Skocz do zawartości

ahaweto

Modelarz
  • Postów

    2 503
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez ahaweto

  1. No to się do ciebie wybierzemy, w jakimś dogodnym terminie
  2. ahaweto

    Sebastian Kawa

    Panienka chyba sama sobie pisała ten ,,tekst,, . Może była pierwszy raz na lotnisku
  3. Cześć Tomasz. Czy to jest ta Rudnica na północ od Wałcza ?
  4. ahaweto

    Piła

    Żałuję, pogoda tak wspaniała, a tu weselisko a dzisiaj poprawiny . Za tydzień powtórka ,jeszcze zdrowie na tak napięty program pozwala . Ale w któryś weekend do was dołączę
  5. Gdybyż z taką surowością działały inne komisje w naszym kraju ... Szkoda mi tego pilota, to będzie szło za nim całe życie
  6. ahaweto

    Piła

    Noo ! Piękna ,,maszyna,, . Gratuluję ! Konstrukcja Binia ?
  7. Tomek nie obawiasz się latać tak blisko dwupasmówki ? Licho nie śpi.
  8. Dzisiaj przypada Święto Lotnictwa ustanowione z okazji zwycięstwa p. Żwirki i Wigury. Czy my jako ,,piloci,, ale małego lotnictwa możemy również świętować ? Jeżeli tak, to wszystkim nam pilotom RC życzę aby znak = równości jak najczęściej występował pomiędzy startem i udanym lądowaniem . Niestety z tej okazji nie będzie dla nas awansów i odznaczeń ani grupowych przelotów naszych modeli, ale każdy z nas może to uczcić na swój sposób.
  9. Przyszło mi samotnie reprezentować modelarzy na tej imprezie. Muszę powiedzieć że impreza zorganizowana została z rozmachem, piloci to tak samo zakręceni faceci jak my . Przyjechałem ok. 11-nastej i jako pierwszy zrobiłem ,,oblot powietrza,, , natomiast samoloty ze względu na niską podstawę chmur zaczęły zlatywać się ok 14-nastej. Wcześniej od nich zaczęły pojawiać się ,,rzuty kołowe,, z żonami i resztą rodziny. No i zaroiło się na lotnisku. W namiocie biesiadnym poczęstowano wszystkich łącznie ze mną i moim synem karkówką, skrzydełkami z kurczaka, kiełbasą i boczkiem z grila. Wszystko wspaniale doprawione i smaczne. Oczywiście do tego wszelakie napoje i ciasta. Miałem okazję posłuchać i porozmawiać z pilotami. O dziwo niemalże wszyscy zaczynali od modelarstwa . Niesłychane . Przybywają samoloty. Na powitanie były bardzo niskie przeloty. A to samolot którego model, choć jeszcze nie ulotniony mam w swoich rękach. Jeszcze nie w komplecie a już przy stole Pamiątkowe zdjęcie. Po południu zrobiła się wspaniała lotna pogoda.
  10. U nas to u nas. Mam na myśli nasz ,,grajdołek,, w którym mówimy po polsku. Pozwól mi być patriotą. .
  11. Jeżeli pogoda dopisze to się wybiorę z modelami.
  12. U nas to chyba nie do kupienia. Aż dziwne że nasze sklepy czegoś takiego nie mają w swojej ofercie. Na pewno budujący makiety z napędem elektrycznym chętnie zainstalują takie urządzenie w swoich modelach. Wtedy będzie nie tylko uczta dla oka ale również dla ucha.
  13. ahaweto

    Piła

    Latanie się odbyło ale cholernie mocno wiało. W powietrzu bardziej widoczne były duże modele, małe miały problemy. Nowy nabytek Bartka. Już po pierwszym locie a teraz miał się odbyć lot po poprawkach, niestety wiatr nie pozwolił na lot. Jako napęd Bartek zastosował żarowy Saito 30 cm. Wiatr nie przeszkadzał Bartkowi latać Ekstrą. Były też takie modele, w powietrzu były oba małe ale ciężko się nimi latało. Odwiedziło nas dwóch pasjonatów starych motocykli. Zaprezentowali dwie SHL-ki. Jedną z !950 roku a drugą nowszą taką jaką w latach siedemdziesiątych miałem okazję jeździć. Pokazali nam zdjęcie jak wyglądała starsza SHL-ka w chwili kiedy dostała się w ich ręce. Powiedzenie o niej ,,szrot,, w tym wypadku byłoby komplementem. To był całkowity złom. Dzisiaj jest to ,,cacko, perełka i bombonierka,, w jednym. Ile kosztowało to pracy tylko oni wiedzą ale to są ,,Pasjonaci,, przez duże ,,P,,
  14. Gratuluję ! Jakie zaproponowałbyś wyposażenie do zestawu Kit . Kółko ogonowe jest sterowane ?
  15. ahaweto

