coś o tym Piperku w barwach inwazyjnych.
  19. ahaweto

    Piła

    Karabin Spandau został wykonany (cytuję z pamięci) ,,z ogólnie dostępnych materiałów jakie każdy modelarz posiada w swoich zasobach" .
  20. ahaweto

    Piła

    Pogoda nie pozwala polatać, jak nie mróz to z kolei odwilż więc jest okazja odwiedzić kolegów. Wczoraj z Maciejem pojechaliśmy do Chodzieży aby odwiedzić kolegę Krzyśka. Bylem ogromnie zaskoczony widząc jego modelarnię . Piękne modele równo poustawiane na regałach oraz modele w budowie. Pchła - niewielki amatorski samolocik Krzysiek buduje niewiele mniejszy od oryginału. Model będzie miał ok. 3m rozpiętości, do tego będzie miał specjalnie skonstruowany ( połączone dwa silniki od pił motorowych) silnik. Skrzydła ,,Pchły", waga mniejszego ok 2,6 kg większe jest cięższe ponad 3,5kg. Statecznik pionowy obok gospodarza. Konstrukcja bardzo przemyślana i solidna. Jeszcze jeden gigant. Krzysiek pokazał nam niemal całkowicie wykończony model Fokera. Model całkowicie zasługuje na miano półmakiety. Rozpiętość ok. 2,5m. W kabinie własnoręcznie wykonana figura pilota. Podwozie. Bardzo solidna konstrukcja, i tutaj ciekawostka. Aby miejsce mocowania ramy podwozia nie wyglądało tak jakby nie było wykończone Krzysiek postanowił je zakryć. Po wielu przemyślenia, pomysłach, postanowił je zakryć naturalną skórą. Ale skąd taką wziąć ? Okazało się że najlepszym materiałem na to są ... rękawiczki żony ! W ten sposób u progu zimy żona Krzysia została pozbawiona ochrony przed mrozem . Nie, Krzysiek nie jest taki zły, zakupił żonie nowsze i lepsze rękawiczki . Koła posiadają oponę wykonaną ze sznura gumowego klejonego na styku specjalnym klejem Loctite. Powierzchnie sterowe są napędzany systemem pull-pull. Karabin maszynowy został wykonany od podstaw. Jak przystało na samolot z I WŚ model zostanie wyposażony we wszystkie naciągi linowe. Będzie napędzany silnikiem 26 cm z piły spalinowej. Silnik jest już gotowy i zamontowany w modelu. Już widać że prezentuje się wspaniale. Oblot pewnie na wiosnę. Krzysiek zaprezentował nam ,,modelarski" palnik acetylenowy którym spawał rury podwozia w Fokerze. Rzecz bardzo praktyczna dla kogoś kto wykonuje drobne precyzyjne prace. Jak na spotkanie modelarzy przystało, kilka godzin w mig przeleciało. O, nawet mi się rymnęło . Z wizyty u Krzysia jestem cholernie zadowolony. Mogę ją podsumować ,,podróże kształcą" i można doładować ,,akumulatory". Piszę o tym dlatego że nie jednego z nas w tym również i mnie dopadła apatia zimowa . Do zobaczenia na lotnisku. Zima musi pofolgować !
  21. ahaweto

    Wręgi. Perkoz

    Również miałem ten model pod koniec lat 70-siątych. Dorobiłem keson z balsy 1,5mm na skrzydle.
  22. Podział na modele wykonane jako standard -czyli tak jak wycinanka pozwala oraz na modele waloryzowane -przy wykończeniu których korzysta się nawet z dokumentacji fabrycznej a wycinanka jest tylko podstawą po to aby model był jak najwierniej wykonany, jest jak najbardziej na miejscu.
  23. Model wcale nie musi być duży. Kol. Piotr który kiedyś zawitał na nasze lotnisko użył do tego celu Mustanga klasy Kombat. Piotr Pindral pokazał nam jak można w prosty sposób uatrakcyjnić pokaz modeli latających desantem spadochroniarza :shock: . Mechanizm zrzutu oparty na jednym serwie i gumce receprturce jest tak prosty że chyba już prościej nie można :shock: - To tekst z opisu spotkania.
  24. Jak nie zapomnę to wybiorę się ze swoimi kartonami .
  25. Ja na żonę złego słowa nie powiem. Ostatnio sfinansowała mi zakup Aurory + kufer+pulpit+LiPo+folia na wyświetlacz + dłuższe drążki. Czułem się jak panisko, tylko dyktowałem co chcę mieć . Taki efekt osiągnąłem po 30-stu latach małżeństwa. Wszystko przed wami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.