Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 384
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. cZyNo

    GRAUPNER MC-20 HOTT

    Failsafe masz ustawione? Bo jak nie masz to sygnał zawsze po włączeniu modelu wskakuje na jakąś inną wartość niż -100%
  2. Wycyckałem dzień do końca bazowi w postaci kamerek, działały prawie do końca idealnie ?? Dopiero ćma je pokonała
  3. cZyNo

    F5J zaczynamy

    I bęc! Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pojawiły się zawody o puchar polski. To da się? ? plus oczywiście dwa zawody o Puchar Świata. brawo Konrad! Brawo za chęci i za szybkie decyzje! co prawda dla mnie terminy kolidujące ze zboczem ale akurat to nie jest istotne.
  4. Dziś było wolno ale tez miło na początku wiało mocniej, potem siadło do 2-3ms ale model sobie latał. Potem podwiewało do 4-5ms
  5. oczywiście już widziałem Czapeczka oczywiście z Polski
  6. a angielski jest ok czy tylko polski? to jeden z pierwszych wyników jak zapyta sie google: https://blog.jetiusa.com/jeti-transmitters-and-the-difference/ DS14 dla bardzo początkujących. Bo nawet jak cały soft się dokupi to nie zrobi się DS16. Bo i tak musisz trochę softu dokupić żeby mieć funkcjonalność jaką chcesz do swoich modeli.
  7. Dam głowę ze latam o wiele więcej od ciebie, i to mocno machając serwami. Nie używam tanich serw. I potencjometru jeszcze nie zajechałem. Ale silników już trochę upalilem W locie nigdy. Tylko kilka razy po lądowaniu gdy cis wlazło miedzy klapy i lotki i zblokowalo serwa. Albo jak oparł się przy lądowaniu na spełni otwartych klapach.
  8. Nie pobiera większego prądu w czasie normalnej pracy. Ale może "trzymać" z większą siłą. Z drugiej strony wyobraź sobie prąd 9A płynący przez szczoteczki małego silnika Jedyny minus że gdy serwo trzyma i pracuje z dużym prądem lub sie zblokuje, instalacja w modelu dostaje dość mocno. Moje serwa po przekroczeniu jakiegoś prądu maksymalnego, po prostu się wyłączają. Nie mają najsłabszego ogniwa w postaci szczotek, więc "elektrycznie" będą wieczne, jak byś ich nie katował.. Pytanie jak są wytrzymałe mechanicznie.
  9. cZyNo

