



-
Postów
429 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Treść opublikowana przez Chuck Yeager
-
Będę zawiedziony Jarku jeśli w ciągu roku nie zobaczę go u ciebie na warsztacie. Ty go po prostu musisz popełnić
-
Jeszcze dołóż 2 serwa, odbiornik i wyjmij też tylną ściankę z szuflady - to musi polecieć
- 9 odpowiedzi
-
- Hamownia modelarska
- pomiar ciągu
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Może przy okazji w lesie pacnął w głowę myśliwego a ten wypalił ze strachu z dubeltówki i stąd ten huk...
-
Bzdura !, To się właśnie robi dla początkującego, który macha drągami na prawo i lewo bez opamiętania. Co do bardzo doświadczonych modelarzy to się zgodzę, że dokładają expo tylko tyle ile trzeba po pierwszych lotach ale oni mają już takie czucie w palcach o którym początkujący może tylko pomarzyć.
-
eeee tam, opowiadacie.... Takie ząbkowane ślady uszkodzeń to przecież ewidentny dowód na użycie bomby termobarycznej . Proponuję ten fragment wysłać do św. Antoniego (tego od MON), on będzie wiedział i jeszcze tego samego dnia odpowiedź o 19:30 usłyszymy w "Dzienniku Telewizyjnym"
-
No nie przydały się faktycznie Zawsze powtarzam, że do modelarstwa trzeba mieć charakter i trochę pokory... Oferowałem na PW kilkukrotnie pomoc w poskładaniu, ustawieniu i oblataniu. Robię to samo teraz z sąsiadem z naprzeciwka. Jeden uczeń mniej czy więcej , ale kolega nie skorzystał a ma do mnie pewnie kilkanaście km. Tak to się zawsze kończy jak ktoś nie słucha porad kolegów, którzy przerabiali to wielokrotnie. Bez pokory i cierpliwości w modelarstwie nic się nie osiągnie no chyba że się jest szejkiem z Abu Dhabi i co 10 sekund prywatny asystent podaje nam z pozłacanej ciężarówki nowy i ustawiony model. Wtedy faktycznie po 30 próbach może się zacząć coś udawać... W tym przypadku pewnie nie było ustawione ani expo ani DR a to błąd (zwłaszcza brak -50% expo u początkującego co to zawsze "macha drągami" jak oszalały). Te modele latają same, byle im nie przeszkadzać, tylko że zanim się zrozumie o co w tym "nie przeszkadzaniu" chodzi to już jest za późno (chyba że obok stoi doświadczony kolega i uratuje sytuację). 25 lat temu jak się uczyłem latać to dziadek dawał mi zrobić kilka płaskich ósemek po wyciągnięciu modelu na 150 m. Potem jak nabierałem wprawy to schodziłem niżej a jak dziadek zauważył, że się nadaję do lądowania to były pierwsze podejścia i to w absolutnie bezwietrznej pogodzie. Pierwsze lądowanie po 2-3 tygodniach ćwiczeń ale wtedy nie było pianek, które wytrzymują twardsze lądowania i symulatorów a model był z samozapłonem na wieżyczce więc nie było opcji włączenia silnika i poprawy podejścia do lądowania. Jazdy samochodem też się uczy z instruktorem. A tak po chwili zastanowienia to sobie teraz myślę, że Andrzej mógł zrobić nam żart na Prima Aprilis...
-
Kiedy jest planowany oblot?
