Skocz do zawartości

Projekt rozporządzenia do prawa lotniczego


kryniek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Koledzy przeczytałem niedawno pocztę, którą otrzymałem od "LAF RP" (pełna nazwa nie podana, a chodzi o Lotnicza Amatorska Federacja Rzeczypospolitej Polskiej. Jest w nim opisane stanowisko, o co będą walczyć, ich osiągnięcia, jak to fajnie, że "środowisko się konsoliduje" itp. itd. Pismo nie jest podpisane z imienia i nazwiska, chociaż sam list już tak. Mnie jednak chodzi o post scripum do tego pisma, cyt:

 

 

 

i co Wy na to?

 

Ja to rozumiem tak: "Po co to spotkanie 8 lutego, z kim i oczym chcecie rozmawiać bo chyba nie z facetami co bawią się samolocikami hyhyhyhy!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze, sprawdziłem jesteś na liście zaproszonych do uzgodnień w ULC, może jakiś babol trafił się przy rozsyłaniu, lub twoja skrzynka potraktowała wiadomość jako spam. Wysłałem do ciebie kopię na e-mail abyś napisał zgłoszenie reprezentanta który na spotkaniu w twoim imieniu przedstawi propozycje zmian do rozporządzenia.

 

Dzięki, Krzysiu za info. Powodem zamieszania jest problem jaki mieliśmy w naszej firmie z dostępem do służbowych skrzynek poczty elektronicznej (przez blisko trzy doby). Dopiero wczoraj wieczorem mogłem sprawdzić maile, które tam trafiły.

I choć z terminem ULC wstrzelił się w mój jedyny pracujący piątek w lutym, to wezmę dzień urlopu, aby być na spotkaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postarm się wyjanić klucz zaproszeń aby nie tworzyć zbędnych teori spiskowych.

 

Spotkanie 5 luty 12:00 AP + LAF

Spotkanie 7 luty 12:00 Spadochroniarze

Spotkanie 8 luty 10:00 Modelarze

 

Każda z tych grup ma swoje uwagi do zupełnie innych załączników. Bez sensu by było aby zwołać wszystkich na jedno spotkanie i wałkować z modelarzami np.załącznik dotyczący wykonywania skoków spadochronowych. Lub odwrotnie ze spkoczkami maglować zasady wykonywania lotów modelami raczej logiczne.

Jak widać pracownicy ULC zapoznali się z treścią przesłanych pism i z tego powodu nastąpiły zmiany terminów oraz podział zaproszonych osób na poszczególne grupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy finalny zapis jaki zostanie opublikowany, lecz póki co urzędnicy ULC po których co poniektórzy jeździli okazali się całkiem otwartymi na sugestie naszego środowiska.

Tak w skrócie i bez prawnego bełkotu.

Dokładnie tak Wojtku i Jurku jak napisaliście, załącznik 6 obecnie dotyczy tylko modeli wykonujących loty VLOS (visual line of sight - operacje w zasięgu widoczności wzrokowej operatora modelu latającego). Modele mogą być kierowane tylko z widzialnością modelu i możliwością poprawnego kontrolowania jego lotu, w taki sposób aby możliwe było uniknięcie kolizji z innymi załogowymi statkami powietrznymi.W związku z tym wysokość wykonywania lotu ogranicza nam pułap do jakiego sięga przestrzeń powietrzna klasy G, w danym miejscu wykonywania lotów oraz nasz wzrok i wielkość modelu.Według przyjętej terminologii modelem jest każdy statek powietrzny poniżej 25kg nie służący do prowadzenia działalności gospodarczej. Modele do 25kg nie podlegają wymaganiom technicznym. Obowiązkowe jest ubezpieczenie OC operatorów wszystkich modeli latających powyżej 5kg. Przy czym przedział 5-20kg regulowany jest przepisami krajowymi, powyżej 20kg przepisami unijnymi co niestety będzie wiązało się z wyższą składką nie do końca uzasadnioną.

Priorytetem jest zapewnienia bezpieczeństwa załogowych statków powietrznych i tu zapis o konieczności ustąpienia drogi statkom załogowym.

Co do masy była mowa o 30kg, ale widzę że pozostało w zapisie 25kg.

Bezzałogowe statki powietrzne fpv, uav oraz inne do celów komercyjnych, zgodnie z ustaleniami ze względu na specyfikę wykonywanych lotów będą ujęte w oddzielnym rozporządzeniu.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich.

Widzę, że wszyscy wszystko już wiedzą. Kto chce się zapoznać z wynegocjowaną treścią załącznika 6 zapraszam na naszą stronkę:

http://f3f.zielnik.karpacz.pl/index.php/2013/01/23/uwagi-do-projektu-rozporzadzenia-prawo-lotnicze/

Na spotkaniu atmosfera była bardzo fajna i merytoryczna. Załącznik omawiany był punkt po punkcie i negocjowano jego brzmienie. Kompromis zawarty na spotkaniu jest bardzo sensowny. Cieszę się, że ULC nie potraktował nas z góry. Można powiedzieć, że wszystko idzie w dobrym kierunku.

pozdrawiam wszystkich lataczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam takie pytanko odnośnie Załącznika 6 do art 33 ust 2 i 4 – projekt po konsultacjach 8 lutego 2013 r. (dostępnego na stronie http://f3f.zielnik.k...-2-i-4-projekt/ ) - chodzi konkretnie o punkt 4.3 rozdziału 4, tj.:

 

4.3 Modele latające dają pierwszeństwo drogi innym użytkownikom przestrzeni powietrznej.

 

