Witam
Poszukuję pomocy dla kolegi, z którym od kilku dni latam.
Otóż odkupił on model szybowca konstrukcyjny NN o rozpiętości coś <2,5m
Dzisiaj podczas lotów zaliczył kreta i w zasadzie to nic się nie stało poza wygiętym jednym stalowym prętem 8mm, za pomocą którego mocuje się do centropłata końcówkę skrzydła.
No nic prostszego tylko wymienić ów pręt.
Problem w tym, ze pręt został wklejony w końcówkę skrzydła i jest problem z jego wyjęciem.
Nawet godzinne rozgrzewanie pręta nad gazem a następnie ściśnięcie wolnego końca w imadle i próba okręcenia skrzydła nie dały jakiegokolwiek skutku.
Obcięcie pręta i rozwiercanie kieszeni na długości ok. 10cm jest słabym pomysłem.
Zależałoby nam na niedemontowaniu skrzynki bagnetowej, dźwigarów itd.
Jakieś propozycje?