



-
Postów
8 423 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
77
Treść opublikowana przez cZyNo
-
Takie miejsce - trzeba się pilnować. "cieńkie" powietrze bo wysoko, ciężki model jak na te warunki i pewnie za dużo kierunku. Najpierw prawy zakręt płatał figle pilotom, potem już tylko lewy. Tak dla przykładu każdy z pierwszej szóstki zawodów zaliczył korka, a trzech z nich niestety rozwaliło model.
-
W sieci mało jest wypadków z latania na zboczu, bo nie ma chęci lub czasu na kręcenie filmików. Choc jednak czasami sie udaje coś złapać i wypatrzeć... W czasie tej imprezy niestety kilkanaście modeli poległo ;( Czy to w locie czy przy lądowaniu.
-
Bo Michał nie takie rzeczy robi...W mniej profesjonalnych warunkach to jest tez do naprawienia, Nie będzie tak profi, będzie z 50-100g cięższe niż ta wersja, ale będzie działać Trzeba tylko chcieć
-
Paluchy sa ok
-
Sie wie niemieckie paluchy i chińsko/koreańskie radio ale z twoim Turnigy bedzie cieżko
-
dla malkontentów...że sie nie da bo źle działa http://www.graupner.de/en/newsdetail/4ceebb99-d091-4303-a93d-fb3990d956e5
-
oprócz rzutów trenuj biegi. I trzeba zmienić lokalizacje basenu Najlepiej centralnie na polu startów
-
Model bardzo dobry i wart uwagi, ale Ty to wszystkim dobrze polecisz Miszcz to Miszcz Ondrej tez lata FB? a zawodów to basenu najbardziej zazdroszczę
-
No ładnie w Czechach polataliscie
-
Zakup szybowca F5J Cirrus Mandarin lub inna alternatywa
cZyNo odpowiedział(a) na Oko 007 temat w Motoszybowce
NH F3J = profil z serii CRD, zapewne jakaś wariacja nt któregos profilu Habego -
Zakup szybowca F5J Cirrus Mandarin lub inna alternatywa
cZyNo odpowiedział(a) na Oko 007 temat w Motoszybowce
Hmm...komuś cos sie poplątało...ale to jakby standard Tomku, ja bym przeszukal jednak zagraniczne fora. Widze ze nastawiasz sie na model semiprofi, wiec tu nie widze szans na rozsądne odpowiedzi -
Ja byłem na pierwszej i drugiej zmianie. Ty w czasie obiadu wtedy byłem na Fordonie. Wjechałem najkrótsza drogą...kto tak potrafi? Wracałem juz "normalnie"
-
Byłem, nikogo nie widziałem ale miejsce fajne do latania. Zazdroszczę
-
no ależ oczywiście... tylko po co.... )))) Bo zapewne Twoja "wiedza i proroctwo" również obejmuje to że jeden to model stworzony do latania TYLKO w termice, a drugi na bazie popierdzielającego pylona, więc porównanie jest oczywiste.
-
Porównanie całkowicie bezsensowne...to całkowicie inne modele. Ale cóż. W kazdym wątku trzeba zadać "mądre" pytanie...
-
Ok. Ide zająć sie czymś innym i nie śmiecić tu cos znow mnie trafia jak czytam to wszystko. Pierwszym modelem nauczyłem sie latac. Kolejny mimo ze to był całkowity gniot miał klap i lotki nawet. I był ustawiony po Bożemu. I kolejne rowniez. Ja tam Piotrze L. Twojej filozofii o rekreacyjnych modelach nie rozumiem i mnie nie przekonuje. Z innymi nawet nie podejmuje sie dyskutować i ich zrozumieć. Piotralski...Brak mi słów. No te slidery to po prostu rewelacja...:/
-
Ale wyrabianie dobrych nawyków ma sens od początku. Ja tak robiłem...i nie żałuje. Bez wzgledu czy to była pianka czy cos innego. Prawidłowy minimalizm tak, bo ta ustawiam modele. Minimalizm typu jakos to bedzie-zdecydowanie nie
-
A co do gazu...im mocniejszy napęd do wagi modelu tym wiekszy sens ma przeniesienie go na przełącznik. W Condorze...to nie ma znaczenia
-
Ty jesteś wersja Custom i nikt Ciebie nie pobije. I ustawienia Twe też musza być Custom
-
Jeśli chodzi o szybowce to gaz na drążku to upodobanie własne - może być nie musi. BF zwany motylem na czyś innym niż drążek to dla mnie nieporozumienie Ale każdy lubi to co ma...do czasu... A kto inaczej uważa ten jest Kiep, bo nie rozumie zasady działania motyle. Dzięki dobrze ustawionemu BF na drążku można zwolnić, przyspieszyć, skrócić czy wydłużyć podejście do lądowania. Można nawet bezpiecznie wylądować.. to taki kamień węgielny modelarza szybownika i jego modelu z pełną mechanizacją skrzydła. I właściwie powinna być to kwestia bezdyskusyjna. Niestety nie jest i głupoty szerzą sie po sieci.
-
ja mam gaz i Buterflaya na drążku - a tak dla odmiany. I mi dobrze z tym. Przy czym gazu mógłbym sie pozbyć z drążka a BF zdecydowania nie bo to by była największa głupota w moim krótkim modelarskim życiu!
-
żadnych klap na przełączniku do lądowania. Wszystko załatwia i ma załatwiać Butterfly na drążku!!! Inaczej to proszenie sie o kłopoty przy zmianie wiatru czy lądowiska.
-
nie kumam Antek TERAZ jest bezspornie najlepszy w 3citi.
-
Wieś namieszał w wątku i jest za. Fajne. Rafal. Ja nikomu nie narzucam zakupu takiego modelu. Jak kogos stać czy potrzebuje cos lepszego do latania to prędzej czy pozniej kupi taki model. Jesli zalezy mu na polskim modelarstwie to kupi model z polski a nie z Czech, Niemiec, Słowacji czy z Estonii. Polskie modele sa naprawde dobre. I piszecie ciagle cos o lataniu zawodniczym...to powtarzam po taz kolejny -zawodniczo lata sie moze godzinę w roku. Pozostałe 200-400godzin rocznie to czysta rekreacja i radość z latania. A ze niektóre modele latają lepiej inne gorzej, to przy takim nalocie łatwiej ocenia sie wady i zalety roznych modeli. Jak i jakość ich wykonania.
-
Ta odpowiedz świadczy o tym ze nie wiesz gdzie piszesz, po co piszesz i co piszesz. Przypomnę: wątek jest o 3m modelu relax wykonanym całkowicie z węgla. Piszesz w nim rożne dyrdymały, a na koniec stwierdzasz ze polscy producenci nie maja zysków. A ja sie pytam jak ich wsparles kupując modele? PS. Dlg to całkowicie inna bajka nie ten wątek