![](https://rchubiq.eu/images/banery/pfmrc/pfmrc_rchubiq.gif)
![](https://pfmrc.eu/output2.gif)
![](https://modele24.pl/pfmrc/baner.gif)
![](https://modele.sklep.pl/images/banery/PFM1.gif)
![](https://pfmrc.eu/kawa.png)
-
Postów
8 384 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
73
Treść opublikowana przez cZyNo
-
a widzisz...znasz angielski
-
Tyle ze on w koncu ja zmienił. Bo przemyślał i zaakceptował filozofię programowania. A Tytylko czepiasz sie tych juz starych wypowiedzi jak tonący brzytwy. Powodzenia w intrygującym "śledztwie" )) proponuje przegrzebać jeszcze jakies uznane forum angielskie, niemieckie i hiszpańskie. Tam wiecej jest użytkowników GR. Moze tez znajdziesz z jedna czy dwie podobna wypowiedz ) na kilka tys postów )) bądź wytrwały jak dr Watson
-
mhm. mi tez. Ciekawe ...
-
Oj Maciek Gdzie ja cos pisałem o lataniu zawodniczym? Zawodniczo lata sie kilka weekendów w roku. Reszta to rekreacja i czysta amatorka. Ale bez względu na to jak i kiedy latasz, model warto ustawić poprawnie. A GR tu bardzo pomaga Na nieszczęście zacząłeś sie plątać w zeznaniach...czyli teraz znaczy ze producenci olewaja Polaków bo robia dla nas gorsze oprogramowanie nadajników?!? (Pomiedzy bigosem a czym tam, co potwierdzają łamacze zębów). Czy ze brak instrukcji? W obu przypadkach nie masz racji... Producent nie ma obowiązku zrobic instrukcji. Dystrybutor i sprzedawca na dany rynek taki obowiązek ma. Producent moze zrobic ale tylko na zyskowne rynki. A Polski jest niszowym jesli chodzi o droższe radia. A tak przy okazji - Widziałeś oryginalna instrukcje GR po szwedzku? Ja nie. W Polsce nie ma wyłącznego dystrybutora a sklepom sie nie chce robic. Bo to koszt i co by nie mowić masę pracy. Stad problem. Ale to nie wina Graupnera chłopie!!! Opinie swoja mozesz miec ale lepiej jakąś merytoryczną. Bo juz nie wiem z czym masz problem. I czemu tak sie spinasz? Ze straszeniem Kamyczkiem to był żart Więc aby zakończyć te dywagacje... Jeśli kupiłeś aparaturę w sklepie w Polsce (czy analogowo czy internetowo) możesz zażądać instrukcji w języku polskim. I taki sprzedawca (a nie producent!!!) musi Ci ja dostarczyć. I to wynika z uwarunkowań prawnych. Co prawda prawo nie specyfikuje co w takiej instrukcji ma być.... Jak kupiłeś coś za granicą to instrukcja polska Ci się nie należy. Koniec kropka.
-
Maćku Nic bym nie pisał, ale jak pisałem w końcu mnie zirytowałeś. - Nie podłączyłeś odbiornika jak u Graupnera tylko po Futabowemu. Więc wtedy nie czytałeś. - W instrukcji nie ma dużo języka technicznego. Szczególnie w części z przykładami. Jest to prosto napisane. A telefon do mnie masz. - Przykłady modeli wiele dają. Wystarczy trochę doczytać lub zapytać - Co do kolegi co zjadł zęby na aparaturach - ja uważam że słabo zjadł te zęby - bo zaczyna programować nieznane urządzenie bez czytania instrukcji. Dla mnie to bardzo niefachowe i nieeleganckie (delikatnie mówiąc). Źle się wypowiada o czymś czego nie rozumie. Ja jestem posiadaczem Graupnera z wyboru. Kilka lat temu wybierałem pomiedzy Multiplexem, Futaba, Spektrum a Graupnerem. Świadomie. Przez czytanie instrukcji każdego z nich. I wybrałem bardzo dobre radio które jest niezawodne, banalnie i logicznie programowalne. Wystarczy chcieć sie nad nim pochylić. Systematycznie. Poczytaj wątek o MX20 - tam dawno temu napisałem kolejność programowania radia - jest dokładnie taka, jak powinno się poprawnie ustawiać i regulować modele. Nie mniej i nie więcej. Bez względu czy masz GR, Futabe czy co tam innego. Jest jedna właściwa droga aby ustawić model. I Graupner prowadzi właśnie ta drogą. Przechodząc dokladne KOLEJNE kroki menu - od góry do dołu. A nie skacząc po nim. I nie interesuje mnie czy jestem w jakiś 50% czy w 5% jakieś tam populacji modelarzy czy mazgajów. Dla mnie ważne jest że mam dobre radio które pozwala mi zrobić to co chcę z modelem. A robię znacznie więcej niż koledzy... Kamyczkiem mnie nie strasz bo ja jego się nie boje Burakami też, bo to ze mnie się śmieją że ląduje w burakach robiąc gwiazdę. Z reszta temat nieaktualny bo teraz jest zboże. Lataj dużo, ciesz sie z Futaby, nie pisz bzdur o Graupnerze bo mnie i tak nie przegadasz (no a poza tym jak chcesz sprzedać coś co krytykujesz?!?), no i nie strzelaj fochów.
