-
Postów
8 415 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
77
Treść opublikowana przez cZyNo
-
102? I na czymś takim latacie? Fu! To ustawienie dla przedszkolaków. I jak wy macie wytrymowanie modele? Przy takim SC statecznik powinien być zaciągnięty. Paskudztwo
-
Tylko jeden pakiet? Możesz nie wyważyć modelu.
-
A ja to nawet za bardzo nie wiem z czego są moje modele :D kto by pomyślał ze składają sie z tylu pierdułek.
-
Na ból głowy po tych dyrdymalach polecam czeskie piwo i dobry serek. Wojtku-pisz co chcesz! Do jutra
-
Kolega ze Skoczowa napisał: "(...) wyłączam komputer bo mnie krew zalewa jak czytam fo Rum" Chyba trzeba tak zrobić bo na zacietrzewionych nie ma rady :/
-
ja przedostatnio byłem ostatni. jakoś nie rozpaczam z tego powodu Zawody w formie open właśnie po to są. Żeby się bawić. I czegoś fajnego się dowiedzieć lub podglądnąć innych. Wystarczy zapytać. A czasami to nawet gadamy bez pytania Zawsze wszyscy są mile widziani.
-
Masz racje Rafale. Całkowitą. Niedzielnie latanie jest super. Ale...i tak zabłądzisz kiedyś do mnie Na klasy. Jednak mimo wszystko nie wprowadzajmy kolegów w błąd. Bo potem będą gafy strzelać. Forum to nie tylko spotkania kolegów, ale i jakieś miejsce gdzie coś można sie dowiedzieć. I lepiej niech sa to informacje prawdziwe.
-
Wojtku, własnie wykazałeś sie totalną niewiedzą jeśli chodzi o modele szybowców. Przykre. Nie dość że sie stawiasz, to jeszcze zawzięcie głosisz te brednie publicznie. To tak dla Twojej informacji: 1. Modele do F3F i F3B to mogą być dokładnie te same modele. I są. Aktualnie mam 6 modeli którymi mogę latać czy to F3F czy F3B. I latam. Dość skutecznie. Moje pchły. Najzabawniejsze jest to że wszyscy (na całym świecie) co latają B tak samo robią 2. Dobry model F5J (np. takie jakie podałeś w linkach ileś postów wcześniej) może nie być w stanie, ze względu na swoją konstrukcje, zrobić ciaśniejszej pętli. Bo sie rozleci. 3. No i na koniec - zawody F3J to dyscyplina gdzie model startuje na wyciągarce. Model F5J rozpadnie sie zaraz po wypuszczeniu jego z ręki...a może i szybciej Tak Wojtku. W tym przypadku mam całkowitą rację. Wyrzuć te swoje książki, wyrzuć komputer i lataj. Więcej się nauczysz i zrozumiesz. No tak. Zostałem opieprzony (esemesem). W F3J nie startuje sie z wyciągarki tylko model ciągnie poprzez zespół linek i bloczków, dwóch dużych chłopów mocniejszych niż wyciągarka. Ale na polskich zawodach, na szczęście używa sie wyciągarek. Pewnie dużych i silnych facetów brakuje
-
Lepiej najpierw wiedzieć, a dopiero potem pisać. To tyczy sie wielu Twoich wpisów w tym wątku niestety. A Ty dzielnie jeszcze starasz sie odgryzać. I akurat bardzo szkoda ze to Ty to wszystko nawymyślałeś. Jakoś jestem bardzo przeczulony jak ktoś pisze czy opowiada głupoty. Nie Lubie wciskania ciemnoty. Bardzo nie lubię. W przeciwieństwie do Ciebie, jak nie wiem to siedzę cicho. Albo przyznaje sie do niewiedzy i...siedzę cicho...bo mi głupio.
-
F3 ... A szybowce jak nic. wymieniać dalej?
-
http://f3k.pl/index.php/kalendarz/
-
Wiem, wiem. Co nie sprawdzone to nie lata.
