PK999

Wydaje mi się, że to jedynie złącze do zasilania serw w płacie. Chyba nie będzie przeciążone?

Marku - jaki prąd ustawiasz do ładowania?

A jakie miałeś napięcie zaraz po podłączeniu do ładowarki? Błąd który dostałeś sugeruje, że miałeś na akumulatorze inne napięcie niż spodziewała się ładowarka dla ustawionego programu.

Nowy pakiet? Co ustawiłeś na ładowarce?

18/20A Na lepszym/sprawniejszym śmigle będziesz latał z mniejszym gazem i ciut mniejszym poborem prądu. Chociaż szczerze polecam częste gaszenie silnika i szybowanie. Do większego śmigła (6x4 lub podobne) odpowiedniejszy będzie regulator 30A

Rozbierz moduł a zobaczysz lm-a w obudowie TO-220. Będzie do wymiany. Z reguły nie widać uszkodzenia ale wystarczy zmierzyć napięcia i wszystko będzie jasne.

Tak. Dołożysz jeszcze 1,5pln i będzie działało.

Toto lepiej omijaj. Wygląda słabo, wykonanie jest tandetne a i w locie się nie broni. Jedna z gorszych pianek. Jeśli boisz się innych tworzyw i chcesz cos z epo to polecam graupner elektro junior s. Najlepiej latająca pianka jaką miałem. Nie jest to ten poziom co skrzydła fornirowe czy laminat ale w razie co naprawia się łatwo jak wszystkie panki. Jeśli masz już swoje wylatane i czujesz się pewnie, to jak najbardziej laminat polecam - to inne życie.

Ależ nieśmiałbym wyciągać do odpowiedzi. Każdy robi jak uważa. Dalej wydaje mi się to przekombinowane i nie zrobiłbym tak w swoim modelu. Podziała i na drucie, ale jeśli mają być dwa łożyska w robionej na zamówienie tulejce to... Wolnoć Tomku w swoim domku

1.Ciężkie rzeczy na samym ogonie szybowca. 2.Trudność wklejenia metalowego elementu - trzeba robić jakieś obsadzenie i wklejać na epoksyd. Czyli ciężko. 3.Konieczność posiadania dobrze wykonanego bagnetu/osi. Jeśli statecznik ma być rozbieralny to przydałoby się go z łożysk wysuwać. Czyli musi być szlifowany na równą średnicę no i wiecznie prosty, bo skrzywiony nie wyjdzie. (wyobrażam sobie pływający statecznik, coś jak w f3j - nie wiem czy słusznie) 4.Brak plusów dodatnich.

Łożyska kulkowe w osi steru? Serio czy to jakiś kawał? Oś to zwykle pręt węglowy (lekko), rurka z jakiegoś tworzywa wklejona w balse/laminat jako panewka i po robocie. Krytyczne (przesadne słowo) jest oczywiście pasowanie, ale teraz wszystko można znaleść w marketach. Mówiąc to, mam jakieś 20m do szopy z dość precyzyjną tokarką stołową, sensownym zestawem narzędzi i kilkoma ścinkami z różnych materiałów z których możnaby taki detal wykonać. Czy to znaczy, że jestem leniwy?

Wszystko jasno i wyraźnie jest w opisie. W abcrc masz tylko silnik. W droższym zestawie masz w modelu serwa, regulator i silnik.

Nie Miszczu, nie można

Ustawiałeś timing?

Avr steruje piszczykiem sygnałem masy. Nie pamiętam teraz z której nogi. Ale byćmoże zwarłeś coś lutując przewody do programatora.

Aaaaa. Pisząc poprzedni post myślałem o samochodzie rc. Tooto zmienia postać rzeczy. W takim wypadku, jeśli problem jest tylko na starcie a prędkość zestawu Ci odpowiada może warto pomyśleć nad prostym sprzęgłem. Elastyczne przekazanie napędu przez gumy mocno wytłumi to 'kopnięcie'.

Hejho. Raczej nie znajdziesz odpowiedniego regulatora. Silniki bezszczotkowe (wnioskuję, że taki masz w swoim modelu) potrzebują pewnych obrotów aby wyindukować sygnał dla regulatora mówiący w jakim położeniu jest wirnik. Nie ma problemu jak jest przekładnia - przy małej prędkości modelu, ruszenie, silnik już kilkaset rpm kręci. Byćmoże jest ciut lepiej w układach sensorowych (nie miałem styczności), ale do tego potrzbujesz i regulatora i odpowiedniego silnika. Jaki masz silnik i w jakiej konstrukcji? Jeśli masz zdjęcia - dodwaj. Łatwiej będzie pomóc.

Panie Jerzy - stałe pole magnetyczne nie wpływa na pracę elektroniki. Nawet gbybyś miał serwo bldc (w takim jest czujnik pola magnetycznego) to magnesik jest za mały i za daleko aby cokolwiek znaczyć.

Pozwole sobie podlaczyc sie do tematu. Wiem, ze mozna w tyl taranisa wpyknac taki modul. Nie wiem jednak jak dziala wybor ktory modul do ktorego modelu ma byc aktywny. Jesli uzyskasz info prosze odpisz w temacie.

Hejho! Jak do tej pory na swoim tableciku przetestowałem zaledwie kilka aplikacji związanych z lotnictwem. Przetestowałem dwa symulatory rc. Ale to mało zabawne dla kogoś kto już lata na drągrach. Dotarłem do ciekawego symulatora XtremeSoaring 3D oraz Glider Flight Symulator. Programy te mają swoje plusy dodatnie i plusy ujemne ale czegoś tam uczą. Kuleje niestety fizyka. Jestem ciekawy na jakie programy natrafiliście. Zachęcam do podzielenia się wrażeniami.

Andrzeju, poza przewodami do silnika musisz jeszcze swoją przekładnię wyposażyć w potencjometr do kontroli położenia spiety mechanicznie z przekładnia i podłączyć go odpowiednio w miejsce oryginalnego potencjometru z serwa.

Mostek z linku może mieć problemy przy ostrej jeździe. Silniki wycieraczek potrafią 6-7A szarpnąć. Podkaszarka, jeszcze lepiej piła nie jest zła. Przy silniku z piły najłatwiej wykorzystasz sprzęgło, bo dopasujesz jedynie odpowiednie koło zębate i jazda. Łańcuszki rowerowe bez problemu ogarniają takie maszynki. Do podobnego celu nabyłem tej zimy mini quada. Idę na łatwiznę bo tam - kiepsko to kiepsko - ale jakoś już jeździ. Rozrusznik, napęd, hamulce a nawet światła już gotowe Została mi konwersja do rc i znalezienie miejsca w którym niebałbym się tym szaleć (wyobraźnia podpowiada, że 50kg samochodzika mogłoby zrobić problem). Chętnie popatrzę jak Ci idzie budowa, zakładaj temat i do roboty.

Przy nadajniku nic nie zmieniasz. Jeśli odbiornik wystartuje z 4,8v, a raczej tak to wystarczy. Proporcjonalne oznacza, że wysterowanie masz zależne od wychylenia drążka nadajnika. Jeśli masz tylko guziki - przod, tyl, lewo, prawo to sterowanie nie jest proporcjonalne.

Najprościej? Zasilaj całość z mniejszego napięcia, np. 4 cel czyli 4,8v. Sterowanie proporcjonalne będzie proste pod warunkiem, że masz proporcjonalną aparaturę.

Po poście Piotra troszkę straciłem wiarę w to odręczne pismo.