Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 415
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. Ktoś mnie poprosił,to zrobiłem żaglówkę dla vikingów. Nie było żadnej ekstra waloryzacji - ot po po prostu kit Revela. Jako że była to moja pierwsza żaglówka ever, to przy okazji sie dowiedziałem dlaczego ich wcześniej nie robiłem....i nie zrobię ? Poza tym...modele redukcyjne są lepsze od latających ?
  2. Moje modeliki chyba już latają jak ptaki. Jeden płochliwy taki nawet się zakochał. Najpierw obserwował z daleka, a podem podchodził coraz bliżej i bliżej ? i tak wiele minut spędził razem z nami
  3. No właśnie o zbyt bliskiej lokalizacji odbiornika i nadajnika... cytuje (i zaznczam conieco): doczytałem kąty padania i przeszkody. I dalej uważam że to jakaś ściema i czarna magia I tak jak pisałem ja wcześniej, jak napisał Piotr - po zbytnim zbliżeniu nadajnika do odbiornika (np przez położenie radia obok modelu na stole) następuje przesterowanie toru wcz a nie pojawianie sie jakiś idiotycznych zakłóceń. Na zakończenie tej zabawnej dyskusji, może zacytuje co nieco z instrukcji nadajnika.... akurat z mojego, bo innych nie mam potrzeby czytać When the remote control system is switched on, being bonded or when making settings, that the transmitter's antenna is always far enough away from the receiver's antennas. If the transmitter's antenna is brought too close to the receiver's antennas this will cause receiver over-modulation and its red LED will illuminate. At the same time the return channel will drop out and, as a consequence, the field strength indicator in the transmitter's screen will be replaced by an "x" and the receiver's current battery voltage display will show 0.0 V. The remote control is then in Fail- Save mode, i. e. servos will remain in their current positions until a new, valid signal can be received. In such a case, increase the distance (between the transmitter and the model containing the receiver) until the indicators are again "normal". co całkowicie może wyjaśnić pierwszy post Kuby, no ale pojawiły sie kolejne posty z problemami.
  4. no co ja mogę napisać na ten temat to jednak podejrzewam mimo wszystko problem jakiś od strony nadajnika - ciężki do zlokalizowania niestety
  5. tylko zwarcie - jeśli ten sam przekładasz do różnych modeli. Jak w każdym masz inny - to wg mnie coś nie tak z nadajnkiem. Jeśli chodzi o wilgotność - jak latałem w deszczu / mżawce to raz zdarzyło mi sie utracić komunikację. Mi na amen, koledze na chwile. Przy czym podejrzewam odbiornik a nie nadajnik. Jednak ekspozycja na "mokrość" była dość długa
  6. Pisz ze zrozumieniem - albo doczytaj. Wiesz że zbyt silnym sygnałem (czyli po zbliżeniu nadajnika do odbiornika) można przesterować układa wejściowy i nie jest to związane z jakimkolwiek odbiciem od czegokolwiek? nawet od kadłuba (to taki żarcik był) ? I dokładnie o tym pisałem. Przeszkody i odbicia przy zbytnim zbliżeniu odbiornika i nadajnika, wsadzamy między bajki lub pomiędzy teorie spiskowe Jak nie wiesz...to przeczytaj instrukcje
  7. Kiedyś miałem problemy z zasilaniem odbiornika. Radio od czasu do czasu mi piknęło jakby traciło zasięg, ale model lata bez problemu. Po analizie okazało sie że zimny lut / brak styku miałem na zasilaniu odbiornika. System tak szybko sie bindował po zaniku zasilania że nie było to widoczne i nie generowało problemów. FS oczywiście sie nie włączał bo mam opóźnienie - a do tego mam w pozycji hold a nie BF. U ciebie jest gorzej - jeśli w dwóch modelach masz tak samo, to coś nie teges jest z nadajnikiem. Lub coś zaczęło siać mocno w okolicy. I to i to to poważny problem
  8. Tak tak. Przesterowanie wejścia w.cz nastąpi od odbicia pod stosownym katem od kadłuba ? Jak mam nadajnik do kilkunastu cm od odbiornika, zawsze nie działa. Jak mam ponad to zawsze działa. Nawet tym sobie głowy nie zaprzątam.
  9. ja staram się zgrabniej dobierać terminy ? było ciepło ?
  10. depresji to ja nigdy nie miałem i nie mam. starość to i owszem ale jakoś nie umiem się w pełni cieszyć zabawą, i udawać że jest ok gdy tyle złego się dzieje. I będzie się działo w przyszłości.