-
Sielskie życie uratowanego kota Benka
Chuck Yeager odpowiedział(a) na Chuck Yeager temat w Hyde Park
Mam wrażenie że mi tu w domu już śmierdzi po samym obejrzeniu tych filmików Jarka... -
Sielskie życie uratowanego kota Benka
Chuck Yeager odpowiedział(a) na Chuck Yeager temat w Hyde Park
Jarek jak zje takiego śledzia to potem musi minimum 50 km na rowerze zrobić, żeby zapach wywietrzał. Teraz już wiecie dlaczego on tyle czasu spędza na rowerze -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
Chuck Yeager odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
podobną "pracę dyplomową" wykonał ostatnio mój 6-latek ze znalezionych w garażu części , może się w końcu dowiem z tego wątku do czego to służy... -
Sielskie życie uratowanego kota Benka
Chuck Yeager odpowiedział(a) na Chuck Yeager temat w Hyde Park
Miałem kilka dni mocno zajęte ale wczoraj zajrzałem i bardzo się ucieszyłem, że są nowe wiadomości o Benku. Zaraz pędzę po młodego i czytamy oraz oglądamy bo akurat bidula siedzi ze mną w domu z zapaleniem oskrzeli (i chyba mnie też dopadnie coś tak po kościach czuję). Pozdrawiamy -
Extra 330S vs Edge 540v3
Chuck Yeager odpowiedział(a) na yarecki61 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Taki może być. Tylko pamiętaj, że żywica ma być do laminowania a nie jakiś klej poxipolopodobny Włókna maja się dobrze przesączyć. -
Replika Polskiego silniczka SiM 2b - ambitny projekt
Chuck Yeager odpowiedział(a) na Paweł Prauss temat w 2-takty
Ja wiem, ja wiem ! To jest PIPSZTAK DO BULBULATORA To była łatwa zagadka -
T10J to jest (według producenta) budżetowe radio nie posiadające modulacji FASST oraz FASSTest i to jest główna różnica. Przyjęło się, że FASST i FASSTest dają największe w produktach Futaby bezpieczeństwo i pewność linku zwłaszcza w dużych i drogich modelach. Ja latam jeszcze starszą futabą T10C na FAAST i nigdy nie miałem do czynienia z linkami S-FHSS and T-FHSS więc nie wypowiem się z doświadczenia ale napewno FAAST pzez 10 lat ani razu mnie nie zawiódł. FAAST niestety występuje tylko w droższych modelach Futaby. Czy T14SG można jeszcze gdzieś kupić nowe? Ja też mam do Ciebie pytanie - jak się sprawuje T10J i jakimi modelami na niej latacie? Szkolę sąsiada na takim zabytku, że głowa mała (też Futaba, ale jeszcze analog i 35 MHz) - kupił to gdzieś na aukcji bez konsultacji. Polecam mu nową Futabę ale w jego budżecie jest właśnie 10J maksymalnie stąd moje pytanie. Pozdrawiam Łukasz
-
Extra 330S vs Edge 540v3
Chuck Yeager odpowiedział(a) na yarecki61 temat w Nasze modele (prezentacje i relacje z budowy)
Ja bym dodatkowo radził wzmocnić dwoma pasmami rowingu węglowego na żywicy od wewnątrz te wszystkie wycięcia w masce wzdłuż całej ich krawędzi. Od kiedy tak robię skończył się problem z uszkodzeniami maski po czasie od drgań (laminat potrafił pękać w najsłabszym miejscu). -
PZL. 46 SUM. Następca KARASIA.
Chuck Yeager odpowiedział(a) na Lucjan temat w Makiety samolotów polskiej konstrukcji
A jak by tak chcieć go kupić to by wyszła ładna SUMA Pięknie Panie Lucjanie ! -
Gratulacje pierwszego nabytku. Będziesz go do końca życia wspominał z sentymentem jako pierwszy model.
-
Ja to się bardziej martwię jak kończą mi się modele niż chleb czy śmietana :-)
-
No i wystraszyliście kolegę na całego. Teraz zostaje mu już tylko fucha nauczyciela ZPT (notabene istnieje jeszcze taki przedmiot?)
-
800 PLN wołają za wynalazek wykopany za stodołą... Wstyd takie coś wystawić i jeszcze napisać że w doskonałym stanie. Jak ktoś wystawia do sprzedaży taki kultowy silnik i nawet go nie doprowadzi do porządku wizualnie przed zrobieniem zdjęć to woła o pomstę... Raczej nie modelarz a jeżeli tak to niechluj totalny. https://www.olx.pl/oferta/silnik-enya-90-4c-diesel-model-samolot-CID767-IDy8M6S.html#e19f7349a5
-
to jest maszyna tzw. klasy TUFO czyli: Terribly Ugly Flyging Object
-
Przyłączam się do gratulacji. Niech świeżo upieczony dziadek od najmłodszych lat czyta wnukowi do poduszki lektury obowiązkowe tak poważanych autorów jak Schier, Elsztein czy Niestoj co by go właściwie kształtować już od pierwszych dni .
-
A propos kto teraz oficjalnie sprzedaje Futabę w Polsce po tym jak Rcskorpion przestał istnieć?
-
Tanie serwa do carbonowej ramy czyli weekendowy miszmasz
Chuck Yeager odpowiedział(a) na a74BACK temat w Hyde Park
Ugly mi się tak bardzo nie podoba, że aż mi się podoba - nie wiem czy znasz ten stan ? -
Tanie serwa do carbonowej ramy czyli weekendowy miszmasz
Chuck Yeager odpowiedział(a) na a74BACK temat w Hyde Park
Jarku ten model choć nietypowy i o dyskusyjnej urodzie (choć w porównaniu do ugly twin ten mi się nawet na swój sposób podoba) to ma wręcz szybowcowe obciążenie powierzchni a charakter sylwetką raczej akrobacyjny. Jeśli tylko dobrze przemyśleli konstrukcję to będzie prawdziwa frajda tym latać. Koniecznie wrzucaj relację na forum jak przyjdzie na niego pora.