Czyli rozumiem, że jeżeli latam w zasięgu widoczności wzrokowej, w obszarze okalającym lotnisko modelarskie (klubu modelarskiego) i nagle wleci w tę strefę np. paralotniarz to muszę mu się bezwzględnie usunąć, chociaż np. on z premedytacją wlatuje nad teren lotniska wiedząc, że w okolicy krążą modele (bo np. będą podchodzić do lądowania) a on chce sobie "pooglądać"? Co w wypadku, gdy - latając np. szybowcem lub "na oparach" - nie mam możliwości usunięcia się z drogi nadlatującemu nisko paralotniarzowi, kiedy ja właśnie wykonuję krąg nadlotniskowy i nie mam zbyt dużych możliwości manewru, z powodu zbyt małej wysokości? Jak - w świetle tego zapisu - będę mogła udowodnić brak swojej złej woli wypełnienia tego przepisu, tylko po prostu brak możliwości? Czy po prostu nie ma tutaj w ogóle takiej kwestii bo przepis nie jest sformułowany jako "bezwzględne pierwszeństwo" tylko "pierwszeństwo"? Jakie mogą być możliwe implikacje tego zapisu (również pod kątem ewentualnego odszkodowania, itp.)?

 

Pozdrawiam, pandominox.

 

PS. Jestem świadomo tego, że gdy chodzi o życie ludzkie to zawsze ma ono pierwszeństwo, chodzi mi tylko o skrajne przypadki głupoty, lekkomyślności czy prób wyłudzenia odszkodowania przez innych użytkowników przestrzeni powietrznej (różne są motywy ludzkiego działania...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]

Czyli rozumiem, że jeżeli latam w zasięgu widoczności wzrokowej, w obszarze okalającym lotnisko modelarskie (klubu modelarskiego) i nagle wleci w tę strefę np. paralotniarz to muszę mu się bezwzględnie usunąć, chociaż np. on z premedytacją wlatuje nad teren lotniska wiedząc, że w okolicy krążą modele

[...]

 

Sądzę, że będzie to jak z przejściem dla pieszych na jezdni/ulicy - teoretycznie pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo choć "wtargnąć" tam nie powinien i rozglądać się musi ...

Życie pokaże

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam takie pytanko odnośnie Załącznika 6 do art 33 ust 2 i 4 – projekt po konsultacjach 8 lutego 2013 r. (dostępnego na stronie http://f3f.zielnik.k...-2-i-4-projekt/ ) - chodzi konkretnie o punkt 4.3 rozdziału 4, tj.:

 

 

 

Czyli rozumiem, że jeżeli latam w zasięgu widoczności wzrokowej, w obszarze okalającym lotnisko modelarskie (klubu modelarskiego) i nagle wleci w tę strefę np. paralotniarz to muszę mu się bezwzględnie usunąć, chociaż np. on z premedytacją wlatuje nad teren lotniska wiedząc, że w okolicy krążą modele (bo np. będą podchodzić do lądowania) a on chce sobie "pooglądać"? Co w wypadku, gdy - latając np. szybowcem lub "na oparach" - nie mam możliwości usunięcia się z drogi nadlatującemu nisko paralotniarzowi, kiedy ja właśnie wykonuję krąg nadlotniskowy i nie mam zbyt dużych możliwości manewru, z powodu zbyt małej wysokości? Jak - w świetle tego zapisu - będę mogła udowodnić brak swojej złej woli wypełnienia tego przepisu, tylko po prostu brak możliwości? Czy po prostu nie ma tutaj w ogóle takiej kwestii bo przepis nie jest sformułowany jako "bezwzględne pierwszeństwo" tylko "pierwszeństwo"? Jakie mogą być możliwe implikacje tego zapisu (również pod kątem ewentualnego odszkodowania, itp.)?

 

Pozdrawiam, pandominox.

 

PS. Jestem świadomo tego, że gdy chodzi o życie ludzkie to zawsze ma ono pierwszeństwo, chodzi mi tylko o skrajne przypadki głupoty, lekkomyślności czy prób wyłudzenia odszkodowania przez innych użytkowników przestrzeni powietrznej (różne są motywy ludzkiego działania...)

 

Prawo to prawo i trzeba przestrzegać. Życie ludzkie jest cenniejsze. Nawet takiego złośliwego chama ;D

Na wyłudzaczy jedyny sposób to świadek, a najlepiej kilku. Lub zaprzyjaźnione chłopaki ze wschodu :) I warto mieć ubezpieczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że należy przestrzegać prawa, tylko ten zapis - w sytuacji opisanej przeze mnie powyżej - chyba nie jest zbyt korzystny dla nas - modelarzy, żeby nie powiedzieć - w razie jakiegokolwiek sporu może nas stawiać na przegranej pozycji, bo w każdym momencie druga strona może powołać się na ten zapis (a przedstawienie mocnego dowodu braku winy będzie trudne, gdy na szali kładzie się z jednej strony zdrowie/życie ludzkie a na drugiej wyłącznie wartość sprzętu)?

 

Pozdrawiam, pandominox.

 

PS. Żeby nie napisać wprost - jesteśmy na szarym końcu całego łańcucha (ustępować chyba nie musimy już tylko owadom i ptactwu, przynajmniej za to nas nie będą ścigać z paragrafu, no chyba że trafimy na gatunek chroniony ;))...zresztą chyba to zostało poruszone parę postów wcześniej, na poprzednich stronach. Tylko w sumie nie ma chyba innego wyjścia w tej sytuacji, bo kto by to kontrolował z drugiej strony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.