  11. co za smutne czasy nastały ...nawet latanie nie jest specjalnie przyjemne
  12. wg moich prognoz tam latać da sie do 13 może do 14tej. Potem wiatr mocno odchyli i zacznie padać
  13. nie wiem jaką masz dużą owiewkę Dwie propozycje: 1. taśma szeroka którą oklejasz owiewkę (np. Tamiya albo tańsza Mr Hobby) i wyciszasz ostrym nożykiem ramki (no chyba że sobie je odrysowujesz i jak Jarek opisał i wycinasz na stole). Potem te wycięte ramki odklejasz i malujesz 2. taśma 1mm wyklejasz ramki, a reszta smarujesz maskolem. gdy maskol wyschnie odklejasz cienką taśmę i malujesz
  14. Hehe, fajne nagrody Obserwowałem Was na Vaulcie "online". Gratuluje!! Co do trenowania przed pucharem śląska - trening "pitny" może być bardziej pomocny od treningu latającego. Wiater jeśli będzie to raczej słabszy niż mocniejszy Ja też próbowałem coś polatać w weekend. W sobote miałem ochote polatać na naszym Ukraińsku, ale to była raczej walka o życie niż latanie - siła wiatru i odchyłka był upierdliwa. To pojechałem w inne miejsce i troche sie pokręciłem. W niedziele też tam pojechałem, mająca nadzieje że będzie miłe 3-4m/s w których chciałem potrenować. Jednak na miejscu okazało sie że wiało znacznie mocniej ? Prognozy kłamią! Niestety odchyłka, trubulencie i no i głównie spacerowicze troche przeszkadzały w przyjemnym lataniu.
  15. cieplej będzie. ale czy będzie wiało, to już inna sprawa W piątek przyszedłem po pracy do domu...przetoczyłem okiem po pokoju i zabrałem sie z nudów do nudnych prac. Wziąłem kadłub i wsadziłem popychacze (tak z pół godziny mi to zajęło-wkurzające), wsadziłem i przymocowałem kabelki, serwa, stateczniki, blast, akumulatory i odbiornik. Na koniec ustawiłem stateczniki i zafiksowałem popychacze. Dalej było nudno, to przygotowałem elementy montażowe do serw do skrzydeł, potem w skrzydłach zamontowałem wydrukowane na drukarce zestawy LDS z serwami (niestety żywicy 5minutowej starczyło tylko na jedno skrzydło - drugie zrobiłem na 2 godzinnej - było opóźnienie :D) no i wsadziłem kabelki. Późnymi wieczorem ustawiłem wstępnie wychylenia na statecznikach i na jednym skrzydle (juz po 30 min to wklejenia serw było gotowe "do lotu"). No i na koniec nie było co robić. Na rano zostało wyważenie i doregulowanie wychyleń drugiego skrzydła. No a o 10 wyjazd na oblot ? Jak ja nie lubię być marudą, która tygodniami uzbraja model to sie robi rachu -ciachu i po ptokach IMG_3725[1].MOV Oblot był udany - model lata głównie w lewo i prawo.
  16. Ja żałuje że mam do Was tak daleko Ostry bardzo mi sie podoba Poniżej 2 wycinki z filmów Marcina z Facebooka. Dla takich chwil warto latać na zboczu. A takich chwil wczoraj było całkiem sporo Na zboczu można całkiem szybko latać - nawet w Polsce ? Adrenalinka ... mniam fast.mp4 I mimo że dla wielu to jest nudne latanie, to czasami refleks trzeba mieć ref.mp4
  17. No...wczoraj w końcu była zabawa na zboczu. Choć nie lubię jak tak mocno wieje .... bo przydarzyły mi się wszystkie nielubiane rzeczy z tym związane - odleciały mi zapiski, odleciały pokrowce, nie dało sie dojść do zbocza z modelami, i w trakcie składania modelu wyrwało mi skrzydło które uszkodziło statecznik (właściwie złamało) - ale CA i taśma pomogły. No i jeszcze nie wiedzieć czemu zjarała sie jedna z kamerek. Miały być zawody, ale koledzy sie poddali ... częśc sie bała latania a inii podróży przy takim wietrze Ale ja, Marcin i Rysiek nie mogliśmy zrezygnować z takiej atrakcji. Latanie było szybkie i bardzo szybkie. Znów sie wiele razy bałem ? Choć na początku lataliśmy dość asekuracyjnie. Szczególnie że warunki były bardzo i szybko zmienne - od 20 do ponad 30m/s. W miarę jak doregulowywaliśmy modele, loty stawały sie coraz szybsze (również szybsze niż te na załączonych filmikach). Teraz te nasze dziadowskie modele latają idealnie za rączką w takich warunkach! Choć w miedzyczasie mieliśmy wiele szans żeby rozwalić je w drobny pył....ale tym razem sie udało Trochę jest problem z dodaniem większych plików video Więc lotów Marcina chwilowo nie ma ;( IMG_3479.MOV WhatsApp Video 2022-02-19 at 22.31.52.mp4
  18. gdy kończą sie deski, kończy się dobry wiatr
  19. ale można je na koniec zmierzyć i zapisać Ja od kilku lat używam elektronicznej miarki i do innej nie chce wracać. Tylko mam wersję niezależną od komórek, tabletów itp. po prostu zrób to sam z wyświetlaczem. Tania i skuteczna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.