Skocz do zawartości

PK999

Modelarz
  • Postów

    1 441
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez PK999

  1. To chyba jest logiczne. Dzisiaj awizowaną paczkę listonosz ma ze sobą. Raczej nie będzie wracał do UP zaraz po zostawieniu awizo. Zostawi ją na koniec dnia. Ale moja pocza jest jednak jeszcze 30 lat w tyle - otwarte do 16 - czyli dalej "dzisiejsze będą jutro". Za to bywają sytuacje, że paczka dostaje status "dostarczona" a listonosz przychodzi z nią następnego dnia. Ostatnio też zdażyło się, że polecona przesyłka do mnie leżała sobie 3 dni w urzędzie nadania. Jak w końcu ruszyła i dotarła do mojego urzędu to listonosz jej nie awizował - tego nie rozumiem. Dopiero za drugim razem zastał mnie na miejscu i wydał przesyłkę.
  2. Patrząc na film - może jednak poczekaj na spokojniejszą pogodę i chociaż wstępnie ustaw model.
  3. No i no i? Jaka wyszła waga? Była potrzeba doważania nosa? Można liczyć na dokumentację filmową lotów? Co do wiatru...bezlotkowcami w ogóle kiepsko się lata w niespokojnym powietrzu. A może to tylko moje odczucie, bo większość latam na 3 kanały.
  4. Może lepiej - napęd pchający. Śmigło pchające sugeruje (jak dla mnie) lewe obroty. Ot taka pozostałość z dawnych czasów, kiedy to silniki były głównie spalinowe i zwykle kręciły się w prawo. Tam napęd pchający musiał mieć lewe śmigło. A problemów Henryka nie rozumiem. Mimo, że w swoim silniku ma ośkę szlifowaną do 2,3mm można są spokojnie odwrócić w wirniku. Silnik zamontowałbyś bez kombinowania na oryginalnym łożu.
  5. PK999

    silnik RCGF15

    Miałczek - daj zdjęcie elementu (części) który potrzebujesz, najlepiej z wymiarami. Mam kilka podobnych gaźników, może coś się znajdzie. Albo ktoś inny z forum pomoże.
  6. Tak czy inaczej...moja lista marzeń ma nową pozycję. TAK polatać! W takiej lokalizacji! Mmmmmmmmmmm...
  7. Korek to? Czy co to było? Ten wcześniejszy prawy zakręt też dziwnie wyglądał, specyficzne miejsce?
  8. Aaaa no to ja już zasiadam i patrzę. Opierasz się na planach czy własnej wyobraźni?
  9. Zostawiłeś regulator podłączony w czasie podłączenia zewnętrznego zasilania? Silnik też się odezwał?
  10. Jeśli mogę wtrącić...Z uwagi na przyczepność kleju używam papierowej taśmy maskującej. Klei się do tego każda żywica CA i inne kleje.
  11. Będzie ciężko osiągnąć odpowiednią temperaturę ale trzeba spróbować. Nie tak dawno prostowałem zagięcia na kadłubie szybowca - gruby kewlar (grzane na oko - 80-100 stopni). Laminat oczywiście będzie w tym miejcu minimalnie bardziej elastyczny.
  12. Epoksyd mięknie pod wpływem temperatury. Opalarką powinno się udać. Podgrzać, wypchnąć i trzymać do ostygnięcia. Trzeba tylko uważać aby nie przypalić zewnętrznej warstwy lakieru, czy czegokolwiek co tam jest położone.
  13. Nanotechy (Turnigowe), co się osrały/zesrały/POPSUŁY. Żart Panowie, w końcu to HP.
  14. Osrane nanotechy...
  15. Liczy się pojemność pakietu, nie ma znaczenia jak połączone są cele. Gdybyś miał równolegle to 20x2000mAh, czyli pakiet 40Ah. Tak miałbyś opisany pakiet. W twoim wypadku pojemność pakietu to 2000mAh. Prawidłowym jest stwierdzenie, że bezpieczny prąd ładowania to 0,1C czyli te 200mA. Tak powinno się ładować przy braku dokładnych informacji na temat pakietu, no i "głupią" ładowarką. W takich warunkach pakiet możnaby zostawić w ładowarce na pół roku, zapomieć, a jemu i tak by się nic nie stało. Przy współczesnych celach i ładowarkach dokładnie mierzących napięcia mozna bez wiekszej obawy ładować 0,5C. W przypadku 2000mAh to jest 1A. Jeśli producent pozwala więcej i komuś się śpieszy, nie ma problemu. Ideałem byłoby oczywiście posiadać czujnik temperatury zapięty do pakietu. Marku - twoje pakiety możesz ładować takimi prądami, jakie dopuszcza ich producent. Zapewne większe niż 0,1C. Ładowanie pakietu 12h w dzisiejszych czasach to trochę pomyłka. Tak jak pisałem wyżej 0,5C jest bezpieczne dla większości nowych pakietów (poj>300mAh, małe ogniwka mogą mieć problemy). W programie ładowania nimh nie ustawiasz napięcia. Ustawiasz jedynie prąd. Przy rozładowaniu to co innego. Tam ustawiasz napięcie końcowe. A to zależy od ilości szeregowych cel w pakiecie. Przyjmuje się 0,7-0,8V na celę. Jeśli masz pakiety 7,2V, czyli 6 cel to 6x0,8V = 4,8V. To jest końcowe napięcie rozładowania.
  16. 1. Mierzysz prąd na "postoju", w takich warunkach silnik ma najtrudniej. Jeśli zależy Ci na prędkości pomyśl o śmigle 8x8 - prąd w teście raczej nie spadnie ale w powietrzu będzie mniejszy i napęd będzie bardzo szybki.
  17. Wydaje mi się, że to cień śmigła. Faktycznie, na tym zdjęciu przód wygląda jak "napompowany".
  18. Panie Tomasz! Jak oblot? Praca nie pozwoliła mi go zobaczyć w Radawcu.
  19. Bardziej pasowałoby określenie 'układ scalony'. dokładniej: 6A, 42V, 420kHz Step-Down Converter Czyli układ sterujący pracą SBEC, jeśli jest uszkodzony to nie masz zasilania odbiornika itp. Jeśli reszta nie ucierpiała jest możliwość łatwej naprawy. Jednak na szybko nie znalazłem tego układu do kupienia w kraju.
  20. Alarm reaguje na brak ppm. Jeśli w odbiorniku masz ustawiony failsafe to po zaniku sygnału odbieranego, na wyjściu poszczególnych kanałów, dalej będziesz miał sygnał failsafe i alarm się nie odezwie. Tak samo regulator się nie odezwie, bo widzi jedynie że dałeś przepustnicę na zero.
  21. Panowie, daliście czadu. To trzeba przyznać. Zwalcie lepiej na to, że czytaliście ten temat w pracy, na telefonie, jednym okiem i do tego w czasie stresującej rozmowy z szefem. ...bo jak nie to wstyd na całą gminę.
  22. PK999