-
Maciek! Zirytowałeś mnie tym babskim marudzeniem! Po pierwsze pytałem na zboczu czy Ci pomoc z nadajnikiem - powiedziałeś ze dasz radę Po drugie - Kamil podesłał Ci plik z modelem i przekazał informacje Po trzecie - chyba angielski znasz Po czwarte - jak podłączyłeś odbiornik do serw i silnika pierwszy raz, to jestem pewien ze instrukcji nawet nie przegladnales-podłączenia sa na obrazkach. Po piąte - Twoj kolega co zjadł ze zęby na apataturach to widac dupa wołowa Po szóste - wiesz jak Guma na takie sierotki mowi? Zapytaj...bo to niecenzuralne. A co do Graupnera, to układ menu uczy właściwego (podkreślam) programowania modelu. I bazuje na fazach lotu. Wystarczy to zrozumieć i nie byc modelarskim bałaganiarzem w pstrykaniu czegokolwiek byle jak i byle gdzie w aparaturze. Koniec kropka. I przestań pisać bzdury. Wiecej lataj. Kazda zmiana aparatury wymaga otworzenia swego umysłu i zmiany pewnych przyzwyczajeń. Poza tym...Dobrze ze nie kupiłeś Tranisa...
-
Watpię czy bedzie az taki duzy. Po pierwsze lata wolno, po drugie bedzie miał długie dzwignie i po trzecie pobór pradu generują głownie klapy przy lądowaniu a w Twoim modelu sa 4 "klapy". Czyli siły bedamniejsze. Jak dla mnie nie przekroczy 3-4A
-
Oba modele maja LDS na klapach i lotkach Model 1 raczej szybki przelot na zboczu - tak około 40s. Waga chyba 3800g Ciekawostki: wysoki prąd przy ostrym schodzeniu z max otwartym motylkiem. Po wylądowaniu trawa ciśnie na klapy Model 1 wyciągarka raczej lekki 2900g. Wiatr 7m/s Ciekawostki: przy pierwszym zakręcie na "speeda" pik prądu prawie tak wysoki jak w trakcie holowania. Model 2 - szybki lot treningowy. Wagi nie pamiętam ale chyba koło 3700g. W modelu trochę za krótka "dźwignia" przy lotkach Ciekawostki: spokojne podejście do lądowania. Wysoka i twarda trawa po wylądowaniu mocno naciska na klapy i lotki. Model 2 - wyciągarka. Waga chyba koło 2700g. Ciekawostek brak Ogólne uwagi: wyciągarka nie wnosi wielu rewelacji jeśli chodzi o wątek poboru prądu Choć parę ciekawostek porównawczych da się jeszcze wypatrzyć.
