Skocz do zawartości

cZyNo

Modelarz
  • Postów

    8 415
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez cZyNo

  1. cZyNo

    Virgos F3K

    Piknie! Gratulacje. U na woda była ;( Chłopaki mają jakieś nowe modele lub zmiany w modelach? Czy zeszłoroczny standard?
  2. Jantar jest super do latania w termice. To topowy model. Ale jest stworzony zostal głównie do termiki, czyli jest słabo uniwersalny. Choć przyjemność z latania tym modelem jest olbrzymia
  3. no. wreszcie jakieś konkretne latanie w RC Team Kęty A nie pitolenie po niebie
  4. Antek jest niesamowity. I w locie i przy lądowaniu. Właściwie nie pamiętam złego lądowania w jego wykonaniu (jak latam z nim na zboczu). Na Ranie, pierwszy raz zrobił dwa podejścia i wylądował, a potem już lądował jak stary bywalec (i do tego nikogo nie słuchał - zrobił to jak uważał, że będzie najlepiej - i tak było). Wiadomo - jest młody i czasami wychodzi brak doświadczenia, ale...tylko w locie. On zanim nauczył się latać, już umiał lądować No to ponownie napisze - takie precyzyjne lądowania na małej powierzchni (szybowcami) są możliwe jedynie gdy w szybowcu Buterfly jest zrobiony na drążku, a nie na jakimś przełączniku czy suwaku (lub innym wynalazku). Jeśli model potrafi wylądować precyzyjnie, to znaczy że ląduje bezpiecznie. Czyli jak ustawiacie modele to róbcie to poprawnie. I o to mi chodziło w tym fajnym filmiku i w przewrotnym tytule wątku Kacper - w tym miejscy gdzie lądował Antek, takie przekroczenie strefy lądowania jak na filmie, kończy się runięciem modelu w przepaść (do tego całkiem skalistą). W przypadku filmu z lądowaniem Antka, strefa bezpieczna kończy się mniej więcej metr dalej od miejsca gdzie zatrzymał się model Antka. A może i mniej
  5. Tydzień nielotny. Może w piątek i w sobote
  6. Ale ja nie pytałem ilu z Waszych młodych tak ląduje Zresztą to temat zaczepny :)
  7. Sie nie bój. Jest pod opieką. Tylko szkoda ze mieszka tak daleko. A tam jest mało patrzących w przyszłość ludzi. I nie zawsze chętnych do pomocy.
  8. cZyNo

    GRAUPNER MC-20 HOTT

    Wersja 1.100 była pierwsza gdzie było warto na nowo przebindowac odbiorniki. Bo znaczacozmienil sie ich sposób przyporządkowania do modelu lub nadajnika. Teraz to pewnie tylko informacja porządkowa.
  9. cZyNo

    GRAUPNER MC-20 HOTT

    A masz wgrane 1.100 lub nowsze?
  10. dokładnie. Odruchowo. Czyli trzeba ćwiczyć. Ale pewnych rzeczy nie da sie zrobić mając źle skonfigurowany nadajnik lub model A Antek bardzo dba o modele i je szanuje jak mało kto. I nie ma w sobie nic z zadufanego w siebie gówniarza. Jest jakby z innego (lepszego) świata. Tak skromną osobę ciężko już spotkać.
  11. Całe szczęście. Bo to taki film poglądowy dla szybowników
  12. no to co tu zamieszanie wprowadzasz
  13. niestety ani troche przyszło mi to całkiem lekko.
  14. Pudło. Antek ląduje znacznie lepiej
  15. Lądowanie juniora Antka na Ranie. Tam nie ma wiele więcej miejsca do lądowania No to ilu z Was tam wyląduje tak jak nasz 14latek? Tradycyjne, pytanie jest retoryczne w przypadku posiadaczy Buterflaya załączanego pstryczkiem lub suwakiem :lol: :lol:
  16. Na trening na jakieś tam zawody do Czech, zabraliśmy naszego juniora zboczowego. Latał pierwszy raz w górach. No i ta mała cholera całkiem nieźle sobie radziła jak na pierwszy raz: A skoro się okazało że latanie na wyciągarkach okazało się pomocne przy lataniu na zboczu, temat sznurków będzie kontynuowany. Dziś trochę się poopalałem: Pierwszy raz na trzy
  17. cZyNo

    KA-8

    A najpraktyczniejszy jest wyłącznik magnetyczny. Nic nie trzeba otwierać, przełączać i za nic szarpać
  18. cZyNo