    F5J zaczynamy

    Cisza, nikt nie lata, nikt nikomu nie gratuluje. Cisza jak makiem zasiał. PTo ja pogratuluje Konradowi. Mam nadzieje ze nie będzie sobie rzucał za dużo kłód pod nogi ? i niech sie pilnuje żeby nie odpłyną w siną dal ??
  10. ha, to nie jest tak że on słabo lata. Lata trochę wolniej od tego co lata lepiej. Ale wciąż konkurencyjnie. Ostatnio wpadłam na chwile na Rusko, i już w jednej fazie lotu model znów zaczął zapierdzielać. Fajnie że na nowych ustawieniach lata całkiem poprawnie i na tym zboczu, bo Rusko to kapryśna górka A na Rusku zawsze można spotkać jakiegoś samotnego wilka zboczowego
  11. No wczoraj to był fajny dzionek. Latanie prawie od świtu do zmierzchu. Sporo kolegów było. Wiaterek był od 4 do 10m/s. Kamerki działały bardzo fajnie i stabilnie. Zresztą to były moje pierwsze normalne loty z bazami po zmianach modelowo-mentalnych Trzeba sie na nowo uczyć latać ? I jak zwykle pojawiła sie kolejna tradycyjnie dziwna rzecz - model który tu latał bardzo dobrze ostatnim czasem, lata teraz gorzej od modelu na który przeniosłem ustawienia Pora zrobić transfer odwrotny Różne filmki z latania są na fajsbuku u usera TiTim Jungle Wurst
  12. Low Dropout Voltage Regulator Robiłem sam sobie takie moduły. Jak umiesz lutować dasz sobie rade
  13. Straszny bałagan mi sie zrobił w moich modelach w ostatnich 2 latach. Dlatego zacząłem wszystko porządkować. Dodatkowo wkrótce będzie kolejny model współfinansowany przez AP Więc trzeba sie przygotować. Tak więc w ramach porządków dużo zmian w modelach zrobiłem. No i treba było je wytrymowac na nowo. Bo trymowanie jest prawie najważniejsze A nie ma lepszego miejsca do tego jak stare dobre Rusko. W sumie to tylko to można już tam robić ? poza tym...nowe ustawienie nie są takie złe
  14. A to ciekawe i niespotykane wyniki!!! znów na pudle panie Laco gratulacje!
  15. Mimo chęci, nie udało się polatać. Ale dzień był jakiś inny
  16. hmm... gdybym był w Bielsku, to by była duża szansa że bym pojechał. Ale jestem w Szczecinie ? Sigi z Wiednia ma rzut beretem Już Wam zazdroszczę!
  17. i cyk... ustawienia w kolejnym modelu zmienione Teraz trzeba to "doklikać" w locie. Zapewne cześć z kolegów z forum uśmiecha sie gdy pojawia sie słowo "ustawienia" a do tego gdy jest info że jest to ważne lub bardzo ważne. No niestety jest. W przypadku naszych modeli pojedyncze kliknięcia wiele zmieniają. Na lepsze lub gorsze. Jak zaczynałem latać to wielu kolegów w F czy B podśmiewało się z tego mojego gmerania w aparaturze i zapisywania. A teraz... większość z nich tak samo robi. I bardzo dobrze Bo na chusteczkowych czyli byle jakich ustawieniach można jedynie polecieć .... w maliny. A jak chce sie śmigać to trzeba się napracować.
  18. Dziś wpadłem sprawdzić zmienione ustawienia na miejscówce gdzie odbyły ostatnie polskie zawody czyli MP. No i jestem pod wrażeniem...model lata bardzo fajnie! Znacznie lepiej, płynniej i wydaje se że szybciej. Pomimo odchyłki. Jestem bardzo zadowolony ze zmian które zrobiłem w ustawieniach modelu. Przemyślenia i nos, co trzeba było zmienić po zawodach GermanOpen, po raz kolejny sie sprawdzają ? Może jeszcze trochę trzeba dopieścić różnodomowości - ale to to już pierdoła. Pewnie niedługo w hotelu przestawię drugi model na te ustawienia Co prawda jeszcze powinienem sprawdzić toto na Rusku....ale już czuje że będzie dobrze.
  19. Model naładowany i gotowy do testów...jak sie okazja pojawi Latał prawie 3,5godziny. Latałem so czasu aż pojawiała się informacje że napięcie jest nie mniejsze niż 6,3V. Do aku weszło 2885mAh...czyli pewnie są to aku 3000mAh
  20. Pięknie Laco! A mi w jeden dzień udało sie przejechać 750km, kilka godzin polatać i ... coś tam pogmerać przy modelu. Już pierwsza zmiana zadziałała zaraz po wyrzucie! A kolejne zostały wprowadzane systematycznie. Jednak moje przemyślenia po German Open, co trzeba zmienić, okazały sie bardzo słuszne. Nawet zmieniłem styl latania na bardziej agresywny. Tylko trzeba było zmienić jeszcze mase drobiazgów w modelu. Mimo że zmiany wprowadzałem na bieżąco, to model już od początku zapierdzielał niemiłosiernie. Jak przyszła termika koledzy pospadali z krzesełek i przenieśli sie kilka metrów dalej Jak pisałem Graupner trochę mnie ogranicza, bo 8 faz lotu to za mało na uniwersalny program na wiele warunków. No trudno. Zmiany jakie wprowadziłem obejmowały korektę wychyleń, expo, różnicowości, trymowania i takie tam Ale ze zmian jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony. Zobaczymy czy będą działać na innych warunkach i na jakich zboczach Jesi tak - to przerobie inne modele na tą modłę Na razie praktycznie cały dzień model latał szybko i bardzo szybko. No i chyba pora luziki skasować...bo coś warczało na szybkich przelotach Jak widać na zdjęciach, tak sie przyssałem do drążka, że troche jego pozostało mi na palcach Nie pamiętam żeby tak mi się wcześniej zdarzyło.
  21. Na wschód moze tak. Kopalnia z tej strony nie działa bo chyba dokopali się do wody. W kompani coś jak parking dla maszyn. I mieszka tam taki duży zając Trochę ciężkie dojście bo teren lekko podmokły przy drodze. Zawsze za późno tam byłem aby pogadać z kimś w biurze.