-
Daj dźwignie z tworzywa
-
Łe. Szkoda
-
Wojtek, 1. F3B to tylko termiczne? Chyba żartujesz. Dla wprawki oblicz prędkość jaką osiąga model lecąc 4 bazy o długości 150m w czasie 11 sekund. Bo taki jest aktualnie rekord. w F3B. Możesz zrobić korekte, bo droga pokonywana w rzeczywistości jest większa. 2. F3E nie jest jednoznaczne z F5J - różnice w rozgrywaniu konkurencji są olbrzymie (proponuje doczytać) I dlatego w Polsce chłopaki latają F3E. I właśnie dlatego z premedytacją napisałem o F3E a nie F5J. 3. Pisałem że to do modelu klasy F3B można założyć silnik (a nie z modelu F5J zrobić zboczówke) - czytamy ze zrozumieniem 4. Nie wiem skąd założyłeś że pisałem o Euphorii. 5. Ostatni akapit wynika z niezrozumienia tego co sie do Ciebie pisze...Najzabawniejsze że całą wiedze czerpiesz ze śmiesznych opisów ze strony modelarzy z Bielska. Pocieszne
-
Wojtek! Co za bzdury wypisujesz? Nawet żal odpisywać na takie głupoty co zdanie to wtopa Wojtku, żebyś sie nie pogrążał - ja latam troche F3B i F3F. I jako takie mam pojęcie jak te modele latają. I co to za konkurencje. Z tego co piszesz, wnioskuje ze Ty nie masz wcale Kołpaki nie dyskwalifikują. Trzeba mieć tylko dobry kołpak jedyny wymóg to minimalny promień noska (lub kołpaku w tym przypadku). Ale myśle ze w zawodach krajowych spokojnie można by było dopuścic każdego elektryka. Byle by silnika nie używał. I żyroskopu
-
osobny model w nadajniku jest bardzo dobrym rozwiązaniem nie tylko z tego powodu. Zawsze są nieznaczne przesunięcia w trymach, jak byś nie starał sie precyzyjnie zrobić kopii. Do tego model akro de facto moze wymagać troche innych ustawię niż model rekreacyjny. Chociażby wielkości wychyleń czy rocznicowości. Lub dodatkowe miksy. Tak przynajmniej nic sie nie pokiełbasi
-
Wojtku, Niestety, chcesz konkretów, a wykazałeś sie całkowitym brakiem wiedzy. Niestety dla Ciebie, model F3B doskonale lata w F3F i na odwrót. F3H nie latałem więc cięzko mi powiedzieć. Do tego chciałbym Ci nadmienić że taki model F3B potrafi doskonale latać w termice, wlokąc sie niemiłosiernie po niebie, nie za wiele ustępując modelom stricte termicznym. Dodatkowo taki model bez problemu osiąga prędkości rzędu 200km/h w czasie zawodów F3B czy F3F. A również jest szansa na bezpieczne osiągnięcie 300km/h latając DS. A w wykonaniu sztywniejszym i 400km/h jest do osiągnięcia. Zakładając właściwie dobrany napęd do modelu tej klasy można latać z powodzeniem w zawodach F3E (taka śmieszna polska kategoria), szczególnie gdy trochę wieje. Napęd można zneutralizować i można latać z powodzeniem F3F, niestety śmigło przeszkadza przy startach w F3B. Ale dla chcącego nic trudnego. Zmieniając pakiet i śmigło takim modelem można startować z powodzeniem w zawodach klasy F5D na poziomie mistrzostw polskich (co niejaki skarwi udowadniał). A również można sie pokusić o latanie bardzo szybkiego DSa. Więc prędkości od 25 do ponad 300km/h sa osiągalne dla takiego modelu. Z palcem w ....nosie. No ale zapewne dla Ciebie to zbyt mała uniwersalność. a do czego pijesz?
-
Czyli Twój rozsądek i wilczy pęd wzięły góre nad niewiadomą Siedzicie cały czas w modelarni, a Hero Michał ma zerwane ścięgno w kolanie?
-
Ciekawe, bardzo ciekawe Choć trochę nieprawdziwie. a sprawdzałeś jaka rozpiętośc ma Twój Toxic? Pomiędzy dobrymi (to podkreślam) modelami szybowców, różnica w rozpiętości pomiędzy 2.85 a 3.05, dla większości ludzi latających nad łączka będzie miała marginalne znaczenie. Dla odmiany, dla tych najlepszych....również :lol: :lol:
-
Motoszybowiec do 1.6m do nauki - prośba o poradę w zakupie
cZyNo odpowiedział(a) na aethersis temat w Motoszybowce
Cokolwiek ze napędem pchającym. Można wtedy spokojnie walić krety Piankę szybko sie klei a jeszcze szybciej sie prostuje w ciepłej wodzie. Nie wiem co trzeba by zrobić, żeby połamać tak taki model, coby nie można było go naprawić -
Z moich kombinacji wynika, że po założeniu lżejszych/cięższych skrzydeł do modelu (lub tych samych po poważniejszej naprawie), zmienia sie ŚĆ (czasami dość znacząco) i model wymaga albo zmiany położenia wyposażenia, dodania/ujęcia balastu lub przetrymowania. Wiec opcja z drugim programem jest jak najbardziej OK.
-
Ładnie narozrabiałeś niewyregulowanym modelem
-
Tak mówisz?