    Dim (Iskierka) - szybowiec

    Ja z tych LiOnów jestem zadowolony. Kilkadziesiąt godzin w powietrzu łącznie na 2 modelach. Zbocze i wyciągarki. Zero problemów. Dodatkowo nie popuszczają tak napięcia jak life przy temperaturach niższych niż 7 stopni. Rura kwadratowa
  19. Wiem czym, co i gdzie latałeś ale wtedy to szybko na zboczu i F3b to nie latałeś za dużo. Prawda jest ze nie wiem czym i gdzie latałeś w czasie studiów i nie obrażaj sie. Ja ciekaw wszystkiego jestem. Choć trochę upierdliwy jestem szczególnie gdunjesyem dość pewien swego. Właśnie to co opisałem nie jest związane z pilotażem. Latam kiepsko, a model zasuwa sam. poprawne ustawienia (zauważ ze nie napisałem jedno ustawienie) są dobrze widoczne, tylko trzeba wiedzieć czego szukać. A mi to najłatwiej Robi sie na zboczu. Dlatego na zboczu ustawiam wszystkie modele szybowców. I właśnie dlatego jestem ciekaw, czy robiąc analizy modeli (całych, a nie tylko płatów) starasz/staracie sie wyłapać takie niuanse robicie analizy zachowania modelu w zakręcie? Co robicie z roznicowosciami lotek/usterzenia w analizach. Bo to wszystko ma wpływ na rzeczywisty efekt końcowy. Ktoś kto chce tylko polatać - tak jest mu to obojętne. Do czasu. Ale jeśli ma dobrego drewniaka czy laminat, to taki delikwent chce, żeby model latał mu znacznie lepiej niż poprzedni lub lepiej niż model kolegi. Zauważ ze w tym wątku kolega od piankolotu zaczyna kombinować co by tu poprawić żeby model dobrze leciał. Co prawda ruszył z analizami z grubej rury jeśli chodzi o posiadany model, ale cos go zaintrygowało. I fajnie.
  20. On miał prostą poradę Jak się do niej zastosuje będzie ok. A wiesz jakiego banana był miał niedzielny latacz gdyby miał dobrze ustawiony model? Byle nie przez Wapniaka, albo innych staromodnych kolegów co lubią mieć dużo z przodu ;P To pisanie ma Wam uświadomić, że przedni ŚĆ nie jest remedium na źle lecący model szybowca. Remedium jest nauka lub zmiana pilota. Przedni ŚĆ to tylko rozwiązanie dla początkujących lub leniwych lataczy. Tak samo ustawienie modelu zgodnie z wytycznymi "fabryki" - podawane tam ustawienia ŚĆ są bezpieczne, ale nie optymalne. To sa ustawienia na dzień dobry, żeby nie było żadnej niespodzianki. I są one z zasady bardziej przednie niż tylne. Ot i tyle. Jak ktoś mądry to skorzysta, jak nie - to przecież jego zabawki - niech robi z nimi co chce ;P Byle potem nie biadolił.
  21. Patryk - nie wszystko jest liczone;) Uwierz mi. Jeśli nie latacie, nie jesteście w stanie wielu sytuacji nawet sobie wyobrazić (jako teoretycy). Tym bardziej, że ośrodek dla którego robicie obliczenia jest mniej lub bardziej jednorodny. A dla modelu nie jest. Różnica metra może generować całkowicie różny warunki. Ja wciąż odkrywam nowe rzeczy jesli chodzi o ustawienia i wytrymowania modelu. I często są to całkowiecie różne ustawienia. A działają. Da sie model utrzymać w szybkim locie i ten co jest przednio i ten co jest tylno wyważony. Tylko trzeba wiedzieć jak toto wytrymować Co nie zmienia faktu że ten przednio wyważony (czy może z bardziej przednim ŚĆ) będzie leciał wolniej na rzeczywistej trasie (jak pisałem wyżej - powietrze nie jest to ośrodek jednorodny). W ośrodku jednorodnym i stałym, w czasie lotu prostoliniowego może wyjść to co piszesz. Bo nie widzę powodu żeby nie wyszło. A rzeczywistość - to inna bajka. Zmiana balastowania nigdy nie wypada idealnie w punkcie ŚĆ, wpływ na sumaryczny ŚĆ a co za tym idzie na wytrymowanie modelu ma np. ustawienie ŚĆ dla modelu pustego itp itd. I tak maszerując sie dalej, ciekawe jak liczysz (i jak "ustawiasz" w oprogramowaniu) ustawienie steru wysokości przy zmianie ŚĆ dla danego modelu. I czy liczysz dla tej wartości co zapewnia w danych warunkach najwyższą prędkość przelotową A to ustawienie może zależeć od warunków "nośnych" jakie sie trafiają na trasie. Na dodatek zmiana o ułamek milimetra zmienia zachowanie modelu na trasie i w zakręcie. I takie tam pierdoły. Już wielokrotnie pisałem, że ja ustawiam ster wysokości z dokładnością do 1ms na serwie Przy bardzo krótkich dźwigniach (5-5.5mm). A różnica 2ms jest zauważalnie odczuwalna. Bawiłeś się takimi małymi zmianami w programie? Zwrot żyletkowy robi sie głównie jak jest termika i do tego gdy lata sie w górach lub w podobnym miejscu - ciepły laminarny wiatr. I nie każdy model to lubi. Na klifie taki zwrot jest bez sensu. Nic nie daje, a wręcz ujmuje prędkości (a właściwie energii która to napędza model). A w obu tych lokalizacjach można latać na tym samym ŚĆ. Wpadnij kiedyś gdzieś na zbocze to sie pobawimy I jak chcesz poznać szybowiec - polecam tylko zbocze. Latając modelami termicznymi nie poznasz wszystkiego. Co najwyżej tylko malutką część tego jak może model się zachowywać. Jeden z powodów jest banalny - model na niebie jest malutki Aczkolwiek latanie wielu różnych dyscyplin porządkuje, ujednolica i powiększa wiedze nt zachowania modelu.
  22. F3f, f3b dystans czy prędkość, ale i termika. I to nie tylko moje obserwacje, ale o niebo lepszych lataczy. Chwilowo tych najlepszych. Dodatkowo Modelem szybowca 3m można daleko odlecieć po prostej gdzie takie niuanse są bardzo fajnie wyłapywane i widoczne. Na codzień jak sie lata na łączce bez stopera, to każde ustawienie wydaje sie dobre, ale nie wiadomo które jest poprawne tak samo jak i wtedy gdy latam na zboczu. To co wydaje sie super na treningu często sie sprawdza sie w locie ze stoperem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.