-
Załatane Aleksandrowice Ale rewelacji nie przewiduje
-
No pomyśle. Pozniej. Teraz piwo i gril. I samoloty brzęczące w górze
-
Do zakończenia rozważań na temat zasilania i poboru prądu przez model szybowca f3F i bliźniaczych F3B brakowało...startu na wyciagarce. Teraz dane juz są. Jak sie pozbieram ze sobą i z nimi to je tu może umieszczę
-
Nowe odbiorniki Graupnera HOTT z 3 osiowym gyro i takie tam
cZyNo odpowiedział(a) na cZyNo temat w Odbiorniki RC
. -
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
cZyNo odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Jak powiedział tak i zrobił. Dziś miało wiać, albo nie miao wiać, ale raczej powinno sie udac polatać Więc pojechałem na to raczej i latałem ponad godzine modelem nawet całkiem całkiem dobalastowanym. Kopalnia zwana przez niektorych 'dziurą w ziemi' jak widać całkiem całkiem pracuje gdy wokół praktycznie nie wieje :) :) Jadąc mijałem setki kaczo-gęsi lecących z południa na północ. Niestety pole przy zboczu jest zaorane, a to dalsze zasiane było za daleko jak na taki słaby wiatr poza zboczem, więc lądować trzeba było w tym miejscu. Przynajmniej po model nie trzeba było daleko chodzić -
Nie bedzie bedzie dobrze
-
Toxic F3F - wersja szybowiec i elektro szybowiec
cZyNo odpowiedział(a) na modelpiotrek temat w Motoszybowce
Jak to nie? Ja junior jestem i teraz to nawet uczę się ustawiać modele poprawnie. Lepiej późno niż wcale -
Latanie F3F w okolicach Wrocławia - rozpoczynamy
cZyNo odpowiedział(a) na cZyNo temat w Imprezy szybowcowe - miejsca do latania
Żeby nie było...we Wrocławiu już sezon trwa pełną parą. W ostatnim tygodniu kilka razy byłem lub byliśmy na zboczach. Oblatałem Toxica, skutecznie kombinowałem z frycem i Respectem, gadałem z kolegami no i opalałem się smagany wiatrem. Wiaterek jak to u nas - od 3 do 17m/s. Zabawa w każdych warunkach. na klifiku: kolejne zbocze - tego samego dnia. I Guma przy modelu palą sie do lotu Guma w akcji na klifie Andrzej po akcji na klifie Kamyk i jego Vierci-się-go na ziemi przed pierwszym lotem skoro był warun to każdego dnia jak byłem na zboczu latałem od 1,5godzinki do 2,5godzin. Latanie po pracy aż do zachodu słońca. W soboty w trochę lepszych warunkach. Trochę mało, ale i tak fajnie jest -
w Mechelinkach nie wieje tam tylko jest bajka 2m/s
-
Toxic F3F - wersja szybowiec i elektro szybowiec
cZyNo odpowiedział(a) na modelpiotrek temat w Motoszybowce
czyli cofnąłem sie do podstaw -
ja mam w kadłubie DS50 i są ok, a w drugim graupnery des281 i też działają bez problemu. Oba centrują ok i są wystarczająco precyzyjne. Na lotkach mam 6100 - bo akurat takie miałem w szufladzie. A te serwa to uwielbiam.
-
Toxic F3F - wersja szybowiec i elektro szybowiec
cZyNo odpowiedział(a) na modelpiotrek temat w Motoszybowce
A Wracając do Toxica electro i moich dalszych zabaw z nim....w sobote było nas dużo na zboczu i oba zbocza były zajęte, tak więc odpaliłem dla zabawy elektryka. Wystartował pięknie, po niebie snuł sie i nie chciał opadać. Po kilkunastu minutach takiego bezsensownego latania pokręciłem sie na silniku. Jak stwierdziłem że już wystarczy, przełaczyłem model na moje śmieszne ustawienia, wsadziłem łapy do kieszeni i poszedłem pogadać z kolegami. Model latal sam po całej okolicy, ja ręce z kieszeni tylko wyciągałem po to zeby lotkami zmienic kierunek. A model leciutko w dół, potem leciutko w górę, no i tak sie woził po niebie prawie nie zmniejszając wysokości przez ponad 5 minut. Ewidentnie doszedłem empirycznie do podstawowej zasady małego modelarza-nie przeszkadzaj modelowi a sam będzie latał. Pewnie latal by dalej, ale zwolniło sie miejsce na zboczu, i nudy wylądowały. A ja poszedłem latać konkretnie -
A Jarek ma teraz piekny warsztat
-
A te czy linki tez nie działają?
-
E tam. Ulegasz sloganom
-
A czemu maja byc płaskie? choc płaskie tez sie da. Kwestia troche innego podejścia do modelu