    Podwozie z drutu

    Tutaj goście z za wielkiej wody robią proste podwozie nadające się do lekkich modeli. Możesz się na tym wzorować. To znacznie bezpieczniejsze dla kadłuba w razie zaczepienia pozwoziem o coś nieustępliwego. Chociaż jestem za takim wzorem: http://www.hobbyhangar.co.nz/misc-accessories/goldwing-sbach-50cc-carbon-landing-gear-p-7821.html Można wykonać także z 2 kawałków drutu prowadzonych tak jak krawędzie płaskownika ze zdjęcia. Dobrze się spisuje, jest sztywniejsze ale i lepiej trzyma kąty. Do niewielkich modeli ok. tyle że trzeba bardziej kombinować z mocowaniem kółek.
  23. PK999

    Podwozie z drutu

    Raczej nie robi się gięć o tak małych promieniach. Nie wiem co to za drut ale: 1.Imadło, dobre szczypce, opcjonalnie młotek 2.Wałek który określi promień gięcia. Drut w imadło i gięcie na zimno na wałku metodą "po trochu". Jeśli można to palnik, ale tak możesz drut odpuścić i nie będzie w tym miejscu sprężysty. Masz rysunek podwozia? Na podstawie tego zdjęcia nie potrafię go sobie wyobrazić. Proste podwozie z drutu robi się zwykle trochę inaczej, nie wpuszcza się go tak w kadłub. Lepiej aby przylegało do kadłuba na większej powierzchni i było mocowane w 3 punktach. Unika się takich ostrych kątów no i zwykle oba koła są na jednym drucie co pozwala uniknąć problemów z rozjeżdżaniem się kółek.
  24. Gratuluję udanej naprawy.
  25. No to się zmartwiłem. Nie tyle rozbiciem Piaggio, co jego odbudową. Mówisz, że będzie gotowy na Radawiec... To pewnie nie wystarczy czasu na bird of time. A tego chętnie był zobaczył na żywo - w powietrzu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.