  22. Uff...ta jesień była męcząca. Mase pracy zawodowej i przez 8 weekendów zaliczyłem 6 zawodów - to jest 14 dni nie licząc dojazdów. Tysiące kilometrów przejechane. Massakra modelarska ?Jeszcze była szansa żeby wystartować w pierdolotkach, ale już nie było pary ... no i rodzinie też trzeba było poświęcić choć chwilkę No ale koniec biedolenia. Idzie zima i wiosna, czy li czas przygotowań do kolejnego sezonu. Co się teraz nie zrobi, to latem sie nie nadrobi. Po nierównych walkach wyjazdowych, mam dokładnie sprecyzowane pomysły co trzeba pozmieniać w modelach... już w aparaturze wstępne zmiany prowadziłem (oj...mój graupner mnie ogranicza, ale do Jeti jeszcze nie dorosłem ). No i wydaje mi się że moje poprzednie założenia były trochę błędne. Mimo to mam wrażenie że korekty nie będą jakieś olbrzymie bo będą dotyczyły głownie ogonka. Na pewno ustawień do lotów w górach nie zmienię - bo są dobre Co najwyżej je dopracuje. Ale ważniejsze jest co muszę zrobić z palcami i głową. I to chyba większy problem dla mnie ... jak sie zmusić do latania na nie jakiejś granicy, a na żyletce od granicy rozbicia modelu I to w każdym przelocie...fuj! ? No ale to będzie zajęcie na drugą część przygotowań. Ładować akumulatory w modelach i aparaturach! I na zbocza! Wieje i do tego jest ciepło!! ? ?? PS Sezon po raz kolejny pokazał, że zawody krajowe nijak sie mają do tego co dzieje sie na zawodach za granicą. Jeszcze żeby te nasze zawody jakoś znacząco rozwijały umiejętności. Np. u mnie jedynie co rozwijają to niskich lotów nerwice termiczne ?. Minimalne różnice w wynikach krajowych przekładają sie na kosmiczne (kilkuset punktowe) różnice na zawodach za granicami, gdy pojawia sie więcej dobrych zagranicznych zawodników. Coś trzeba z tym zrobić i postawić w jakiejś formie na realny rozwój zawodników, którzy chcą sie rozwijać. Lub chociaż nie blokować możliwości formy rozwoju. Tegoroczny nawał obowiązkowych zawodów krajowych nie pozwolił na jakiekolwiek przygotowanie się do zawodów zagranicznych - a to trochę złe rozwiązanie, jeśli mamy odnosić jakieś sukcesy czy chociaż sukcesiki. Jeszcze żebyśmy chociaż w kraju mieli jakieś fajne konkurencyjne zbocza i jakiś fajny wiatr...
  23. W sumie to już po krótce można podsumować zawody...gdy emocje opadły Wiem że na pewno jeden błąd popełniłem... w czasie zawodów chciałem coś zmienić na lepsze...no i zmieniłem model, na ten którym latałem cały sezon (Francja, Dania, Polska). Ale on ewidentnie na Turbulatorze nie chciał latać. To były bardzo mierne 3 kolejki ? Z plusów - to junior - Michał bardzo fajnie łapie co i jak ma robić w czasie lotu. Pomimo że latał niekonkurencyjnym modelem w całkowicie nowym miejscu i warunkach, było nieźle. Zapewne jeszcze nie nie na najbliższych MŚ, ale na kolejnych MŚ będziemy mieć z jego powodu wiele radości - również w trakcie rywalizacji z seniorami. Co by nie pisać i nie starać się znaleźć jakiś pozytywów, to ewidentnie wszyscy nam tam dokopali a najbardziej wszystkim (czyli nie tylko nam) Philipp. Właściwie to już wiem co powinienem zmienić w modelu jak i w swoich palcach i głowie żeby nawiązać jakąś tam walkę w przyszłości, ale.... stary już jestem "Jedynki" Niemiec, Austrii i Francji mi mocno uciekły. To chłopaki w wieku dwudziestu kilku/trzydziestu kilku lat. No i właśnie dlatego uważam że brakuje polskiemu zespołowi młodego, dobrze latającego lidera, który poradził by sobie z tym towarzystwem. Ja to już mogę symulować walkę co najwyżej z "dwójkami" czy "trójkami" innych zespołów. Szkoda że Antek chwilowo lata - on miał mocny potencjał, był komunikatywny, zaradny na zawodach a co najważniejsze stabilny mentalnie na ważnych zawodach - walczył do końca. Może znudzi mu się studiowanie A może ktoś się pojawi z za pleców i przejmie tą rolę Zakładając, że przyszłe mistrzostwa będą w Danii, to wyniki z zawodów nadmorskich mogą świadczyć o jakimś tam przygotowaniu zawodnika. Według mnie (oczywiście oceniając tegoroczne wyniki i nie odnosząc się do "cyferek") Marcin powinien być pewnym zawodnikiem reprezentacji - właściwie z każdych zawodów za granicą na jakich był w tym roku, przywiózł punkty klasyfikacji Pucharu Świata - a to nie jest łatwe - bo może wcześniej dwóm Polakom się udało przywieźć punkty z co najmniej 3 zagranicznych imprez. No i zawsze był drugim ze startujących tam Polaków. A trzeci do tanga...to nie wiem. W Danii trzeci z Polaków był Andrzej i miał dużą przewagę nad kolejnym Kamilem. Nie było Wojtka. Na Rugii Andrzeja nie było, ale był Wojtek, który miał olbrzymią przewagę (prawie 400punktów) nad Kamilem - na dalszych miejscach taka różnica to już przepaść. W kraju Andrzej i Wojtek o niebo lepiej spisywali się od kamila. No ale na szczęście to nie mój ból głowy, chociaż fajnie jest mieć (być w) silną, stabilną, niemazgającą się i walczącą do końca ekipę Co mnie martwi najbardziej - to brak naszego klifu - odszedł na zawsze On uczył wiele, a co najważniejsze latać agresywnie i ryzykownie. I chyba to będzie nasz największy problem związany z przygotowaniami do MŚ ? No to pora zacząć treningi zimowe .... a kur** ** wiatr jest i to mocny. Ale wieje ... na klif ????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.