Szpoko, Szpoko. Ja bardzo praktycznie do wszelkich zabawek podchodzę. A małe WEA widziałem i macałem...ale mi sie bardzo nie podobało. Dlatego chętnie zobaczę Twój pulpit.
A co do bezpieczeństwa i jakości torów nadawczych, to coraz mniej można zarzucić poszczególnym producentom, choć to prawda że Weatronik jest często o krok z przodu jeśli chodzi o jakość i rozwiązania ale jednak prawie przepaść jeśli chodzi o ceny. Jak to zwykle bywa - coś za coś.
I na prawdę nie lubię nakładek GUI z innej bajki na system - bo to zawsze nieoptymalnie działa i jak widać na przykładzie Wea, na razie to jest największy i najistotniejszy problem tej aparatury. Miało być szybko, łatwo i przyjemnie dla programistów, a jest całkiem inaczej.