    Piła

    Również się wybiorę.
  16. Wojciechu, czy już po oblocie ? Jeżeli tak to jakie wrażenia.
  17. Na pikniku zrobiłem tylko kilka zdjęć. Atmosfera była tak wspaniała że zapomniałem o aparacie. Te poniżej są autorstwa mojej żony. Ekipa RC Klubu Złotów. Pierwsza trójka konkursu na celność lądowania, min. nasz klubowy kolega Sławek. A tutaj wyróżnieni w konkursie ,,nocnych świetlików,, Pierwsza trójka klasy Kombat. Były jeszcze nagrody dla najmłodszego pilota oraz inne wyróżnienia. Może ktoś z kolegów je zamieści.
  18. Właśnie wróciłem z pikniku , bardzo zadowolony. Spotkania integracyjne zostaną na długo w pamięci, szczególnie że poznaliśmy wielu kolegów których znaliśmy tylko z awatarów. Bardzo spodobał mi się jeden z wielu toastów ,, oby nam podwozia nie wyrwało !,, . Po zakończeniu chcieliśmy jeszcze polatać ale nadchodząca burza nie pozwoliła na to. Odjeżdżałem jako jeden z ostatnich, została jeszcze ekipa RC Przeglądu Modelarskiego, przyjechali jako jedni z pierwszych i odjeżdżają jako ostatni. Przygotowali bardzo rozbudowany ciekawy historyczny program, z efektownymi i bardzo głośnymi elementami pirotechnicznymi oraz podkładem słownym kol. Michała Daranowskiego. Koledzy ze Szczecina zaprezentowali rewelacyjny o wysokim stopniu trudności pilotaż modeli helikopterów. Rozmawiałem z jednym z członków ekipy który pokazał wspaniały pilotaż modelu zanikającej ale bardzo widowiskowej klasy F2D. Jest to Kombat na uwięzi. Sam zaczynałem od modeli na uwięzi ale jako ,,samouk,, , w porównaniu do tego co zobaczyłem, kręciłem się tylko w kółko. Duża popularność RC powoduje że niewielu modelarzy już się tą klasą zajmuje. A teraz to co nas najbardziej ucieszyło, kolega Sławek z naszego klubu RC Złotów zajął dwukrotnie trzecie miejsce w przeprowadzonych konkursach. Pierwszy raz w konkursie na celność lądowania, drugi raz w nocnym konkursie ,,świetlików,, . Koledzy latający w klasie Kombat bardzo widowiskowo walczyli ze sobą. To tak na szybko.
  19. Piotrze, gdybyś miał plakaty ogłaszające imprezę to chętnie podjadę do ciebie po nie. Rozwiesiłbym je u siebie w miasteczku. Wilcze Laski są niedaleko.
  20. Masz rację. I te wahnięcia widać, choć nie są aż tak duże bo model jest dosyć stabilny. Na szczęście wysięgnik mogę w każdej chwili zdemontować i dorobić stanowisko dla obiektywu na dziobie lub na kabinie. Pewnie tak zrobię ale troszkę później.
  21. Na filmik troszkę trzeba poczekać ze względu na brak konta oraz potrzebną pomoc. Oczywiście że można kamerę zamontować na kabinie. Nie zrobiłem tego dlatego aby uniknąć uszkodzenia obiektywu gdyby przypadkiem model urwał się z ,,uwięzi,, . A wyjaśnienie bardziej praktyczne to takie aby nie było widać nosa modelu. Obiektyw jest skierowany pod pewnym dobranym doświadczalnie kątem w dół tak aby w locie ślizgowym nie było widać nieba. Chodzi nam przecież o to aby filmować ziemię. Układ dobierający przysłonę obiektywu reaguje na jasne tło i obraz rejestrowany ,,pulsował,, . Sposób zamontowania obiektywu nie wpłynął na własności lotne modelu. Całość jest lekka i praktycznie nie stawia żadnego oporu powietrza.
  22. Pięknie ! A któryż to model buchnął w te ,,chaszcze,, ? Pozdrowienia dla Basi i Janka.
