Skocz do zawartości

Polskie silniki spalinowe


Adriano
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Paweł Praus napisał:

Licencja 0007 lepsza od Bonda.

A te dzięki nieocenionej pomocy Jarka właśnie odebrałem w paczce z Austrii.

485144915_20200604_1205541.thumb.jpg.17fbebde2b4bfaa94ec62b9ba73f7ff0.jpg

 

Moze bys jeszcze laikowi ktorym jestem opisal CO masz na zdjeciach ?    O ENYAch moze tyci tyci wiem , ale chetnie "posluchalbym" o tych na zalaczonej fotce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Paweł Praus napisał:

Na Ciebie Jacku zawsze można liczyć :-))

Ale jeszcze jeden został...

no mówisz i masz 

1/ PK1 - 2,5 cc

2/Jaskółka 0 -2,5 cc....raczej ostatnia wersja  bo mająca trochę inny karter

2/Jaskółka 2 - 2,5 cc.....żarowa( ciekawa świeca-czeska lub węgierska ,  moim zdaniem z epoki prawdopodobnie gwint M6 x 0,75 )

 

 

może trochę rozwinę temat tej  Jaskółki z zapłonem żarowym.... należy wrócic do  lat 60-tych ubiegłego wieku ( dla wielu modelarzy to już prehistoria) i takiej instytucji jak CSH. CSH zajmowała się między innymi sprzedażą  materiałów modelarskich zwanych wtedy politechnicznymi,  w tym silników modelarskich. A wybór ich był wcale niemały. Królowały oczywiście silniki produkcji DDR, ale były również polskie czy węgierskie. W większości były to samozapłony z wyjątkiem ALLAGA X2  czy ostatniej  Jeny 2,5 cc. Do tych ostatnich były też świece żarowe natomiast nie było paliwa,   bo Krosno produkowało paliwo tylko do samozapłonów. Ceny silników były porażające w stosunku do zarobków. Za swój pierwszy silnik JENA 1  zapłaciłem w 1964 roku 265 zł !!! Z tego też powodu silniki  bardzo szanowano i starano się maksymalnie przedłużyć im życie.....  przeróbki wyeksploatowanych  samozapłonów  na żarowe dawały tę szansę,  stąd prawdopodobna przeróbka  JASKÓŁKI 2.....  Były kłopoty z  paliwem  ale łatwiej było znależć metanol niz kupic nowy silnik.....Mając  za sąsiada  Waldemara Marszałka,  nie narzekałem na brak paliwa , więc juz w liceum przerabiałem Jeny 2,5 cc z samozapłonów na żarowe.

 

A taka ciekawostka..modelarze z Czętochowy latający w klasie  F2B wyspecjalizowali sie w przerabianiu i tuningowaniu, jak byśmy teraz powiedzieli, silnika Super Sokół....szczegółowe rysunki w którymś z archiwalnych numerów MODELARZA

 

no ale to już historia

Edytowane przez d9Jacek
uzupełnienie wiadomości
  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, d9Jacek napisał:

 

2/Jaskółka 2 - 2,5 cc.....żarowa( ciekawa świeca-czeska lub węgierska ,  moim zdaniem z epoki prawdopodobnie gwint M6 x 0,75 )

 

Sprawdziłem tą świecę - masz rację Jacku co do typu i rozmiaru gwintu.

A żeby było ciekawiej to wciąż jest sprawna :-))

I kompresja w tym silniczku niczego sobie :-)))

Co do Sokołów to jeden wygląda na nieużywany, a oba mają super kompresję ... J-0 zaklejona muszę sprawdzić, PK ma kompresję trochę słabszą, pewnie dlatego że najstarszy w tym towarzystwie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Przed laty udalo mi sie kupic od p. Andrzeja Rachwala czesci  do Castingu silnika PIORUN 2,5 ccm  !  Andrzej mowil mi ze chcial ruszyc z produkcja tego silnika i mial

przygotowany do tego  kpl .  czesci  ... ale  niestety  nie udalo sie juz Andrzejowi zrealizowac tego pomyslu ...

Czekam wiec na skonczenie przez naszego specjaliste Mariusza produkcji  silnika SiM 2 b  , i wtedy moze Mariusz  skusi sie  na produkcje PIORUNA 2,5 ccm ?

A moze nasz kolega Kamil -  od produkcji Feldgiebla bedzie tym zainteresowany ?  Oboje maja bardzo duza wiedze o obrobce , maszynach i materialach wiec mysle

ze po skonczeniu swoich projektow ktorys z nich zajmie sie dokonczeniem tego co zaczal  nasz  niezapomniany motorkowiec Andrzej Rachwal ...

       

IMG_2452.JPG

IMG_2453.JPG

IMG_2473 (2).JPG

IMG_2469.JPG

  • Lubię to 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
14 minut temu, Paweł Praus napisał:

Tutaj powinno być łatwiej:

no pewnie że warto

 

no pewnie że warto....to jest takie nasze "ocalić od zapomnienia"

 

ta Jaskółka 1 nie ma podkładki między kołnierzem cylindra  a karterem....czyli nie z poniedziałku :)

Edytowane przez d9Jacek
uzupełnienie wiadomości
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, d9Jacek napisał:

no pewnie że warto....to jest takie nasze "ocalić od zapomnienia"

 

ta Jaskółka 1 nie ma podkładki między kołnierzem cylindra  a karterem....czyli nie z poniedziałku :)

 Ależ ma! Nie wystaje nigdzie brzeg , bo jest za precyzyjnie wycięta ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.