Skocz do zawartości

Chuck Yeager

Modelarz
  • Postów

    428
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez Chuck Yeager

  1. Mirku ze zdjęcia wyglądało na grubsze ale jak to jest 3,5 i 2,5 mm to jest moim zdaniem ok i przy tym modelu nie ma się czym przejmować. Dziękuję za link do strony, może się kiedyś przydać.
  2. Ty to przynajmniej w takiej temperaturze nie masz problemów z wygrzewaniem laminatów po ich wykonaniu i to bez żadnego osprzętu. Z drugiej strony jak przygotujesz porcję żywicy 30 minutowej to pewnie po 5-7 minutach już nie nadaje się do użytkowania. Czekam z niecierpliwością na dalsze prace przy nietoperzu.
  3. Dziękuję wszystkim za miłe słowa - to mnie motywuje do dalszej pracy, a w przyszłości proszę o ewentualną krytykę, jeśli zauważycie jakieś niedociągnięcia. Mirku ładnie to wygląda a P6e to ładny samolot, ma piękną linię. Z czego wycinałeś te elementy. Jaka sklejka i grubość?
  4. Tak, spotykamy się o gościa o dziarskim pseudonimie "Frezer" ale rowki frezujemy w goleniach. Jeśli dasz radę i nie wymiękasz to zapraszamy w następną środę. Teraz już koniec śmiecenia nie na temat .
  5. Dziękuję serdecznie za propozycję. Postaram się ogarnąć to lokalnie. Mam 1-2 zaprzyjaźnione miejsca. Myślałem nawet o tym, żeby ulepić sobie naprędce uchwyt co by to zapiąć w sanki do tokarki i przefrezować u mnie na tokarce. Jak będzie już ten etap to pomyślę i zadecyduję.
  6. Dziękuję za odpowiedź.
  7. Ja bym wybrał nad silnikiem. Poniżej to i temperatura wyższa i szansa na kontakt z paliwem z gaźnika większa.
  8. Pięknie a teraz poprosimy o powrót do prac nad CSS-em
  9. Nie tak z górki bo planuję jeszcze ogarnąć we własnym zakresie cały elektryczny mechanizm chowania ale to na razie tylko plany bo wiem, że nie będzie łatwo. Tu już na pewno nie obejdzie się bez CNC bo mam wybrane konkretne rozwiązanie tego mechanizmu i wiem gdzie dam radę a gdzie będę się musiał posiłkować. Pożyjemy zobaczymy. Na razie wracam do "drewna" a po drodze muszę jeszcze przygotować modele na sezon w tym skończyć modernizacje i wymianę pokrycia w jednym.
  10. No i zebrałem się w sobie aby skończyć tą czasochłonną zabawę z metalowymi częściami goleni. "Wystrugałem" więc: - drugi widelec koła, - trzy brakujące elementy nożyc antyobrotowych, - ośki kół (zrobione z nierdzewnej śruby zamkowej w taki sposób aby nie trzeba było dawać nakrętki i podkładki na koło - jest to jeden element), - podkładki teflonowe pod koło od strony widelca - wszystkie 6 sworzni stalowych do nożyc z gładkiego chromowanego stalowego pręcika 2 mm będącego kiedyś ośką kół jakiejś zabawki mojego syna, nagwintowane obustronnie tylko na 5 zwojów z każdej strony a nakrętka jest zalutowana do sworznia po nakręceniu kroplą cyny bez ołowiu (nieco twardsza i wytrzymalsza). Na lut srebrny nie mogłem sobie pozwolić ze względu na aluminium w sąsiedztwie - grzejąc do temperatury topnienie lutu srebrnego uszkodził bym aluminiowe części. To ma tylko zabezpieczać przed odkręcaniem, więc czysta cyna wystarczy a wygląda moim zdaniem lepiej niż "przerośnięte" nakrętki samokontrujące. Na razie mam zalutowane tylko po jednej stronie, bo zostało mi jeszcze wyfrezowanie u kogoś (nie mam frezarki) idealnie prostego rowka w goleni na śrubę antyobrotową i wyznaczającą jednocześnie zakres ruchu amortyzatora. Przyjdzie na to czas przed montażem końcowym modelu. Notabene nożyce spełniają dobrze swoją rolę, ale nie chcę ich narażać na zbytnie przeciążenia. P.S. Śruby robaczkowe na widelcu będą się licować z powierzchnią, ale muszę jeszcze wypiłować rowki w ośkach i tłoku. Tak to się prezentuje:
  11. No właśnie myślałem o pazurkach ale nie wiem czy jak kot tak się bawi "w gonienie muchy" to je wyciąga czy nie?