  23. Zakupiłem ten model aby ,,posmakować,, latania z kamerą. Nie miałem pierwszych dwóch wersji tego modelu i znam je tylko z opisów. Ale uważam że w tej wersji jest to model dopracowany. Usunięto wszystkie niedociągnięcia konstrukcyjne i obserwując fora i modyfikacje użytkowników wcześniejszych wersji modelu dodano min. lotki. Ze swojego doświadczenia z tym modelem mogę powiedzieć że ten model równie dobrze może się bez nich obejść. Na uwagę zasługuje jeszcze montaż silnika, jest bardzo prosty i wygodny. Wyposażenie zastosowałem takie: silnik http://www.modelemax...roducts_id=8377 regulator http://www.modelemax...roducts_id=5712 serwa http://www.hobbyking...icro_Servo.html kierunek i wysokość http://www.modelemax...roducts_id=7047 lotki pakiet http://www.hobbyking...Warehouse_.html śmigło składane 7x6 zawarte w zestawie. Zapoznałem się z tematem ES II na RC Groups, i wg. podanego sposobu wzmocniłem belkę ogonową. Jeszcze przed sklejeniem połówek kadłuba wkleiłem w nią rurkę węglową 0 średnicy 8mm. W komorze pakietu w bocznych ściankach i podłodze ( widać na zdjęciu) producent przewidział rowki do wklejenia przyciętych na odpowiednią długość prętów szklanych średnicy 3mm. Bardzo dobrze uodparnia to przód kadłuba przed złamaniem w przypadku twardszego lądowania. Widać też przedłużacz serwa wraz z miejscem zamocowania w kadłubie gniazda do podłączenia serwa lotki. Pozwala to na łatwy montaż i demontaż skrzydeł do transportu. Odbiornik zamocowałem na rzep. Jest dla niego bardzo wygodne miejsce. Na zdjęciu widać inny, przeznaczony do prób, odbiornik. Następnie wykonałem klatkę na pakiet. Szereg otworów w podstawie służy do przesuwania pakietu przy wyważaniu. Wewnątrz kadłuba wkleiłem klocek balsowy w który jest wkręcany wkręt mocujący klatkę na pakiet. Tak wygląda mocowanie silnika, pod nim znajduje się komora na regulator. Należy przedłużyć i to sporo (u mnie ok 20cm) kable od regulatora do podłączenia pakietu. Po zamknięciu pokrywy całość jest przewietrzana dodatkowym otworem znajdującym się przed komorą regulatora. Model został oblatany. Lata się nim bezstresowo, a na tym pakiecie jest ok 12min pracy silnika a czas lotu zależy od warunków jak i naszej ochoty. Następnie model wyposażyłem w taką kamerkę http://www.modelemax...roducts_id=7157 . Nie jest to żadna rewelacja ale od czegoś trzeba zacząć. Po podłączeniu do odbiornika (Corona synteza kan. 5, aparatura Hitec Optic 6) pozawala na zdalne przełączanie (z poziomu aparatury) trybów w locie : filmowanie, zdjęcia seryjne, zdjęcia pojedyncze a także załączanie i wyłączanie poszczególnych trybów. Jest to bardzo wygodne choć jest to przełączanie sekwencyjne czyli w określonej kolejności. Zawsze należy pamiętać jaki tryb mamy włączony. W zależności od sposobu montażu obiektywu można obrócić nagrywanie obrazu o 180 stopni. Gotowy do lotu model wraz z kamerą waży 850g. Kamera składa się z obiektywu połączonego płaskim przewodem z elektroniką. Elektronikę umieściłem w kadłubie na specjalnie przygotowanej podstawce i mocowanej do niej gumką. Aby kabinka mogła się zamknąć musiałem wydrążyć ją troszkę od wewnątrz. Zrezygnowałem z oryginalnych zamknięć kabinki i dorobiłem obrotowe języczki. Na zdjęciu widoczne pomalowane na czerwono. Do zamocowania obiektywu, ze sklejki 2mm wykonałem specjalny wysięgnik. Jest on mocowany do kadłuba dwoma wkrętami po uprzednim ustawieniu na ogranicznikach (kawałeczki sklejki pomalowane na czerwono pod nogami wspornika) nie pozwalających na jego przemieszczanie się względem kadłuba. Gotowy model wygląda tak. Górną powierzchnię przodu kadłuba pomalowałem czarną matową Pactrą aby uniknąć odblasków od słońca Takie wychodzą zdjęcia. Nie powalają jakością choć filmy wychodzą jakby lepsze. Zabawa jest przednia i drugi krok został zrobiony .
  24. Przybędę w piątek, po południu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.