  12. Kolega Ci wręczy wkrótce wałek do ręki jak przyjdzie czas na malowanie ścian
  13. Całkiem fajnie brzmi jak na dwusuwa, bardzo przyzwoicie. Co to za producent? P.S. Jakie macie mechanizmy chowania podwozia (chodzi mi o same mechanizmy, bez goleni), jaki typ i gdzie kupione?
  14. Marku no właśnie szukałem ale jak klikne na twoją zawartość to nie widzę żadnej z tych relacji tylko jakieś tematy o zamykaniu tematów itp. Czy możesz mnie naprowadzić bo może źle szukam. P.S. Zdaniem " każdy niech się bawi w/g swojego wzorca, najważniejsze, by się bawił dobrze" pokazałeś, że drzemie w tobie ktoś otwarty i tolerancyjny, u mnie mały plusik za to
  15. Ty masz z pewnością tyle tych silników Enya w szufladach, że starczyło by i na to :
  16. Jak mawiał mój dziadek "lepiej kijek trzy razy pocieńkować niż go potem pogrubasiać"
  17. Dziękuję Marku za kolejna porcję przygód Benka. Wczoraj spędziłem cały dzień na 70 urodzinach teściowej więc jakoś tak nie miałem już siły odpisywać.
  18. Ładne to podwozie. Ile wynosi u ciebie wymiar x pokazany poniżej? Jaka jest średnica koła? Czy jak skrzydło jest w normalnej poziomej pozycji to mechanizmy chowania też tak sprawnie i bez oznak "ciężkiej pracy" chowają goleń? Na tym filmiku idzie to całkiem nieźle. Fajnie było by gdybyś mógł pokazać filmik w normalnej pozycji z dźwiękiem. Dziękuję Łukasz
  19. Wiedziałem, że nie wytrzymasz i go zaczniesz budować Działaj, siedzę w pierwszym rzędzie
  20. Marku, nikt Cie nie zmusza do czytania naszych tematów. Jeśli już jednak zdecydujesz się na jeden z typowych dla ciebie sposobów złośliwego komentowania poczynań innych to weź pod uwagę to, że niektórzy mogą też atakować Ciebie. Na tym kończę moje wywody w tym temacie bo ty i tak jesteś kompletnie niereformowalny.
  21. Trzeba było pomyśleć o tym przed pierwszym Twoim postem w tym temacie, który był niczym innym jak tylko wsadzaniem kija w mrowisko a teraz się dziwisz, że mrówki się wszędzie rozlazły
  22. Tu też się pozwolę nie zgodzić. To nie o to chodzi, że oni są "mało lotni", jest pośród niech wiele wspaniałych i ułożonych osób i jak tak je obserwujemy z żoną to prawie zawsze okazuje się, że wynika to tylko i wyłącznie z faktu ile czasu poświęcają im rodzice i opiekunowie pokazując co jest w życiu wartościowe. Problemem jest jednak to, że bardzo mało jest takich rodziców bo przecież łatwiej jest siedzieć przed telewizorem lub w knajpie z kolegami albo oglądać piąty serial brazylijski danego dnia. Oczywiście są też tacy, których brak rozsądnego zawodu lub wykształcenia zmusza do pracy po 16 godzin a dzieciaki są pozostawione samopas. Ja tam bym ich nie krytykował zbyt mocno, chociaż święci nie są. Lepiej się czasem zastanówmy nad nami samymi.
  23. Jarek ja mam cały czas komunikat że film jest niedostępny
  24. Święte słowa i dowód na to, że nawet w starszym wieku można mieć bardzo zdrowe podejście. Śledziłem Pana poczynania w drukowaniu form ostatnio i bardzo mi się to podoba, że ma Pan takie podejście.
  25. Czekam z niecierpliwością i nie jest to żadna ironia z mojej strony. Zawsze chętnie oglądam prace wykonane od podstaw i wg. własnoręcznie wykonanych planów. Ja uważam, że jak ktoś dziś buduje z planów to i tak jest w znacznej mniejszości. Jeszcze jakiś czas temu twierdziłem, że ARF-y to nie modelarstwo ale mam żonę nauczycielkę i wiem co reprezentuje sobą dzisiejsza młodzież. Jak któryś z nich zamiast siedzieć na facebooku albo grać w gry zarazi się modelarstwem to niech to będą i ARF-y, byle się wyrwał z tego powszechnego dziś nieróbstwa i odrętwienia wśród młodzieży. Nie każdy musi być profesorem, czasem wystarczy, że nie będzie pijakiem lub narkomanem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.